Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczorajsza noc to jakiś koszmar. Starsza poszła spac (na drzemkę) jak nigdy nic. Wstała skarżąc się na ból nóg. W pewnym momencie wyglądały jakby na obu był skurcz od góry do dołu, nie potrafiła chodzić, bardzo ją to bolało. Polecieliśmy z nią na IP i Emi, a tam w kolejce dziecko z jelitówką, inne kaszlące jak gruźlik itd. Oby się nam nic nie przyplątało. Po wizycie lekarka obstawia bóle wzrostowe, więc mogło być gorzej, ale niestety one się powtarzają. Do domu wróciliśmy ok północy, a o 3 nad ranem powtórka... Normalnie boję się z nimi teraz zostać sama...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2018, 07:58
-
nick nieaktualny
-
Paatka wrote:Szybciutkiej akcji raczej nie będzie ;] Wody poszły, rozwarcie na opuszek, skurczy jako takich silnych brak. Czekam aż mnie zaprowadzą na patologię i będziemy leżeć i czekać na rozwój. Jak pytałam lekarki ile to może potrwać to usłyszałam, że w ciągu doby się powinno rozwiązać. Zakwitnę tu
Paatka to identycznie jak u mnie! Wody odeszły, rozwarcie na opuszek i czekamy
dasz radę, trzymamy kciuki!!!
-
Narazie twierdzą, że o wywoływaniu nie ma mowy bo przy opuszku rozwarcia podawanie oksy nie ma sensu bo tylko ból większy spowoduje i lepiej żeby natura zadziałała.
Serio już bym chciała żeby się rozkręciło bo takie leżenie i czekanie aż będą skurcze to koszmar.. niby na ktg piszą się jakieś 70tki ale niereguralne... moze ta szyjke chociaz rusza.04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
Kurcze czekanie na skurcze brzmi niefajnie... ale moze jak przyjda to pojdzie raz dwa!Paatka wrote:Narazie twierdzą, że o wywoływaniu nie ma mowy bo przy opuszku rozwarcia podawanie oksy nie ma sensu bo tylko ból większy spowoduje i lepiej żeby natura zadziałała.
Serio już bym chciała żeby się rozkręciło bo takie leżenie i czekanie aż będą skurcze to koszmar.. niby na ktg piszą się jakieś 70tki ale niereguralne... moze ta szyjke chociaz rusza.
-
nick nieaktualnyNoo wlasnie nas uczulili na bole wzrostowe bo ja tez mialam ale powiedzialy ze przed skonczeniem 2.5lat sie nie zdarzają bo dzieci w miare rownomietnie rosna a potem sa takie skoki po kilka centymetrow...Kinga. wrote:Pod koniec kwietnia skończy 2 lata, a żeby było zabawnie jest dość niska i jakichś specjalnych przyrostów póki co nie widać.
-
hej, o nocka i już dzieciaczki nowe na świecie
Gratulacje dziewczyny!
Ja dziś miałam ciężką noc, budziłam się co chwilę, nie mogłam spać, dużo myślałam. Chyba stres przedporodowy mi się udziela.Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
-
Paatka wrote:Długo tak czekaliście, aż będzie rozwarcie?
Mi po odejściu wód przed północą zaczęły się takie delikatne, potem ok. 2 w nocy już co 5 min, potem ok. 6 co 3 min, ale zaczęły tracić regularnosc. Koło 11 podali mi oksy, ale bardzo źle na nią zareagowałam i odłączyli od razu. Rozwarcie robiło się bardzo wolno, ale potem ruszyło i ok 13 urodziłam. Ciepły prysznic bardzo pomaga, mi mocno wzmógł skurcze
Ogromne gratulacje dla rozpakowanych oczywiście!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2018, 09:00
-
Aga, Tusianka - gratulacje!
8.03
GosiaB - córeczka Jagusia, 2560g, 50cm
15.03
patusia90 - synek, 3000g, 54cm
16.03
Asiaa1201 - córeczka Zosia, 1820g, 47cm
17.03
Totoro - córeczka Lila, 3350g, 53cm
20.03
pomarańczka_33 - córeczka Kirunia, 2660g, 56cm
21.03
Rzodkiewka - synek Igorek, 3790g
23.03
olka25 - synek Ignaś, 2715g, 52cm
26.03
Kinga. - córeczka Noemi, 3460g
oli123 - synek Mikołaj, 3070g, 52cm
sweetmalenka - synek Gabryś, 3300g, 53cm
27.03
Casteam - synek Aleksander, 2180g
28.03
dreamnes - córeczka Zosia, 3820g
29.03
małamii89 - córecza,3620g, 54cm
MaGo - synek Marcel, 3720, 56cm
30.03
justysbp - synek Adaś, 2500g, 50cm
03.04
AJrin - synek Kostek, 3700g, 54cm
04.04
Aga26 - córeczka, 3300g, 56cm
Tusianka - córeczka Gabrysia, 3990g, 56cm
Elwira.eli lubi tę wiadomość
8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki
-
Chwilę mnie nie było, a tu tyle dzieciaczkow! Gratulacje dla wszystkich Mam!
Paatka trzymam za Ciebie kciuki, będzie dobrze,ważne że jesteś w tym szpitalu co chciałaś i nigdzie Cię nie odesłali
Ja idę jutro na ktg, nie wiem ale u mnie się nic nie dzieje, lekko się brzuch napnie, ale to nie boli, żadnego już klucia nic nie czuje, moje dziecko lubi sprawdzać moja cierpliwość, więc sobie pewnie jeszcze poczekam najbardziej Maz się już stresuje haha
-
Gratulacje dla nowych mam :*
Paatka trzymam kciuki zeby sie rozkrecilo i poszlo sprawnie
I mam takie pytanie do dziewczyn, ktore juz urodzily, czy mialyscie jakis czas przed porodem czestsze bole miesiaczkowe? Bo ja jeszcze niedawno miałam tylko moze raz dziennie, a teraz sa duzo czesciej i silniejsze i troche sie boje..Wizyte mam w piątek i bede miala robione tez ktg, ale poki co nie wiem co o tym myslec...
-
Wielkie gratulacje dla nowych mamusiek i wielkie kciuki dla rodzących ! U nas jeszcze nic ze nie rusza, ale to dobrze bo musi być tatuś, a wraca dopiero wieczorem
dzisiaj rano miałam mocne bóle jak przekręcałam się z boku na bok, ale to huba jednak to spojenie co pisalyscie. Nic nowego się nie dzieje
-
Spróbuj chodzenia (szczególnie po schodach). Co do cieplej wody, to raczej odradzają wchodzenie przy rozwarciu mniejszym niż 5cm, bo może hamować, a później faktycznie może rozkręcić akcję. U mnie skurcze pojawiły się po 5-6h od odejścia wód, po ok dodatkowych 3 h zaczął się poród. Moja rada (nie sugeruj się regularnością skurczy, bo można urodzić bez regularnych skurczy). Zwracaj uwagę na to czy pojawiają się s.parte. Nie wiem jak często spr ci rozwarcie (bo to trochę zwiększa ryzyko infekcji i u mnie nie chcieli tam za bardzo zaglądać)Paatka wrote:Narazie twierdzą, że o wywoływaniu nie ma mowy bo przy opuszku rozwarcia podawanie oksy nie ma sensu bo tylko ból większy spowoduje i lepiej żeby natura zadziałała.
Serio już bym chciała żeby się rozkręciło bo takie leżenie i czekanie aż będą skurcze to koszmar.. niby na ktg piszą się jakieś 70tki ale niereguralne... moze ta szyjke chociaz rusza.
