Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja zaczynam kompletowac rzeczy do torby do szpitala
. Wolę mieć wszystko naszykowane dużo wcześniej - tak w razie czego
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
A mnie dzis obudził telefon z laboratorium i już nie wiem co mam myśleć bo dzwonili do mnie 1 raz... Robiłam badania pod kierunkiem cholestazy ciążowej przez swędzenie kostek. Wczoraj wyników o dziwo nie było.. a dziś telefon i pierwszy tekst jaki słysze to: proszę się nie denerwować (yhm i weź tu się człowieku nie denerwuj...) ale dzwonię bo wyszła Pani zaniżona Bilirubina całkowita we krwi co należy skonsultować z naszym lekarzem. Także zalecam zapisanie się na wizytę i proszę bez stresu (jakbym za 1 razem nie usłyszała...).
No i oczywiście przekopałam pòł internetu, a tam tylko info, że niebezpieczna jest zawyżona bo to albo żółtaczka, albo cholestaza. O zaniżonej właściwie niewiele, tyle, że niegroźne.
Dziś wizyta u mojego gina to dopytam go o co chodzi, no ale stres we mnie zasiali...
A co do torby do szpitala to właściwie już wszystko mam, tylko wkładki laktacyjne były wczoraj w rossmannie wyprzedane więc jeszcze to musze dokupić. I jakieś klapki gumowe pod prysznic/ do porodu bo mam tylko japonki i nie wiem na ile by mi były wygodne w szpitalu.
Butelke mam obecnie jedną z Canpola bo była z laktatorem i zamówiłam wczoraj jedną z dr Brown bo dobre opinie o nich czytałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 11:23
-
Właśnie muszę odkopać listę co do torby spakować i pomału chociaż to ogarnąć na w razie co.
Lepiej torbę mieć prędzej ogarniętą co by dodatkowo sie nie stresować. -
nick nieaktualny
-
Ja zamierzam karmic piersia wiec na awaryjne sytuacje kupuje jakis tani reczny laktator i butelki jedna tommee tippee a druga z lovi. A jesli nie da rady to wtedy kupie lepszy elektryczny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 12:26
-
Ja też mam zamiar karmić piersią
Ale laktator nie tylko potrzebny jest do odciągania pokarmu żeby móc dziecko nakarmić butelką w razie wyjścia, ale również np. do pobudzenia laktacji, czy odciągnięcia pokarmu w razie nawału.
Ręczne mnie trochę przerażają, bo wiem, że 2 ręce przy dziecku to i tak mi będzie zapewne małoWięc od początku nastawiałam się na laktator elektryczny, przede wszystkim dla mojej wygody. Wybrałam więc w miarę tani, a z dobrymi opiniami i mam nadzieję, że się sprawdzi
-
Paatka wrote:Ja też mam zamiar karmić piersią
Ale laktator nie tylko potrzebny jest do odciągania pokarmu żeby móc dziecko nakarmić butelką w razie wyjścia, ale również np. do pobudzenia laktacji, czy odciągnięcia pokarmu w razie nawału.
Ręczne mnie trochę przerażają, bo wiem, że 2 ręce przy dziecku to i tak mi będzie zapewne małoWięc od początku nastawiałam się na laktator elektryczny, przede wszystkim dla mojej wygody. Wybrałam więc w miarę tani, a z dobrymi opiniami i mam nadzieję, że się sprawdzi
Co do czasu i wygody (moim zdaniem łatwiej miec dziecko na cycku, bo wtedy nie płacze, niż laktator na piersi i wyjące dziecko w łóżeczkuChoć wiem, że ponoć są dzieci, które nie wyją od rana do nocy, to jakoś mi to sobie trudno wyobrazić
Kachna62, Sassy lubią tę wiadomość
-
Moja koleżanka pracująca w gazecie podesłała mi dzisiaj Raport imion jakie nadano w Poznaniu w roku 2017. Dodaję do pobrania w pliku jako ciekawostkę i dla zabicia nudy
Część imion jest naprawdę szaleńczo kreatywna
I szczerze, to nie zazdroszczę, części z tych dzieci tej rodzicielskiej kreatywności...
