Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też dokładnie wiem, kiedy miałam owulację. Na wszystkich pierwszych USG ciąża była o 7 dni młodsza niż z OM, co by się zgadzało. Mimo tego lekarz ustalił mi jeden termin, tylko i wyłącznie na podstawie OM. Tylko ten mam wpisany w karcie.
Ale miałam jazdę. Nie spałam pół nocy, ale to akurat standard. O 8:00 zjadłam śniadanie i tak mnie przytkało, że ledwo mogłam złapać oddech. Niby brałam dużo powietrza a czułam, że nic mi to nie daje i ktoś mi odciął tlenLeżenie na lewym boku nic nie dawało. Strasznie zachciało mi się spać, ale normalnie bałam się, że jak zasnę to się uduszę. Otworzyłam okno szeroko i jakoś zasnęłam. No i na szczęście obudziłam się, jak widać
Strasznie dziwneeee
-
Gosia.B trzymam kciuki :*
Ja od wczoraj mam lekkie bole miesiaczkowe, dzisiaj zazylam no-spe bo troche sie wystraszylamA jak stalam w dosc duzej kolejce to strasznie mnie klulo na dole po lewej stronie i myslalam, ze nie ustoje...
Od kilku dni zgaga i uczucie "wracania" tresci zoladkowej to moje drugie imie ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 11:19
-
Ja termin mam wpisany na karcie z USG ale to pewnie dlatego, że chodziłam na monitoring i znam co do dnia datę owulacji, która zgadzała się z pierwszym jaki i z prenatalnym usg, zresztą do dziś zgadza się za każdym razem z USG. Miałam późną owulkę, więc różnicy między OM a terminem z USG jest 5 dni i tak też się zgadza ciąża jest o 5 dni młodsza. Nawet na połówkowym lekarka zapytała czy aby ciąża nie jest młodsza od terminu z OM.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 11:33
-
ja kupiłam sobie balsam na cellulit i smaruję od tyg pośladki i nogi. wiem że to mało ale skóra się trochę ujędrni i napnie. kiedyś jak smarowałam i ćwiczyłam to zero cellulitu. ja mam nadzieję że do chrzcin małego waga się wyrówna a planujemy chrzest na lipiec/sierpień.
-
Akurat sklonnosci do cellulitu mialam zawsze a teraz tylko sie pogorszylo. Trudno sie mówi,tak jak mowicie,mam nadzieje, ze po porodzie troche sie zgubi kg i bedzie wiecej aktywnosci.
My po drugim sniadanku,zjadlysmy bananka i czerwona pomaranczke,jakos ostatnio mam ochote na owoceteraz pijemy kawke.
Moja Zosia cos ostatnio mniej ruchliwa, chyba ma mniej miejsca,czuje bardziej wypinania jak kopniaki,ale tez rzadziej.
W igole zaczynam gorzej sie czuc. Bola coraz bardziej plecy, brzuch, bole miesiaczkowe sa czeste, brzuch sie napina jak tylko chwile dluzej pochodze czy nawet posiedze. W nocy spi sie zle,bola wnetrznosci i zebra
No i Zosia chyba nadal nie fiknela glowa w dol -
Ile miałam od wczoraj do nadrobienia! ale to dobrze, piszcie jak najwięcej, mam jakieś zajęcie
GosiaB trzymam kciuki!
U mnie też dalej lekkie bóle okresowe i kłucie, ale dziś w końcu wizyta. Mam tylko nadzieję, że będę mogła iść na SR, bo będzie o pielęgnacji noworodków.
U nas terminy z OM i usg się pokrywają, ale my jesteśmy po inseminacji, wiec nie ma mowy o pomyłce.12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Malgosia tez mam chwile zalamania, maz tez nie zawsze jest tak zaangazowany jak bym tego chciala, a to nasze pierwsze dziecko, wiec tym bardziej. Mam nadzieje jednak,ze po porodzie to sie zmieni i straci glowe dla corki
u Ciebie moze tez tak bedzie,glowa do gory. Zagladaj do nas czesciej, poskarz sie, bedzie Ci latwiej
my tez tu marudzimy coraz bardziej
-
Ja termin z OM mam na 31. marca, ale owulkę na pewno miałam później i tak też wyszło drugich prenatalnych - termin na 4. kwietnia. Według OM to w sobotę zaczynam 38 tc, przerażające
może dorzucę sobie teraz na sam koniec suwaczek z terminem wg OM... Tak dla własnej informacji
kurde jak sobie pomyślę, że teraz w każdym momencie może się już zacząć to naprawdę się stresuję
A na plusie mam póki co 8 kg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 12:12
-
Mój mąż póki co pelne zaangażowanie. A teraz ma tyle na glowie, ja 5dni w szpitalu, biedny chodzil jak zombi bo spac nie mogl, stresowal sie a do tego jeszcze kupa załatwiania i formalności przed przeprowadzka ktora mamy w sobote. Wiec latal ode mnie, po urzędach, w domu pakowal juz co mogl bo przeciez nawet teraz jak wyszłam to mu nie pomogę. I normalnie pracuje bo uczy chłopaka na swoje zastępstwo jak weźmie miesiąc urlopu po porodzie. I do tego mnie nie zaniedbuje. Takze ma siniaki pod oczami, musze mu przypominać żeby jadl ale daje chłopak rade. W takich trudnych okolicznosciach wlasnie okazuje sie jaki jest facet i silny związek.
oli123, Katy lubią tę wiadomość
-
Ja termin z om 17 kwiecień, z prenatalnych 9 kwiecien i babka mowila zeby trzymac sie tego drugiego terminu czyli 9 zaś lekarz prowadzący mowi ze 17 i nie wiadomo kogo słuchać, tak naprawdę nie znamy dnia ani godziny.
