Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Znieczulenie zewnątrzoponowe (jedno z dwóch znieczuleń w kręgosłup dostępnych u mnie w szpitalu). Jak jest czas to zwykle je stosują jeśli kobieta ma problem z bólem podczas porodu drogami natury lub podczas cc (wtedy mąż może być podczas zabiegu), podczas „sytuacji z zagrożeniem życia leci zwykła narkoza, bo szybciej no i wtedy partner nie moze być na sali). Sam zabieg polega na wprowadzeniu cienkiego wężyka w okolicy kręgosłupa. Później puszczają go po ciele. Na końcu jest przycisk i można sobie dozować ilość znieczulenia wg potrzeb (niby nie można przedawkować, bo pompka podpięta jest do jakiegoś komputera). Jak wszystko może miec skutki uboczne. Wazne by się nie ruszać w trakcie aplikacji (to chyba możliwe tylko na początku, gdy skurcze są jeszcze słabe lub w przerwach między skurczami (u mnie takich praktycznie nie było...)Tęskniąca wrote:Co to jest PDA? Jak ja Trafiłam na oddział ze skurczami to wszystkie papiery, badania, pomiary itd. Trwały koło godziny.
-
nick nieaktualny
-
Tylko właśnie o dobro rodzącej i dziecka chodzi w tych papierach (jeśli np są problemy z tętnem itp trzeba szybko robić cc, to właśnie dobrze znać wywiad rodzinny (sama nie miałam nigdy znieczulenia podawanego przez anestezjologa, ale dużo było pytań o zabiegi w rodzinie i reakcję na nie)Agusia_pia wrote:Hej my już po śniadanku
pogoda paskudna, ponuro nic się nie chce. Moje oko cieszą ubranka na suszarce 
GosiaB kciuki kochana w takim razie :* dawaj znać co powiedział lekarz :*
Andzia123 a czemu nikt Ci nic nie dowiezie jak będziesz w szpitalu?
W szpitalu w którym chcę rodzić na szkole rodzenia położna mówiła że jak jest czas i akcja jest na początku to papiery z przyjęciem załatwiane są od razu, a jak są duże skurcze, duże rozwarcie to po porodzie już na oddziale wypełniają dokumenty. Mówiła że najważniejsza jest rodząca i dobro dziecka a papiery mogą poczekać. -
Wiesz, ja sama nie wiem czy ten skrót funkcjonuje w pl. Czasem się zapominam, a tu wszystkie terminy medyczne mam po niemiecku, polskich doświadczeń z anestezjologiem nie mam (choc większość nazw jest z łaciny) , to jednak nie wszystkoTęskniąca wrote:Kinga, dzięki, nie znałam tego skrótu , dla mnie to zawsze było ZZO


Tęskniąca lubi tę wiadomość
-
Oj dziewczyny. Juz wszystko sie zaczyna. Teraz sobie zdaje sprawe ze faktycznie czas zlecial.
Do szpitala mam jedna mala torbe a w niej: moje kosmetyki, koszule, szlafrok, laczki zwykle, reczniki, wyniki badan i talerzyk ze sztuccami i krem dla dziecka oraz ok 8 pampersow- to tak po krotku.a w drugiej takiej malej biedronkowej mam podklady na lozko, podpaski, recznik papierowy, kilka pampersow no i bedzie laktator, buteleczka, kapturki itp
GosiaB trzymam kciuki.
Ja bylam w poniedzialek u lekarza. Wody ok i lozysko ok. Co do wielkosci dziecka nic nie wiem niestety bo wyslala mnie na ktg na ktorym jeden skurcz ktory dochodzil do ok 50 bodajze i to przy duzych ruchach dziecka. Luteine brac do 16 marca i wtedy po malu zaczac wstawac zeby za mocno nie obciazyc macicy od razu. Kolejna wizyta za dwa tygodnie.
Elwira

-
A własnie, tak sie chcialam Was zapytac. Dopiero na wypisie zobaczylam, że lekarze wpisali mi termin porodu nie z OM, a z pierwszego usg prenatalnego. W moim przypadku jest to 5 dni roznicy na plus, czyli praktycznie tydzien. Nie wiem teraz ktorym sie poslugiwac, jesli z OM to jutro skoncze 34tc, jesli z usg to jutro będzie prawie 35tc i to juz lepiej wygląda.
Jakim terminem Wy sie posługujecie i Wasi lekarze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 10:10

-
Eh sama już nie wiem, wczoraj rzeczywiście czułam kopniaki w żebra i później się coraz niżej i wieczorem już wpychal nogi pod biodro.. Chyba że to łapki ale do tej pory to bardziej nogami ruszał niż rączkami, No nie wiem, zobaczymy za dwa tygodnie.edwarda20 wrote:A moze to dupka? Mój sie wypycha w różne strony. Gdybym nie widziała na usg jak jest ulozony to zupełnie nie miałabym pojecia co mi się wypycha czy to noga reka czy głowa.
GosiaB kciuki!!!
07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku 

