Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aliskaa wrote:A my dzisiaj wizytujemy
. My mamy na 13:15
. Już się nie mogę doczekać jak zobaczę moja Małą
Tęskniąca, Agusia_pia lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Ja też mam USG na 14, zobaczymy ile mały waży
Co do bioder to już pisałam kilka miesięcy temu, że mnie zaczęły boleć, a w przeszłości nie miałam problemów więc to normalne chyba. Zmieniam co jakiś czas po prostu pozycję jak śpię, zaciskam zęby i staram się myśleć że przejdzie po porodzie.Tęskniąca, tanith lubią tę wiadomość
-
Darika, masakra jakaś
A to wszystko przez to, że ludziom brakuje kultury na co dzień. Właśnie dlatego nigdy nie powinniśmy się popychać, bo zawsze drugi człowiek może okazać się chory, słabszy lub w ciąży. No ale weź takiej tłumacz
Ja czasami mam nieprzyjemność podróżować busem- ludzie rzucają się na drzwi jak zwierzęta. Na szczęście do tej pory nikt mnie nie popchnął, ale gdyby tylko spróbował... Nie radzę, zapamiętałby sobie tę sytuację do końca życia
Udanych wizyt i miłego dnia -
Agusia_pia wrote:my dziś też!
o której masz? ja na 15:00 a wcześniej idę do fryzjera, robię sobie przyjemność bo dziś moje imieniny
)
Agusia_pia lubi tę wiadomość
-
Niestety nasza dzisiejsza wizyta odwołana
. Pani dr się pochorowała i przelozylismy na czwartek
. W ogóle jakiś ten dzień dzisiaj jest straszny... Najpierw ta sytuacja w przychodni, potem odwołali wizytę, potem był problem z siecią Orange (nikt nie mógł się dodzwonić i ja też nie mogłam), potem chciałam zrobić przelew za nianie elektroniczna i mnie wylogowało z banku i już nie mogłam wrócić do płatności (a wykorzystałam bon i muszę czekać na wygenerowanie nowego bonu...), przed chwilą zadzwonili od dentysty, że w środę nie będzie pani dr i też muszą przełożyć wizytę... Masakra jakaś
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Darika do czwartku minie Ci raz dwa. Na kobiete z laboratorium szkoda nerwów - niestety niewychowani ludzie nie znikną z tego świata...
Taki teraz jakiś okres chorób.. straszą grypą, że aż człowiek z domu się boi wychodzić -
Aga78 wrote:Agusia, jesteś Agata?:)ja też dzisiaj mam imieniny, przyjemnej wizyty
tak jestem Agatato wszystkiego najlepszego kochana
:*
Aga78 lubi tę wiadomość
-
darika no to powiem Ci że dzień masz ewidentnie pechowy, ale i takie dni się zdarzają. główka do góry wszystko będzie dobrze :* a co do sytuacji w przychodni, brak słów. nie wiem co tym ludziom się tak śpieszy, przecież badania nie trwają wieczność.
-
Kciuki za wizyty i wszystkiego najlepszego dla Agusia_pia i Aga78
Darika brak słów... Ostatnio stwierdziłam, że chyba zacznę chodzić z torbą "jestem w ciąży" którą kiedyś dostałam razem z segregatorem od mamyginekolog.
W kolejce wszyscy są ślepi na kobiety w ciąży, tak samo w komunikacji. A mój brzuch w kurtce nie wygląda na tłuszczowy... -
Mam wrażenie, że niestety nawet plakietka, czy torba tu nie pomogą
Ludzie nawet jak widzą to udają, że nie widzą...
Mi ostatnimi czasy w sklepach jest bardzo duszno więc zawsze zostawiam kurtkę w aucie, albo mąż ją nosi i tylko widze szybkie odwracanie głowy i zmienianie punktu patrzenia w kolejce ludzi, którzy zauważą, że jestem w ciąży. Kasjerki w niektórych sklepach proszą przed kolejką, ludzie nigdy.
