Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Iggi31 wrote:U mnie rozwarcie na 3 cm,szyjka skrócona do 1 cm,Maleństwo wazy prawie 2,5kg,jestem w 34+tc,na szczescie brak skurczy,leżę w szpitalu..Mam totalną zalamke..W szpitalu lekarz mnie postraszyl ze moze wytrzymam tydzien..
Dzidzia duza to sobie poradzi. Nie martw sie.
-
acygan wrote:A wiec jestem po wizycie. Zaczne od tego sluzu mojego- infekcja niestety, to raczej nie czop. Jutro znowu ktg, bo cos tam jednak czuje jakies bole miesiaczkowe i twardnienia. Lepiej dmuchac na zimne. Szyjka jeszcze ok. No i na koniec najgorsze informacje- mala sie nie obrocila i wody w dolnej granicy. Marne juz szanse na obrot,wstępnie wiem,ze cesarka u mnie w szpitalu w takim przypadku to w skonczonym 39 tc, no chyba ze wcześniej zacznie sie cos dziac. No i jutro po ktg znowu usg żeby zobaczyc wody, mam duzo pic do tej pory. Jesli nie bedzie lepiej to coa lekarz wspomniala o szpitalu niestety. Swoja droga to juz jak lezalam na patologii afi bylo 8.
Mala wazy 2700.
Jestem troche zalamana.
Faktycznie juz wtedy afi niskie... Ale mala wazy ladnie. Pewnie przez wody nie mogla sie obrocic. Lepiej zeby kontrolowali wody w szpitalu nic cos by sie mialo wydarzyc tfu tfu. Choc znam bol, ale dla bobasow wszystko:(
-
Iggi31 wrote:Bardzo się boję o Synka,co prawda dostalam w 32 tc sterydy na plucka,ale nie mam gwarancji jak będzie..
Jak byly sterydy to juz ryzyka brak bo dzieciaczki w tym tc juz sa prawdziwymi dzidziusami, tylko te plucka sie ksztalca do 37tc. Wage ma ladna wiec na pewno sobie poradzi. Lez, nie ruszaj sie, zaciskaj nogi.
-
Iggi31 wrote:Dzięki Dziewczyny za słowa otuchy..od niedzieli zaczynam 35+ tc,czyli wg lekarzy to chyba już 36tc,więc może siła woli dotrwam do 37tc
-
Jeny, cały dzień mnie nie było i ile nadrabiania
Gratuluje kolejnej mamusi. Widzę, ze już ruszyło pełna parazauważyłam, ze dużo z Was ma skierowania na cc. Ja prawdopodobnie tez będę miała, ale za tydzień w czwartek mam wizytę i wtedy wszystko się okaże.
Iggi nie martw się, będzie wszystko dobrze.
Ja przytyłam 18 kg przez słodycze. Jem jak głupia chociaż mąż ostatnio powiedział, ze troszkę mniej zaczęłam jeść bo znowu nie mam ochoty jeść żadnego mięsa.
Ale dziś miałam niespodziankędziewczyny przyszły do mnie i zrobiły baby shower
nic nie wiedziałam i otworzyłam drzwi tradycyjnie w dresie
trzeba było szybko się przebrać
mega miło mi się zrobiło bo kiedyś planowałam zrobić, ale w tych wszystkich przygotowaniach itd nie miałam do tego ani czasu ani głowy. Zrobiły jedzonko na ciepło, pełno owoców z bita śmietana i ciastek. Pełno niebieskich balonów i śpioszków, gryzaczkow i maskotek . Tak mi się miło na sercu zrobiło
MaGo, acygan, Katy lubią tę wiadomość
-
Widze ze kolejne chyba będą sie rozpakowywac. Kochane trzymam kciuki aby było wszystko dobrze
Mój mały dziś wierci i rozpycha sie cały dzień chwili spokoju nie mam heh. -
Ja od wczoraj też w szpitalu. Co ja tu przeżywam... Cyrk na kółkach! We wtorek wieczorem jeszcze w domu mnie przeczyściło i później przez 5h czułam skurczowe bóle żołądka. Ciąża na granicy donoszenia, więc poszłam skontrolować u lekarza prowadzącego - 1,5 cm rozwarcia, podejrzenie infekcji wirusowej, skierowanie na obserwację w kierunku porodu przedwczesnego. W szpitalu przy przyjęciu 3 cm rozwarcia, na KTG skurcze. Wieczorem przy badaniu przez położną 4 cm i coś chlusnęło, uznała, że wody - sygnał, że rodzimy. Decyzja lekarki - jak przez noc akcja się nie rozkręci, to rano oksytocyna. Rano ta sama położna badała i mówi, że jej zdaniem pecherz płodowy jest zachowany, rozwarcie cofnęło się do 3 cm, skonsultowała z lekarką - oksytocyna odwołana. Cały dzień mnie czyściło, na KTG skurcze porodowe, po południu lekarz badał i mówi, że jest 6 cm i mam iść na porodówkę. 1,5h skakania na piłce, skurcze na KTG ledwo ledwo, przyszedł inny lekarz, zbadał, 4 cm i pyta położną, co ja robię na porodówce i mnie cofnął na patologię. Bajka! Stwierdziłam, że sama sobie tu urodzę, jak przyjdzie czas i niech mi się nie wtrącają. Śmiać się, czy płakać? Kabaret!25.01.2015
23.03.2018
18.04.2021 -
Olka co za historia serio!
Współczuję stresu.
Rzodkieweczka gratulacje mamuśka.
