Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • clair Ekspertka
    Postów: 151 84

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No też racja :)
    Ja nie chcę dodatku mieszkaniowego, jesteśmy w trakcie budowy domu, ale pracowałam do grudnia na etacie, więc teoretycznie należałaby się kuroniówka, jakoś nie mogłam się wcześniej zebrać żeby tam iść

    f2w33e3kvrxi2e75.png

    4apfdcimz0vm65th.png

    Clair
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    clair wrote:
    Mnie też bolą plecy, plamień nie ma, beta przyrasta, usg w porządku. Gine mówi że to normalne że bolą plecy :)

    Ojj mnie też kręgosłup pobolewa - im więcej w pozycji sieďzącej tym intensywniej odczuwam kręgosłup, a praca siedząca przez 8h...
    A co dopiero będzie jak brzuszek i obciążenie dojdzie ;)

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • assia Przyjaciółka
    Postów: 87 21

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam siedzącą, boli odcinek ledzwiowy, szczególnie że na razie zrezygnowałam z fitnessu. A Wy ćwiczycie? Jedni mówią, żeby się oszczędzac, inni że można ćwiczyć tak, jak do tej pory.

    0d1y90bv78miqftl.png
  • clair Ekspertka
    Postów: 151 84

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ćwiczę, nie mam zamiaru ryzykować.

    f2w33e3kvrxi2e75.png

    4apfdcimz0vm65th.png

    Clair
  • Klarysa Przyjaciółka
    Postów: 83 52

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    clair wrote:
    No też racja :)
    Ja nie chcę dodatku mieszkaniowego, jesteśmy w trakcie budowy domu, ale pracowałam do grudnia na etacie, więc teoretycznie należałaby się kuroniówka, jakoś nie mogłam się wcześniej zebrać żeby tam iść

    Ja i B. nie jesteśmy po ślubie i ja nie chcę nigdy ślubu, więc to że on wykańcza dom, że go w ogóle ma, to nijak ma się do mnie, mojego mieszkania. A w takiej sytuacji wolałabym zaoszczędzić ile się da, wystarac się o 500+ itd, by szybciej ten dom wykończyć i byśmy mogli zamieszkać razem. Póki co to nie ma warunków abym ja wprowadziła się do niego czy on z córką do mnie. Oczywiście jakby to było konieczne, to jakoś byśmy się przemeczyli, ale też nie chce nastolatce zwalac się na glowwe z moimi dzieckiem, ani jej ściągać do siebie, gdy stamtąd ma bliżej do szkoły, tam ma znajomych, tam ma swój pokój urządzony po swojemu. Nie ma też sensu sprzedawać, wynajmować większe, bo ona już jest w takim wieku, że za jakiś czas będzie chciała mieszkać sama, a tamto mieszkanie jest po jej matce, więc jej się należy. Ja wiem jak to jest być dzieckiem drugiej kategorii i nie chciałabym innemu dziecku wprowadzać takiej rewolucji.

    zi13vfxm35ee6ihu.png
  • naserio Ekspertka
    Postów: 171 109

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak przed ciążą ćwiczyłyście regularnie to nie ma potrzeby rezygnowania z ćwiczen w ciazy, chyba że macie ciąże zagrożona. A jak nie ćwiczyłyście przed, to lepiej nie zaczynać będąc już w ciazy, wystarczą spacery i standardowy wysiłek, ewentualnie ćwiczenia dla kobiet w ciąży :-)

    mhsv9vvjcyk8ueqj.png
    7v8ryx8dfww4tok4.png
  • clair Ekspertka
    Postów: 151 84

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarysa wrote:
    Ja i B. nie jesteśmy po ślubie i ja nie chcę nigdy ślubu, więc to że on wykańcza dom, że go w ogóle ma, to nijak ma się do mnie, mojego mieszkania. A w takiej sytuacji wolałabym zaoszczędzić ile się da, wystarac się o 500+ itd, by szybciej ten dom wykończyć i byśmy mogli zamieszkać razem. Póki co to nie ma warunków abym ja wprowadziła się do niego czy on z córką do mnie. Oczywiście jakby to było konieczne, to jakoś byśmy się przemeczyli, ale też nie chce nastolatce zwalac się na glowwe z moimi dzieckiem, ani jej ściągać do siebie, gdy stamtąd ma bliżej do szkoły, tam ma znajomych, tam ma swój pokój urządzony po swojemu. Nie ma też sensu sprzedawać, wynajmować większe, bo ona już jest w takim wieku, że za jakiś czas będzie chciała mieszkać sama, a tamto mieszkanie jest po jej matce, więc jej się należy. Ja wiem jak to jest być dzieckiem drugiej kategorii i nie chciałabym innemu dziecku wprowadzać takiej rewolucji.


