Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Opis jest dokładny, ale nie do końca. Pasuje każda butelka, działa z filtrem, ale bez filtra też. Moje rodzeństwo wyjęło filtr - mają oddzielny przyzlewowy filtr do wody, można też używać butelkowanej lub Brita. Do zasobnika wlewają zimną, ale przegotowaną. Nikt raczej dziecku nie da kranówki, zwłaszcza w Polsce.Oryginalny filtr to żadne cudo - zwykły węglowy, jakość porównywalna z Brita.
P.S. Pod wyszukiwaniem tommee tippee ekspress do mleka jest kilka używanych - tańsza opcja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 21:04
-
Kachna62 wrote:To normalne
Ja jak jechalam na porodowke z pierwsza corka to plakalam mezowi w aucie ze nie pokocham dziecka na pewno bo ja dzieci nie lubie (serio jestem z tych ktore jak widza male dziecko to nie maja wobec niego zadnych uczuc wyzszych, nigdy nie jarały mnie zabawy z dziecmi a one na mojr nieszczescie do mnie lgnęly).
I wiesz co? Nadszedl dzien przyjecia do szpitala w celu wywolania porodu... Podlaczyli mnie pod KTG, podlaczyli mi oksytocyne i po 3 minutach tetno corki zaczelo spadac 160-130-90-60... I wiesz co? W tym momencie poczulam ze kocham ją calym swoim sercem. Jak wiezli mnie na CC to plakalam od momentu spadkow tetna do momentu gdy uslyszalam jej pierwszy placz. W glowie sie modlilam do wszystkich swietych zeby nie zabierali mi dziecka ktore 9 miesiecy roslo pod moim sercem. Mialam to szczescie ze trafilam na personel ktory szybko zareagowal, ale moj lekarz sam przyznal ze moglo sie to skonczyc roznie... Placze jak bobr zawsze jak sobie pomysle o tej sytuacji i szybciutko biegne ucalowac i przytulic moja corke a ona ociera mi lzy i mowi Kocham Cie mamusiu
Teraz tez nie gadam do brzucha, nie masuje go, wiem ze po prostu nosze w sobie dzieckoNa mysl o tym ze bede miala syna a nie druga corke plakalam przez tydzien. Ale wiem jedno z wlasnego doswiadczenia: nie wazne ile bede miec dzieci to pokocham je tak samo mocno i Ty tez je pokochasz. A potem jak sie urodzi to nie bedziesz spala po nocach bo bedziesz sprawdzac czy oddycha a z kazdym katarkiem i goraczką Twoja milosc bedzie rosla o sto razy bardziej
Boziuuu, czytając Twój wpis miałam łzy w oczachKachna62 lubi tę wiadomość
Marcel❤
-
nick nieaktualnyKassie wrote:U mnie synek mocno tatusiowy wiec tez nie powinno byc problemu
ale i tak czasem sie zastanawiam jak my to wszystko ogarniemy
synek byl bardzo wymagajacy dlatego odrzucam opcje spania razem we 4. Moze drugie bedzie spokojniejsze
Ja bardzo dlugo karmilam piersia bo do 20 miesiaca i jak tylko mloda sie wiercila w lozeczku to ja jej dawałam cyca do buzi i zasypiala dalej- tak ze nawet mąż nie wiedzial ze mloda sie budzila. Wstawal zdziwiony ze w nocy karmilam po 5 razyTeraz mam nadzieje ze ten patent mi przejdzie i jak synek tylko zajęczy to cyc i spac dalej
Kassie lubi tę wiadomość
-
acygan wrote:
Darika jak w gorach? Jak ja Ci zazdroszcze! Kocham je a juz tak dawno nie bylam.
Oj fantastycznie. I całkiem fajnie znoszę zmianę klimatu. Mam dużo energii, mimo, że trochę plecy dokuczają ale staram się mimo wszystko dużo odpoczywać.
Ja też kocham góry, co roku (a czasem częściej) tutaj przyjeżdżamy już od bardzo dawna i zawsze mówimy, że jedziemy do rodziny, bo Ci Górale, co u nich kwaterujemy są już dla nas bardzo bliscy
. Jedyne, co mi się tęskni to jazda na snowboardzie, w tym roku pierwszy raz jestem obserwatorem
. Ale pierwszy i ostatni
.
