Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
GosiaB trzymam bardzo mocno kciuki za was! Wszystko na pewno będzie dobrze!
Totoro jaka duża już Twoja córeczka. Najważniejsze, że wszystko ok
.
Czy ja mówiłam, że moja Mała jest mniej aktywna? Odwołuje to. Dzisiaj tak się rozpycha (czyli jak zwykle), że proszę ją, żeby była trochę bardziej delikatna. Z lewej strony wpycha mi rączki w pachwiny, jednocześnie z prawej strony powyżej pępka wypycha dupke. Mimo tego, że to naprawdę boli - uwielbiam to uczucie ❤.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
dziewczyny trzymajcie się w tych szpitalach! wiadomo, żadna przyjemność i łatwo tak pisać z domu na pociechę, ale jak mus to mus, dacie radę, to już końcóweczka końcówki!
tak sobie nadrobiłam posty z ostatnich dni i w 100000% zgadzam się z tym co Ajrin napisała, coraz gorzej się czujemy, po postach na forum też to widać, każdemu coś strzyka, pyka, ciągnie i przeszkadza, ale dla maluszków każdy dzień w brzuchu jest mega ważny, nie ma sensu kombinować i przyśpieszać chyba, że taka siła wyższa, no to wtedy wiadomo.. powiem wam, że też mieliśmy taki pomysł, aby jak tylko ciąża będzie donoszona popchnąć sprawy do przodu, ale po przeczytaniu badań u Mataji ten pomysł od razu mi wyparował z głowy.
tutaj tekst: https://mataja.pl/2014/05/pospiech-wysoce-niewskazany-o-tym-ze-dwa-tygodnie-moga-czynic-roznice/
no i w ogóle, warto pozytywów szukać a nie się nakręcać na te bóle i stękanianam też teraz wyszły komplikacje i z tymi zastrzykami z heparyną (dwa już za nami, nie jest aż tak źle chociaż po pierwszym mam siniaka aż miło
i przeziębienie mega się przyplątało, ale myślę sobie, że to już końcówka z brzuszkiem , ostatnie tygodnie, zaraz pogoda się poprawi, wiosna przyjdzie i będziemy z wózkami po okolicy zasuwać
głowy do góry!
-
kaszelkowa wrote:dziewczyny trzymajcie się w tych szpitalach! wiadomo, żadna przyjemność i łatwo tak pisać z domu na pociechę, ale jak mus to mus, dacie radę, to już końcóweczka końcówki!
tak sobie nadrobiłam posty z ostatnich dni i w 100000% zgadzam się z tym co Ajrin napisała, coraz gorzej się czujemy, po postach na forum też to widać, każdemu coś strzyka, pyka, ciągnie i przeszkadza, ale dla maluszków każdy dzień w brzuchu jest mega ważny, nie ma sensu kombinować i przyśpieszać chyba, że taka siła wyższa, no to wtedy wiadomo.. powiem wam, że też mieliśmy taki pomysł, aby jak tylko ciąża będzie donoszona popchnąć sprawy do przodu, ale po przeczytaniu badań u Mataji ten pomysł od razu mi wyparował z głowy.
tutaj tekst: https://mataja.pl/2014/05/pospiech-wysoce-niewskazany-o-tym-ze-dwa-tygodnie-moga-czynic-roznice/
no i w ogóle, warto pozytywów szukać a nie się nakręcać na te bóle i stękanianam też teraz wyszły komplikacje i z tymi zastrzykami z heparyną (dwa już za nami, nie jest aż tak źle chociaż po pierwszym mam siniaka aż miło
i przeziębienie mega się przyplątało, ale myślę sobie, że to już końcówka z brzuszkiem , ostatnie tygodnie, zaraz pogoda się poprawi, wiosna przyjdzie i będziemy z wózkami po okolicy zasuwać
głowy do góry!
Dzięki za słowa wsparcia wszystkim. Cieszę się , gdyż kolejne ktg ok! Heparynę warto trzymać w lodówce, zimna daje mniejsze ryzyko krwiaka, igłę wkłuwać po kątem 90st. i całą, gdy przy podawaniu zaszczypie -trochę się wycofać; mnie na brzuchu i ramionach wychodziły krwiaki, na udach ani jednego nie miałam. Trochę tych zastrzyków sobie zrobiłam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 18:08
-
Sylvia a to jak szyjka trzyma to nie musisz sie na razie martwic.
Pineapple każdy tydzien jest ważny, wlasnie przez plucka i mozg, czyli 2 narządy które rozwijają sie na końcu.
Gosiab dobrze ze juz jesteś w 36tc. Dzidzia jest właściwie donoszona. Bedzie dobrze.
Dzis mi brzuch twardnieje częściej i mialam tez dosyć często bole miesiaczkowe. Martwię się. Teraz bede walczyć o każdy dzien
-
nick nieaktualnyAJrin wrote:Pineapple,
Ja kupilam w dobrym stanie uzywany phils&teds explorer. Jest zwiny lekki i wąski jakk normalny wozek 3 kolowy ale mega stabilny widzialam testy jak wchodzi do nigo sam starszak i nic a nic wywrotny nie jest.
Dodam że nie mam pojecia czy bede z niego korzystać ale u mnie roznica 1.5 roku dokladnie będzie. Starszak z wozka już nie korzysta ale prawda taka ze on chodzi do żłobka a tam autem w weekend jak idziemy na spacer to specjalnie bez wózka co by polatal na nogsach i sie zmeczyl. No ale jesli bede sama w domu z 2 to innej opcji na wyjscie nie widzę wiec kupiłam jak nie to za rok.sie odsprzeda nie wiele tracac.
