Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
AJrin wrote:Tęskniąca a kiedy masz kolejne badanie? Bo najważniejsza jest kontrola niestety są przypadki skracania sie szyjki jedynie badanie może to potwierdzić. Więc leż jak najwięcej bo to jedyne co zapobiega skracaniu ale i kontrola aby mięć pewność.
Moniśka a jak w tej ciąży? Ponoć jak w pierwszej szyjka sie skracała to w drugiej jeszcze szybciej się skraca, teoria lekarza z ip i położnych. -
Moja gin mi luteinie odstawila tydzień temu. Póki co wszystko jest ok. Twardnienia się zdarzają, ale nie są regularne ani bolesne. Czasami mam dni, że częściej mi się napina ale zazwyczaj następnego dnia jest już ok i tak kilka dni spokoju. Potem znowu czasem się napnie i znów spokój. Jestem tylko na magnezie 3x2.
Co do szyjki to ja miałam podejrzenie skaracajacej się jakoś w listopadzie na początku. Raz miała 2,9 cm a po 3 tygodniach na polowkowych już 3,4 także prawdopodobnie błąd pomiaru - tak powiedział gin. Zresztą miałam mierzona na dwóch innych usg przed dwóch innych lekarzy. Od tamtej pory szyjka ok.
Znieczulenie już minęło i na razie jest ok. Coś tam czuje - mały ból ale jest w zupełności do wytrzymania bez paracetamolu. Cieszę się, że w sumie tak sprawnie poszło to rwanie bo bardzo się tego bałam.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
A czy któraś z was mierzy sobie regularnie ciśnienie? Moja gin po ostatnich badaniach moczu, w którym wyszły śladowe ilości białka (w poniedziałek mam mocz powtórzyć) zalecila mi na wszelki wypadek mierzyć ciśnienie 3 razy dziennie. Wiem, że wszystko ok, bo jest niskie. I tu moje pytanie - czy wy też macie niskie ciśnienie? U mnie pierwsze nie przekracza 110, drugie 75 a puls max 85 (ale to zazwyczaj jak się rozruszam).29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
darika wrote:A czy któraś z was mierzy sobie regularnie ciśnienie? Moja gin po ostatnich badaniach moczu, w którym wyszły śladowe ilości białka (w poniedziałek mam mocz powtórzyć) zalecila mi na wszelki wypadek mierzyć ciśnienie 3 razy dziennie. Wiem, że wszystko ok, bo jest niskie. I tu moje pytanie - czy wy też macie niskie ciśnienie? U mnie pierwsze nie przekracza 110, drugie 75 a puls max 85 (ale to zazwyczaj jak się rozruszam).
Ja mam zawsze 90/60 i mój gin nic nie mowi - taki juz moj urok
-
No to zazdroszczę że tak dobrze znioslas to usuwanie
ja miałam wiele lat temu usuwane na dole 2 ósemki i rok temu na górze usunęłam, tyle że u mnie trzeba było dziąsła rozcinać, na dole były tylko zalążki zębów, a że do aparatu trzeba było na wszelki wypadek się pozbyć to łyżeczkowali mi te zalążki i chodziłam nie dość że jak chomik to jeszcze z siniakami na polikach :p z górnymi było łatwiej, Ale rozciąć dziąsła też trzeba było, więc spuchnięta też byłam i na ketonalu bo bolało bardzo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2018, 16:38
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
A co do ciśnienia u mnie się gin śmieje że po kawie mam takie ciśnienie jak do spania, Ale puls za to wysoki, zawsze tak miałam, teraz jest wyższy, czasami nawet do 100 dochodzi i to jest w normie07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
Ja tez mam niskie cisnienie w ciazy ale.to tylko dobrze gorzej za wysokie.
-
Andzia123 wrote:No to zazdroszczę że tak dobrze znioslas to usuwanie
ja miałam wiele lat temu usuwane na dole 2 ósemki i rok temu na górze usunęłam, tyle że u mnie trzeba było dziąsła rozcinać, na dole były tylko zalążki zębów, a że do aparatu trzeba było na wszelki wypadek się pozbyć to łyżeczkowali mi te zalążki i chodziłam nie dość że jak chomik to jeszcze z siniakami na półkach :p z górnymi było łatwiej, Ale rozciąć dziąsła też trzeba było, więc spuchnięta też byłam i na ketonalu bo bolało bardzo.
