X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • MaGo Autorytet
    Postów: 447 322

    Wysłany: 26 marca 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    casteam wrote:
    Nie. Tak wygladaja sale w Holandii ;)
    Jest ten fotel, lozko dla partnera z materacem i posciela, tv, internet, prywatna lazienka. Wszystkie przybory dla dziecka, pampersy etc. Do pokoju pukaja zanim wejda, jak przychodzi nowa zmiana to przychodza witaja sie, podaja imie. Jak ma byc obiad to przychodza i spisuja zamowienie ;) bo podaja rozne dania ;) oczywiscie partner tez dostaje ;)
    Na opieke nie moge narzekac ;) tylko w tv nie ma polskiego programu hehe
    WOW :O cuda na kiju!!!! A u nas nawet papier toaletowy trzeba ze sobą mieć :D

    Marcel <3<3
    3jvzi09ke9hkk4qh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2018, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tu jest wszystko: reczniki, podpaski, podklady, zel do mycia. Nawet lodowka prywatna ;))

    No tylko macierzynski trwa 16 tyg i zaczyna sie jeszcze przed porodem.
    Cos za cos. A i ubezpieczenie jest platne. Ja za swoje place teraz 125 euro mcznie. Musialam podwyzszyc pakiet zeby miec fizjoterapie darmowa i zeby nie placic wlasnie za szpital.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jaaa... Tylko pozazdrościć :)
    A u mnie w szpitalu sale 2-os tak wąskie, że między łóżkami ledwo przejście dla jednej osoby, o trzymaniu niemowlaczka w łóżeczku przy sobie można zapomnieć. Trzeba było ustawiać łóżeczko w nogach nad swoim łóżkiem. Strasznie mnie to denerwowało rok temu. Teraz liczę na to, że trafię na salę 1-os.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2018, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tutaj sale sa tylko jednoosobowe. Porodowki tez. Sale to maja na pewno wiecej niz 20m2 ;) nie trzeba wychodzic z pokoju zeby pochodzic z balonikiem

    MaGo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2018, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    casteam wrote:
    Tutaj sale sa tylko jednoosobowe. Porodowki tez. Sale to maja na pewno wiecej niz 20m2 ;) nie trzeba wychodzic z pokoju zeby pochodzic z balonikiem
    Super:) Tylko tak jak piszesz "coś za coś". Ech... Że też nie można mieć wszystkiego ;)

  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 26 marca 2018, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Casteam wow nic tylko tam rodzic i wracac na macierzynski do Polski ;)

    Sweetmalenska gratulacje.

    Ancygan jesli Ci to pomoze opisze swoje CC.
    Mialam o 8 rano trwalo chwile i mialam tak samo uczucie jak by slon mi na klate usiadl nie moglam.zlapac oddechu ponoc to oznacza zle znieczulenie. Ale opieka podczas zabiegu super anastezjolog caly czas przy mnie i jak tylko widziala ze cos sie dzieje trzymala mnie za reke i zaraz kolejna zjawila sie i cos mi dozylnie podaly na uspokojeni, nie usypiali mnie ani nic troche rozluznil.sie oddech ale wszystko pod zebrami czułam. Do zniesienia choć dziwne uczucie i niemiłe. Jak wyciagneli maluszka to lekarka sie śmiała jaki lysolek po dniosla do góry i do mnie pani sama zobaczy jaki lysolek ;)
    I potem jeszcze chwile odcieli pempowine na wage oporzadzili go ale tak ze widzialam katem oka co robią i slyszalam płacz. No i wtedy przylozili mi go na chwile twarz do twarzy maluszek zaczął ssac mi warge co jest moim.najcudowniekszym wspomnieniem z porodu wlasnie ronie łezki szczęścia na to wspomnienie, zawsze płacze jak sobie to przypominam ;) No i maluszek pojechal do taty na kangurowanie a mnie jwszcze chwile zszywali. Po czym pojechalam.do sali po operacyjnej gdzie M nie mógł wejsc i tam lezalam do nastepnego dnia do 6 rano kiedy byla pionizacja. Dziecko dostawalam co kilka godzin do karmienia ale nie zostawalo ze mna czego mi brakowało. Srodki przeciwbólowe prawie co chwila i tylko si pytaly aby zglaszac jesli cos zacznie boleć a na noc dostalam morfine. Nie spałam w nocy bo pytalam sie co mam.zrobic aby nie.mieć problemu zmpiinizacja i pani powoedziala aby co 30 min sie krecic z boku na bok wiec tak robilam. I faktycznie zero problemu z pionizacja wstalam poszlam sama sie umyć i sama do sali. Dodam ze byly ze mna 2 dziewczyny na sali tez po CC i one spaly cala noc po morfinie i też nie mialy problemu z pionizacja więc to przekrecanie az takie ważne chyba nie jest.
    Teraz bede leżeć w innym szpitalu i wiem ze dziecko jak i Mąż moga być po operacji na sali z mamą. Co wydaje mi sie lepszym rozwiazaniem.
    To tyle ile na tę chwile pamietam ale jak masz pytania daj znać. Ja sie bardzo stresowalam cesarka wiec rozumiem Ciebie i obawy.

