WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie, czy mialyscie tak, ze widzialyscie jak rusza sie brzuch, ze byly ruchy dziecka, ale prawie tego nie czulyscie? Od trzech dni bardzo slabo czuje ruchy, ale brzuch podskakuje. Chcialam dzis rano juz jechac do szpitala bo do godz 10 ani razu nie poczulam kopniaka, dopiero pozniej kilka razy. Dziwne to takie troche. Wizyte mam w czwartek i nie wiem czy panikowac,czy cierpliwie czekac skoro brzuch sie ewidentnie rusza.

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    A mnie dziś spotkała wielka przykrość ze strony znajomej z którą długo sie nie widziałam, cieszyłam się na to spotkanie a usłyszałam od niej że chyba w dupie mi sie poprzewracało że nie chce znać płci dziecka, że tylko uwage chce na siebie zwrócić. Czuje sie jakbym conajmniej w pysk dostała


    Ale głupi tekst... Czym niby zwracasz uwagę? Tym, że sama dla siebie chcesz mieć niespodziankę? Kobieta chyba nie do końca myśli co mówi, także nie ma się czym przejmować - szkoda nerwów i nastroju.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • tanith Ekspertka
    Postów: 184 105

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki bardzo dziewczyny za porady pieluszkowe :) Ostatnio nachodzą mnie takie zwątpienia czy dam sobie radę, czy to nowe wyzwanie mnie nie przerośnie. No wiem, rychło w czas :D Ale to chyba przez to że do porodu jednak coraz bliżej.
    Gosiczek nie dziwię się, że się tak poczułaś! Dla mnie zachowanie twojej koleżanki jest oburzające. Może się prywatnie dziwić, nie rozumieć czy się nawet nie zgadzać z twoją decyzją, ale powiedzieć Ci coś takiego to moim zdaniem bardzo niegrzeczne.

    km5sdf9hi5m1i40u.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    A mnie dziś spotkała wielka przykrość ze strony znajomej z którą długo sie nie widziałam, cieszyłam się na to spotkanie a usłyszałam od niej że chyba w dupie mi sie poprzewracało że nie chce znać płci dziecka, że tylko uwage chce na siebie zwrócić. Czuje sie jakbym conajmniej w pysk dostała

    Ludzie niektorzy to są naprawde nienormalni. Nie moze zrozumiec, ze niektorzy chca miec niespodziankę? Nie przejmuj sie, olej.

    Moja naprawde bardzo dobra kolezanka twierdzi, że nie powinnam sie wydzierac na meża i ze w ogole jaka to ja jestem zla i beznadziejna ze to robie, jak ja moge go tak traktowac. Jak jej powiedzialam, że to hormony i tego nie kontroluje to mnie wysmiala, że nie ma czegos takiego. No coz, sama jest bezdzietną, 32 letnia panna, miala tylko jeden dluzszy zwiazek w swoim zyciu, ale zna sie na hormonach i dolegliwosciach ciazowych. Oczywiscie po jej tekscie, to ja ją wysmialam i zyczylam jej braku huśtawki hormonalnej w ciazy. Jak cos teraz komentuje to ja sie z niej smieje za kazdym razem i totalnie to olewam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 20:37

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan, ja mialam z tydzien temu, że bardzo malo czulam mojego pampucha. Ale wiedzialam, ze sie przekręcil, bo kopniakow nie czulam, tylko wypychanie. I prawdopodobnie byl tak ulozony, że cos mi robil z zolądkiem, bo ciagle bylo mi niedobrze i nie moglam jesc. Kilka dni temu znowu sie przekrecil, dolegliwosci zoladkowe minely, za to napierdziela w zebra, ze az sie zwijam. Wiec wszystko zalezy jak sie ulozy dziecko.

    acygan, KwietniowkaZ lubią tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • GosiaB Ekspertka
    Postów: 148 181

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczku, znajoma jest po prostu źle wychowana i niedelikatna. Takimi osobami nie ma co się przejmować, nie masz powodów aby czuć się źle. Gdyby krytyka dotyczyła jakiegoś Twojego poglądu na wychowanie, opiekę itp. - to jeszcze mogłabyś się zastanawiać. Kwestia znajomości płci jest Twoją osobistą sprawą, co więcej nie ma nic wspólnego z dobrostanem dziecka. Nic innym ludziom do Twoich decyzji w tym temacie. Musisz tylko kupować wyprawkę w neutralnych tonach :) Ja jestem w innej sytuacji, gdyż mogę przenosić chorobę dziedziczną sprzężoną z płcią. Dla mnie wiadomość o córeczce to była ulga - wiem, że nie będzie chora. W moim przypadku niewiedza co do płci byłaby głupotą, ale ja, po prostu, jestem genetycznym ewenementem - to zupełnie inna historia.

