X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 4 marca 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w szpitalu z tego co piszą na necie jest jeden trakt porodowy podzielony na dwa boksy i jedna sala jednoosobowa

    xk81pfk.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 4 marca 2018, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB wrote:
    Co ja dziś przeżyłam... Po raz pierwszy nie śledziłam cały czas ktg, tylko zagadałam się z koleżanką z sali, nagle urządzenie zaczyna piszczeć, ja nadusiłam na dzwonek. Wchodzi położna, na szybko woła drugą i lekarza. Mnie buch na wózek, zdążyłam tylko złapać telefon. Jedziemy na porodówkę, małej spada tętno... Ja cały czas płaczę. Tam czulsze ktg, wenflon, obserwacja, tętno jest. Po około 1,5 godz. wróciłam na salę - na szczęście nadal w dwupaku. Lekarz i położne byli naprawdę super - bardzo mnie uspokoili. Nikomu takiego stresu nie życzę.

    Koszmar! Nawet nie chce sobie wyobrażać co czułaś. Maluch "uciekł" od aparatury czy czym to było spowodowane?

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 4 marca 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB właśnie, napisz kobiecznie co się stało :o

    U mnie w szpitalu są 3 pojedyncze sale porodowe. Też nie wiedziałam, że gdzieď jeszcze rodzi się "grupowo".

    oli123 lubi tę wiadomość

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 4 marca 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nebulizator/inhalator/ - Wiem, że już kiedyś ten temat był poruszany, ale wtedy jeszcze nawet nie myślałam o jego zakupie i oczywiście sobie nic nie zapisałam, a teraz doszukać się tego nie byłoby tak łatwo.
    Dlatego proszę o radę - na co zwrócić uwagę przy jego wyborze i czy są jakieś sprawdzone przez Was modele dla dzieci, które polecacie? :)
    Stwierdziłam, że jednak wolę go nabyć teraz, niż później na szybko kupować byle co, jak się pojawi taka konieczność.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 4 marca 2018, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha dziewczyny u nas nadal rodzi sie na jednej sali, chyba ze to
    Porod rodzinny, dlatego tez miedzy innymi mamy porod rodzinny

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 22:16

    mhsvi09k63nasq33.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 4 marca 2018, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB, to rzeczywiście przeżyłaś silny stres. Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło.

    Dzięki dziewczyny za porady odnośnie położnych.

    Kaszelkowa, o pierwszy raz słyszę o rodzeniu razem z doulą, poczytałam trochę o tym, fajne rozwiązanie..ale jednak wolę kogoś ze środowiska szpitalnego, kto będzie miał pieczę nad tym co się ze mną będzie działo. Do tej pory myślałam, że będę mieć cesarkę, ze względu na to, że synek miał duże dysproporcje pomiędzy główką a tułowiem. Główka wyprzedzała brzuszek aż o 4 tygodnie. Teraz na usg się to wyrównało, więc może będę miała poród naturalny, tym bardziej, że ta szyjka już tak się skraca..

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB mialam to samo w 41tc ale mnie wtedy już pocięli. Wiec wiem ile to kosztuje stresu i nerwow...

    Co do sterydów na płuca to moja znajoma dostała zastrzyki nawet w 36tc.

    Płeć nie ma wpływu na to czy dziecko jeat grzeczne czy nie. Czesto zdarza sie ze chlopcy są bardziej żywiołowi ale to nie oznacza ze bardziej niegrzeczni.
    Byla u mnie ostatnio znajoma z 5 letnim synem ktory jest istnym szatanem i mialam ochote go kopnac w dupe! Szarpal i kopał moją 3 latkę, biegał i darł gębę po całej chacie, zacząl wywalac na srodek pokoju wszystkie jej zabawki z szuflad aż sama zaczelam krzyczec na tego podłego bachora a jego mama co? Piła sobie w spokoju herbatke i zagryzała ciasteczko i mowi "zobacz jak nasze dzieci sie ladnie bawią" a ja sobie mysle ze co kur@$!%? Jesli rodzic uwaza sie bicie i szarpanie to swietna zabawa to gratuluję!... Byłam siwa i wsciekla po tej wizycie i nastepnym razem powiem ze mnie nie ma w domu. Wiecej ich tu nie wpuszcze.
    Z kolei moj 3 letni bratanek to istny Aniol :) Siada z moją córą i razem układaja klocki, puzzle i kopią piłeczkę, przytulają się i głaszczą bez żadnych kłotni :) Są w sobie zakochani po uszy :)

    edwarda20 lubi tę wiadomość

  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 4 marca 2018, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia B - współczuje stresu. Grunt, że się dobrze skończyło.

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 4 marca 2018, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB nawet nie chcę sobie wyobrażać co czułaś :( dobrze, że już wszystko w porządku.

