X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 4 marca 2018, 02:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ryzyko bledy pomiaru teraz wzrasta ciężko złapać prawidlowe wymiary dziecko duze a glowka nisko. U mnie szcowana waga starszaka byla 4300 a urodził sie 3740.
    Ja dawno nie mialam usg na ostatnim ważył 1400 wyprzedzał termin z om ponad tydzień.
    Starszak wyprzedzal o 2 tygodnie.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 4 marca 2018, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj wieczorem miałam badanie na fotelu. Szyjka 1,5 cm :( zapytalam tym razem milej pani ginekolog co dalej a ona na to ze na tym etapie ciazy sie tym nie przejmują. No cudnie! Zapytalam o zastrzyk na plucka, dają do 33tc a ja juz jestem po. Milusio. Wczoraj brzuch większość dnia byl twardy i mialam lekkie bole jak na okres. To dali tylko nospe. I 4x dziennie magnez. Mam wrażenie ze to troche za malo. Ze dla nich wczesniak to przeciez nie problem, wsadzi sie inkubatora i sobie posiedzi. Tyle ze ja resztę zycia bede się zmagać ze skutkami tego :( Jutro decyzja czy wychodzę. Tak się boje ze mnie wypuszcza, chyba jednak wolałabym jeszcze z tydzień poleżeć...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 06:58

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 4 marca 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Wczoraj wieczorem miałam badanie na fotelu. Szyjka 1,5 cm :( zapytalam tym razem milej pani ginekolog co dalej a ona na to ze na tym etapie ciazy sie tym nie przejmują. No cudnie! Zapytalam o zastrzyk na plucka, dają do 33tc a ja juz jestem po. Milusio. Wczoraj brzuch większość dnia byl twardy i mialam lekkie bole jak na okres. To dali tylko nospe. I 4x dziennie magnez. Mam wrażenie ze to troche za malo. Ze dla nich wczesniak to przeciez nie problem, wsadzi sie inkubatora i sobie posiedzi. Tyle ze ja resztę zycia bede się zmagać ze skutkami tego :( Jutro decyzja czy wychodzę. Tak się boje ze mnie wypuszcza, chyba jednak wolałabym jeszcze z tydzień poleżeć...
    Z tego co wiem dexaven podaje sie do 34 tc. Wiec myslac lekarskim tokiem myslenia Ty jestes w 33 tc! Masakra ucielo mi cala wiadomosc, pozniej wam napisze bo na telefonie jestem ale mialam okropna noc

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 08:09

    mhsvi09k63nasq33.png
  • aga_90 Autorytet
    Postów: 1028 1716

    Wysłany: 4 marca 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Wczoraj wieczorem miałam badanie na fotelu. Szyjka 1,5 cm :( zapytalam tym razem milej pani ginekolog co dalej a ona na to ze na tym etapie ciazy sie tym nie przejmują. No cudnie! Zapytalam o zastrzyk na plucka, dają do 33tc a ja juz jestem po. Milusio. Wczoraj brzuch większość dnia byl twardy i mialam lekkie bole jak na okres. To dali tylko nospe. I 4x dziennie magnez. Mam wrażenie ze to troche za malo. Ze dla nich wczesniak to przeciez nie problem, wsadzi sie inkubatora i sobie posiedzi. Tyle ze ja resztę zycia bede się zmagać ze skutkami tego :( Jutro decyzja czy wychodzę. Tak się boje ze mnie wypuszcza, chyba jednak wolałabym jeszcze z tydzień poleżeć...
    Raczej sie nie udzielam, bo będąc w szpitalu mam jedynie chwile na podczytanie Was na obu wątkach, ale powiem Ci ze dokladnie w 33t3d i dzien pozniej podali mi zastrzyk na plucka. W 34t0d wyciągneli ze mnie Malucha wiec te zastrzyki jak najbardziej byly potrzebne. Walcz o te sterydy bo szpital conajmniej dziwny..
    Lepiej jak je dostaniesz na zapas niż wcale. Powodzenia :)

