Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAsiaa1201 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5fab4fe3f65f.jpg
Zna się ktoś??
w tym szpitalu dowiedzieć się coś od kogoś to porażka!
Rozmawiałam dziś z moim ginem i jutro robimy USG i dokładnie mierzymy przepływy i podejmie decyzje czy na dniach robimy cięcie .. póki co mam 1xdziennie zastrzyk przeciwzakrzepowy i 3xdziennie KTG -
Asiaa1201 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5fab4fe3f65f.jpg
Zna się ktoś??
w tym szpitalu dowiedzieć się coś od kogoś to porażka!
Rozmawiałam dziś z moim ginem i jutro robimy USG i dokładnie mierzymy przepływy i podejmie decyzje czy na dniach robimy cięcie .. póki co mam 1xdziennie zastrzyk przeciwzakrzepowy i 3xdziennie KTG
-
Asiaa1201 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5fab4fe3f65f.jpg
Zna się ktoś??
w tym szpitalu dowiedzieć się coś od kogoś to porażka!
Rozmawiałam dziś z moim ginem i jutro robimy USG i dokładnie mierzymy przepływy i podejmie decyzje czy na dniach robimy cięcie .. póki co mam 1xdziennie zastrzyk przeciwzakrzepowy i 3xdziennie KTG
Napiecie jeat ale nie ma skurczy zadnych. Tez tak mialam w szpitalu jak juz wszystko sie unormowalo i polozne mowily ze piekny zapis. Gorzej z ta waga u Twojego maluszka, trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze. -
Dziś miałam pierwszą przewaloną noc...
przed 3 obudziłam się z takim bólem w pachwinie, że nie wiedziałam jak mam leżeć. Taki przeszywajacy ból w sumie jakby od krocza, przez pachwinę, sięgający aż do kręgosłupa. Wstałam na siku, a tu koszula cała mokra, rozbudzilam się szukając drugiej i przebierając... Potem męczyłam się, żeby zasnąć, ale cały czas bolało, nie mogłam leżeć na lewym boku, na prawym z kolei już mnie biodro bolało... Makabra
jak wstałam to już dużo lepiej, ale czuję, że coś nie tak bo boli mnie przy chodzeniu całe krocze, ciśnie w dół...
-
Totoro moze cos się powoli dzieje.
Ja o dziwo przespalam cala noc. Snily mi sie jakies bzdury, ze wlamalam sie do kościoła po laktator ręczny, odciagnelam butelkę mleka i uciekalam z nim. Gonili mnie przez pol miasta... Takie głupoty ze szok! Ale najważniejsze ze spalam:)tanith lubi tę wiadomość
-
Asiaa1201 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5fab4fe3f65f.jpg
Zna się ktoś??
w tym szpitalu dowiedzieć się coś od kogoś to porażka!
Rozmawiałam dziś z moim ginem i jutro robimy USG i dokładnie mierzymy przepływy i podejmie decyzje czy na dniach robimy cięcie .. póki co mam 1xdziennie zastrzyk przeciwzakrzepowy i 3xdziennie KTG -
to już nawet nie chodzi o skurcze przy tym KTG .. ja się bardziej martwie o tętno, bo z tym moim zwapniałym łożyskiem i kijowymi przepływami dziecko najprawdopodobniej nabawiło się hipotrofii .. leze w szpitalu jak na szpilkach
.. dziś mam mieć endokrynologa, bo tsh zgłupiało, a tarczycy u mnie brak no i te szczegolowe USG z przepływami .. trzymajcie kciuki, żeby były dobre wyniki i żeby malutka posiedziała jeszcze w brzuszku bo według USG waży 1900-2200g
-
Moja noc z kolei byla okropna, zgaga gigant, za każdym razem jak mnie budziła musiałam się napić wody, wypiłam prawie 2 litry w nocy i co za tym idzie nie liczę ile razy byłam na siku.... Eh masakra, zjadłam śniadanie i chyba zaraz mnie zmuli do spania07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
edwarda20 wrote:Totoro moze cos się powoli dzieje.
Ja o dziwo przespalam cala noc. Snily mi sie jakies bzdury, ze wlamalam sie do kościoła po laktator ręczny, odciagnelam butelkę mleka i uciekalam z nim. Gonili mnie przez pol miasta... Takie głupoty ze szok! Ale najważniejsze ze spalam:)
HahahaxD niezły sen xD ja też miałam piękny zanim się wybudzilam przed tą 3. Śniło mi się, że pojechałam rodzić, ale okazało się, że muszę mieć cesarkę. Na szczęście był mój lekarz i on mi ją robił, ale dość spektakularnie - nie było to nacięcie podbrzusza tylko wycięcie dziury na całej powierzchni brzucha, jakby go oskalpowacwyjął małą i zaczął mnie zszywac też bardzo ambitnie - w chyba 6 miejscach złapał nitką tak na krzyż i tyle. Ja byłam znieczulona, ale za chwilę znieczulenie przestało działać i strasznie mnie to bolało (pewnie przez ten ból w pachwinie tak mi się majaczylo). Byłam jeszcze na studiach i nie zniechecilo mnie to przed pójściem z koleżankami na zajęcia
a że co chwilę na bluzce pojawiały się plamy z krwi - kto by się przejmował
Asiaa1201 grunt, że jesteś pod kontrolą, lekarze będą wiedzieć co dla Was najlepsze. Trzymam mocno kciuki, żeby było ok:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 08:00
-
acygan wrote:Planowo ostatnio bylam w 31+2 chyba i pozniej wlasnie w 35+2 mialam pojsc wiec 4 tyg przerwy ale ze wzgledu na bole poszlam wcześniej dlatego tak wychodzi
twraz po tej akcji pewnie bede chodzic juz czesciej.
Ja podejrzewam że ta moja wizyta 37+1 będzie już ostatniąStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Edwarda uśmiałam się
Jakie to głupoty człowiekowi mogą się przyśnić. Ja już od jakiegoś czasu śpię fatalnie. Zgaga mnie w nocy bardzo męczy. Krocze, pachwiny, kręgosłup boli mnie ciągle, czy w dzień przy chodzeniu, czy w nocy wjakiejkolwiek pozycji. A od wczoraj jestem jakaś nienażarta, ciągle głodna, ale bez konkretnych smaków, tylko na coś sytego, kalorycznego. 26tego idę na ostatnią przedporodową wizytę, odbieram wtedy od gina wyniki gbsu. Więc cholera muszę donosić do 26, a potem już mi chyba wszystko jedno, chociaż mam obawy. Moje pierwsze dziecko, poród zapowiada się sn, mała bedzie mieć do tego czasu pewnie ponad 3 kg, jakim cudem to ma się zmieścić i przepchnąć??! Ja wiem, to jest możliwe skoro kobiety rodzą od początku świata ale zaczynam się bać
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
tanith wrote:Edwarda uśmiałam się
Jakie to głupoty człowiekowi mogą się przyśnić. Ja już od jakiegoś czasu śpię fatalnie. Zgaga mnie w nocy bardzo męczy. Krocze, pachwiny, kręgosłup boli mnie ciągle, czy w dzień przy chodzeniu, czy w nocy wjakiejkolwiek pozycji. A od wczoraj jestem jakaś nienażarta, ciągle głodna, ale bez konkretnych smaków, tylko na coś sytego, kalorycznego. 26tego idę na ostatnią przedporodową wizytę, odbieram wtedy od gina wyniki gbsu. Więc cholera muszę donosić do 26, a potem już mi chyba wszystko jedno, chociaż mam obawy. Moje pierwsze dziecko, poród zapowiada się sn, mała bedzie mieć do tego czasu pewnie ponad 3 kg, jakim cudem to ma się zmieścić i przepchnąć??! Ja wiem, to jest możliwe skoro kobiety rodzą od początku świata ale zaczynam się bać
Ej a wiesz że mam do samo. Od trzech dni jadłabym bez opamiętania. Ostatanio zaliczyłam 9 posiłkow:4 śniadania, obiad i jeszcze 4 po obiedzie. Nie wiem gdzie to mieszczem. Załamana jestemStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
nick nieaktualnyAsiaa1201 wrote:to już nawet nie chodzi o skurcze przy tym KTG .. ja się bardziej martwie o tętno, bo z tym moim zwapniałym łożyskiem i kijowymi przepływami dziecko najprawdopodobniej nabawiło się hipotrofii .. leze w szpitalu jak na szpilkach
.. dziś mam mieć endokrynologa, bo tsh zgłupiało, a tarczycy u mnie brak no i te szczegolowe USG z przepływami .. trzymajcie kciuki, żeby były dobre wyniki i żeby malutka posiedziała jeszcze w brzuszku bo według USG waży 1900-2200g
Moj maluch wazy 1932gi mam miec wywolywany porod w 37tc
-
A mnie tak boli spojenie, że masakra, jak chodzę boli, jak się obracam w nocy to też boli, mam nadzieję, że się nie rozchodzi :x zauważyłam, też że jakaś drażliwa jestem, a nie chce taka być. Jeszcze dziś ten dentysta, bo na wczoraj nie było terminu
-
My dzis mamy wizytę. Zobaczymy jak tam ktg się będzie pisalo. Ogólnie moja starsza córka jest teraz pezeziębiona, przez katar nie może spac, więc my też nie śpimy. 3 noc z rzędu i mam dość, mam nadzieję ze choć Emi się nie będzie teraz pchała, bo mnie też coś zaczyna rozkładać i nie mam ani siły, ani ochoty na poród w takich warunkach.