    Kachna62 miałam bardzo podobną sytuację i w pierwszej kolejności to rozszarpalabym rodziców. W sumie nie można mieć pretensji do dziecka, że robi coś, czego nikt mu wcześniej nie zabranial. Miałam kiedyś zajęcia z dziećmi i trafiłam na takiego małego delikwenta. Zrobił mi w sali taką rozpierduchę a rodzice siedzieli obok i nic O.o jedyna reakcja to od niechcenia "nooo przestaaań...". A dziecko miało w D ich "przestań". O rany, na samo wspomnienie ciśnienie mi się podnosi O.o

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 4 marca 2018, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB wrote:
    Co ja dziś przeżyłam... Po raz pierwszy nie śledziłam cały czas ktg, tylko zagadałam się z koleżanką z sali, nagle urządzenie zaczyna piszczeć, ja nadusiłam na dzwonek. Wchodzi położna, na szybko woła drugą i lekarza. Mnie buch na wózek, zdążyłam tylko złapać telefon. Jedziemy na porodówkę, małej spada tętno... Ja cały czas płaczę. Tam czulsze ktg, wenflon, obserwacja, tętno jest. Po około 1,5 godz. wróciłam na salę - na szczęście nadal w dwupaku. Lekarz i położne byli naprawdę super - bardzo mnie uspokoili. Nikomu takiego stresu nie życzę.
    Ale to z ktg bylo cos nie tak?

    mhsvi09k63nasq33.png
  • MaGo Autorytet
    Postów: 447 322

    Wysłany: 4 marca 2018, 23:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka wrote:
    oli123 to u Ciebie w szpitalu są jeszcze sale, w których rodzi kilka kobiet razem? :d Myślałam, że takie porody już nie mają miejsca :o
    U mnie 100 lat za Murzynami i rodzą 3 na raz!!!! Na szczęście wybrałam inny szpital, pojedyncza sala z własną łazienką, pojedyncza sala do porodów rodzinnych. Czysto, cicho i pachnąco, piękny widok nw góry, ogólnie klimat jak w sanatorium, a nie to co w szpitalu w moim mieście :O

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2018, 23:46

    Sassy, oli123 lubią tę wiadomość

    Marcel <3<3
    3jvzi09ke9hkk4qh.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 5 marca 2018, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiab matko boska! dobrze ze to falszywy alarm.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2018, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w mieście jeden szpital. I sala porodowa z dwoma łóżkami oddzielonymi kotara. Gdy już rodzą dwie kobiety na raz nie ma możliwość by partner był przy porodzie. W ostateczności gdy obie strony wyraża zgodę.

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 5 marca 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie w szpitalu jest az 6 sal porodowych ;) Nie wyobrazam sobie rodzic z jakimis babkami obok :o

    Gosia.B dobrze, ze to falszywy alarm, mam nadzieje, ze juz wszystko ok ;)

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • GosiaB Ekspertka
    Postów: 148 181

    Wysłany: 5 marca 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za wsparcie, niestety małej rzeczywiście spada tętno - dlatego moja gin wysłała mnie do szpitala. Ona wyjeżdżała,zrobiła to trochę "na zapas", uspokoiła mnie też, że ktg w przychodni może być trochę słabsze. Łudziłam się, że tak było, ale jednak nie. Na szczęście dziś rano długi zapis bez sensacji. Będę miała badania, aby ocenić dobrostan dziecka, jak to określił dr na wizycie i zobaczymy co dalej. Kciuki nadal potrzebne.

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 5 marca 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serio myślałam, że takie grupowe sale porodowe już nie istnieją... Mieszkam teraz w dużym mieście, ale pochodzę z małego, gdzie szpital zawsze mi się kojarzył z PRLem i tam już też są osobne sale, dlatego jestem szczerze zaskoczona.

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 5 marca 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB wrote:
    Dzięki za wsparcie, niestety małej rzeczywiście spada tętno - dlatego moja gin wysłała mnie do szpitala. Ona wyjeżdżała,zrobiła to trochę "na zapas", uspokoiła mnie też, że ktg w przychodni może być trochę słabsze. Łudziłam się, że tak było, ale jednak nie. Na szczęście dziś rano długi zapis bez sensacji. Będę miała badania, aby ocenić dobrostan dziecka, jak to określił dr na wizycie i zobaczymy co dalej. Kciuki nadal potrzebne.

    Najważniejsze, że lekarka w odpowiednim momencie to wypatrzyła i jesteście pod stałą kontrolą. Trzymam kciuki!

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 5 marca 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB kciuki! ❤

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 5 marca 2018, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB kciuki :*
    Ja z kolei dzisiaj w nocy raz się obudziłam z twardym brzuchem i trochę pobolewal jak na okres i teraz znowu, od poprzednich sensacji nic się nie działo, więc już byłam spokojna, dobrze że jutro już wizyta to wszystko się posprawdza.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2018, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GosiaB trzymam kciuki, przeżycie niefajnie, oby więcej takich nie było.
    Edwarda walczysz o te sterydy?
    U mnie póki co nic się nie dzieje, ale zastanawiam się czy nie iść jeszcze prywatnie na wizytę, bo te na NFZ mam co 4 tygodnie i następna wypada mi na koniec marca.
    Co do płci to ja zawsze chciałam mieć córcię, chciałam czesać jej włoski, ubierać śliczne sukienusie. Przy pierwszej ciąży gdy lekarz powiedział, że będzie synek jakoś to przełknełam, bo najważniejsze dla mnie było żeby dziecko w ogóle się urodziło (byłam po 4 stratach) i żeby było zdrowe. W tej ciąży moja intuicja od początku mówiła mi, że będzie drugi syn, nie wiem... po prostu to czułam, ale mąż cały czas powtarzał "zobaczysz będzie córcia". I tak mi to wmówił, że poczułam się mocno zawiedziona, gdy na prenatalnych badaniach lekarka zobaczyła siusiaka na ekranie. Plusem jest to że już znam się na obsłudze chłopca :) Nic skomplikowanego w tym nie ma :) Jak maleństwo się już urodzi to płeć przestaje mieć znaczenie.

    Tęskniąca, MaGo lubią tę wiadomość

‹‹ 796 797 798 799 800 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