Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiczek wrote:Ja mam problem. Pod oczami wyskoczyły mi wybroczynyn takie malutkie czerwone kropki jakby ktoś nakłuwał szpilką. Miałam kiedyś takie same przy grypie żołądkowej od wymiotów ale teraz nie wymiotuje, nie mam też kaszlu, nie płakałam nie wiem od czego to może być i do tego oczy mnie pieką. Myślałam że mnie przewiało a teraz sama nie wiem
Też jednego dnia ze 2 miesiące temu tak miałam, jakby mi żyłki popękały i takie małe kropeczki krwi się powylewały. Na drugi dzień już nie było.. Do dzisiaj nie wiem z jakiego powodu, a do wizyty u lekarza zdążyłam już nawet zapomnieć o tym. Monitoruj najlepiej sytuację, czy coś się pogarsza, może faktycznie od zimna naczynka nie wytrzymały. -
Hej,
dziewczyny pocieszcie mnie proszę, czy jest tu jakiś " szczęśliwy przypadek" u którego szyjka była krótka a później sama się wydłużyła?
Moja miała 3,3 dwa tygodnie temu a dzis ma 2,6. Lekarz mówi, że lepiej nie będzie....ale nadzieja umiera ostatnia...może jednak zdarzają się takie przypadki? Wolałabym donosić tą ciąże tak długo jak tylko sie da...
-
Tęskniąca wrote:Hej,
dziewczyny pocieszcie mnie proszę, czy jest tu jakiś " szczęśliwy przypadek" u którego szyjka była krótka a później sama się wydłużyła?
Moja miała 3,3 dwa tygodnie temu a dzis ma 2,6. Lekarz mówi, że lepiej nie będzie....ale nadzieja umiera ostatnia...może jednak zdarzają się takie przypadki? Wolałabym donosić tą ciąże tak długo jak tylko sie da...
Koleżanka wczoraj trafiła do szpitala szyjka 26 mm a dziś wyszło, że szyjka 3,4.
Inny lekarz dzień odpoczynku bywa, że sie zmienia długość. Ale najważniejsze aby się nie skracała co wizyte.
Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
Tęskniąca wrote:Hej,
dziewczyny pocieszcie mnie proszę, czy jest tu jakiś " szczęśliwy przypadek" u którego szyjka była krótka a później sama się wydłużyła?
Moja miała 3,3 dwa tygodnie temu a dzis ma 2,6. Lekarz mówi, że lepiej nie będzie....ale nadzieja umiera ostatnia...może jednak zdarzają się takie przypadki? Wolałabym donosić tą ciąże tak długo jak tylko sie da...
Lez najwiecej jak sie da w takiej sytuacji. Kiedy następna wizyta? Moze faktycznie pomiar zly? A mialas jakies niepokojace objawy przed wizyta?
Jedyne kogo znam to moja tesciowa ale to bylo 26 lat temu, maz i jego brat urodzili sie 1,5 miesiaca przed terminem z waga 2 kg. Wiec jesli tyle lat temu wszystko skonczylo sie dobrze to teraz tym bardziej musiWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 13:39
Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
Tęskniąca wrote:Hej,
dziewczyny pocieszcie mnie proszę, czy jest tu jakiś " szczęśliwy przypadek" u którego szyjka była krótka a później sama się wydłużyła?
Moja miała 3,3 dwa tygodnie temu a dzis ma 2,6. Lekarz mówi, że lepiej nie będzie....ale nadzieja umiera ostatnia...może jednak zdarzają się takie przypadki? Wolałabym donosić tą ciąże tak długo jak tylko sie da... -
Tęskniąca wrote:Hej,
dziewczyny pocieszcie mnie proszę, czy jest tu jakiś " szczęśliwy przypadek" u którego szyjka była krótka a później sama się wydłużyła?
Moja miała 3,3 dwa tygodnie temu a dzis ma 2,6. Lekarz mówi, że lepiej nie będzie....ale nadzieja umiera ostatnia...może jednak zdarzają się takie przypadki? Wolałabym donosić tą ciąże tak długo jak tylko sie da...