https://megawrzuta.pl/download/660426a34e58a3394035ad632d194139.html -
Kinga. wrote:Nic tak nie pobudza laktacji jak przystawianie dziecka (to mit z laktatorem, poza np przypadkiem wcześniaków, które leżą w inlubatorach podpiętych do 1000 czujników. Wtedy faktycznie laktator to zbawienie). Jeśli chcecie kp, to walczcie by podano wam dziecko do karmienia w trakcie porodu, a pôźniej zaraz po. Nie stresujcie się że mało je po porodzie (zołądek wielkości orzeszka, plus w trakcie porodu może opić się wód płodowych)
Co do czasu i wygody (moim zdaniem łatwiej miec dziecko na cycku, bo wtedy nie płacze, niż laktator na piersi i wyjące dziecko w łóżeczkuChoć wiem, że ponoć są dzieci, które nie wyją od rana do nocy, to jakoś mi to sobie trudno wyobrazić
Wiadomo, że lepiej przyłożyć dziecko do piersi niż laktatorAle dziecko też ma swoje ograniczenia, czy może akurat spać
Pokarm zawsze można zamrozić, czy oddać do banku mleka, który właśnie będzie ruszał w moim mieście. Kieruję się radami mojej położnej i przykładem mojej koleżanki, która po tygodniu ręcznego miała już dosyć, bo pokarmu było pełno i nie nadążała, ręka jej odmawiała posłuszeństwa, a maluch już po prostu pokarmu nie mieścił. Ale wiadomo każda z nas jest inna, i każda będzie miała swoje doświadczenia z tym związane
-
Paatka wrote:Moja koleżanka pracująca w gazecie podesłała mi dzisiaj Raport imion jakie nadano w Poznaniu w roku 2017. Dodaję do pobrania w pliku jako ciekawostkę i dla zabicia nudy
Część imion jest naprawdę szaleńczo kreatywna
I szczerze, to nie zazdroszczę, części z tych dzieci tej rodzicielskiej kreatywności...
https://megawrzuta.pl/download/660426a34e58a3394035ad632d194139.htmla te co po 1 dziecku ma tk juz wgl masakra
-
Są rożne dzieciaczki i nie zawsze chcą pobudzać laktacje taki był mój Igus jak nie leciało albo za mało to histeria. Miał dwa etapy buntu gdzie w ogóle pierś ble i dwa razy na szybko musiałam ściągać mleko do butli po czym wypił spokojnie z butelki. Dodam, że to były dwa epizody na 11 miesiecy był bardzo głodny a ssać nie chciał się wnerwiał, taki z niego nerwus do dziś niestety. Do tego jak był nawał też laktator się przydał bo dziecko jak nie chce ssać nie będzie.
Naprawdę każde dziecko jest inne mam nadzieje, że teraz nie będę miała takiej walki jak z pierwszym bo naprawdę mieliśmy nie łatwą drogę.
Asiula27 lubi tę wiadomość
-
Ja też kupiłam ten laktator że Smyka (jeszcze przed nowym rokiem). W październiku mam zamiar wrócić na studia więc myślę, że się przyda. A jak się nie przyda to po prostu sprzedam
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Śnił mi się dzisiaj poród, to był straszny sen, pomimo że nawet nie doszło do całej akcji porodowej to i tak się wymęczyłam
To pierwszy taki sen, chyba za dużo ostatnio o tym myślę. Też wchodzicie już na taki etap?
Powrzucałam właśnie kilka rzeczy do koszyków i znalazłam na allegro zestaw smoczek z butelką z firmy Lovi 0-3 miesiące za niecałe 20 zł, więc wzięłam, mam nadzieję, że się sprawdzi ten smoczek, bo butelka to tylko awaryjnie żeby była.
No i wzięłam dwa kocyki bawełniane na gemini, pieluchy kolorowe, przewijak z pokrowcem taki na łóżeczko, ochraniacz na materac do łóżeczka i chyba w tym miesiącu dla maluszka koniec zakupówMuszę w końcu obkupić siebie do szpitala
-
nick nieaktualnydarika wrote:Ja też kupiłam ten laktator że Smyka (jeszcze przed nowym rokiem). W październiku mam zamiar wrócić na studia więc myślę, że się przyda. A jak się nie przyda to po prostu sprzedam
.
-
Totoro wrote:W szkole rodzenia polecano kupić dwie butelki - Canpol Haberman i Medela Calma, bo nigdy nie wiadomo czy uda nam się od razu karmić piersią, albo odwrotnie - pokarmu będzie na tyle dużo, że trzeba będzie odciągnąć itp. A te butelki nie zaburzają właśnie karmienia piersią, można je odwrócić do góry dnem, a mleko nie wycieka przez smoczek, dzięki czemu dzidzia jest zmuszana do ssania a nie leje jej się na gotowo do buźki. No i smoczki mają też odpowiednie.
Totoro lubi tę wiadomość