-
Cześć dziewczyny, jakoś ciężko mi uwierzyć, że został mi już miesiąc do daty porodu, tak to szybko minęło. Ogólnie mam już 12 kg na plusie, czuję się strasznie. W pierwszej ciąży śmigałam jak sarenka a teraz praktycznie od Bożego Narodzenia ledwo co chodzę, boli mnie kręgosłup, brzuch cały czas twardy, spojenie też boli. Dziecko napiera mocno na szyjkę i jak się rusza to czuję przeszywający ból. Wiem, że się użalam, ale mąż totalna zlewka, przy córce był zupełnie inny, smarował mi brzuch, robił masaże i nawet w nocy jeździł do sklepu. Teraz mam wrażenie, że nic go nie obchodzi, zapomina o wizytach i ogólnie nawet się nie spyta jak się czuję. Przedwczoraj już nie wytrzymałam i ryczałam pół wieczora a on nawet się nie zainteresował. Mam go dość już, boję się że będę zdana tylko na siebie po porodzie a kończę studia i do połowy maja muszę oddać pracę, obrona w lipcu. Nie wiem jak ja sobie poradzę. Muszę się ogarnąć bo depresji dostanę.
Jeszcze jedno pytanie, czy Wy też macie taki cellulit? Poczytałam wczoraj, że to cellulit wodny i zniknie po porodzie, ale w życiu takiego nie miałam.
-
edwarda20 wrote:A własnie, tak sie chcialam Was zapytac. Dopiero na wypisie zobaczylam, że lekarze wpisali mi termin porodu nie z OM, a z pierwszego usg. W moim przypadku jest to 5 dni roznicy na plus, czyli praktycznie tydzien. Nie wiem teraz ktorym sie poslugiwac, jesli z OM to jutro skoncze 34tc, jesli z usg to jutro będzie prawie 35tc i to juz lepiej wygląda.
Jakim terminem Wy sie posługujecie i Wasi lekarze?
Od samego początku tylko z OM, moja lekarz ani razu nie wspominala o terminie z USG. I ja bym sie tego trzymala caly czas. -
Ja lecę z Om, bo u mnie raczej tego się trzymają, dla siebie mam z usg (późniejszy, co by się nie stresować, gdyby młoda się nie spieszyła na świat. Ogólnie termin z usg biorą pod uwagę, jesli różnica między jednym a drugim wynosi ponad tydzień.edwarda20 wrote:A własnie, tak sie chcialam Was zapytac. Dopiero na wypisie zobaczylam, że lekarze wpisali mi termin porodu nie z OM, a z pierwszego usg. W moim przypadku jest to 5 dni roznicy na plus, czyli praktycznie tydzien. Nie wiem teraz ktorym sie poslugiwac, jesli z OM to jutro skoncze 34tc, jesli z usg to jutro będzie prawie 35tc i to juz lepiej wygląda.
Jakim terminem Wy sie posługujecie i Wasi lekarze?
-
Tak mam cellulit wodny. Mega culpa, nie dbam o siebie (nieregularna podaż płynu, mało ruchu, brak masaży). W poprzedniej ciąży miałam problemy z żyłami, więc były masaże kremy itp, a teraz nie mogę się ogarnąc...acygan wrote:Od samego początku tylko z OM, moja lekarz ani razu nie wspominala o terminie z USG. I ja bym sie tego trzymala caly czas.
Ps Właśnie puściłam drugie pranie. Przeliczyłam się. Samych ciuszków będą 3 tury, no i kolejna z tapicerkami itp. Na razie pójdą do komody w garderobie, bo stanowisko dla dziecka nadal nie zrobione. Wczoraj skręcałam łóżeczko i tak się wanęłam, ze aż mi się krwiak pod paznokciem zrobił. Od razu mi się odechciało dalszej zabawy w ogarniania kącika dla malucha...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 09:55
-
Milla_ wrote:A i mam pytanko. Zdarzają wam się takie pobolewania nóg, zaraz w tym wglębieniu pod posladkiem, coś jakby kolka albo jakbyście se coś naciagnely? Pojawiają się nie wiadomo kiedy i tak też znikają
Ja tak mam od wczoraj, boli dokladnie noga pod posladkiem, tak jakby naciagniete. Nie wiem co to. -
GosiaB ja również trzymam kciuki!

Edwarda ja słyszałam, że jeżeli różnica nie przekracza 5 dni to patrzymy na termin z OM. Czyli od dnia ostatniej miesiączki odejmujemy 3 miesiące i dodajemy 7 dni
Termin z usg daje lekarzowi mniej więcej pogląd jak dziecko wiekowo jest dojrzałe na podstawie zamierzonych parametrów. Trzeba jednak pamiętać, że masa dziecka nie świadczy o jego dojrzałości.
Terminem z usg można się sugerować tylko tym pierwszym, mimo że teraz też te z usg się różnią często od OM u mnie to jest akurat różnica 1 dnia, czyli żadna
Tylko, że ja wiem kiedy miałam owulacje co do dnia, bo ja zawsze czułam.

-
nick nieaktualnyU mnie termin z pierwszego USG ale ja mam z natury cykle 36 dniowe

U nas nie w każdym szpitalu jest mozliwosc dostania znieczulenia przy pprpdzie SN a wynika to z niedostatecznej liczby anestezjologów którzy po prostu nie mogą biegać do każdego porodu. U mnie w szpitalu jest tylko gaz rozweselający do porodu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 09:51








a co do terminu to ja mam z OM 18 kwiecień, a na ostatnim usg wyszło mi ze 7 kwiecień


