Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja Wam powiem, że najlepszym laktatorem jest mały człowiek .. przystawiać, przystawiać i jeszcze raz przystawiać, w szpitalu niech wisi na cycu nawet cały dzień .. To taka moja nowa metoda, bo przy starszaku po cc za szybko się poddałam, teraz zgłębiając się w temat wiem, że po cc pokarm występuje najczęściej w 3 dobie .. Przy starszaku metoda laktatorem 7-5-3 nie zadziałała ..
Jutro mam wizyte i już doczekać się nie moge
-
GosiaB wrote:Przystawiać, tak. Co gdy masz wcześniaka że słabym odruchem ssania? Mi laktator pomógł.
Jeśli ma problemy ze ssaniem, to dajesz też pierś żeby cwiczyło, czy tylko butelkę?
-
Dziś prawie cały dzień spacerowałam z córką i teraz tak nawala mnie kość ogonowa, że nie wiem jak się położyć. No ale najważniejsze że w dzień się nie dusiła, zobaczymy jaka będzie noc, profilaktycznie znów podepnę monitor oddechu, bo boję się że tym razem polegnę na czuwaniu. Teoretycznie chwilę się zdrzemnęłam w dzień, No ale nie wiem czy to wystarczy.
-
Hej mnnie obudzil Synek tak sie wierci okrutnie hhee. Dziś sie znowu wazylam jak co dwa tyg i na wadze plus 0,1 kg
a byłam pewna ze więcej będzie. Teraz tak widze ze jak jem więcej to waag stoi a jak mniej to rośnie dziwne
-
Ja wstałam na siku 5.20 i po spaniu
chciałam jeszcze poleżeć trochę, żeby męża nie budzić, ale już taka głodna byłam, że wstałam zjeść śniadanie
Agusia_pia zazdroszczę takich przyrostów... U mnie ostatnio po 2 tyg był prawie 1 kg...a na najbliższej wizycie pewnie będzie podobnie, zwłaszcza, że ostatnio coś sobie za bardzo folguję...
-
Ehh mnie mąż obudził o 5:40
i taki głód mnie dopadł, że nie było mowy o spaniu.
Pysia89 czasami słyszę takie własnie jakby ktoś kijek złamał, ale gdzieś czytałam, że to mogą być jelitaElwira.eli lubi tę wiadomość
12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
edwarda20 wrote:Teraz to bobasy tyja a nie my :p
Na to liczę xD
Oli123 może lepiej jechać na IP i to skontrolować...? Ja bym już panikowalateż mnie nad ranem bolał krzyż, ale do wytrzymania i przeszło. Brzuch mnie też już często boli, ale mam w tyle głowy, że ciąża donoszona, więc jestem spokojniejsza i czekam zawsze na rozwój sytuacji.
A dźwięki słyszę, ale raczej bulgotania i przelewania:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 08:29
-
oli123 wrote:Kurcze zebym jeszcze chociaz 2 tygodnie wytrzymala to byloby dobrze, dziewczyny tak to jelita tez czasem slysze takie dzwieki i tez czuje ze to jelita:)
Wspominałaś, że jakoś 2 tygodnie temu zauważyłaś "galaretkę", a miałaś jakoś w międzyczasie wizytę u gina?12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
U mnie tez takie strzelania ostatnio sie zdarzaja
My po szpitalnym sniadanku,zaraz ktg i obchod i mam nadzieje, ze uslysze,ze dzis wychodzeod soboty nic zlego sie nie dzieje,skurcze sie wyciszyly wiec fajnie
Lezy ze mna dziewczyna,za dwa dni termin,skurcze czasem jej sie pisza regularne na ktg, ale niezbyt silne i myslala ze moze cos zacznie a polozna mowi ze takie skurcze to nie skurcze,za jak odpuszczaja to nic sie nie dzieje i ze takie skurcze mozna nawet miesiac przed porodem juz miec. Takze nie panikujmy dziewczyny, tutaj na patologii przynajmniej maja takie podejscie,ze jak sie cos zacznie dziac to na pewbo bedziemy to czuly i zeby sobie nie wymyslac niewiadomo czegono to tyle na temat podejscia poloznych do tematu
oli123 lubi tę wiadomość
-
Totoro wrote:Ja wstałam na siku 5.20 i po spaniu
chciałam jeszcze poleżeć trochę, żeby męża nie budzić, ale już taka głodna byłam, że wstałam zjeść śniadanie
Agusia_pia zazdroszczę takich przyrostów... U mnie ostatnio po 2 tyg był prawie 1 kg...a na najbliższej wizycie pewnie będzie podobnie, zwłaszcza, że ostatnio coś sobie za bardzo folguję...
kochana ja i tak mam +17 kg na wadze więc taki przyrost jest mi bardzo na rękę.
ja byłam pewna że dziś będzie 2 kg więcej bo sobie pozwoliłam trochę np całe rafaello w sob zjadłamno ale widać mały ciągnie ile się da
-
Mi od tygodnia odchodzi czop... wszystko pozamykane więc zostaje czekac. A młody wczoraj tak kopał i się przekrecal że jego głowę czułam na prawym boku daaaaaaaleko. Jak leżałem to prawie " na łóżku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 09:00
-
Agusia_pia wrote:kochana ja i tak mam +17 kg na wadze więc taki przyrost jest mi bardzo na rękę.
ja byłam pewna że dziś będzie 2 kg więcej bo sobie pozwoliłam trochę np całe rafaello w sob zjadłamno ale widać mały ciągnie ile się da
Często jest tak, że te dziewczyny, które więcej przybierają na wadze potem szybko zarzucają, więc na pewno po samym porodzie będziesz miała już tylko parę kgja może całego rafaello nie zjadłam, ale ostatnio ciągle coś podjadam - to kawałek czekoladki, to lody kupiliśmy, to teściowa ciasto upiekla...
muszę wrócić na odpowiednie tory bo nie chciałabym na sam koniec przywalic z wagą...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2018, 09:00
-
Hej Mamusie
. Mnie dzisiaj o 6:30 obudziły kopniaki w żebra. Miałam się teraz jeszcze położyć na trochę ale właśnie kurier przyniósł książki i mam lekturę na najbliższe dni - kupiłam na olx Mamo Tato co ty na to? Udało mi się wyrwać wszystkie 3 części za 80 zł z wysyłką, książki są w świetnym stanie, w ogóle nie zniszczone, a jedna jest nawet zafoliowana jeszcze więc jestem mega zadowolona z zakupu
. Wczoraj nazamawialam jeszcze trochę ciuszków dla Małej na rozmiar 68,bo był weekend darmowej dostawy i nie mogłam się oprzeć, bo dawno nic nie kupowałam
. Także cały tydzień będę czekać na kurierow, bo chyba z 5 paczek ma przyjsc
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Totoro wrote:Często jest tak, że te dziewczyny, które więcej przybierają na wadze potem szybko zarzucają, więc na pewno po samym porodzie będziesz miała już tylko parę kg
ja może całego rafaello nie zjadłam, ale ostatnio ciągle coś podjadam - to kawałek czekoladki, to lody kupiliśmy, to teściowa ciasto upiekla...
muszę wrócić na odpowiednie tory bo nie chciałabym na sam koniec przywalic z wagą...
no liczę że dużo nie zostanie do zgubienia po porodzie.
mnie dziś mały obudził też o 6:30 i wierci się cały czas. ja dziś prasuję ostatnie dwie pralki ubranek, dopakowuję torbę i jesteśmy gotowi na przywitanie nowego członka rodziny
jeju jeszcze 4 tyg!