acygan, Sassy lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
edwarda20 wrote:Tak na jedna butelke. Ale po researchu i wywiadzie z dzieciatymi znajomymi stwierdzilam, ze wystarczy. Po kazdym karmieniu wstawie na wyparzanie, kilka minut, sam sie wylaczy. Moja siostra miala taki na 8 butelek chyba, ale wielkie to to, nie mamy miejsca. No i znajomi mowili wszyscy, ze po 6 mcu wyparzali juz duzo rzadziej, a potem juz tylko raz na kilka dni. Zobaczymy jak sie sprawdzi
jednak to mleko jest itd
bede miec dylemat teraz z tym sterylizatorem hm
-
Ja też jeszcze pracuje pewnie 15 lutego już mi nie daruje gin i wypisze l4
A co do kochania i uczuć do dziecka jak jest w brzuchu ja pierwszą ciążę stracilam druga nie przynosiła mi radości mialam wrażenie że to sen. Nic nie kupowałam serio tylko tyle co musialam butelka smoczek. M z teściowa szaleli z zakupami ja kupilam jednego bodziaka
Ale do dziś mam łzy na wspomnienia porodu i to jsk pierwszy raz zobaczylam Igusia ja szlochalam z radości. Z dnia na dzien kocham coraz bardziej i wcale nie było tak że zobaczyłam i zakochalam się, że myślałam jaki on jest piekny. O nie ja nawet smialam sie do M że on wyglada jak ruski mafiozoDopiero z czasem z każdą srkunda budowała się u mnie miłość teraz kocham bezgranicznie i jak patrze widze najslicznieksze dziecko jaram sie każdą nowa zdolnością, słowem, gestem
Naprawdę nie wiedzialam, że miłość może rosnac z dnia na dzień do tej pory doświadczenia mialam, iż miłość najpierw jest jak dynamit a później przeradza się w partnerstwo. Z dzieckiem jest inaczej ona po mału sie buduje i rośnie.
A teraz nie boje się, że nie pokocham drugiego synka boję się że nie bede miala już tyle czasu na wielbieni i kochanie pierworodnego!
-
Co do sterylizacji i karmienia, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że te 2-3 godz przerw pomiędzy posiłkami liczy się nie od zakończenia karmienia, tylko od początku. Czas karmienia z odbiciem, przewinięciem itd. to może być nawet 1godz. Czyli w rzeczywistości masz 1-2 godz przerwy, w niesprzyjających okolicznościach z płaczącym dzieckiem z kolką na ręku (nikomu nie życzę). Czy to jest czas na natychmiastowe mycie i sterylizację butelki i tak co najmniej 8x na dobę (w nocy też). Teoretycznie możliwe, w praktyce podziwiałabym za wytrwałość
Ja mam obserwację z bliźniętami, gdzie to byłoby x2 - najprostsza droga do szaleństwa
Jednak rozsądniej jest mieć zapas butelek na 12 lub nawet 24 godz. Wtedy, 1 lub 2 razy na dobę, gdy dziecko śpi (można też zlecić tatusiowi), jest akcja mycie (można w zmywarce-są specjalne detergenty dla dzieci)i sterylizacja (1 lub 2 załadunki), sterylizator może być na prąd, ale są też tańsze do kuchenek mikrofalowych - można przechowywać właśnie w kuchence. Wtedy, w porze karmienia, np. 4 nad ranem, bierzesz butelkę, odmierzasz mleko (warto sobie na noc poporcjować w specjalnych pojemniczkach) i dolewasz wody, następnie podgrzewasz, jeśli masz ekspres -wciskasz przycisk i to wszystko. Po karmieniu, z dzieckiem na ręku, butlę wkładasz na miejsce "do mycia." Usypiasz dziecko i, jak masz szczęście, ok. 5 nad ranem, sama zasypiasz. Za ok. 2 godz show się powtarza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 22:47
-
Dziewczyny, właśnie doświadczam dość nieprzyjemnego bólu pachwin.Brzuch już w obwodzie 102 cm..wydaję mi się, że niebawem pęknę. Też macie bóle pachwin? do tej pory nie miałam żadnych bóli ani twardnień brzucha, ale te pachwiny to aż mi na nogi promieniują
-
Co do zmniejszenia reżimu sterylizacji u starszych dzieci, teoretycznie jest to możliwe, ale... Po jeździe na IP w tej historycznej burzy latem o 2 w nocy - dziecko z gorączką i biegunką, bratowa znów sterylizuje i teraz nie tylko butelki i smoczki, ale też miarki do mleka (nie wyrzuca tylko zbiera - ma zapas i używa zawsze czystej). Po tygodniu spania na podłodze przy chorym dziecku (miał wtedy prawie rok) to naprawdę nie wydaje się niczym uciążliwym. Dla jasności, bliźniaczka była zdrowa, ale chłopczyk zatruł się, najprawdopodobniej bakterie rozwijały się w mieszance (pije inną, ze względu na alergię).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 23:04
-
Aliskaa wrote:Co sądzicie o pampersach pufies https://www.emag.pl/search/pufies?ref=autosuggest ?? Znajomi mi bardzo zachwalają, a są jedynie do zamówienia w internecie.
