WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 15 marca 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęskniąca wrote:
    Witaj w klubie ;) Na leżąco niewiele zrobimy, a mój facet wiecznie zajęty...już drugi dzień tak żyje "na pudłach" ;p
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/89f9dc773175.jpg
    To może drineczka*? i zapomnimy, co nas otacza ;)
    *wersja ciążowa oczywiście ;););)

    Mnie sie chce drina od kilku miesiecy, najlepiej duuuuzzaaa szklanke whisky z cola. Smialam sie, ze maz mi przyniesie w bidonie, i jak tylko odetna mnie od lozyska to bede popijac. Nie bede karmic piersia to moge ;p;p
    Wersji ciazowych nie uznaje ;p

    Sassy lubi tę wiadomość

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Tęskniąca Autorytet
    Postów: 1578 2583

    Wysłany: 15 marca 2018, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chcę karmić, więc jeszcze z 6 miesięcy abstynencji mnie czeka, a potem...śmieje sie, ze sie upije od samego powąchania drinka ;)

    nqtko7eswtot5kmm.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 15 marca 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe ja to mam zamiar karmić jak najdłużej. Synka karmiłam 1.5 roku. Alkoholu mi nie brakuje bo ogólnie nie przepadam no chyba że jakieś drinki z Sobieskiego albo wino słodkie.

    Mnie brzuch boli od wczoraj. Podbrzusze tak okresowo. Martwić sie czy to normalne? Dzidziuś sie rusza. Skończyłam 34tc wiec zdecydowanie za wcześnie za poród.

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dziś w nocy bardzo bolała pochwy i klulo. Do tego podbrzusze. I od kręgosłupa szło... już myślałam o IP ale wzięłam no spe3i minęło. Teraz już prawie nie boli. Myślałam żeby dziś iść do mojej gin( jutro i tak miałam isc) ale znając ja to tylko mi powie że jej dupe zawracam...

    moniśka... lubi tę wiadomość

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Elwira.eli Ekspertka
    Postów: 214 57

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny ja nockę miałam przekichana. Najpierw spać nie mogłam, później pobudka bo krzyże bolały kolejna po dwóch godzinach bo mąż budzików nie słyszał i później znowu zasnąć nie szło a gdy już zasnęłam to wcześnie rano poczta i hałasy na podwórku. Oj jaka zmęczona jestem.

    Elwiraw4sqvfxmghvzuxjy.png
    d5afqdrhuwojfkqi.png
  • Elwira.eli Ekspertka
    Postów: 214 57

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o bóle to czasem boli czasem coś kłuje a no i czasem zakręci się w głowie a moja gin powiedziała że gdyby nie to to bym nie wiedziała że jestem w ciąży. Pomyślałam ale śmieszne. Prawie od początku ciąży muszę leżeć i jak mam nie czuć że jestem w ciąży jak cały czas tylko w głowie siedziało aby dzieciątku nic nie było i aby donosić.

    Elwiraw4sqvfxmghvzuxjy.png
    d5afqdrhuwojfkqi.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, my dziś 35 tydzień :) tak jak pisze edwarda, jeszcze chociaż 2 tygodnie w dwupaku.
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce1a41ca7e21.jpg
    Mam wrażenie, że brzuszek trochę niżej.
    Chyba pierwszy raz od pół roku poszłam spać po 22!
    Miłego dnia wszystkim.

    darika, edwarda20, oli123, Sassy, Totoro, KaMiszka, tanith lubią tę wiadomość

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • tanith Ekspertka
    Postów: 184 105

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś dla odmiany miałam lepszą noc. Zgaga oczywiście była, ale wyspałam sie lepiej, nawet miednica i krocze mnie tak nie boli. Ja spałam lepiej to i mała w brzuchu jeszcze śpi. Oj przydałoby się kilka takich całkiem niezłych nocy żeby odespać te zaległości :)

    km5sdf9hi5m1i40u.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mnie jednak nadal boli... I myślę co zrobić... czy jechać do tej gin czy już jutro

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 15 marca 2018, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    No mnie jednak nadal boli... I myślę co zrobić... czy jechać do tej gin czy już jutro
    A telefonicznie nie możesz skonsultować? Czy się masz tym martwić czy nie?

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę bo nie mam do niej numeru. Bardziej się martwię tym że powie " trzeba było na IP jechać A nie mi tyłek zawracasz". A ja się też boję tego że usg miałam 3 tyg temu i łożysko już stare było...

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Milla_ Przyjaciółka
    Postów: 101 160

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiaa1201 wrote:
    Dzięki, że pytasz :)

    Póki co zapisy KTG są wporządku, ale łożysko ma złe przepływy, dodatkowo skoczyło mi TSH do 25! i dostałam większą dawke euthyroxu.. w piątek powtórka USG z przepływami i pewnie jakąś decyzje wkońcu podejmą

    A jaką dawkę euthyroxu brałaś do tej pory? I jakie TSH było?

    f2wljw4z2jsklqz3.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetmalenka to jedz na ip jesli sie stresujesz. Ja mialam lozysko 3 stopnia ze starszakiem od 36 tygodnia i wytrwalo do 43 tygodnia ba nawet wszystkie 3 próby podania oxy wytrzymalo nie było spadków tętna u maluszka. Wiec tym sie nie stresuj.

