X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 12 lutego 2018, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelcia wrote:
    My kupiliśmy mniejszą wanienkę, ale myślę, wy wystarczy do momentu, aż brzdąca przesadzimy do dużej wanny. Czy kąpałyście Wasze maluszki np.na brzuchu u taty? Gdzieś o tym czytałam i ponoć to fajne rozwiązanie jeżeli dziecko nie lubi kąpieli.

    Nie, dla mnie to niewygodne mega. Będzie już ciepło, długi dzień i co po kąpieli dziecka mamy iść doać o 19-20? Dla mnie teochę bez sensu. No i nie mówiąc o tym że to niezbyt wygodne (bo wymaga 2 osób do kąpieli, a nie zawsze tato był w tych godzinach. Czasem musiał zostać dłużej w pracy, czasem robiliśmy zmiany, by każde mogło odpocząć, czy nawet strzelić sobie krótką drzemkę, jeśli noc była ciężka, ogarnąc mieszkanie czy zrobić obiad na następny dzień itp. Teraz przy drugim dziecku z małą różnicą wieku, tym bardziej sobie tego nie wyobrażam. Najpierw kąpiel młodszej i karmienie, później starszej i karmienie (tak to widzę, a życie zweryfikuje czy to będzie takie proste czy nie...

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Iggi31 Autorytet
    Postów: 778 229

    Wysłany: 12 lutego 2018, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    29t6d
    Prawie równo będziemy rodzic

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 lutego 2018, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelcia wrote:
    Malyprosiaczek dzięki! Jutro pójdę zrobić jeszcze raz ten posiew na wszelki wypadek.
    i podcieramy sie recznikiem papierowym po umyciu :)

    Mirabelcia lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Asiula27 Przyjaciółka
    Postów: 112 107

    Wysłany: 12 lutego 2018, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przygotowujecie sobie jakieś gotowe obiadki na najbliższy czas po porodzie? Jak tak to jakie? Mrożone, słoikowe? Szukam inspiracji

    acygan lubi tę wiadomość

    gannyx8dn8lwgffz.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 12 lutego 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, zaraz po tatuś miał wolne i było spoko. Obiady gotowaliśmy na bieżąco. Miałam pomrozone jakieś pierogi itp, a później się okazało ze mam alergika i mogę je sobie w nos wsadzić... Teraz odpuszczam. Jest dużo prostych obiadów, które szybko się robi, więc stawiam na gotowanie, zwłaszcza, że córka jednego dnia coś lubi, dwa dni później już nie koniecznie i trudno przewidzieć menu z dużym wyprzedzeniem.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 12 lutego 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula27 wrote:
    Przygotowujecie sobie jakieś gotowe obiadki na najbliższy czas po porodzie? Jak tak to jakie? Mrożone, słoikowe? Szukam inspiracji

    Ja będę miała zamrożone gołąbki, nie wiem czy to dobry pomysł, ale uwielbiam :) Mężowi narobię mielonych i pulpetów, a resztę na świeżo.

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 12 lutego 2018, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula27 wrote:
    Przygotowujecie sobie jakieś gotowe obiadki na najbliższy czas po porodzie? Jak tak to jakie? Mrożone, słoikowe? Szukam inspiracji

    W sumie to nawet nie pomyslalam o takim rozwiązaniu. Jesli bede "na chodzie" przed porodem to moze tak zrobie :) fajnie, ze podrzucilas taki pomysl. Podczytuje dziewczyny przed samymi porodami i one na sile szukaja aktywnosci fizycznej, z3by tylko przyspieszyc porod, wiec moze warto akurat w jedzonko pojsc :)

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 12 lutego 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas kapiel na tacie siw mega sprawdzila. Igi wanietnki nie.lubił płakał za każdą kapiela po 3 tygodniach jak odpadł kikut tata poszedł w ruch a Igi pokochał kąpiel. Dla nas to bylo mega i teraz zrobimy tak samo i żadnej kupy nigdy nie było. Nawet jak by byla szyko spusci sie wode i prysznic i po sprawie.