    acygan, justysbp lubią tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 26 marca 2018, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mogę mieć maluszka 24 h ale zapytaly czy nie wolę oddać żeby odpocząć w nocy. Przeciwbólowe w określonych h to kiepska sprawa. Szczególnie gdy będą chcieli pionizowac gdy działanie minie...

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • AlsMum Ekspertka
    Postów: 190 96

    Wysłany: 26 marca 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Kochane wpadam do Was na chwilę z kwietniowych mamusiek 2017 z pytankiem, ponieważ robiłam porządki w szafie mojej córeczki i zostało mi kilka ciuszków firmowych, zadbanych - może chciałybyście zerknąć skoro Wasze Maluchy też się rodzą w podobnym czasie? Dajcie znać na priv ;)
    Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania:)

  • Elwira.eli Ekspertka
    Postów: 214 57

    Wysłany: 27 marca 2018, 05:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AlsMum wrote:
    Cześć Kochane wpadam do Was na chwilę z kwietniowych mamusiek 2017 z pytankiem, ponieważ robiłam porządki w szafie mojej córeczki i zostało mi kilka ciuszków firmowych, zadbanych - może chciałybyście zerknąć skoro Wasze Maluchy też się rodzą w podobnym czasie? Dajcie znać na priv ;)
    Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania:)
    Prosze jakies fotki i ceny.

    Elwiraw4sqvfxmghvzuxjy.png
    d5afqdrhuwojfkqi.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 27 marca 2018, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zeszło mi 3.5 kg po porodzie. Z czego dziecko dążyli 3300 więc nie wiem
    Reszta tak mało by ważyłA?

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 27 marca 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    Zeszło mi 3.5 kg po porodzie. Z czego dziecko dążyli 3300 więc nie wiem
    Reszta tak mało by ważyłA?
    Słyszałam, że możliwe jest, że po porodzie zatrzymuje się woda. Nie zauważyłaś, aby np. spuchły Ci nogi? Ważne żeby duuużo pić i często sikać, nawet jeśli wydaje się, że się nie chce.

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 27 marca 2018, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sassy wrote:
    Słyszałam, że możliwe jest, że po porodzie zatrzymuje się woda. Nie zauważyłaś, aby np. spuchły Ci nogi? Ważne żeby duuużo pić i często sikać, nawet jeśli wydaje się, że się nie chce.
    Nic z tych rzeczy :( myślałam szczerze że ok 5 kg min

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 27 marca 2018, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    Zeszło mi 3.5 kg po porodzie. Z czego dziecko dążyli 3300 więc nie wiem
    Reszta tak mało by ważyłA?
    A ile przytylas w całej ciąży? Dźwinę ze tak malo wody waza Przeciez ok 1-2 kg i łożysko tez ok 1 kg. No ale poczekaj może sie unomruje. Jest tez taka opcja ze waga inna w szpitalu i na swojej domowej bedzie więcej kg na minusie

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • tanith Ekspertka
    Postów: 184 105

    Wysłany: 27 marca 2018, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:

    Tanith troche wysokie to cisnienie :/ a jak mocz?