Dzisiaj cała noc nie przespana ogromny ból brzucha, parcie na pecherz, bol jak na miesiaczke, młody całą noc skakał i uciskał żołądek wiec zgaga okropna aż sie popłakałam z tego wszystkiego, brzuch mnie boli bo nie moge sie wyproznic a nie moge sie wyproznic bo sie boje:/
Dzisiaj tak mnie coś zakuło w dole że myślałam że będe rodzić, taki nagły przeszywający ból i tez sie zastanawiam czy czasem czop nie zaczął mi odchodzic bo jakies 2 tyg temu miałam taką zieloną galaretkę i nie wiem czy to nie był czop?dopiero wczoraj to przeczytałam a tak poza tym to upławy mam straszne ale to moze dlatego ze nadal mam luteine dopochwowo, na nastepnej wizycie za tydzien zapytam sie lekarza ile mi jeszcze daje
-
nick nieaktualnyJa termin z usg mam na 16.04 a z OM na 13.04
roznica niewielka ale chcialabym sie juz rozpakowac bo mi ciezko
startowalam z wagi 48, a teraz mam prawie 60
straszny cellulit mi sie pokazal ale bede z tym walczyc po porodzie
Ja sie troszke wystraszylam wczoraj bo moj maly byl strasznie leniwy, nawet czekolada go nie ruszyla ale dzisiaj juz zaczal buszowac po brzuszku. Caly czas jestem w czarnej d.. jesli chodzi o pakowanie czy prasowanie. Zostal mi jeden rzut prasowania a sie zbieram do tego jak pies do jeża
-
Ja dzisiaj tez się złe czuje. Od rana mam bóle miesiączkowe, ale nie są mocne, takie znośne. Za to nogi mi wysiadają, a od rana ciagle leżę na kanapie. Wstaje tylko do łazienki, a tak mnie bolą jakbym dzisiaj od rana bez przerwy spacerowała po jakiś górach. Nie wiem czy one gromadzą teraz wodę czy co bo widzę ze troszkę napuchly. Najbardziej to mnie kolana bolą. Kiedyś spadłam ze schodów i teraz na każda zmianę pogody mam taki wielki ból, ale pogoda nic się nie zmienia wiec nie wiem co to. Do tego pisałam Wam kiedyś ze wyskoczył mi guz pod pachą. Jutro idę na usg sprawdzić co to jest. Jestem bardzo ciekawa bo mój ginekolog mówi, ze to chyba węzły chłonne
-
Mój Mąż bardzo się angażuje we wszystko, nie mogę narzekać bo mnie rozpieszcza, czasami aż za bardzo. Widzi że mi co raz ciężej i jak tylko jest w domu to wszystko robi co tylko może, nawet ostatnio wspomniał że najchetniej sam by ponosił mój brzuch jakby mógł żeby mi ulżyć. Ale nie mogę jakoś bardzo narzekać, mam bardzo ciężkie dni kiedy wydaje mi się, że jak tylko zrobię krok to urodzę, a mała się tak niemiłosiernie wierci, że nie ma chyba organu, który by mnie nie bolał. Najbardziej nie lubię jak nogami odbija się od żeber, a głową z całej siły mi przykłada chyba w szyjkę przy okazji rękami przyciskając pęcherz albo na jakiś nerw. Najgorsze jest to że ma takie okresy, że potrafi to robić przez całą noc i niestety mam po spaniu, nie mówiąc o tym że dzień mam wyjęty z życia. Ale mam też dobre dni, kiedy wydaje mi się że góry mogę przenosić bo tak dobrze się czuję i mała jakoś delikatniejsza jest w swoich ruchach i ja się bardziej wyśpię. Mam na szczęście ten komfort, że jestem na l4 i to będzie moje pierwsze dziecko, więc jak źle się czuję to poprostu leżę, odpoczywam, nie muszę nic wiele robić, a od nieugotowanego obiadu się świat nie zawali, nadrabiam wszystko jak mam lepszy dzień.
-
u mnie z mężem ok, jak wraca do domu to robi wszystko, zmywa, sprząta itp. cieszy się na przyjście małego na świat.
co do terminu u mnie na karcie gin napisał termin z OM na 14 kwietnia, na usg raz termin się przesunął o tydzień, ostatnio był idealnie na termin więc mój gin się nie sugeruje bo dziecko różnie rośnie. ja i tak czuję że po świętach się rozpakuje
idę na spacerek -
Ja dziś bylam na ostatnich badaniach morfo kila, hiv, cytometgalia, anty rh, i mocz do tego wszystkie wymazy az 3. Teraz czekam na wyniki za tydzien w piatek chyba ostatnia wizyta z usg.
-
Cześć, ja już po 1 zastrzyku, jutro 2. Ginekolodzy wolą aby płucka na sterydach dojrzewały min 48h, także termin cc to na 99% piątek, chyba,że będzie wskazanie do natychmiastowej akcji - oby nie. Jeszcze czeka mnie konsultacja kardiologiczna i hematologiczna. Mam trochę obciążeń ogólnych, więc anestezjolog na zimne dmucha. Jak widać zostanę marcówką. Jak już wiem jaki jest plan, to trochę się uspokoiłam. Dziś rano psychicznie byłam jak galareta.
-
Pierzcie i szykujcie się dziewczyny, ja też czułam się ok. Do czwartku pracowałam, w środę pierwszy nieidealny zapis ktg, ale na spokojnie. Powtórka w piątek i skierowanie do szpitala. Miałam nadzieje, że poleżę 3 dni i wrócę, a tu zupełnie zaskakujący rozwój wypadków.