    Mirabelcia lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 12 lutego 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelcia wrote:
    Ja będę miała zamrożone gołąbki, nie wiem czy to dobry pomysł, ale uwielbiam :) Mężowi narobię mielonych i pulpetów, a resztę na świeżo.
    A nie lepiej upchnąć je w słoiki i zapasteryzować? Akurat mrożony ryż, po rozmrożeniu robi się suchy i danie traci smakowo.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 12 lutego 2018, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    W sumie to nawet nie pomyslalam o takim rozwiązaniu. Jesli bede "na chodzie" przed porodem to moze tak zrobie :) fajnie, ze podrzucilas taki pomysl. Podczytuje dziewczyny przed samymi porodami i one na sile szukaja aktywnosci fizycznej, z3by tylko przyspieszyc porod, wiec moze warto akurat w jedzonko pojsc :)
    Ogólnie położna zalecała ruch nie po to by przyspieszyć (bo w to nie wierzę, zacznie się jak się będzie miało zaxząć), ale by być w dobrej kondycji, bo sam poród jest jednak dużym wysiłkiem fiz. Zachęcała nas miesiąc przed terminem by np godzinę maszerować szybkim krokiem itp.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 12 lutego 2018, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga. wrote:
    A nie lepiej upchnąć je w słoiki i zapasteryzować? Akurat mrożony ryż, po rozmrożeniu robi się suchy i danie traci smakowo.

    Hmmm nigdy nie pasteryzowałam, będę musiała spróbować :)

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Elwira.eli Ekspertka
    Postów: 214 57

    Wysłany: 12 lutego 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tylko zamrazam rosol jesli gotuje ale jestem za przygotowywaniem na swiezo jedenia. Mrozona mam tylko swojska kielbase hi hi pycha

    Elwiraw4sqvfxmghvzuxjy.png
    d5afqdrhuwojfkqi.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 12 lutego 2018, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Położna w szkole rodzenia radziła, żeby sobie pomrozić jakieś jedzonko na te pierwsze dni. Mąż ma 2 lewe do gotowania, a ja nie wiem jak będę się czuła no i uwaga raczej będzie cała skupiona na bobasku, mimo to - jeść trzeba, więc coś na parę dni na pewno sobie przygotuję ;)

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 12 lutego 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odczuwacie bole takie jak przy miesiaczce? Dzis mam ich sporo, w ciagu ostatniej godziny pojawilo sie ich juz kilka. Nie sa jakos super bolesne, ale nie sa tez przyjemne. Myslicie, ze to normalne?

  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 lutego 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam zamiaru nic przygotowywac i mrozic. Maz ma rece i nogi, sam moze ugotowac. Bedzie mial miesiac urlopu.

    Acygan ja sie dzis wyjatkowo zle czuje. Mam lekkie bole miesiaczkowe, a wczoraj rano i dzis rano cos mnie kulo tak jakby w szyjce. Energii malo. Kregoslup mnie bardzo bolal. Ogolnie dzis w centrum niskie cisnienie i sporo osob zle sie czulo. Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 12 lutego 2018, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie strasznie biodra bolaly dzisiaj i przespalabym caly dzien najchetniej :p

    Co do gotowania to na wszelki wypadek cos pomroze, ale mysle, ze moj chlopak sobie poradzi z gotowaniem przez jakis czas ;)

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • malgosia82 Przyjaciółka
    Postów: 105 77