    KwietniowkaZ lubi tę wiadomość

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    A mnie dziś spotkała wielka przykrość ze strony znajomej z którą długo sie nie widziałam, cieszyłam się na to spotkanie a usłyszałam od niej że chyba w dupie mi sie poprzewracało że nie chce znać płci dziecka, że tylko uwage chce na siebie zwrócić. Czuje sie jakbym conajmniej w pysk dostała

    Chyba miała albo zły dzień albo jest (grzecznie mówiąc) dziwna. To raczej ej się w głowie poprzewracało, że tak komentuje Twoje decyzje...

    O płci mojego dziecka wiem tylko ja, tatuś i Wy ;) Nawet dziadkom nic ni mówimy, bo nie chcemy prezentów w jednym (różowym) kolorze. Oficjalna wersja jest taka, że nie wiemy, bo w sumie nie chcielismy wiedzieć, ale ona zdecydowała, że na USG pokaże się w całej okazałości i nie sposób było nie zobaczyć kim jest.

    Póki co wiekszość się dziwi ale nikt nie krytykuje całe szczęście. Olej ją, widocznie jest nieszczęśliwa i próbuje "umilić" życie innym swoim jadem.

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek - ja też jeszcze przed zajściem w ciążę mówiłam że nie będę chciała znać płci drugiego dziecka tylko chcę mieć niespodziankę ale nie wytrzymałam :P Ciebie podziwiam za wytrwałość . Będziecie mieli świetną niespodziankę :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    A mnie dziś spotkała wielka przykrość ze strony znajomej z którą długo sie nie widziałam, cieszyłam się na to spotkanie a usłyszałam od niej że chyba w dupie mi sie poprzewracało że nie chce znać płci dziecka, że tylko uwage chce na siebie zwrócić. Czuje sie jakbym conajmniej w pysk dostała
    Olej kolezanke :) Ty jestes matką tego dziecka i powinnas miec w nosie co inni mowia. I Kochana powolutku sie uodparniaj na glupie komentarz i rady bo po porodzie bedzie ich jeszcze wiecej i beda dotyczyly Twojego macierzynstwa :) Ja nauczylam sie olewac co mi mowia inni i mysle sobie "a wez sobie czlowieku pogadaj jak ma Ci ulzyc"

    Przede mna nieprzespana noc bo córa a taki katar i kaszel ze chrapie jak stary dziad nad moim uchem :) Az biedny maz poszedl spac do salonu bo jutro bylby w pracy nieprzytomny :)

  • Barbarka89 Przyjaciółka
    Postów: 64 59

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Dziewczyny mam pytanie, czy mialyscie tak, ze widzialyscie jak rusza sie brzuch, ze byly ruchy dziecka, ale prawie tego nie czulyscie? Od trzech dni bardzo slabo czuje ruchy, ale brzuch podskakuje. Chcialam dzis rano juz jechac do szpitala bo do godz 10 ani razu nie poczulam kopniaka, dopiero pozniej kilka razy. Dziwne to takie troche. Wizyte mam w czwartek i nie wiem czy panikowac,czy cierpliwie czekac skoro brzuch sie ewidentnie rusza.
    Mialam to samo przez 2 dni. Maly juz od 2 tygodni kopie jak szalony, a ostatnie 2 dni czulam pojedynce leciutkie uderzenie. Zaczelam sie martwic i dalam sobie czas do rana, ze jak nic sie nie zmieni to jedziemy do szpitala. Objadalam sie slodyczami, kladlam na boku i nic
    ... oczywiscie mialam stan przedzawalowy, bo jestem straszna panikara jezeli chodzi o maluszka. Dzis rano obudzil mnie pozadnymi kopniakami i szalal caly dzien :-)

    acygan lubi tę wiadomość

    o3ec0wuw42lb834u.png
    16ud9jcg0xh4lorq.png
    zrz63e5ept86ba9b.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 28 stycznia 2018, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj to taki gadżet nie na moja kieszeń :D a co myślicie o takim bujaczku huśtawce?

    http://etygrysek.pl/Pokoj-dziecka/Lezaczki-i-hustawki/Hustawki/HUSTAWKA-HYBRYDOWA-ZEBRA-INGENUITY-10037.html

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • GosiaB Ekspertka
    Postów: 148 181

