Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPaatka we mnie lali oxy przez 12 godzin. Noo to bylo cos... Reagowalam na nia a nie bylo postepu. W sumie sie cieszylam jak zapadla decyzja o cc bo gdyby nie odklejanie lozyska jeszcze dlugo by mogli mnie meczyc. Po tych 12 godzinach mialam 3cm rozwarcia...
Kachna oj to klocek! Gratulacje! -
nick nieaktualnyWidac ktore z Nas urodzily po godzinie dodawania postow
))
Patka ja rozumiem Twoj bol. Mialam tez szybka akcje. 6h i maly byl z nami. Z bolu wariowalam, krzyczalam, plakalam, rozwarcie postepowalo bardzo szybko. Rano o 8 byly 3cm rozwarcia po baloniku, po 2h juz bylo 5cm, po godzinie 12ej bylo 6cm a 45 min pozniej juz 9cm. Polozne myslaly ze troche panikuje ale sprawdzily rozwarcie i byly w szoku. Znieczulenie pomoglo na skurcze ale nie parte, ktore mialam od 10 rano. Sama akcja porodowa trwala 12 min. To byl moj pierwszy porod. Lekkie naciecie i zadnych szwow. -
nick nieaktualny
-
Gratuluje dziewczyny zdrowych maluszków !
Ja wczoraj wieczorem już myslalam, ze pojedziemy na IP, ale ze względy na bole w krzyżu! Taki ból, ze myslalam , ze zdechnę ! Żadna pozycja, ani masaż nic nie pomagało , ciągły tepy ból ! Położyłam się spać, cała noc się kręciłam, nad ranem jeszcze miałam skurcze w podbrzuszu, ale nie liczyłam co jakiś czas, bo mnie tylko wybudzały i starałam się dalej zasnąć. Narazie się wyciszyło , a ból pleców jest ale trochę lżejszy niż wieczorem. Nie wiem od czego to , czy to może jakiś ucisk na nerw mam czy co...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2018, 06:39
-
Kachna62 gratulacje! ❤
A u mnie plamienia od wczoraj wieczora - albo szyjka się rozwiera albo po badaniu, które było średnio przyjemne (ale gin uprzedzala). Do tego bóle w podbrzuszu. Ciekawa jestem czy już jakieś skurcze się piszą - okaże się dzisiaj wieczorem na ktg, bo na pewno mi zrobią po przyjęciu do szpitala.
A dzisiaj ostatnie sprzątanie i ostateczne szykownie dla Malutkiej.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Paatka byłaś bardzo dzielna, dobrze że że opisujesz swój poród bo lepiej sie psychicznie nastawić na różne ewentualbości.
Kachna gratuluje maleństwa, moim zdaniem bardzo dobrze ze cc, bo duże dziecko. Dobrze, że w ogóle miałaś taką możliwość! Bo słyszałam, że czasem się upierają że cc dopiero przy 5 kg, brr.. Ja mam 162 cm wxrostu, teraz w ciazy 81 kg, przed 68 (ale jakoś dobrze się czuję w swoim ciele) i jak w tym szpitalu usłyszałam że mała koło 4 kg, a jeszcze urośnie, to też zaczęłan się bać.
-
A pierwsze dziecko rodziłas SN. ?Kachna62 wrote:Lekarz od razu powiedzial ze nie urodzilabym naturalnie ale szacun za podjecie proby Mam 164cm wzrostu i waze 56kg a tu taki kloc prawie 5kg
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
ciri22 wrote:Paatka we mnie lali oxy przez 12 godzin. Noo to bylo cos... Reagowalam na nia a nie bylo postepu. W sumie sie cieszylam jak zapadla decyzja o cc bo gdyby nie odklejanie lozyska jeszcze dlugo by mogli mnie meczyc. Po tych 12 godzinach mialam 3cm rozwarcia...
Kachna oj to klocek! Gratulacje!
Ciri a przypomnij, to było na wywoływaniu planowym? Teraz termin z OM mam na 11tego, boje się że jeśli przyjade te 8 dni po terminie, to znów będą mnie męczyć i eksperymentować na wszelkie sposoby, zanim ktoś się zlituje cc.
-
Ugotuj wywar z imbiru i skórki z cytryny, Jak troszeczke podstygnie dodaj miód do smaku.Elwira.eli wrote:A ja w nocy dostalam bol gardla i zgage taka ze sie obudzilam. Teraz to czuje gardlo i troche ogolne rozbicie. Jak sobie szybko pomoc ?07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
nick nieaktualny
-
A nie to faktycznie mogłoby być ciężko. Dobra decyzja. Ja rodziłam 2 tez 4400 ale pierwszy był SN 3500 i lepiej wspominam 4400 bez nacięcia i pęknięcia i tez taka mala jestem np ale to był 2 poród SN wiec zupełnie inna historia. Ważne ze szczęśliwie GratulujęKachna62 wrote:Pierwsze tez przez CC ale chcialam podjac probe VBAC ale Mikolaj mial wazyc max 4kg a nie 4.6kg
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
nick nieaktualnyJa lezalam na patologii ze wzgledu na nadcisnienie, jak mnie ustabilizowali ze nie mialam skokow (ale cisnienie i tak ponad norme) zapadla decyzja o wywolywaniu. To byl wtorek i mialam miec zalozony cewnik we srode, ale lekarz przyleciał ze ma chwile i nie ma w sumie na co czekac i zalozymy dzis cewnik. Zalozyli cewnik, mialam go niespelna dobe. Nastepnego dnia rano wypadl sam razem z czopem,skracajac szyjke i robiac przepuszczalnosc na 3 palce (nie mylic z rozwarciem). Dali mi dobe na to zeby sama sie akcja rozkrecila, niestety nic sie nie dzialo i we czwartek rano proba oxy, o 14 przebicie pecherza a po 20 decyzja o cc. O 20:46 urodzila sie corka.tanith wrote:Ciri a przypomnij, to było na wywoływaniu planowym? Teraz termin z OM mam na 11tego, boje się że jeśli przyjade te 8 dni po terminie, to znów będą mnie męczyć i eksperymentować na wszelkie sposoby, zanim ktoś się zlituje cc.
-
nick nieaktualny
-
Stoje, robie sobie sniadanie i czuje ze cos mi polecialo, tak jakbym popuscila. Wyglada jak gesty uplaw koloru kawa z mlekiem-jasno brazowy. Nie wyglada jak galaretka czyli czop. Samoistnie zaczely mi sie trzasc rece pomimo ze wiem ze w kazdej chwili cos sie moze zaczac. Ta koncowka jest okropna...
-
nick nieaktualny