Aliskaa lubi tę wiadomość
-
GosiaB wrote:Co do sterylizacji i karmienia, nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, że te 2-3 godz przerw pomiędzy posiłkami liczy się nie od zakończenia karmienia, tylko od początku. Czas karmienia z odbiciem, przewinięciem itd. to może być nawet 1godz. Czyli w rzeczywistości masz 1-2 godz przerwy, w niesprzyjających okolicznościach z płaczącym dzieckiem z kolką na ręku (nikomu nie życzę). Czy to jest czas na natychmiastowe mycie i sterylizację butelki i tak co najmniej 8x na dobę (w nocy też). Teoretycznie możliwe, w praktyce podziwiałabym za wytrwałość
Ja mam obserwację z bliźniętami, gdzie to byłoby x2 - najprostsza droga do szaleństwa
Jednak rozsądniej jest mieć zapas butelek na 12 lub nawet 24 godz. Wtedy, 1 lub 2 razy na dobę, gdy dziecko śpi (można też zlecić tatusiowi), jest akcja mycie (można w zmywarce-są specjalne detergenty dla dzieci)i sterylizacja (1 lub 2 załadunki), sterylizator może być na prąd, ale są też tańsze do kuchenek mikrofalowych - można przechowywać właśnie w kuchence. Wtedy, w porze karmienia, np. 4 nad ranem, bierzesz butelkę, odmierzasz mleko (warto sobie na noc poporcjować w specjalnych pojemniczkach) i dolewasz wody, następnie podgrzewasz, jeśli masz ekspres -wciskasz przycisk i to wszystko. Po karmieniu, z dzieckiem na ręku, butlę wkładasz na miejsce "do mycia." Usypiasz dziecko i, jak masz szczęście, ok. 5 nad ranem, sama zasypiasz. Za ok. 2 godz show się powtarza
tanith lubi tę wiadomość
-
Dzięki za rady z pieluszkami
jutro zamawiam
wezmę 3 bambusowe, pare flanelowych i jakieś tetrowe. Chyba będzie kolejna paczka z hubiworld
Dziewczyny, pytam z czystej ciekawości bo znalazłam na Allegro sprzęt którego nigdy nie widziałam i nie wiedziałam, ze są takie wynalazkico myślicie o takim rozwiązaniu?
https://zapodaj.net/ae4366a0cd966.jpg.html -
Malyprosiaczek wrote:Dzięki za rady z pieluszkami
jutro zamawiam
wezmę 3 bambusowe, pare flanelowych i jakieś tetrowe. Chyba będzie kolejna paczka z hubiworld
Dziewczyny, pytam z czystej ciekawości bo znalazłam na Allegro sprzęt którego nigdy nie widziałam i nie wiedziałam, ze są takie wynalazkico myślicie o takim rozwiązaniu?
https://zapodaj.net/ae4366a0cd966.jpg.html
-
Hej mnie dzidzius juz obudzil ale jeszcze lezymy. Dzis bylo wazenie i w 17 dni +1.2 kg. W sumie +14 kg od poczatku. Do 18-20 dobije pewnie. Ale trudno
wazne ze dzidzius rosnie i fika mocno mamusie kopiac:)
-
Dla mnie karmienie z butelki było łatwiejsze niż kp. To naprawdę sprawa indywidualna.
Fakt, że karmiłam piersią tylko 5 pierwszych dni butelka i miałam wtedy 3 butelki. Robiłam tak że myłam butelkę i jak zebrałam 3 po karmieniu to na szybko bach 4 minuty do mikrofali na wyparzanie. Dla mnie nie było to uciążliwe ale ja miałam nie kolkowe dziecko wymagające ale nie płaczące. Jakoś tygodniowe dziecko bałam się nie wyparzoną butelką potem to już pikuś przelanie wrzątkiem a po 11 miesiącach to już bieżąca woda.
Miałam podgrzewacz ale używaliśmy tylko do podgrzania mojego ściągniętego mleka jak szło mm to łatwiej dodać odpowiednie proporce wody zimnej i ciepłej. Są takie fajne kubeczki które pokazauja ile ciepłej ile zimnej nalać ja to robiłam już na oko i sprawdzałam na nadgarstku.
Ale znam osoby które używały podgrzewacza cały czas również na nocne karmienia, ja na nocne karmienia miałam mały termos z dzióbkiem z którego precyzyjnie i łatwo nalewało się wody.
-
nick nieaktualny