A ja mam dziś dobry humor kolezanka moja z marcowek w nocy urodziła. U niej sytuacja ze od 30 tygodnia ciazy perypetie z szyjka kolo 33 ja polozyli i z mieisac w szpitalu dostala zastrzyk na płuca i lezala wypuscili kolo 36 no i co potem stosowala 3xS aby wywołać ponoć schody i ananas zadzialaly
A o co chodzi z tym ananasem i wywoływaniem porodu? Ja bardzo lubię ananas. Mąż często kupuje świeże i ja zawsze jem większą część. Nie powinnam? -
nick nieaktualnyoli123 wrote:właśnie nie wiem od czego to zalezy, chodzimy ze znajoma do jednego lekarza ona jest w 31tc i ma rozwarcie na 1 palec, nie dal jej skierowania do szpitala, a ja szyjka zamknieta 2 cm i dostalam
-
nick nieaktualnyAndzia123 wrote:Kurcze w 33 tyg takie podejście? Chyba najważniejsze powinno być, żeby przetrzymać jeszcze dzieciaczka w brzuchu jeszcze te kilka tygodni..
-
nick nieaktualnyPysia89 wrote:Hej
Oli -czasami faceci jak sie czyms zajma to zapominaja o Bozym Swiecie.Ale dobrze ze potem sie zrekompensowal.
Powiem Ci ze ja na noc nie znosze sie klocic a co gorsza isc tak spac.
Jak dzis u Was?
Wozki podwojne?
Smialo moge polecic Wózek rok po roku JANE Powertwin .Bylam z niego bardzo bardzo zadowolona Lekko sie prowadzil i byl super zwrotny.U nas roznica miedzy dziecmi byla nie cale 2 lata.Na dluzsze wyprawy starsze na pewno by nie wystalo.A u nas spacer to takie minimum 2 godzinki,bo wiadomo jak juz z 4 pietra sie zeszlo z dziecmi to na dluzej. -
No właśnie kumpela z marcowek testowala ananasa dodam ze ja jem często świeżego bo lubię wiec nie wiem na ile to dziala.
Jak sprawdzalam to jest sporo miejsca i nie powinno maluszkowi przeszkadzać że starszak u góry. No mi zalezalo na czyms zwrotnym.
Ja mam bardziej obawy zea na dlugosc mala no ale widzialam i testwalam ten wózek w akcji u nas na osiedu sasiad go mial wiec widzialam dokladnie uzycie przez rok czasu. Co mi sie podobalo to fakt ze wjezdzal nim i poruszal sie spokojnie po osiedlowym sklepiku w waskich alejkach.
A ja właśnie do tego ewentulanie wózek potrzebuje aby zapakowac dwujke ic czy do lekarza czy do sklepu. Na plac zabaw mam 400 metrów na tej samej ulicy co mieszkam a to osiedle domkow jednorodzinnych i ruchu samochodowego prawie brak, wiec jak coś starszak bedzie chodził na nogach. Jak będę z M jechac gdzies to też raczej z jednym wózkiem.
Ja mam póki co 3 wózki
2w1 anex sport tu jest super gondola i tego wozka planuje używać głównie.
Mala parasolke baby jogger City mini zip
No i teraz ten rok po roku phil&teds explorer.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fad8e5915b44.pngPineapple lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Edwarda, Gosia, trzymajcie się, będzie dobrze, zobaczcie jakie wielkie wsparło macie!
Ja również trzymam kciuki, aby było ok. Tak jak za wszystkie dziewczyny, które cierpią na mniejsze czy większe dolegliwości. Jeszcze trochę i dzidzie będą z nami!
Ja dzisiaj kupiłam ostatnie rzeczy do szpitalnej torby i jutro ją spakuję. -
Pineapple -gondole kupowalismy ekstra. Nie wiem jak jest teraz.Ale to byl swietny wozek,potem udalo sie sprzedac dosc szybko i bez duzej straty.
Moja panna malo ruchliwa dzis byla i przez to chodzilam jak osa.Na szczescie teraz juz fika jak zwykle.
Edwarda spisz troche w tym szpitalu?
Buziaki LaseczkiPineapple lubi tę wiadomość
-
Sylwiaa95 wrote:Dziś dostaliśmy na zaproszenie na ślub , przyjaciel męża a świadek na naszym. No i impreza 16.06 a my termin mamy na 17.04 wiec bedzie duzy problem co zrobić
przypuscmy ze maly urodzi sie w terminie to chyba i tak bez szans isc z takim maluchem...
-
Ja mam wesele kumpeli pod koniec kwietnia i to 350 km n od domu. Sama nie wiem co robić bonjesli malec urodzi sie w terminie to betdzie mial 3 tygodnie wiec nie ma szans. Swoje wesele mialam 6 tygodni po narodzinach pierworodnego i dalismy rade ale wiadomo z niania ktora dwa dni zajmowala sie mlodym non stop.
-
nick nieaktualnySylwiaa95 wrote:Dziś dostaliśmy na zaproszenie na ślub , przyjaciel męża a świadek na naszym. No i impreza 16.06 a my termin mamy na 17.04 wiec bedzie duzy problem co zrobić
przypuscmy ze maly urodzi sie w terminie to chyba i tak bez szans isc z takim maluchem...
-
Gosiczek wrote:Nie wiem czy o to ci chodzi ale już od kilku dni mam bóle krocza jakby mi ktoś nogi rozkraczał na siłę. Wcześniej też miałam takeo bóle ale przeszło a teraz jest jeszce gorzej
Nawet nie wiem jak to opisać, jakby ktoś od zewnątrz czymś mnie mocno naciskał. Ale brzuch ok, Mała dokazuje, a w środę wizyta, zobaczymy.
Sylwiaa95 my 13.05 mamy komunię u mojej chrześnicy, 250 km od domu to już całkiem odpada...12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok