Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
karolka, sarrra niezmiernie mi przykro
Taka strata ogromnie boli. Nie wyobrażam sobie co teraz musicie przeżywać. Ściskam mocno :*
Gratuluję nowych serduszek
Witam nowe mamusie
hashinsulinka każdy wynik powyżej 13 jest dobryIle luteiny bierzesz?
Teraz moja kolej na serduszkoDziś wizyta i już nie mogę się doczekać. Po raz pierwszy zobaczę swoje maleństwo. Trzymajcie kciuki by wszystko było na swoim miejscu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2017, 12:27
Magdzia85F lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Witam nowe mamusie.
I trzymam kciuki za serduszka ja sama nie moge sie doczekać kiedy zobaczę serducho. Korci mnie aby jutro iść ponownie prywatnie szczegolnie ze pecherz dalej pobolewa i może warto by cos brać. -
nick nieaktualnyBitterSweetSymphony wrote:karolka, rene niezmiernie mi przykro
Taka strata ogromnie boli. Nie wyobrażam sobie co teraz musicie przeżywać. Ściskam mocno :*
Gratuluję nowych serduszek
Witam nowe mamusie
hashinsulinka każdy wynik powyżej 13 jest dobryIle luteiny bierzesz?
Teraz moja kolej na serduszkoDziś wizyta i już nie mogę się doczekać. Po raz pierwszy zobaczę swoje maleństwo. Trzymajcie kciuki by wszystko było na swoim miejscu
Trzymam kciuki za wizytę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2017, 09:28
-
Ilona92 wrote:To dobrze Agusia. Odpoczywaj i regeneruj siły. Troche długie to oczekiwanie na serduszko. Chyba, ze lekarz tak zalecił bo nie na komplikacji. Dostałaś juz badania? Robisz je prywatnie?
Kochana dostałam skierowanie na badania. Mam je zrobić do kolejnej wizyty. Mój gin idzie na 3 tyg na urlop wiec stąd taki termin wizyty. A i ja nie jestem zwolenniczką robienia często USG. Niby nie szkodliwe, ale po co? jest dobrze, rozwija się, ja czuję się dobrze. Mam brać witaminy, nie przemęczać się, zrobić badania i czekać na kolejną wizytę.
Skierowanie mam z gabinetu prywatnego ale może uda mi się zrobić je w szpitalu bezpłatnie, za wszystkie badania wyszło by ok 200 zł! -
hashinsulinka wrote:Ja nie mogę się doczekać swojego serduszka. Jak się czujecie? Zrobiłam badanie progesteron bo powoli luteine się kończy dostałam tylko na 10 dni. Jaki mieliście wynik? U mnie wyszło tylko 27 nie za mało?
Kończę 6 tydzień
Kochana ja miałam pierwszy prog 25, kolejny 40! ale każda ma inaczej. 27 wydaje mi się ok. mi lekarz kazał odstawić dupka skoro wyniki są dobre. zobaczysz co powie lekarz -
Agusia_pia wrote:Kochana dostałam skierowanie na badania. Mam je zrobić do kolejnej wizyty. Mój gin idzie na 3 tyg na urlop wiec stąd taki termin wizyty. A i ja nie jestem zwolenniczką robienia często USG. Niby nie szkodliwe, ale po co? jest dobrze, rozwija się, ja czuję się dobrze. Mam brać witaminy, nie przemęczać się, zrobić badania i czekać na kolejną wizytę.
Skierowanie mam z gabinetu prywatnego ale może uda mi się zrobić je w szpitalu bezpłatnie, za wszystkie badania wyszło by ok 200 zł!
To i tak tanie Twoje badania bo u mnie wyszło by ponad 300. Zapisałam sie do IMiD wiec tam dostane skierowanie na badania. Jestem cukrzykiem , płace składki wiec wole tylko prywatne wizyty. W IMiD poradnia generyczna, testy papa itp sa darmowe.
U mnie 1 progesteron byl 27,76; 2-67;3-47. Juz nic nie badam. -
BitterSweetSymphony wrote:karolka, rene niezmiernie mi przykro
Taka strata ogromnie boli. Nie wyobrażam sobie co teraz musicie przeżywać. Ściskam mocno :*
Gratuluję nowych serduszek
Witam nowe mamusie
hashinsulinka każdy wynik powyżej 13 jest dobryIle luteiny bierzesz?
Teraz moja kolej na serduszkoDziś wizyta i już nie mogę się doczekać. Po raz pierwszy zobaczę swoje maleństwo. Trzymajcie kciuki by wszystko było na swoim miejscu
Zdaj prosze relacje po wizycie:) kciukam -
hashinsulinka wrote:Ja nie mogę się doczekać swojego serduszka. Jak się czujecie? Zrobiłam badanie progesteron bo powoli luteine się kończy dostałam tylko na 10 dni. Jaki mieliście wynik? U mnie wyszło tylko 27 nie za mało?
Kończę 6 tydzień -
Ja dziś byłam na usg. Niestety na NFZ i nawet zdjęcia nie mam. Dzidziusiowi bije serduszko, więc super, ale mój niepokój nie zniknął, bo nadal jest malutki, 6,6 mm. Mąż się śmieje, że mały, ale wariat, ale ja się martwię. A co do progesteronu... Miałam drobne plamienia, więc poprosiłam dr o skierowanie na progesteron, ale powiedziała, że w ciąży już się takich badań nie robi... Trochę dziwne, skoro biorę luteine, a w sumie bez uzasadnienia. Chyba sama sobie zrobię.
PS. Smęcę i smęcę. Mam nadzieję, że już od następnego badania będę spokojna, czego i Wam życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2017, 12:25
Aliskaa lubi tę wiadomość
-
Gosiax89x wrote:A u nas w domu panuje bostonka.. Orientuje sie ktoś czy może zagrażać w ciąży?
Oj współczuję mocno
Dwa miesiące temu moja córka miała...
Z tego co wiem, ciąży nie zagraża, to choroba brudnych rąk, objawia się gorączką, zapaleniem gardła i krotkami głównie na dloniach i podeszwie stóp - to pewnie wieszu nas pomogły kąpiele w nadmanganianie potasu co drugi dzień i tantum verde na gardło.
Tylko dziecko ma czy wy też? -
Gosiax89x wrote:A u nas w domu panuje bostonka.. Orientuje sie ktoś czy może zagrażać w ciąży?
Trzymam kciuki by cię oszczędziła, bo bostonka potrafi być nieźle upierdliwa.
-
assia wrote:Ja dziś byłam na usg. Niestety na NFZ i nawet zdjęcia nie mam. Dzidziusiowi bije serduszko, więc super, ale mój niepokój nie zniknął, bo nadal jest malutki, 6,6 mm. Mąż się śmieje, że mały, ale wariat, ale ja się martwię. A co do progesteronu... Miałam drobne plamienia, więc poprosiłam dr o skierowanie na progesteron, ale powiedziała, że w ciąży już się takich badań nie robi... Trochę dziwne, skoro biorę luteine, a w sumie bez uzasadnienia. Chyba sama sobie zrobię.
PS. Smęcę i smęcę. Mam nadzieję, że już od następnego badania będę spokojna, czego i Wam życzę
Lekarz powiedział cokolwiek niepokojącego? Miałaś juz wczesniej usg?assia lubi tę wiadomość