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W leżaczkach warto szukać takich, które nie wymuszają półsiedzącej pozycji - są płaskie i często mają jeszcze wkładki dla noworodków. Takie produkty można rozkładać do pozycji "na płasko" i podnosić oparcie do półsiedzącej, siedzącej. To są te modele ergonomiczne dla rosnącego kręgosłupa. Niektórzy specjaliści od terapii sensorycznej wypowiadają się krytycznie o wpływie wibracji na rozwój dziecka. Inna rzecz, że te dodatkowe funkcje wymagają baterii - nie zawsze chce się je wymieniać i najczęściej z nich się nie korzysta :) Są one też wrażliwe na awarie i wtedy trudniej je odsprzedać. Proste a ergonomiczne modele mniej tracą na wartości i są poszukiwane na rynku wtórnym :) Dodatkowo warto sprawdzić czy pokrowiec nadaje się do prania i czy całość jest łatwa w czyszczeniu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jakis najzwyklejszy bujaczek z fisher price i to odziedziczony po kilku dzieciach bo mloda wiecej lezala na macie, albo jezdzila ze mna w wozku po domu :) Chyba sie troche balam tych bujaczkow i wkladalam ją tam baaaaaardzo sporadycznie.

    Ja z kolei musze sie zaopatrzyc w elektryczna nianie bo mlodego bede klasc w lozeczku w sypialni, a z corka bede sie bawic w jej pokoju zeby swoimi krzykami nie budzila mlodego :)

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaroo nie wibruje, tylko buja, na wzór bujania u rodziców na rękach, także nie każdy elektryczny bujak jest przeładowany niepotrzebnymi funkcjami ;) Baterie też niepotrzebne bo jest zasilany prądem ;) A od awarii będzie gwarancja, jak ze wszystkimi urządzeniami elektrycznymi i nie tylko. Pokrowiec do ściągnięcia i wyprania. Także cena wysoka nie da się ukryć, ale to właśnie ze względu na jego cechy i dopasowanie do niemowlaka. Rynkiem wtórnym też się nie martwię bo wiem ile telefonów mieli znajomi po wystawieniu na sprzedaż i tylko żałuję, że nie byłam wtedy jeszcze w ciąży. Najważniejsze żeby malutkiej przypasował - to ona będzie tu wyrocznią ;)

    U mnie dla odmiany mąż z zawalonymi zatokami i też jak zacznie chrapać to końca nie widać.. Wczoraj sam stwierdził, że będzie spał na kanapie żeby mnie nie zarazić i nie zamęczyć w nocy tymi dźwiękami. Dziś już mi go żal było i przyszedł do łóżka - aktualnie cisza i oby się utrzymała :D Co nie zmienia faktu, że mi zasypianie jakoś nie wychodzi :s

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 00:51

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 04:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    Mamaroo nie wibruje, tylko buja, na wzór bujania u rodziców na rękach, także nie każdy elektryczny bujak jest przeładowany niepotrzebnymi funkcjami ;) Baterie też niepotrzebne bo jest zasilany prądem ;) A od awarii będzie gwarancja, jak ze wszystkimi urządzeniami elektrycznymi i nie tylko. Pokrowiec do ściągnięcia i wyprania. Także cena wysoka nie da się ukryć, ale to właśnie ze względu na jego cechy i dopasowanie do niemowlaka. Rynkiem wtórnym też się nie martwię bo wiem ile telefonów mieli znajomi po wystawieniu na sprzedaż i tylko żałuję, że nie byłam wtedy jeszcze w ciąży. Najważniejsze żeby malutkiej przypasował - to ona będzie tu wyrocznią ;)

    U mnie dla odmiany mąż z zawalonymi zatokami i też jak zacznie chrapać to końca nie widać.. Wczoraj sam stwierdził, że będzie spał na kanapie żeby mnie nie zarazić i nie zamęczyć w nocy tymi dźwiękami. Dziś już mi go żal było i przyszedł do łóżka - aktualnie cisza i oby się utrzymała :D Co nie zmienia faktu, że mi zasypianie jakoś nie wychodzi :s
    Niestety wibruje i nie da się tego wyłączyć ale wkładka niemowlęca dość mocno tłumi wibracje.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 05:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malyprosiaczek wrote:
    Oj to taki gadżet nie na moja kieszeń :D a co myślicie o takim bujaczku huśtawce?