    f2wl9vvje61wiuku.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 4 marca 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_90 jak sie macie z Wiktorkiem? Kiedy wychodzicie ze szpitala? Ja dzisisj cala noc nie przespana, bole okresowe, skurcze, nospa nie pomaga, ale nie jade na IP moze pojde we wtorek na wizyte sprawdzic czy wszystko ok, dalej biore luteine i magnez moj gin stwoerdzil ze do 34 tc czyli wdl mnie to 35 , ale czytalam ze po odstawieniu luteiny mozna urodzic na drugi dzien wiec chyba raczej nie zaryzykuje, a wy dziewczyny kiedy odstawiacie luteine? Edwarda ja to pewnie tez mam juz szyjke taka krotka jak Ty i tez sie boje, leze caly czas i walcze o kolejny dzien dla malucha chociaz do skonczonego 36 tc. Edwarda Jak nie chcesz wychodzic to mow na obchodzie ze masz skurcze i bole brzucha

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 08:38

    mhsvi09k63nasq33.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2018, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas termin na 08.04 a w 20maja komunia chrzesnicy męża, ale to na miejscu. Z kolei 16 czerwca mamy wesele 100km od domu z noclegiem, póki co w planie mały zostanie z babcią, no ale planować to można. W ogóle od od wczoraj wieczorem mam taki płytki oddech, mąż mówi że przez całą noc tak płytko ciężko oddychalam, masakra jakaś.

  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 4 marca 2018, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda z tego co kojarzę to nie jesteś teraz w szpitalu, w którym chciałaś rodzić, nie ma opcji zeby się przenieść do tego drugiego? Może tam mieliby inne podejście ?

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 4 marca 2018, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mi się wydaje ze lepiej dac na zaś niż nie dać. Az się zastanawiam czy sobie recepty nie załatwić jakos i sama bym kupiła...

    Oli no nieźle. Jestesmy właściwie na tym samym etapie. Ja nie dostaje luteiny co tez mnie denerwuje. Wlasnie boje sie ze jak wyjde to za chwile będę musiała tam wrócić. To juz lepiej leżeć. Mowie teraz caly czas ze mnie boli, mam nadzieje ze da im to do myślenia.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 4 marca 2018, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 wrote:
    Edwarda z tego co kojarzę to nie jesteś teraz w szpitalu, w którym chciałaś rodzić, nie ma opcji zeby się przenieść do tego drugiego? Może tam mieliby inne podejście ?
    Bralam pod uwage dwa ale ten ma najwyzsza referencyjnosc, dobra neonatologie itp wiec lepiej tu. Dziwi mnie tylko ich podejscie. Na oddziale jest dziewczyna w 31tc z malowodziem i skaczą wokół niej caly czas. Juz tydzien lezy i jutro na pewno nie wyjdzie, powiedzieli jej ze we wtorek bedzie miala kolejne badania. Tez bym chciala zeby mna sie tak przejeli.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Wczoraj wieczorem miałam badanie na fotelu. Szyjka 1,5 cm :( zapytalam tym razem milej pani ginekolog co dalej a ona na to ze na tym etapie ciazy sie tym nie przejmują. No cudnie! Zapytalam o zastrzyk na plucka, dają do 33tc a ja juz jestem po. Milusio. Wczoraj brzuch większość dnia byl twardy i mialam lekkie bole jak na okres. To dali tylko nospe. I 4x dziennie magnez. Mam wrażenie ze to troche za malo. Ze dla nich wczesniak to przeciez nie problem, wsadzi sie inkubatora i sobie posiedzi. Tyle ze ja resztę zycia bede się zmagać ze skutkami tego :( Jutro decyzja czy wychodzę. Tak się boje ze mnie wypuszcza, chyba jednak wolałabym jeszcze z tydzień poleżeć...

    Dziwny ten szpital, serio... Ja dostałam sterydy w 33t4, następnego dnia miałem powtórzone. Leżały ze mną na sali dwie dziewczyny, obie 35 tc skończony i też dwa razy dostały sterydy. Oprócz tego na 48 h miałam podłączony sambutamol, który działa przeciwskorczowo, a po nim magnez (6 kroplowek). I po tym faktycznie twardnienia ustaly (teraz zdarzają się czasami). A nie miałam krótkiej szyjki tak jak ty...
    Jeśli będą chcieli wypuścić Cie w poniedziałek, możesz się na to nie zgodzić. Masz do tego prawo. A jeśli nie chcesz się kłócić (co rozumiem, bo nie chcesz się denerwować) to może zadzwoń do swojego gin, u mówisz się na wizytę na szybko i da skierowanie? Albo może do naszego dr D.? To w porządku facet - przynajmniej takie wrażenie odniosłam. Może też się uda z nim szybko spotkać, zbada, poradzi, co dalej...
    Trzymaj się tam. Będzie dobrze, na pewno!