    W moczu tez miałam trochę białka, nie dużo więc bez paniki, ale już poza normę. Miałam nadzieję, że to ciśnienie okaże się takim jednorazowym wybrykiem, ale niestety cholerstwo się trzyma. No to dziś kupię pojemniczek i jutro sobie prywatnie sprawdzę mocz. Dodzwoniłam się do szpitala do poradni K, termin na ktg dostałam dopiero na 3 kwietnia. Pani powiedziała, że moge jeszcze sprobowac jutro albo w czwartek przed południem podejść na izbę, powiedzieć o ciśnieniu i może mi tam zrobią ktg. Ale tam się sporo czeka i nie jest to takie pewne. No nic, pewnie jutro pojadę i zobaczymy co zdziałam. Jeszcze żebym jakieś skurcze czuła, to miałabym nadzieję, że coś sie zbliża, a tu nic! Jestem bardzo ciekawa tego ktg, czy tam coś może wyjdzie.

    km5sdf9hi5m1i40u.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 27 marca 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    Dziekuje Ci bardzo za informacje :) chcialabym jeszcze wiedziec jak to jest z goleniem?bo wszedzie czytam,zeby tego nie robic przed cc, ze polozna goli itd,nie wiem ile w tym prawdy. Czy zalozenie cewnika boli? I juz po, jak zmieniasz podklady? Polozna to robi? I co z karmieniem malucha? Jak to niby robic jak czlowiek nieruchomy?
    A i to prawda, ze czlowiek czuje jak tam lekarze dzialaja? W sensie ze nie bol, tylko podobno cos tam sie odczuwa jak grzebia :)


    Owszem położna może cie ogolic ale ja do cc wolałam to zrobić sama w domu. Założenie cewnika dla mnie mega nieprzyjemne kłuje. U nasz jest tak ze trafia sie na 24h na sale pooperacyjna i tam ci maluszka donoszą. Przy karmieniu pomaga położna tzn. przytrzyma dziecko żeby ci sie nigdzie nie ześlizgneło. Jeśli chodzi o sam zabieg to lekarze często mocno naciskają, ciągną itp i owszem to czuć ale bez żadnego bólu

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 27 marca 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po porodzie mam większy brzuch, niż nie jedna z was. Puchłam już jakiś czas temu. A teraz to już w ogóle masakra.

    Wczoraj na kolację zjadłam sporo camemberta, no i noc była taka sobie, dzis od rana konkretne ulewania. Czyżby znów mały alergik mi się trafił? No nic trzeba będzie obserwować czy i jak bardzo się nasila

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny od dziś na babyboom darmowa wysyłka od 49zł ;) może jeszcze ktoś musi uzupełnić wyprawkę

    Pineapple lubi tę wiadomość

  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 27 marca 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za info :) zawsze myslalam, ze cesarka to takie fajne rozwiązanie,a teraz kazdego porodu sie boje :)

    Tanith a nie mozesz podejsc na ktg do jakiegos prywatnego osrodka? Zawsze to troche czlowiek bezpieczniej sie czuje jak sprawdzi co i jak. A jesli mocz zle tez Ci wyszedl, to ja sie dziwie, ze lekarz nie reaguje :/

    Troche malo tych kg polecialo,ja mam nadzieje, ze zostawie w szpitalu conajmniej polowe tego co przybralam, ale moze faktycznie to za wczesnie na pomiary? Poczekaj kilka dni, niech organizm dojdzie do siebie.

  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 27 marca 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i zaczynamy 37 tydzien :) 3 tygodnie do przodu od czasu, kiedy bylysmy na patologii. Zosia posluchala mamy i posiedziala jeszcze :) niech siedzi jeszcze troszke :)
    Juz chyba nie zdarza sie dzien czy noc zeby nie twardnial brzuch i mam coraz czestsze i mocniejsze bole miesiaczkowe. One tez codziennie mnie nawiedzaja niestety. Wczoraj wieczorem mialam wrazenie, ze cos sie zacznie, ale przeszlo na szczescie. A najgorsze sa sny, wszystkie prawie związane z porodem, od objawow po przebieg itd. Chyba stres mi sie udziela :)

  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 27 marca 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też sny, nie tyle, co związane z porodem, co z moją Mała :-). Ciągle mi się śni że już jest z nami.
    I nie wiem, może ja jestem jakaś inna, ale jakoś w ogóle nie stresuje się porodem. Wręcz nie mogę się doczekać. Wiem, że będzie bolało, że może się coś niedobrego wydarzyć ale jestem bardzo pozytywnie nastawiona, bo czemu mam się zadreczac i martwic na zapas? Ja ze swojej strony na pewno będę robiła wszystko, żeby było dobrze :-). Chcę rodzic SN ale jestem przygotowana na to, że może skończyć się CC. Będzie dobrze, musi być! Jeej, niech ten czas szybciej leci :-P

    Kinga., Sassy, yvonneSW lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
‹‹ 904 905 906 907 908 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