Amcygan byłaś na Inflanckiej tak? Mi też tam mowiono ze CC robi po 39 tygodniu ciekawe czy Ciebie też przyjma dwa dni przed cesarka. Ale skoro malowodzie to moga i predzej na obserwacje położyć.
Mi wlosy wypadaja mniej ale paznokcie to dramat. No i od 3 dni widze ze sie szybciej przetluszczaja wiec jakieś zmianyw chyba hormonalne.
No i ja zaczelam nabierac wody a z nia tycie mam straszny apetyt na slodkie ale przed porodem ponoć tak moze byc i slodycze dzialaja troche jak środek wywolujacy poród ponoć
Mam 18 kilo na plusie i jesli bedzie jak ze starszakiem to moge jeszcze przybrac ponad 6 bo wtedy na tym etapie tyle przybralam wody! -
Ajrin bylam u swojej lekarz prowadzacej w prywatnym gabinecie. Na Inflanckiej lezalam ze wzgledu na jeszcze wczesna ciaze to raz a dwa moja lekarz kiedys tam pracowala i wiedziala co i jak. Rodzic zamierzam w swoim powiatowym szpitalu, ale wlasnie chcialabym bez komplikacji, bo to po prostu "zwykly" szpital bez specjalnego wyposazenia. Ale mam do niego 15 km a na Inflancka 60. Mysle ze na tym etapie to juz i w tym moim dadza rade.
Olka co za masakra, wspolczuje przezyc. Dlaczego kazdy gadal co innego? Mozliwe zeby rozwarcie postepowalo i sie cofalo? Czy oni tak umiejetnie badali? -
Dzisiaj jakaś kiepska noc ! Myslalam , ze będę spała jak zabita, bo byłam wczoraj mega zmęczona , bo pół dnia poza domem. W No t mi drętwiały co chwile ręce , dłonie mam mega spuchnięte , ze aż mnie całe palce bolą . Wczoraj musiałam chodzić w rozpiętych butach, bo nie mogłam ich zapiać . Czyżby zbliżać się wielkimi krokami ten sądny dzień
? Czy na 2 tyg przed terminem to normalką ? Tez tak puchnięcie ?
Do tego pobolewa mnie to spojenie od paru dni... -
Przez noc jak nic się nie działo to może faktycznie się obkurczyło z tych 4 cm do 3. Ale w to, że w ciągu 1,5h, po lewatywie i skakaniu na piłce zmieniło się z 6 do 4, to już nie uwierzę. Po prostu najpierw badał mnie młody lekarz i on mnie skierował na porodówkę, a później przyszedł doświadczony, taki emerytalny prawie i wyszło, że rozwarcie mniejsze. Najlepsze, że jeszcze po nim przyszedł znów ten młody i mówi, że jego zdaniem jest 5-6 cm, a po jakimś czasie przyszli razem, ten stary mówi, że panią cofamy na patologię, bo są 4 cm, skurcze słabe i pyta młodego, kiedy badał pacjentke, młody odp."po panu", "i jakie rozwarcie pan stwierdził?", a młody pod wzrokiem starego zmiękł i mówi, że 4-5 cm. Mi ręce opadły, ale wdzięczna jestem starszemu, że tak zareagował, bo by nas wymeczyli na tej porodówce. Lada chwila mieli podłączyć oksytocynę.25.01.2015
23.03.2018
18.04.2021 -
mlodaaa wrote:Dzisiaj jakaś kiepska noc ! Myslalam , ze będę spała jak zabita, bo byłam wczoraj mega zmęczona , bo pół dnia poza domem. W No t mi drętwiały co chwile ręce , dłonie mam mega spuchnięte , ze aż mnie całe palce bolą . Wczoraj musiałam chodzić w rozpiętych butach, bo nie mogłam ich zapiać . Czyżby zbliżać się wielkimi krokami ten sądny dzień
? Czy na 2 tyg przed terminem to normalką ? Tez tak puchnięcie ?
Do tego pobolewa mnie to spojenie od paru dni...
-
olka25 wrote:Przez noc jak nic się nie działo to może faktycznie się obkurczyło z tych 4 cm do 3. Ale w to, że w ciągu 1,5h, po lewatywie i skakaniu na piłce zmieniło się z 6 do 4, to już nie uwierzę. Po prostu najpierw badał mnie młody lekarz i on mnie skierował na porodówkę, a później przyszedł doświadczony, taki emerytalny prawie i wyszło, że rozwarcie mniejsze. Najlepsze, że jeszcze po nim przyszedł znów ten młody i mówi, że jego zdaniem jest 5-6 cm, a po jakimś czasie przyszli razem, ten stary mówi, że panią cofamy na patologię, bo są 4 cm, skurcze słabe i pyta młodego, kiedy badał pacjentke, młody odp."po panu", "i jakie rozwarcie pan stwierdził?", a młody pod wzrokiem starego zmiękł i mówi, że 4-5 cm. Mi ręce opadły, ale wdzięczna jestem starszemu, że tak zareagował, bo by nas wymeczyli na tej porodówce. Lada chwila mieli podłączyć oksytocynę.
-
Dzień dobry!
Oli, MASAKRA jakaś, kabaret to za mało powiedziane! Dzielna jesteś, że to wytrzymujesz, bo w takim chaosie to z porodówki prosto na psychiatrię, bez kitu :o
Ja tracę apetyt, przestałam jeść 3 posiłek czyli kolację. Nie mogę się zmusić. Niezmiennie 10kg na plusie.
Odstawiłam też witaminy i magnez i skutki czuję natychmiast- w nocy złapał mnie skurcz łydki, aż wyłam z bólu i mój Kochany myślał, że rodzę chyba xD