    Wysłany: 12 lutego 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj zauważyłam plamkę krwi przy podcieraniu potem raz jeszcze i już nie było. Całe szczęście miałam wizytę umówioną na dzisiaj i lekarz przebadał i niby wszystko ok. Przepisał luteinę a jutro jadę do szpitala na usg i ktg. Z miłych rzeczy to wózek i fotelik dotarł, bardzo mi się podoba i już z większych rzeczy to chyba mam wszystko. Jeszcze tylko takie drobne sprawy typu majtki poporodowe, pampki i kosmetyki.
    Jeszcze jedna sprawa, która nie martwi, dzisiaj przeczytałam córki messengera klasowego i jedna dziewczynka "pochwaliła się świerzbem" nawet zdjęcie pokazała, córka po tym przyznała się że ją przytulała bo tej nie było tydzień w szkole. Dziewczynka napisała też że zaraziła się od kogoś w klasie, a moja córka wieczorem zaczęła się drapać i jak ją obejrzeliśmy to okazało się że na pleckach ma trochę takich krostek swędzących. Już panikuję bo wiem, że jak ktoś w rodzinie ma świerzb to zaraz wszyscy chorują i to paskudztwo ciężko zwalczyć a już w ciąży to nie wyobrażam sobie. Strasznie się boję :(

    ckaik0s36dsxflg9.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 13 lutego 2018, 00:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatni raz odczuwałam bóle podobne do miesiączkowych na początku I trymestru i do tej pory nic.

    Gotować i mrozić nie będę, mój facet zbyt dobrze gotuje i nie zamierzam odbierać mu tej przyjemności :p

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 13 lutego 2018, 04:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malgosia82 wrote:
    Ja dzisiaj zauważyłam plamkę krwi przy podcieraniu potem raz jeszcze i już nie było. Całe szczęście miałam wizytę umówioną na dzisiaj i lekarz przebadał i niby wszystko ok. Przepisał luteinę a jutro jadę do szpitala na usg i ktg. Z miłych rzeczy to wózek i fotelik dotarł, bardzo mi się podoba i już z większych rzeczy to chyba mam wszystko. Jeszcze tylko takie drobne sprawy typu majtki poporodowe, pampki i kosmetyki.
    Jeszcze jedna sprawa, która nie martwi, dzisiaj przeczytałam córki messengera klasowego i jedna dziewczynka "pochwaliła się świerzbem" nawet zdjęcie pokazała, córka po tym przyznała się że ją przytulała bo tej nie było tydzień w szkole. Dziewczynka napisała też że zaraziła się od kogoś w klasie, a moja córka wieczorem zaczęła się drapać i jak ją obejrzeliśmy to okazało się że na pleckach ma trochę takich krostek swędzących. Już panikuję bo wiem, że jak ktoś w rodzinie ma świerzb to zaraz wszyscy chorują i to paskudztwo ciężko zwalczyć a już w ciąży to nie wyobrażam sobie. Strasznie się boję :(

    Moge Cie pocieszyc, ze kiedyś przechodzilam, lezalam w szpitalu 5 dni, ale nikt z mojej rodziny sie nie zarazil. Zanim zaczeli mnie leczyc minelo sporo czasu, bo nikt nie potrafil trafnej diagnozy postawic a ja myslalam, ze sie zadrapie. Najgorzej wlasnie jest wieczorami, kiedy czlowiek kładzie sie pod koldre, bo wtedy pod wplywem ciepla wszystko sie uaktywnia. Dodam, ze w moim otoczeniu nikt nie chorowal, nie wiem gdzie to zlapalam, ale tez nikogo nie zarazilam.

    malgosia82 lubi tę wiadomość

  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 13 lutego 2018, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka25 wrote:
    Ja zapoluję na poduszkę klinową i pościel dla starszaka, bo nie mam na zmianę. Zastanawiam się nad tym śpiworkiem do fotelika, tylko nie wiem, czy będzie dobre przy pieciopunktowych pasach bezpieczeństwa. Może któraś z Was wie?
    Możesz wrzucić linka do niego albo zdjęcie? U nas są tylko pastelowe i one wcalenie nie nadają się do fotelika (bez przeróbek, to zwykły śpiworek do spania)

    U nas najlepiej sprawdzał się taki, w którym można zdjąć górę. Wtedy np wchodząc do sklepu wystarczy go rozpiąć (b. przydatne np przy małym dziecku, wszystkie te zakładane, np na nogi córkę wybudzały, co zwykle kończyło się koncertem.)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
‹‹ 714 715 716 717 718 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