Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
darika wrote:Ja mam hemoroidy i mnie też nie bolą. Na szczęście nie krwawią i nie mam problemów z zaparciami. Ale moja gin i tak kazała mi aplikować maść.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
nick nieaktualny
-
Halina90 wrote:Co do kolek przy KP ostatnio odwiedziła mnie znajoma która rodziła w Niemczech i dostała takie zalecenie żeby wykluczyć nabiał oraz np pomidory itd. W przypadku pojawienia się kolki ma dawać dziecku wodę do picia ok 15 min przed karmieniem. Póki co problem się nie pojawił a dziecko ma ok 5-6 tygodni.
-
Aliskaa wrote:Czyli co do karmienia to każdy ma inną opinię...
Wszystko wyjdzie pewnie po porodach, która z nas jaką drogę obierzeJa mam koleżankę dietetyczkę, która na studiach miała mówione, że dieta matki karmiącej nie istnieje
Ale za to mogą występować alergie u danego dziecka na wybrane produkty i to wtedy u maluszka może coś się dziać, a nie że produkt ciężkostrawny i wzdymający. Dlatego najlepiej maleństwo obserwować i w razie problemów coś wyeliminować z menu, bo to tylko i wyłącznie zależy od danego bobasa
Ta dietetyczka jadła wszystko karmiąc syna i on nigdy nie miał problemów z kolkami, ani innych kłopotów trawiennych.
-
Ja bardzo chcę karmić piersią, przynajmniej przez pierwsze pół roku. Narazie wcale nie mam w planach zakupu laktatora, liczę na to że dam radę bez niego. Jeśli nagle okaże się potrzebny to po prostu dokupię. Jeśli chodzi o dietę, to zamierzam jeść wszystko co do tej pory
-
Dieta matki karmiącej to mit nad mitami. Mleko powstaje w gruczolach, z krwi, w której znajdują się substancje odżywcze z tego co je mama a nie gazy bo jadła kapustę czy inne ciezkostrawne rzeczy. Kolka bierze się z jeszcze nie do końca sprawnie pracującego ukladu pokarmowego dziecka. Wiadomo, że trzeba jeść zdrowo, żeby mleko było jak najbardziej wartościowe, ale nie dietowac i ograniczać się. No i wiadomo, nie można nic co wędruje do krwi jak alkohol i inne używki, leki itd.
Sassy lubi tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:Czyli dla karmiących mm też Canpol Haberman i Medela Calma są najlepsze?
leci naprawdę mało i trzeba się mocno przyssać (trochę łatwiej w modelu dla dzieci ze słabym odruchem ssania) - dlatego nadają się tylko do mleka kobiecego, ono jest bardziej wodniste, mieszanki są za gęste. Firma Medela ma dla mm normalne smoczki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 19:53
-
GosiaB wrote:W instrukcji smoczka Calma jest napisane, iż nie nadaje się do mm. Nie wiem, czy próbowałyście pić same przez ten smok - ja tak
leci naprawdę mało i trzeba się mocno przyssać (trochę łatwiej w modelu dla dzieci ze słabym odruchem ssania) - dlatego nadają się tylko do mleka kobiecego, ono jest bardziej wodniste, mieszanki są za gęste. Firma Medela ma dla mm normalne smoczki.
wlasnie sie rozglądam za butelkami do mm i nic zupelnie nie wiem
-
kupiłam z lovi medical+ butelke właśnie coś na styl medela nie zaburzającej ssania z cyca .. ale jesli one faktycznie do mm sie nie nadaja to dokupie wrazie czego jakas inna .. przy pierwszym dziecku była susza, ale i ja nie zabiegałam jakoś o karmienie .. teraz nastawiam się tylko na karmienie piersią i od początku będę wspomagać się felmaltikierem - podobno działa cuda
-
Ja już po wizycie. Mała ma 1013g i wszystko jest w normie.
Jakiś stan zapalny się przypałętał i muszę stosować NystatynęZ szyjką mimo twardnień brzuszka wszystko ok.
Pierwszy raz u mojego lekarza było takie opóźnienie, że aż 40minut później weszłam.. Pacjentki mu się chyba skumulowały przez urlop między świętami, a sylwestrem. Tyle siedzenia, że już na krzyż nie mogęacygan, Sassy, darika, Katy, Totoro, gondi, tanith, Aliskaa lubią tę wiadomość
-
GosiaB wrote:W instrukcji smoczka Calma jest napisane, iż nie nadaje się do mm. Nie wiem, czy próbowałyście pić same przez ten smok - ja tak
leci naprawdę mało i trzeba się mocno przyssać (trochę łatwiej w modelu dla dzieci ze słabym odruchem ssania) - dlatego nadają się tylko do mleka kobiecego, ono jest bardziej wodniste, mieszanki są za gęste. Firma Medela ma dla mm normalne smoczki.
więc jakoś tak podświadomie wybrałam avent (cała i te inne dedykowane do kp raczej są trudno dostępne stacjonarnie i jak już musiałam kupić butelkę, to nie było czasu na zamawianie. A jak zaczęłam karmic z butelki, to zrozumiałam że to totalnie nie moja bajka (ciągle się martwiłam czy mleko już się popsuło czy nie, plus to wstawanie w nocy, szukanie podgrzewacza, który podgrzeje do tych 37 st, ale nie bardziej by mleko nie straciło ochronnych właściwości itp.
-
Paatka wrote:Ja już po wizycie. Mała ma 1013g i wszystko jest w normie.
Jakiś stan zapalny się przypałętał i muszę stosować NystatynęZ szyjką mimo twardnień brzuszka wszystko ok.
Pierwszy raz u mojego lekarza było takie opóźnienie, że aż 40minut później weszłam.. Pacjentki mu się chyba skumulowały przez urlop między świętami, a sylwestrem. Tyle siedzenia, że już na krzyż nie mogę. Stanem zapalnym się nie martw, ja miałam już dwa razy i wszystko jest ok
.
Rany, dziewczyny, a dopiero co nasze fasolki miały po 2 czy 4 cm. A teraz już ponad 1kg!
edwarda20, Paatka lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja, w idealnym świecie, też bym karmiła tylko bezpośrednio piersią. Wiem jednak, że dość wcześnie wrócę do pracy, przynajmniej na godziny - dlatego nastawiam się na kpi w pewnym momencie. Kupiłam laktator na 2 piersi, stanik do odciągania z "wolnymi rękami", zestaw tommee tippee express & go. Mam nadzieję, że jakoś sobie z córeczką poradzimy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 20:58
-
nick nieaktualnyKaty ja miewam takie zgagi ze chce mi sie plakac, nie moge spac po nocach pomimo zjedzenia calego listka manti i wypicia syropu gastrotus. Pomaga mi tylko spanie na lewym boku z wysoko ulozona poduszką.
Andzia ja tez mam pękające hemoroidy. Pociesze Cie ze jeszcze wielw razy bedziesz miala taka przygodeJak pęknie raz to będzie pękał ciągle
Co do diety kp. Ja jadlam wszystko- mi na porodowce podali brokuly i zupę ogorkową a mojej znajomej bigosPo czasie zauwazylam tylko ze jak zjem majonez albo sledzia w occie to mala sie wierci ale nie wiem czy to byl zbieg okolicznosci czy coa jej faktycznie szkodzilo dlatego odstawilam takie jedzenie
A tak to jadlam normalnie bigos, truskawki, czekolade i wszystko na co mialam ochote
Wydaje mi sie ze wiele zalezy od nastawienia naszego i naszych bliskich. Ja po CC nie mialam problemu z laktacją ale ja bylam mocno nastawiona na kp i moje otoczenie mnie wspieralo. (procz tesciowej ktora uwazala ze po pol roku dziecko powinno dostac pelnowartosciowe jedzenie bo mleko mam juz jalowe)Tak ją posluchałam ze karmilam 20 miesiecy a pokarmy stale wprowadzalam w 9 miesiacu
Halina90 lubi tę wiadomość
-
Ja doceniam brak zgagi i ciągle się boję ze się pojawi. W pierwszej ciąży (pierwsze 3 miesiące mogłam spac tylko na siedząco. Hemoroidy też mam. Na szczęście nie bolą i nie krwawią (pojawiły się w pierwszej ciąży, dostałam maść, której skład mi nie odpowiadał (spora ilość alkoholu). Miałam przemęczyć ziołami jak odstawię côrkę (nie zdążyłam). Oby teraz się nie pogorszyło, to będzie super.