    http://etygrysek.pl/Pokoj-dziecka/Lezaczki-i-hustawki/Hustawki/HUSTAWKA-HYBRYDOWA-ZEBRA-INGENUITY-10037.html
    Wydaje się ok. Dla mnie na plus ze można wyłączyć wibracje oraz ze można ustawić bujanie na 60 (zwykle bujaczki były ustawiały na 15-20 min z tego co pamiętam) Jeśli dobrze pamiętam, to można w nim przekręcić trochę siedzisko (jak się mylę to mnie popraw). Tego typu bujaki były chwalone przez znajome z poprzedniej ciąży

    Zabawki mało atrakcyjne, funkcja karmienia w leżaczku to dla mnie nieporozumienie ( za duże ryzyko zaksztuszenia+ kto będzie czyścił tapicerkę)

    Córce nie przypasował tego typu (zdjęcie nr 3), no i przyjżyjcie się jak dziecko się dziwnie w nim układa... Zainteresowała się nim dopiero jak była starsza i korzystała z niego jak z fotela bujanego ( nie były potrzebne baterie, bo bujał się mechanicznie również i o dziwo wytrzymał też cięższe niż 9kg dziecko.

    Zestawienie naszych 3 Bujaków. Może komuś pomoże wyobrazić sobie jak w nich wygląda dziecko.
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/46456db9777f.jpg
    1) Mamaroo , dziecko ok 1-2 miesięcy, prawie na płasko, celowo lekko podniesione bo ulewało, wymiotowało itp.
    2) bujak/łóżeczko typu fotel brazylijski. Napędzane ruchami dziecka(od ok 3 m-ca), wcześniej bujają rodzice (możliwość bujania góra dół lub na boki). Niemowlak leży w pozycji embrionalnej, z wiekiem się prostuje. Obecnie można dokupić/ wypożyczyć silniczek który buja za rodziców. Nie ma ograniczenia wagowego (sama w nim siedziałam). U starszych dzieci robi za chustawkę
    3) typowy bujaczek. Brak możliwości ustawienia płaskiej pozycji. Im cięższe dziecko tym bardziej się odchyla do tylu, niemowlak w nim siedzi. Funkcje wibracje, melodyjki (córka ich nie znosiła). Wsadzona jako niemowlę nawet w b.dobrym nastroju zaczynała wrzeszczeć po 10-15s. Główka naciska na pierś bardziej niż w foteliku samochodowym (ryzyko uduszenia przy niemowlaku), a ciało zawsze układało się asymetrycznie (nawet jak już siedziała, jeśli opierała się na oparciu. Jak siedziała bez podparcia było ok. Korzystać zaczęła z niego po roku (fotel po kąpieli, wcześniej stał w przedpokoju, korzystała przez 30 s gdy przychodził kurier i musiałam na szybko miec 2 wolne ręce.).

    Wsadzona do pozostałych dwóch potrafiła się uspokoić gdy była w złym nastroju. Fotel brazylijski ma jedną wadę (przy ulewającym dziecku nie da się go spionizować)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 05:41

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 07:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pobiłam swoj rekord, od 4 nie spie :(

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Pobiłam swoj rekord, od 4 nie spie :(
    Ha ha. Jestem lepsza ja ostatnio w nocy prawie nie sypiam, a wczoraj jeszcze naszła mnie ochota na tiramisu, to już w ogóle było nocne szaleństwo...

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za to przespałam dziś całą noc tylko z jednym siku jupii :-)
    Starszak zaczyna przesypiać w miarę nocki kończy nam się regres snu 18 miesiąca chyba chociaż jeszcze zachowanie buntownicze/przytulaśne więc dalej walczymy z buntownikiem małym.

    Co do Bujaczków ja mam brights stars taki co się buja na baterie. Używałam sporadycznie i max 30 min raz zasnął i dałam mu pospać 40 min.
    Igi nie siedział w wieku 6 miesięcy więc ja używałam bujaka do karmienia ale tylko przez miesiąc po miesiącu Igi już stał i chodził przy meblach a później po kilku dniach opanował siedzenie więc zamieniliśmy na krzesełko.
    U mnie bujak się sprawdził ciekawe jak z drugim dzieckiem czy też się sprawdzi.

    Jeśli macie chustę bujak można zrobić w łóżeczku z chusty taki hamak :-)

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 29 stycznia 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja dostałam bujaczek Bright Starts Ingenuity tylko że sie nie buja. Dostałam go za darmo ale chciałabym go naprawić a nie wiem jak. Caly ewenement polega na tym że pusty sie buja a z obciążeniem juz nie. Pisałam do firmy z zapytaniem o serwis ale nie odpisują. Ktoś wie co może mu dolegac?

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
‹‹ 662 663 664 665 666 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