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Wczoraj wieczorem miałam badanie na fotelu. Szyjka 1,5 cm :( zapytalam tym razem milej pani ginekolog co dalej a ona na to ze na tym etapie ciazy sie tym nie przejmują. No cudnie! Zapytalam o zastrzyk na plucka, dają do 33tc a ja juz jestem po. Milusio. Wczoraj brzuch większość dnia byl twardy i mialam lekkie bole jak na okres. To dali tylko nospe. I 4x dziennie magnez. Mam wrażenie ze to troche za malo. Ze dla nich wczesniak to przeciez nie problem, wsadzi sie inkubatora i sobie posiedzi. Tyle ze ja resztę zycia bede się zmagać ze skutkami tego :( Jutro decyzja czy wychodzę. Tak się boje ze mnie wypuszcza, chyba jednak wolałabym jeszcze z tydzień poleżeć...

    Edwarda20, to jesteśmy w podobnej sytuacji. Ja mam się pojawić w szpitalu we wtorek ze względu na skracającą się szyjkę ( na piątkowym badaniu 1,73) i właśnie na podanie sterydów na płucka. Ciekawe do mi powiedzą bo ja też skończyłam 33 tydzień, ale może co szpital to inne procedury. Podobno nie mam rozwarcia, nic mnie nie boli, nic mnie nie kłuje, no ale dla spokojności pojadę do tego szpitala, wolę, żeby moja sytuacja była bardziej kontrolowana. Te leki, które dostajesz w szpitalu to ja biorę w domu, a jak często masz badanie szyjki? Podobno przy skracającej się szyjce lepiej w niej za często nie gmerać..nie martw się, ciągle słyszę historie jak to kobiety z rozwarciami i brakiem szyjki chodziły w ciąży jeszcze z dwa tygodnie. Leż, dużo odpoczywaj, nie myśl o najgorszym, bierz leki...jakoś wytrwamy

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego wazne jest miec w szpitalu swojego lekarza prowadzacego, wtedy przynajmniej ktokolwiek sie Toba zajmie

    mhsvi09k63nasq33.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ICZMP też ma III stopień i powiem Ci szczerze, może i warunki są jakie są, ale nie spotkałam się z tym, żeby zbagatelizowali któryś przypadek. Lekarze zawsze na obchodzie omawiają wyniki badań i mówią, co dalej. Dziewczyna też była z krótką szyjka (27 tc), leżała jakiś czas, miała porobione wszystkie badania i gdy okazało się, że szyjka się juz nie skraca i jest długość, która jest jeszcze "normalna", czyli 2,8 cm to wypuścili ja do domu i kazali leżeć (dodam, że nie miała lekarza prowadzacego w szpitalu). Leżały ze mną dziewczyny, które do tego szpitala przyjechały z bardzo daleka (jak leżalam w 11 tc to jedna miała tu 500 km). I naprawdę lekarze się przejmowali...

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patrzcie jak to jest - niby wszystkie tu mamy podobne objawy, spinania brzucha, bóle miesiączkowe a u każdej z nas co innego to ze sobą niesie. Ja z tą moją durną szyjką to byłam nastawiona, że w każdej chwili może mi przyjść leżeć, bo mała coraz cięższa, spinania i bóle coraz częstsze a tu tymczasem szyjka marna bo marna, ale cały czas się trzyma. Za to część dziewczyn bez żadnych problemów z szyjką nagle położyło... O.o

    Edwarda weź tam wyolbrzymiaj te bóle jak się da, niech Cię trzymają. Zawsze to bezpieczniej być pod kontrolą cały czas niż w domu. A nie mogłabyś skontaktować się ze swoim ginem odnośnie zastrzyków? Chociaż telefonicznie? Albo męża do niego wyślij, niech z nim pogada i zobaczycie jakie ma zdanie na ten temat. Trzymam kciuki, żeby się już nic nie działo i mały grzecznie czekał na odpowiedni moment :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darika no wlasnie. Mysle ze to dzieki Twojej lekarce. Chyba ze matka polka ma takie procedury.