. Dosłownie chodziłam po ścianach. Rozwiercili mi i zatruli ale ze ósemek kanalowo się nie leczy to moja stomatolog zadecydowała, że do usunięcia. W ogóle w ciąży bardzo mi się zeby posypały mimo, że nigdy nie miałam z nimi problemów. Ale tak podobno się zdarza i koniecznie trzeba je w ciąży leczyć - więc lecze
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
W tej ciąży to mam wysokie (tj Darika;)), w poprzedniej miałam i 60/40 po 2 km spacerze szybkim tempem. Jak było 80/60 to normalnie czułam się normalnie. I wtedy faktycznie musiałam mierzyć 3xdziennie ciśnienie. Po kilku miesiącach lekarka stwierdziła ze taki mój urok i było po temacie (No i dostałam kilka rad jak np nie zemdleć w długiej kolejce itp)
-
Darika a coś bardzo się działo z nimi, że musiałaś wyrwać? Mnie po porodzie czeka wyrywanie wszystkich ósemek, ale w porównaniu z porodem to już pikuś, jeszcze bez znieczulenia dam radę
poobseruję ten brzuch przez tydzień, za tydzień mam wizytę, zobaczymy.12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Mirabelcia wrote:Darika a coś bardzo się działo z nimi, że musiałaś wyrwać? Mnie po porodzie czeka wyrywanie wszystkich ósemek, ale w porównaniu z porodem to już pikuś, jeszcze bez znieczulenia dam radę
poobseruję ten brzuch przez tydzień, za tydzień mam wizytę, zobaczymy.
Powiem Ci, że ja bez znieczulenia w życiu bym nie dała rady - nawet ze znieczuleniem nie było to przyjemne mimo, że jako tako nie bolało.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Nie, no żartowałam, ja nawet zwykłe wypełnienie ze znieczuleniem
dentysta powiedział, że spokojnie mogę zaczekać, więc odwlekę trochę.
12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Mirabelcia wrote:Nie, no żartowałam, ja nawet zwykłe wypełnienie ze znieczuleniem
dentysta powiedział, że spokojnie mogę zaczekać, więc odwlekę trochę.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Położna na szkole rodzenia mówiła, że wysokie ciśnienie lub małopłytkowość (za niskie PLT) są przeciwwskazaniami do znieczulenia zewnątrzoponowego. Dodatkowo w moim szpitalu nie kąpią dzieci przed 48h. Znieczulenie zewnatrzoponowe i immersja wodna się wykluczają. Nie można jeść podczas porodu (w razie konieczności cesarki itp.) ale można ciumkać jakieś landrynki, gumy rozpuszczalne itd. Stosuje się czynne rodzenie łożyska (oksytocyna), bo jest szybsze i jest pewność, że nie wystąpi krwotok po odklejeniu się łożyska od macicy-oczywiście można się nie zgodzić na podanie oksy. Pochwaliła się też, że udaje im się chronić krocze w 85%, tak saml u pierworódek.
-
darika wrote:A czy któraś z was mierzy sobie regularnie ciśnienie? Moja gin po ostatnich badaniach moczu, w którym wyszły śladowe ilości białka (w poniedziałek mam mocz powtórzyć) zalecila mi na wszelki wypadek mierzyć ciśnienie 3 razy dziennie. Wiem, że wszystko ok, bo jest niskie. I tu moje pytanie - czy wy też macie niskie ciśnienie? U mnie pierwsze nie przekracza 110, drugie 75 a puls max 85 (ale to zazwyczaj jak się rozruszam).
Ja mierzę kilka razy w tyg i jeszcze nigdy nie dobiłam do 110;D Ostatnio miewam 106/59 i podobne:D Mój gin mówi, że bardzo dobre:D Puls raz mi się zdarzył 90, ale ogólnie żle się czułam, jakies duszności miałam od rana itp. Zazwyczaj mam max 80.
-
nick nieaktualnyJejku dziewczyny Wasze ciśnienie przy moim to idealne. Ja dziś po wizycie na której ciśnienie miałam 163/80 a czuje się ogólnie dobrze, muszę zacząć mierzyć jakby się utrzymywalo to jakieś leki dostanę. A mój malutki waży 1362g
no ale co do ilości wód to są w dolnej granicy normy.