    Ja sie podpisuje pod postem Makira ja tam chce zatrzymac czas. Moze to kwestia tego ze dopiero w połowie lutego poszlam na L4 tak to pracowałam caly czas. Nie mam jeszcze wszystkiego ogarnietego znaczy sie torba lozeczko gotowe ale chcialam ogarnac bardziej dom porzadki jakies w szafie czy cos. Ale ja totalnie mam lenia nic mi sie nie chce.
    Czuje sie ok brzuch ciąży i najgorzej mam w nocy bezsennosc zgaga siku.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry Dziewczyny! Ja dzisiaj znow mialam
    Okropna noc :( bolala mnie pochwa tak jakby sie rozwarcie robilo i maly napieral glowka dodatkowo mialam koszmary i obudzilam sie z placzem, bylam siku chyba z 7 razy a raz jak usiadlam na kibelku to pomyslalam ze to juz po poczulam glowke napierajaca z calej sily na szyjke, pozniej twardnienie brzucha bylo wiec wzielam 2 nospy i od 7 do 9 spalam jak susel rano wstalam i sie zwymiotowalam, chociaz ostatni raz niedobrze bylo mi w 2 mc, wiec nie wiem, myslicie ze to organizm sie juz oczyszca? Dodam ze mialam problem z wyproznianiem a od kilku dni idzie to bardzo latwo..

    mhsvi09k63nasq33.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oli123 wrote:
    Dzien dobry Dziewczyny! Ja dzisiaj znow mialam
    Okropna noc :( bolala mnie pochwa tak jakby sie rozwarcie robilo i maly napieral glowka dodatkowo mialam koszmary i obudzilam sie z placzem, bylam siku chyba z 7 razy a raz jak usiadlam na kibelku to pomyslalam ze to juz po poczulam glowke napierajaca z calej sily na szyjke, pozniej twardnienie brzucha bylo wiec wzielam 2 nospy i od 7 do 9 spalam jak susel rano wstalam i sie zwymiotowalam, chociaz ostatni raz niedobrze bylo mi w 2 mc, wiec nie wiem, myslicie ze to organizm sie juz oczyszca? Dodam ze mialam problem z wyproznianiem a od kilku dni idzie to bardzo latwo..
    U mnie w sr mówiła położna że kobiety często wymiotuja jak szyjka się rozwiera i że biegunka czy po prostu łatwiejsze wyproznianie to może być przygotowanie organizmu do porodu, robi miejsce dla dziecka na poród.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • dreamnes Ekspertka
    Postów: 159 146

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie tal tylek bolal wczoraj ze siadac nie moglam . na szczescie dzis rano juz nie az tak. Ufff tez by mi sie przydalo ogarniecie w szafie :D kacik mojej malej gotowy https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d852f6373b43.jpg
    Podobno wymioty to znak oczyszczania. Ja mialam biegunke na dzien przed porodem. Tak jak przed miesiaczkami wsumie. Ale nie dostaje sie miesiaczki tylko rodzi. Takie mialam objawy pierwszego porodu :)

    darika, Sassy, Totoro, Mirabelcia lubią tę wiadomość

    34bwrjjgc1z53zcr.png
    3i49t5odk6h77iiq.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oli123 wrote:
    Dzien dobry Dziewczyny! Ja dzisiaj znow mialam
    Okropna noc :( bolala mnie pochwa tak jakby sie rozwarcie robilo i maly napieral glowka dodatkowo mialam koszmary i obudzilam sie z placzem, bylam siku chyba z 7 razy a raz jak usiadlam na kibelku to pomyslalam ze to juz po poczulam glowke napierajaca z calej sily na szyjke, pozniej twardnienie brzucha bylo wiec wzielam 2 nospy i od 7 do 9 spalam jak susel rano wstalam i sie zwymiotowalam, chociaz ostatni raz niedobrze bylo mi w 2 mc, wiec nie wiem, myslicie ze to organizm sie juz oczyszca? Dodam ze mialam problem z wyproznianiem a od kilku dni idzie to bardzo latwo..

    Niepokojace to troche, moze sie skonsultuj z lekarzem?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 15 marca 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie noc bez tragedii. Co prawda o 3ciej w nocy musiałam wygrzenać się z łóżka do kuchni na szklankę mleka bo zgaga nie dawała spokoju, ale całe szczęście pomogło i później już spałam jak suseł budząc się tylko raz na siku i parę razy przebudzając żeby pogłaskać małą po kopiących nóżkach, ale to akurat sama przyjemność :D

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 15 marca 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A teraz jeszcze biegunka...No hit

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 15 marca 2018, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andzia123 wrote:
    U mnie w sr mówiła położna że kobiety często wymiotuja jak szyjka się rozwiera i że biegunka czy po prostu łatwiejsze wyproznianie to może być przygotowanie organizmu do porodu, robi miejsce dla dziecka na poród.
    Krcze to sie troche przestraszylam:/ nie chce jeszcze rodzic dlatego biore od razu nospe jak czuje ze mam kilkukrotne skurcze, lekarz powiedzial ostatnio zeby chociaz wytrzymac jeszcze te 2 tygodnie i bedzie mozna rodzic ae zaniepokoily mnie te mslosci rano, od miesiecy tego nie mialam a nie zjadlam nic co mogloby mi zaszkodzic.

    mhsvi09k63nasq33.png
‹‹ 845 846 847 848 849 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