    Oli ja do czwartku mialam bezproblemowa ciaze, nic absolutnie sie nie dzialo (nawet anemii nie mam) wiec prowadzilam ciaze enelmedzie z opieki medycznej z pracy. Gdyby cos sie od poczatku dzialo, czy mialabym wczesniejsze przejscia to znalazlabym dobrego ginekologa ze szpitala. Kto mogl pomyslec ze tak sie posra na koniec :(

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Wczoraj wieczorem miałam badanie na fotelu. Szyjka 1,5 cm :( zapytalam tym razem milej pani ginekolog co dalej a ona na to ze na tym etapie ciazy sie tym nie przejmują. No cudnie! Zapytalam o zastrzyk na plucka, dają do 33tc a ja juz jestem po. Milusio. Wczoraj brzuch większość dnia byl twardy i mialam lekkie bole jak na okres. To dali tylko nospe. I 4x dziennie magnez. Mam wrażenie ze to troche za malo. Ze dla nich wczesniak to przeciez nie problem, wsadzi sie inkubatora i sobie posiedzi. Tyle ze ja resztę zycia bede się zmagać ze skutkami tego :( Jutro decyzja czy wychodzę. Tak się boje ze mnie wypuszcza, chyba jednak wolałabym jeszcze z tydzień poleżeć...
    A może lepiej wyjść i jakby co jechać do innego szpitala?

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darika pojechalam do madurowicza na ip bo mam 5min do niego. Do matki polki ze 20. Jak mnie na sile wypisza to pojade do iczmp tym razem i powiem ze znowu bolu.

    Totoro nie mam nr do mojej gin. Moge sie z nia kontaktowac tylko przez enelmed. Jestem zapisana do niej na srode bo mi sie l4 konczy wiec moze wlasnie wysle meza lub sprobuje sie z nia skontaktowac jakos. Totalna porazka z tym wszystkim :/

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • moniśka... Autorytet
    Postów: 950 1084

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, dlugosc szyjki okreslili bez usg? W badaniu palpacyjnym nie jest sie w stanie okreslic dlugosci szyjki, tylko przez usg mozna dokladnie zmierzyc. Co do sterydow to koleżanka dostala nawet w 35 tc, wiev sie na to upieraj.
    Kolezanka ostatnio urodzila wczesniaka, a chodzila z szyjka 0.8 2 tyg, i nie lezala bo maluszka ma w domu i nie miala mozliwosci. Takze lezac wydaje mi sie ze mozna dotrwac do w miare bezpiecznego terminu.

    Ja teraz luteine odstawilam w 30tc, po odstawieniu nic sie nie zmienilo, nie mam czestszych twardnien itp. Ale w pierwszej ciazy przy krotkiej szyjce i rozwarciu bralam luteine do 35tc

  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Darika no wlasnie. Mysle ze to dzieki Twojej lekarce. Chyba ze matka polka ma takie procedury.
    Myślę, że to raczej procedury. Tak jak pisałam, dwie dziewczyny, które leżały ze mną na sali w 35 tc (skończonym) też dostały dwa zastrzyki na rozwój płuc, a lekarzy prowadzących tam nie miały, obie były z dość daleka (ponad 100 km). Jedna była z podejrzeniem hipotrofii płodu, druga Odczuwala słabe ruchy. W piątek na chwilę też leżała ze mną dziewczyna z podejrzeniem cholestazy (skończony 36 tc) i też dostała zastrzyk ze sterydami. Niestety wyniki pozytywne i wzięli ją na cesarke.
    Takze myślę, że tu dużo zależy od szpitala...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 09:41

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • pola80 Przyjaciółka
    Postów: 118 31

    Wysłany: 4 marca 2018, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda20,
    Ja leżałam w Matce Polsce ostatnio w 30tc ze skurczami. Nie mam tam lekarza prowadzącego. Jestem spoza Łodzi. Tak jak pisze darika od razu dostałam 2 dawki sterydy dexaven, kroplówkę z magnezem na 24 godz. Na obchodzie zawsze można się było wszystkiego dowiedzieć. To samo jak leżałam wcześniej.

    eaobezd.png
    AMH 0,37 listopad 2016
‹‹ 792 793 794 795 796 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