Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja również kupiłam do gondoli prześcieradło bawełniane - z Lullalove. Pod spód nieprzemakalny ochraniacz z tej samej firmy.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
nick nieaktualny
-
Już od dzisiaj mam ciążę donoszona, patrząc na to jak się czuje dzisiaj to już bym chciała urodzić :p ale wiem że jeszcze malutki jest, więc niech siedzi w brzuszku spokojnie, mam nadzieję że w poniedziałek będzie już 2600 ważył, czyli co za tym idzie łożysko jest wydolne.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
a ja kupilam frotte do wozka ale to dlatego ze mam zamiar klasc pieluszke bambusowa i tak mi sie wydaje ze Będzie wieksza wentylacja pod maluszkiem.
-
Hej
Casteam -cudo zdjecia:) wygladacie oboje jak z jakiejs okladki gazety.
Marerac mamy gryka kokos pianka
A przescieradla trzy,dwa bawelniane i jedno jersey.
Tak jak piszecie tez mysle ze zawsze mozna jeszcze pieluszke polozyc na wierzch.
Tak czytam ile macie dolegliwosci ze mnie az glupio bo czuje sie odpukac swietnie.
Ale zauwazylam pewna prawidlowosc,jak nie wyjde na dluzszy spacer to czuje sie ospala i taka niedorobiona.Wiadomo zmecze sie spacerujac ale chyba dzieki temu nie bola mnie plecy itp.
Oby tylko nie bylo tak ze teraz super a potem porod ciezki za to.
Moja Laseczka taka akrywna ze nie wiem czy ona w gole spi??
U Was tez tak warjuja w brzuszkach?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 16:33
-
U mnie ostatnie dwa dni były z szaleństwem w brzuchu, dzisiaj już trochę spokojniej, ale daje o sobie znać
Mój brzuch się jeszcze wcale nie obniżył, skurczy przepowiadających też jak na lekarstwo. Ogólnie jakoś czuję się lepiej niż wcześniej, oprócz tego, że się szybko męczę przy każdej czynnościCoś czuję, że mimo, że jestem jedną z tych z wcześniejszym terminem, to nie jedna z was mnie przegoni z wydaniem dzieciątka na świat, a ja jeszcze się będę kulać i próbować przemawiać mojej córce do rozumku
-
U nas dzisiaj też jakieś szaleństwo z ruchami, co nie usiądę to jest wierzganie i wypychanie
a po obiedzie tata puścił brzuszkowi We Will Rock You i były takie tańce jak nigdy, uśmialiśmy się oboje
Mały fika, a ja padam na nos - nie wiem czy to ciśnienie, czy pogoda się zmienia, ale generalnie czuję, że mój mózg skurczył się do rozmiaru fistaszka i nic mi się nie chce, a musiałam uporać się z księgowością więc to było niezłe wyzwanie
Ale mnie natchnęłyście rozmową o prześcieradłach i może usiądę zabrać się za wyprawkę do wózka właśnie, bo materiały czekają.. coś takiego chodzi mi po głowie http://www.odinspiracjidorealizacji.com/2017/08/wyprawka-do-wozka-diy-dlaczego.html
-
Moj dzis bardzo spokojny. Ogolnie jakos czesto mi nie szalal (lozysko na przodzie, a moze taki spokojny), mial kilka tygodni jakos przed 30tc, że bardzo walil po zebrach, ale chyba sie wtedy przekrecal, bo pewnego dnia przestal i potem sie juz tylko wypychal. Teraz juz nie ma jak szalec, miejsca malo.
Tez jestem dzis jakos bez energii, nawet spalam godzine. Prawdopodobnie tak wplywa na nas ta zmiana frontu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2018, 17:16
-
U mnie front frontem, nieprzytomna jestem po nocy i nawet odespać nie dałam rady bo tylko zasypiałam zaraz znowu zgaga paliła i tak w kółko
już naprawdę mam dosyć, aż płakać mi się chce.
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Moja tez szaleje jak nie wiem. Wczoraj to juz sie przestraszylam, bo w pewnym momencie to juz nie wiedzialam,czy ona sie tak wypycha, czy to skurcze. Myslalam,ze bede wracac do szpitala. Wzielam ciepla kapiel,no-spe i przeszlo. Dzis tez szaleje,ale dzis to juz ewidentnie wypychania. W dodatku siedzi glowa do gory i czasem juz nie wytrzymuje z bolu zeber jak mi tam sie wciska. Najgorzej jest w nocy,ciezko sie spi przez te zebra.
-
nick nieaktualny
-
A ja kupiłam prześcieradła w frotte, ponieważ lubię w na niej spać
jeśli moje dziecko nie będzie zadowolone to mu zmienię
ja osobiście wysypisk się tylko na takim
Materac ja mam lateksowo kokosowy
Dzisiaj cały dzień na nogach. Właśnie wróciliśmy z mężem do domu. Byliśmy w ikea po „zasłony do pokoju małego” a tradycyjnie kupiłam milion innych rzeczy -
Hejka
Mnie trochę mniej, bo cieszymy się sobą z narzeczonym po długiej rozłące, ponadto mamy trochę załatwiania różnych spraw związanych z pracą, autem i mieszkaniem.
Moja Malutka też dzisiaj aktywna co bardzo mnie cieszy po tych niedzielnych niepokojach. Pewnie jutro będzie miała spokojniejszy dzień skoro teraz ciągle bryka.
Odcinek lędźwiowy w plecach mi siadł już prawie na amen, boli jak cholera. Jak więcej pochodzę to napina się też brzuch i boli, czego nie doświadczałam jeszcze z tydzień temu. Mimo tego czuję, że do porodu jeszcze kawałek drogi, brzuch mam wysoko i nie czuję nacisku główki.
Mam też wynik gbsa- ujemny. Gdyby nie załatwianie miliona spraw to mogłabym niebawem rodzić, ale jeszcze się wstrzymam