Niestety w Polsce panuje przekonanie, że ciąża to nie choroba... owszem choroba to nie jest, ale idąc takim tokiem myślenia to starość też nie jest chorobą, a jednak emerytki, które potrafią np. bić się o karpie w lidlu w tramwaju pierwsze co to łypią na Ciebie żeby im miejsce ustąpić.edwarda20, Kachna62, Sassy, darika, MaGo lubią tę wiadomość
-
A ja ostatnio sie zmdądrzyłam i ide bez kolejki. Bynajmniej w aptece bo tam jak byk pisze że kobiety w ciąży maja pierwszeństwo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2018, 11:45
Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
A co do porodu to byłam w sobotę w moim szpitalu i pytałam kiedy wykonują cc. Bo zawsze miałam 2 tygodnie wcześniej. No i ciut sie zdziwiłam że tydzień przez. Mówił mi że Koło 17kwietnia a tego dnia rozpoczynam 40 tydzień hmmmm. Troche mam stracha że akcja porodowa rozpocznie sie wcześniej niż planowana cesarkaStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
-
nick nieaktualnyGosiczek wrote:A co do porodu to byłam w sobotę w moim szpitalu i pytałam kiedy wykonują cc. Bo zawsze miałam 2 tygodnie wcześniej. No i ciut sie zdziwiłam że tydzień przez. Mówił mi że Koło 17kwietnia a tego dnia rozpoczynam 40 tydzień hmmmm. Troche mam stracha że akcja porodowa rozpocznie sie wcześniej niż planowana cesarka
Chyba ze masz jakies przeslanki neurologiczne typu wlasnie jakis krwiak czy okulistyczne to wtedy nie doprowadzaja do akcji porodowej ze wzgledu na zbyt wysokie ryzyko dla matki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2018, 12:07
-
Gosiaczek ja bede czekac do dnia porodu z cesarka. Ja bardzo chce aby smao sie zaczelo nawet jesli wybiore CC. Dla mnie kazdy dzień jest ważny w brzuszku jak sie zacznie to tylko lepiej dla dziecka.
-
Dzięki dziewczyny! ❤
Już mi zły nastrój trochę przeszedł. Odebrałam zamówienie w aptece dla Małej. I chyba załączył mi się syndrom wicia gniazdka, bo mnie na porządki wzięło, m.in zrobiłam porządki w swojej szafie i pozbylam się rzeczy, w których nie chodzę (w sensie przed ciąża nie chodziłam, bo teraz to w niewiele ciuchów się mieszczę).
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 11:39
Sassy, Andzia123, darika, Tęskniąca, Katy, Kassie, edwarda20, Sylwiaa95, Totoro, Barbarka89, Malyprosiaczek, KaMiszka, acygan, Pysia89, AJrin, Mirabelcia, Halina90, tanith, Aga78, Aliskaa, MaGo lubią tę wiadomość
-
yvonneSW wrote:
Mój synek 1862g +/-30g, przepływy ok,wody ok, wszystkie narządy ok. Tatuś nie wyprze się synka są do siebie bardzo podobni ale może chociaż po mamusi ma charakter07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Darika współczuję z powodu tak kiepskiego początku tygodnia
pomyśl, że teraz już MUSI być z górki, po takim starcie! No i wiecie, to będzie dobry tydzień, bo.... TŁUSTY CZWARTEK
Apropo toreb i plakietek - mój tata mówił, że wczoraj widział w tramwaju kobitkę ze znaczkiem "jestem w ciąży" i jej ustąpił miejsca, bo tak to by nie ogarnął co ona tam ma pod zimową kurtką, po mnie w kurtce też nie widać, ale ostatnio jak wracałam z centrum i miałam rozpiętą to zaraz dostałam miejsce w tramwaju od kobitki innej, więc miło
Też czekam dzisiaj na paczkę z gemini, przyszły właśnie koszule i szlafrok do szpitala, powolutku kończę pracę i idę poogarniać coś w pokoju małegoalbo ubranka przejrzę, albo zrobię listę rzeczy, które musimy dokupić albo pomierzę ile jakich materiałów kupić do tego, co chciałabym sama uszyć
-
AJrin wrote:Gosiaczek ja bede czekac do dnia porodu z cesarka. Ja bardzo chce aby smao sie zaczelo nawet jesli wybiore CC. Dla mnie kazdy dzień jest ważny w brzuszku jak sie zacznie to tylko lepiej dla dziecka.
Ja się boję bo nie mogę rodzić naturalnie. Za duże ryzyko. A do szpitala mam 17km jesli się zacznie jak mąż bedzie w pracy to będę musiała czekać aż wróci a to 18km( w tym 3km przez miasto)i zasuwac te 17km w tym tez przez całe miasto. Pewnie z godzinę to zajmieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2018, 14:24
Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna