X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo własnie kochający rodzic, to mądry rodzic. Trzeba dziecko kochać, przytulać i dawać duzo miłosci, jednoczesnie zachowywac dyscyplinę i byc konsekwentnym. Dla mnie moja siostra jest wzorem, ma 2 synow - 11 lat i 3,5. Dzieciaki są tak jak piszesz Acygan o drugiej bratowej, bardzo kochane, maja duzo milosci, przy okazji nigdy absolutnie nie pozwolila im rządzić i wejsc na glowę. Znają swoje miejsce i na co mogą sobie pozwolic. Dzieci są mądre, wychowane, a przy tym radosne i szczęsliwe. To jest moj wzor i tego bede sie trzymac.

    acygan, Sassy, tanith lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Dajcie znac jak po glukozach.
    Jasne, że dam znać ;-). Na razie szukam laboratorium gdzie są wygodne krzesła :-D bo z tym moim kręgosłupem nie wiem czy gdzieś dam radę wysiedziec 3 h :-/

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Halina90 Przyjaciółka
    Postów: 68 51

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim
    Ale dziś najadłam się strachu.
    Zazwyczaj biorę prysznic pod taka w miarę ciepła woda a wczoraj wieczorem coś mnie podkusiło i puściłam bardziej gorąca.
    Do tego używałam maszynki go golenia w okolicach intymnych.
    Nagle zobaczyłam po wewnętrznej stronie uda ślad krwi więc pomyślałam że się zacięłam.
    Jeszcze przed samym snem poszłam na siusiu i wszystko było ok. Ale potem poszłam nad ranem a tu na bieliźnie mały ślad krwi.
    Potem to samo na papierze...
    Od razu się zestresowałam i szybko położyłam. Nie wiem czy ze stresu, czy coś się działo ale aż mnie rozbolał brzuch.
    Potem jeszcze jakoś zasnęłam i od rana aż do teraz już nie ma żadnych śladów.
    Nie dzwoniłam do lekarza bo chciałam się poobserwować ale nie wiem czy dobrze zrobiłam.
    Myślicie że to moglo być jakieś "uszkodzenie mechaniczne" czy raczej coś złego się dzieje.
    Niby nic mnie nie boli i wszystko wygląda ok ale nie mogę przestać o tym myśleć.
    Co o tym myślicie?

  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin wrote:
    Acygan ale każde dziecko ma inny charakter jasne ze rodzic ma ogromny wpływ ale nie wszystko widać co sie w domu i jak dzieje.
    Ja mam 14 miesięcznego nerwusa po tatusiu och naprawę ma charakterek ale tłumacze nie pozwalam. Z dnia na dzień więcej rozumie i wydaje mi się łatwiejszy kontakt teraz jest ale nadal histerie czasem łapie. Wychowanie to cieżki kawałek chleba i trzeba dużo cierpliwość. Ja myślałam, że jestem osobą cierpliwa zreszta tak mnie postrzegaja znajomi czy w pracy a jednak w macierzyństwie nie raz nerwy wnet puszczały i łzy mi sie lały z bezsilności.


    Oczywiście,ze kazde dziecko jest inne i bratowa tez to mowi, bo chlopaki maja rozne charaktetki, ale jednak da sie. A co lepsze jest ich trojka, czearte w drodze a najstarsze dziecko ma 5,5 roku, pomyslcie sobie ile ma czasu dla kazdego z dziecka i jak ma ciezko wszystko ogarnac. A jednak niczego sie nie boi i wychowuje konsekwentnie. I to jest dla mnie doakonaly dowod.

    edwarda20 lubi tę wiadomość

  • sylvia94 Ekspertka
    Postów: 238 95

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    My mamy pępowinę dwunaczyniową i w niczym zupełnie to nie przeszkada. Zarówno mój gin jak i pani dr, która robiła mi połówkowe prenatalne powiedzieli, że nie ma to najmniejszego znaczenia, że dawniej uważało się, że to może mieć tam jakieś konsekwencje, ale juz dawno sie od tego odeszło:)

    Co do miejsca spania dzidzi - u nas będzie łóżeczko w sypialni, więc Lila przy nas, ale nie w jednym łóżku. Już nasz kot mnie czasem w nocy z rozumu wybija jak się zakopie między nami i potem się zastanawiam czy go nie udusiliśmy O.o Z dzieckiem to bym jedynie czuwała, na pewno nie usnęła O.o Za to jak bedzie już większa to zrobimy jej osobny pokoik:)

    Tak masz rację, pępowina dwunaczyniowa może nie mieć żadnych konsekwencji i tak jest w większości przypadków. Ale nie jest to pępowina prawidłowa i z tego też powodu dostałam skierowanie na badanie genetyczne na NFZ. Zawsze to jakieś ryzyko jest choć cały czas mi tłumaczono żeby się nie przejmować dopóki parametry dziecka są ok. Poporostu trzeba było zwrócić większą uwagę czy maluch dobrze rośnie, czy serce dobrze pracuje i na układ moczowy.Mimo wszystko cieszę się że jednak są trzy naczynia bo jest to pewnego rodzaju norma, a wiadomo że każdy się stresuje jak cokolwiek odstaje od normy.

    m3sx3e3kjs2lipyv.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Jasne, że dam znać ;-). Na razie szukam laboratorium gdzie są wygodne krzesła :-D bo z tym moim kręgosłupem nie wiem czy gdzieś dam radę wysiedziec 3 h :-/

    Tam gdzie ja chodzę są wygodne kanapy na szczescie. Ale biorę meża na to badanie, bo od poczatku ciązy mam problem ze slodkim, obawiam sie jak moj organizm zareaguje.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Tam gdzie ja chodzę są wygodne kanapy na szczescie. Ale biorę meża na to badanie, bo od poczatku ciązy mam problem ze slodkim, obawiam sie jak moj organizm zareaguje.
    Ja niestety z racji mieszkania w małej miejscowości mam ograniczenia w wyborze laboratorium. Są raptem 4. Jedno w przychodni publicznej ale krzesła są tak twarde, że po pół godziny czekania zawsze muszę wstać i trochę pochodzić, bo nie idzie wysiedziec i oprócz tego przychodzą tam takie starsze panie, co nigdy nie mają czasu i zawsze im wszystko nie pasuje. Drugie to samo co pierwsze. Trzecie w prywatnej przychodni ale z krzesłami też szału nie ma. No i zostaje mi czwarte. Pojadę tam w czwartek i sobie obejrzę. Inni sobie chwalą, podobno kolejek nie ma i jest spokojnie (bez kochanych starszych Pań). No ale zobaczymy :-).

    A teraz lecę robić naleśniki z serem! Mniam :-)

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halina90 wrote:
    Cześć wszystkim
    Ale dziś najadłam się strachu.
    Zazwyczaj biorę prysznic pod taka w miarę ciepła woda a wczoraj wieczorem coś mnie podkusiło i puściłam bardziej gorąca.
    Do tego używałam maszynki go golenia w okolicach intymnych.
    Nagle zobaczyłam po wewnętrznej stronie uda ślad krwi więc pomyślałam że się zacięłam.
    Jeszcze przed samym snem poszłam na siusiu i wszystko było ok. Ale potem poszłam nad ranem a tu na bieliźnie mały ślad krwi.
    Potem to samo na papierze...
    Od razu się zestresowałam i szybko położyłam. Nie wiem czy ze stresu, czy coś się działo ale aż mnie rozbolał brzuch.
    Potem jeszcze jakoś zasnęłam i od rana aż do teraz już nie ma żadnych śladów.
    Nie dzwoniłam do lekarza bo chciałam się poobserwować ale nie wiem czy dobrze zrobiłam.
    Myślicie że to moglo być jakieś "uszkodzenie mechaniczne" czy raczej coś złego się dzieje.
    Niby nic mnie nie boli i wszystko wygląda ok ale nie mogę przestać o tym myśleć.
    Co o tym myślicie?

    Skoro nie jesteś pewna skąd krew (duże prawdopodobieństwo, że z zacięcia) to obejrzyj się dobrze, bo jeśli się zacielas maszynka to ślad na pewno jeszcze nie zniknął. A jak sama nie dasz rady (tak, tak mi też już brzuszek przeszkadza) to weź lusterko albo poproś partnera. Jak nic nie znajdziecie ja bym zadzwoniła do lekarza. Wiesz, krew to krew. Jak się pojawia to znaczy, że coś jest na rzeczy i moim zdaniem nie można tego bagatelizować.


    A swoją drogą uzywacie już lusterka do golenia? :-D bo ja miałam ostatnio swój debiut. Było średnio wygodnie ale chyba dojdę do wprawy :-P.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • sylvia94 Ekspertka
    Postów: 238 95

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze mam mały brzuch więc nie potrzebuje lusterka ale pewnie jak urośnie to trzeba będzie no bo jak inaczej.

    m3sx3e3kjs2lipyv.png
  • patusia90 Ekspertka
    Postów: 248 198

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do glukozy to idę poniedziałek/wtorek. Na szczęście pójdę do takiej przychodni gdzie obczaiłam, że są wygodne kanapy :D

    3jgx3e3k7vxypkzu.png

    20170506580117.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Ja niestety z racji mieszkania w małej miejscowości mam ograniczenia w wyborze laboratorium. Są raptem 4. Jedno w przychodni publicznej ale krzesła są tak twarde, że po pół godziny czekania zawsze muszę wstać i trochę pochodzić, bo nie idzie wysiedziec i oprócz tego przychodzą tam takie starsze panie, co nigdy nie mają czasu i zawsze im wszystko nie pasuje. Drugie to samo co pierwsze. Trzecie w prywatnej przychodni ale z krzesłami też szału nie ma. No i zostaje mi czwarte. Pojadę tam w czwartek i sobie obejrzę. Inni sobie chwalą, podobno kolejek nie ma i jest spokojnie (bez kochanych starszych Pań). No ale zobaczymy :-).

    A teraz lecę robić naleśniki z serem! Mniam :-)

    Raptem 4xD u mnie są 2xD

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już miałam glukozę i na szczęście nie mam cukrzycy ciążowej ;)

    grzanewino, Totoro, Tęskniąca, Sylwiaa95, sylvia94, patusia90, tanith lubią tę wiadomość

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darika boooooooze narobiłas mi teraz smaka na te naleśniki!! Tez muszę zaraz zrobić !!!!

    Mi juz tez jest cieżko z depilacja, ale na razie jadę na czuja xD niedługo juz lusterko pójdzie w ruch haha

    A co do tej krwi... ja w 10tc jak tylko zobaczyłam plamkę to leciałam od razu na IP i lekarka mi powiedziała, ze następnym razem mam przyjechac jak bedzie krwawienie, a nie plamki. Na szczęście pózniej nic takiego nie było, ale faktycznie obserwuj swoje ciało

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylvia94 wrote:
    Tak masz rację, pępowina dwunaczyniowa może nie mieć żadnych konsekwencji i tak jest w większości przypadków. Ale nie jest to pępowina prawidłowa i z tego też powodu dostałam skierowanie na badanie genetyczne na NFZ. Zawsze to jakieś ryzyko jest choć cały czas mi tłumaczono żeby się nie przejmować dopóki parametry dziecka są ok. Poporostu trzeba było zwrócić większą uwagę czy maluch dobrze rośnie, czy serce dobrze pracuje i na układ moczowy.Mimo wszystko cieszę się że jednak są trzy naczynia bo jest to pewnego rodzaju norma, a wiadomo że każdy się stresuje jak cokolwiek odstaje od normy.

    Generalnie co gin to inna opinia w dalszym ciągu, ale mi tłumaczyła przy połówkowych prenatalnych, że nie uznaje się już tego jako wady tylko po prostu wyróżnia się dwa typy budowy pępowiny :) a dodam, że podobno jest jednym z 3 najlepszych specjalistów w Polsce od wykrywania wad:D w każdym razie ja jestem spokojna, bo wszystko jest git, a mała rośnie jak na drożdżach:) przepływy też były ok, więc widać taka nasza uroda :D

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja juz chyba bede musiala zaczac uzywac lusterka, maz ostatnio jak wszedł do łazienki jak bylam pod prysznicem to sie tak ze mnie smial, ze wygladam jak jakis stworek z facetów w czerni taka wygieta bylam i wcale dokladnie mi sie nie udalo ogolic :(

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Raptem 4xD u mnie są 2xD
    O rany, to faktycznie ja mam luksus :-). Do wyboru do koloru :-P.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek wrote:
    Darika boooooooze narobiłas mi teraz smaka na te naleśniki!! Tez muszę zaraz zrobić !!!!

    Mi juz tez jest cieżko z depilacja, ale na razie jadę na czuja xD niedługo juz lusterko pójdzie w ruch haha

    A co do tej krwi... ja w 10tc jak tylko zobaczyłam plamkę to leciałam od razu na IP i lekarka mi powiedziała, ze następnym razem mam przyjechac jak bedzie krwawienie, a nie plamki. Na szczęście pózniej nic takiego nie było, ale faktycznie obserwuj swoje ciało

    A no widzisz. Ja w 10 i 11 tc leżalam w szpitalu bo miałam plamienia. I nie było to krwawienie (choć raz krew też się pokazała) tylko delikatne plamienie. Ale kazali przyjeżdżać gdybym tylko zauważyła coś niepokojącego. Poza tym musiałam natychmiast dostać zastrzyk z immunoglobuliny bo jestem ujemna.

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tez nie wygodne krzesla.. Ogolnie ostatnio Ciagle mi goraco i jesli dalej tak bedzie to po krzywej bede czekala w aucie przed przychodnia, chociaz sobie siedzenie rozloze :D a jak zmarzne to mi maz dogrzeje :P

    xk81pfk.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa95 wrote:
    U mnie tez nie wygodne krzesla.. Ogolnie ostatnio Ciagle mi goraco i jesli dalej tak bedzie to po krzywej bede czekala w aucie przed przychodnia, chociaz sobie siedzenie rozloze :D a jak zmarzne to mi maz dogrzeje :P
    Nie powinnas chodzic i wychodzic po wypiciu glukozy. Na ogol pielegniarki kaza usiasc przed i sie nie ruszac...

    tanith lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 12 grudnia 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Nie powinnas chodzic i wychodzic po wypiciu glukozy. Na ogol pielegniarki kaza usiasc przed i sie nie ruszac...
    Ja mam właśnie takie informacje od swojego lekarza - że mam siedzieć z tylkiem na krześle, zabrac sobie jakąś dobrą książkę i się nie kręcić.

    edwarda20, tanith lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
‹‹ 508 509 510 511 512 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikrobiom intymny a infekcje - wakacyjny niezbędnik

Mikrobiom pochwy to złożony ekosystem mikroorganizmów, który pełni kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia intymnego. Jego zaburzenie może prowadzić do różnorodnych dolegliwości, które są szczególnie uciążliwe podczas podróży. W tym artykule przyjrzymy się, jak działa mikrobiom pochwy, jakie czynniki mogą go zaburzyć podczas wakacji, a wreszcie jak skutecznie chronić zdrowie intymne w trakcie podróżowania oraz kiedy warto sięgnąć po sprawdzone wsparcie z apteki.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