    No pewnie, to zrozumiałe :)

    f2w33e3kvrxi2e75.png

    4apfdcimz0vm65th.png

    Clair
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 08:51

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja póki co ćwiczę delikatnie na dywanie po 20 min dziennie głównie na pośladki i nogi. przed ciążą ćwiczyłam głównie na rowerze a i tak przytyłam i teraz się martwię bo waga wysoka a będzie rosła :(
    póki co staram się jeść nawet mniej, zero słodyczy żeby nie tyć.
    TERAZ żałuję że nie wzięłam się w zimie ostro za siebie teraz nie miałabym problemu i spięcia z mężem... :(

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • naserio Ekspertka
    Postów: 171 109

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia a czemu spiecie z mężem? Ja mam 10kg z poprzedniej ciąży jeszcze, a przed pierwszą ciąża nie należała do szczupłych, jak to mówię - brzuch ciążowy już mam, teraz go wypełniam :-D chodzę na spacery jedynie, a po porodzie vede się martwić

    AJrin lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjcyk8ueqj.png
    7v8ryx8dfww4tok4.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a bo mąż się martwi że już mam tyle kg a co będzie jak dzidzia będzie rosła ze się rozchoruję itp i już spięcie. zawsze byłam pulchna a po ślubie mi przybrało się tu i tam i nie jest dobrze. :(

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • patusia90 Ekspertka
    Postów: 248 198

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) dołączam do Was z terminiem 2-3 kwietnia :)

    O ciąży wiem od 4 sierpnia, wtedy zrobiłam test z Rossmanna (wyszły dwie grube krechy - aż zaniemówiłam wtedy z wrażenia). Z racji tego, że pod koniec kwietnia odstawiłam anty i tak na prawdę miałam dwa cykle to moja spóźniająca miesiączka nie dawała mi nic do myślenia. Gdyby nie bóle brzucha i swędzące sutki to może i nadal bym czekała.
    W poniedziałek po pracy pobiegłam do laboratorium i oprócz hcg zrobiłam tsh ponieważ choruję na niedoczynność. Jakie było moje zdziwienie gdy następnego dnia na internecie ujrzałam wynik beta hcg niecałe 26 tys :D z racji tego, że pracuję na produkcji i ból brzucha coraz bardziej doskwierał to 9 sierpnia wybrałam się na szybko do ginekologa. Ujrzałam 4mm zarodek z pięknie pulsującym serduchem :) wiek ciąży lekarz określił wtedy na 6t1d.

    Oprócz lekkiego kłucia brzucha, czasem ciągnięcia, bólu piersi to czuję się dobrze. Psychicznie gorzej bo może, gdybym siedziała nad kiblem to mniej bym się stresowała. Wiem, że wiele kobiet przechodzi ciążę bezobjawowo ale jakieś myśli złe pewnie zawsze będą... Wizyta 23 także już niedługo. Potem 29 bo lekarz który docelowo będzie prowadzić moją ciążę miał taki termin.

    A co o mnie? Mam 27 lat, w dniu porodu będzie już 28 :) Mieszkam we Wrocławiu z mężem i z kicią. Od 6 maja mężatka. Ciąża nie do końca zaplanowana ponieważ zabezpieczaliśmy się, tylko, że kilka razy poszliśmy na żywioł :P I widać skutki z których bardzo się cieszymy :) wcześniej planowaliśmy malucha na rocznicę - a, że będzie miesiąc wcześniej to i jeszcze lepiej.

    To tyle bo się rozpisałam :)

    Sassy, clair, Aliskaa, Ilona92, MaminaMina, naserio lubią tę wiadomość

    3jgx3e3k7vxypkzu.png

    20170506580117.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelcia wrote:
    Witajcie! Chciałabym do Was dołączyć. 3 lata temu straciłam ciążę około 4-5 tygodnia. Obecnie jestem w 4 tygodniu+5 dni. Od samego zabiegu inseminacji boli mnie krzyż i czasami pobolewa podbrzusze. Martwią mnie te bóle pleców bo poprzednim razem skończyło się niedobrze. Ale z drugiej strony skoro trwają tyle czasu a nie ma żadnych plamień, beta przyrasta to powinnam się martwić? Lekarz machnął ręką.
    na kiedy masz termin? ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patusia90 wrote:
    Hej :) dołączam do Was z terminiem 2-3 kwietnia :)

    O ciąży wiem od 4 sierpnia, wtedy zrobiłam test z Rossmanna (wyszły dwie grube krechy - aż zaniemówiłam wtedy z wrażenia). Z racji tego, że pod koniec kwietnia odstawiłam anty i tak na prawdę miałam dwa cykle to moja spóźniająca miesiączka nie dawała mi nic do myślenia. Gdyby nie bóle brzucha i swędzące sutki to może i nadal bym czekała.
    W poniedziałek po pracy pobiegłam do laboratorium i oprócz hcg zrobiłam tsh ponieważ choruję na niedoczynność. Jakie było moje zdziwienie gdy następnego dnia na internecie ujrzałam wynik beta hcg niecałe 26 tys :D z racji tego, że pracuję na produkcji i ból brzucha coraz bardziej doskwierał to 9 sierpnia wybrałam się na szybko do ginekologa. Ujrzałam 4mm zarodek z pięknie pulsującym serduchem :) wiek ciąży lekarz określił wtedy na 6t1d.

    Oprócz lekkiego kłucia brzucha, czasem ciągnięcia, bólu piersi to czuję się dobrze. Psychicznie gorzej bo może, gdybym siedziała nad kiblem to mniej bym się stresowała. Wiem, że wiele kobiet przechodzi ciążę bezobjawowo ale jakieś myśli złe pewnie zawsze będą... Wizyta 23 także już niedługo. Potem 29 bo lekarz który docelowo będzie prowadzić moją ciążę miał taki termin.

    A co o mnie? Mam 27 lat, w dniu porodu będzie już 28 :) Mieszkam we Wrocławiu z mężem i z kicią. Od 6 maja mężatka. Ciąża nie do końca zaplanowana ponieważ zabezpieczaliśmy się, tylko, że kilka razy poszliśmy na żywioł :P I widać skutki z których bardzo się cieszymy :) wcześniej planowaliśmy malucha na rocznicę - a, że będzie miesiąc wcześniej to i jeszcze lepiej.

    To tyle bo się rozpisałam :)
    super ;) już dopisuję do listy :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam dzisiaj przeboje ;/ potknęłam się na schodkach i skręciłam nogę ;/. Pojechałam z moim na pogotowie i teraz czekają mnie dwa tygodnie leżenia ;/. Nie wiem jak wytrzymam...

  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    A ja mam dzisiaj przeboje ;/ potknęłam się na schodkach i skręciłam nogę ;/. Pojechałam z moim na pogotowie i teraz czekają mnie dwa tygodnie leżenia ;/. Nie wiem jak wytrzymam...

    kochana współczuję :(

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Katka. Autorytet
    Postów: 719 844

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lepiej dzisiejszą betę powtórzyć jutro czy dopiero po weekendzie? Jeżeli zrobię jutro to będzie jakiś przyrost?

    klz9piqvvra11kd2.png

  • Katka. Autorytet
    Postów: 719 844

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    A ja mam dzisiaj przeboje ;/ potknęłam się na schodkach i skręciłam nogę ;/. Pojechałam z moim na pogotowie i teraz czekają mnie dwa tygodnie leżenia ;/. Nie wiem jak wytrzymam...
    znam ten ból ;( współczuję

    klz9piqvvra11kd2.png

  • assia Przyjaciółka
    Postów: 87 21

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliskaa wrote:
    A ja mam dzisiaj przeboje ;/ potknęłam się na schodkach i skręciłam nogę ;/. Pojechałam z moim na pogotowie i teraz czekają mnie dwa tygodnie leżenia ;/. Nie wiem jak wytrzymam...

    Oj biedna! Boli bardzo?

    0d1y90bv78miqftl.png
  • MaminaMina Przyjaciółka
    Postów: 66 44

    Wysłany: 17 sierpnia 2017, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka. wrote:
    lepiej dzisiejszą betę powtórzyć jutro czy dopiero po weekendzie? Jeżeli zrobię jutro to będzie jakiś przyrost?

    Chyba na drugi dzień nie ma wiekszego sensu. A nie masz gdzie zrobić w sobotę? To będzie 48h.

    8uneyx8dg0pub9vz.png
‹‹ 54 55 56 57 58 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