Ale skierował cie do szpitala? Dał jakieś zalecenia czy coś?Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Tęskniąca wrote:Hej,
dziewczyny pocieszcie mnie proszę, czy jest tu jakiś " szczęśliwy przypadek" u którego szyjka była krótka a później sama się wydłużyła?
Moja miała 3,3 dwa tygodnie temu a dzis ma 2,6. Lekarz mówi, że lepiej nie będzie....ale nadzieja umiera ostatnia...może jednak zdarzają się takie przypadki? Wolałabym donosić tą ciąże tak długo jak tylko sie da...
U mnie w poniedziałek szyjka 29 mm, w czwartek 38, dokładnie tak jak mówi AJrin inny lekarz, czy nawet chyba napełnienie pecherza ma znaczenie.
Ale leż dużo.
Ja byłam z tym napiętym brzuchem na IP, czekam na wyniki, na ktg skurczy nie ma, dzidzia rośnie, szyjka długa i zamknięta. Ale to, że teraz jest ok nie znaczy, że nic nie może się wydarzyć.
Jak nie przejdzie w ciągu kilku dni to mam jechać do szpitala z III st.referencyjności, bo mój ma II.12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Tęskniąca a kiedy masz kolejne badanie? Bo najważniejsza jest kontrola niestety są przypadki skracania sie szyjki jedynie badanie może to potwierdzić. Więc leż jak najwięcej bo to jedyne co zapobiega skracaniu ale i kontrola aby mięć pewność.
Moniśka a jak w tej ciąży? Ponoć jak w pierwszej szyjka sie skracała to w drugiej jeszcze szybciej się skraca, teoria lekarza z ip i położnych. -
sweetmalenka wrote:Mirabelcia- a ten napięty brzuch to nie są po prostu skurcze przepowiadajace?
Jest napięty na całej powierzchni tak naprawdę, cały czas biorę no spę i nic12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Mirabelcia wrote:Jest napięty na całej powierzchni tak naprawdę, cały czas biorę no spę i nic
a magnez?
Macica się trochę będzie napinać, ale powinna na chwilę i zaraz puścić.
Dziś dostałam kocyk bambusowy z lullalove i jestem mega zadowolona, także polecam, naprawdę dobra jakość, myślę, że długo posłuży -
Tęskniąca wrote:Hej,
dziewczyny pocieszcie mnie proszę, czy jest tu jakiś " szczęśliwy przypadek" u którego szyjka była krótka a później sama się wydłużyła?
Moja miała 3,3 dwa tygodnie temu a dzis ma 2,6. Lekarz mówi, że lepiej nie będzie....ale nadzieja umiera ostatnia...może jednak zdarzają się takie przypadki? Wolałabym donosić tą ciąże tak długo jak tylko sie da...
Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
Mirabelcia wrote:Jest napięty na całej powierzchni tak naprawdę, cały czas biorę no spę i nic
Powiem Ci, że mam to samo, napięcie po całości i to nie trwa chwilę jak skurcz, tylko czasami nawet z godzinę. Na KTG skurczy brak, tyle, że faktycznie położna mówi, że brzuszek napięty. Ciepłe kąpiele trochę pomagają... No i pije po kubku melisy codziennie, ale od niej akurat efektów nie widzę.
Położna mi jeszcze gadała, że przede wszystkim mam mniej o tym myśleć, bo może to stres powoduje takie spinanie się organizmu.. No ale jak tu nie myśleć. -
Mirabelcia wrote:Jest napięty na całej powierzchni tak naprawdę, cały czas biorę no spę i nic
Do szpitala masz jechać na badania czy chcą cię położyć?
-
Ja biorę magnez 3x2 i luteinę dopochwowo, ale brzuch jak twardy się robił, tak się robi. Tyle, że szyjka niby niezmienna.
No i u mnie to całkowicie bezbolesne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 15:31