X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Tak tylko ciekawości czemu skoro tak szybko poszło nie chciałaś SN. ? Skurcze parę to już pikuś. Za bardzo nie bolą i zazwyczaj szybko idzie. Do 7 cm jest najgorzej; )
    Bo cc było ze wskazań (ryzyko rozejścia spojenia). Z tymi partymi to nie reguła. W poprzednim porodzie parte to pikuś, a teraz zdecydowanie gorzej wspominam właśnie tę 2 część porodu.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O dzieki Kinga nie próbowałam miety ale melisa się chyba sprawdzila w nocy ladnie zeszło Kostek bardzo pomógł mamie wyssac. Ale wizyte konsultantki sobie zostawiam.
    A i zwazylam Kostka ma juz 3780 czyli o 80 wiecej niz waga urodzeniowa wiec ładnie przybiera :)

    Kinga powodzenia ja bym nie ogarnęła chyba 2 na dzisaj ale ja jeszcze niesprawna po cesarce a Igi to urwis.

    A oto braterska miłość :
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f3f99825543e.jpg

    Paatka, Pineapple, Andzia123, Halina90, Malyprosiaczek, Katy, acygan, Mirabelcia, Sassy, tanith, Sylwiaa95, darika, pumka1990, gondi lubią tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda nieźle... Jeszcze trochę i musiałabyś rodzić sn. U mnie po odejściu wód też długo utrzymywało się rozwarcie 2cm i za każdym razem jak sprawdzali i mówili, że ciągle to samo to ja się tylko załamywałam, że nic nie postępuje. A potem jak nagle ruszyło to bardzo szybko rozwarło się do tych 10cm. Pierwsze co po porodzie to powiedziałam, że nigdy więcej :) no ale jak widać "nigdy nie mów nigdy"

  • kaszelkowa Autorytet
    Postów: 327 281

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mnie w nocy pomęczyły skurcze, między 2, a 4 miałam co 8-10 minut, trwające około minuty. Stwierdziłam, że spróbuję się chociaż po tej 4tej chwilę przespać i zobaczymy co dalej, no i wstałam o 8 jakby nigdy nic, zastanawiałam się przez moment czy mi się nie śniło ;) Ale mąż i apka zdecydowanie twierdzą, że nie :) Więc coś się powolutku rusza chociaż teraz spokój:)

    mjvy9vvjacooymry.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Ja już na porodówce. Szyjka się skrócila ale godzinę temu rozwarcie tylko 1 cm. Bóle tak okropne że chce umrzeć, serio.

    Trzymam kciuki..ja od moich bóli też chciałam umrzeć, były nie do wytrzymania.. szczególnie te parte porodowe, które u mnie niestety trwały ze 2 godz..
    Myśl o tym, że na końcu drogi czeka Twoje ukochane i wyczekiwane dzieciatko to na pewno dasz radę!

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin wrote:
    O dzieki Kinga nie próbowałam miety ale melisa się chyba sprawdzila w nocy ladnie zeszło Kostek bardzo pomógł mamie wyssac. Ale wizyte konsultantki sobie zostawiam.
    A i zwazylam Kostka ma juz 3780 czyli o 80 wiecej niz waga urodzeniowa wiec ładnie przybiera :)

    Kinga powodzenia ja bym nie ogarnęła chyba 2 na dzisaj ale ja jeszcze niesprawna po cesarce a Igi to urwis.

    A oto braterska miłość :
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f3f99825543e.jpg
    No ja miałam próbę w pt. Było ciężko. Np zostawiłam na chwilę razem, a starsza weszła do młodszej, bo chciała się pobujać z nią. Dobrze ze jej nic nie połamała. Nie było mnie góra 2 min poszłam wyłączyć pralkę i przerzucić szybko ciuchy do suszarki. Czasem zapominam, że mózg 2 latka rządzi się innymi zasadami i zapamiętuje na krótko i wybiórczo. No nic, mam nauczkę, ze tu również obowiązuje ograniczone zaufanie, nawet jeśli dzieciaki się lubią.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sassy wrote:
    Pineapple, położne powiedziały, że przy drugim dziecku mam jechać już maks przy drugim skurczu. Jeśli masz się stresować to lepiej wyjedź szybciej, najwyżej usłyszysz coś w stylu "a pani tu po co" ale lepsze to niż Twoje nerwy.

    Edwarda ale hardkor. Tak jak mówisz, niby cc i miało być na luzie a tu taka niespodzianka :o Co te rozwarcia to ja nie wiem :D

    No i cała noc u mnie nieprzespana. Karmienie i lulanie, czuwanie. Mogłam oddać Małą na noc ale chciałam rozbujać laktację i bałam się że dadzą jej butelkę jak zasnę. Karmiłam juz kilka razy, siara jest. Dobrze że się pojawiła, bo w ciąży nic. Sutki już mnie bolą dość mocno, trochę się boję, że jak tak dalej pójdzie to z bólu nie dam rady karmić. Może kupić nakładki żeby się jakoś poratować?
    Jak zaczną się jakieś mocne skurcze to pewnie nawet nie będę w stanie ich liczyć z powodu paniki. U mnie o tyle gorzej z szybkim wyjazdem, że małe dziecko w domu, do którego ktoś musi najpierw przyjechać, szczególnie w nocy, bo w dzień to można go zapakować do auta i teściowa dojedzie do szpitala po niego.
    Używasz na sutki jakąś maść? Ja używałam Medela Purelan. Na początku w szpitalu bardzo często przystawiałam starszaka i po każdym karmieniu już profilaktycznie smarowałam brodawki i nic im nie było.

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, gratulacje!!! Może dla Ciebie nikłe pocieszenie ale przynajmniej tych bolesnych skurczy nie miałaś tak dużo. Ja cierpialam najpierw caly dzień co 30 min, pptem cała noc co 10,8,6 min, a jak juz mnie przyjęli do szpitala co 5 min przez kolejne 2 godz, potem chwila przerwy (znieczulenie,) a potem juz 2,5 godzinny dramat pod tytułem dziecko nie chce wejść w kanał rodny i pod tytułem przyj - jam mam przeć jak ledwo żyje od tych wszystkich skurczy?
    Dramat. Ciekawie czy to się zapomina bo tak jak chciałam 2 dzieci tak teraz myślę, ze jedno w zupełności starczy..

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    Tak tylko ciekawości czemu skoro tak szybko poszło nie chciałaś SN. ? Skurcze parę to już pikuś. Za bardzo nie bolą i zazwyczaj szybko idzie. Do 7 cm jest najgorzej; )
    No nie wiem czy skurcze parte to pikuś. Każdy ma inaczej. Mnie faktycznie nie bolały, ale wykończyły fizycznie, bo parcie trwało dwie godziny i już prosiłam o cesarkę, żeby tylko zakończyć ten poród.
    Swoją drogą pozdrawiam kwietniówkę 2017 :) czytałam Was na bieżąco, ale nie odważyłam się dołączyć, bo do samego końca bałam się, że coś złego się wydarzy (byłam po 4 stratach).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Edwarda, gratulacje!!! Może dla Ciebie nikłe pocieszenie ale przynajmniej tych bolesnych skurczy nie miałaś tak dużo. Ja cierpialam najpierw caly dzień co 30 min, pptem cała noc co 10,8,6 min, a jak juz mnie przyjęli do szpitala co 5 min przez kolejne 2 godz, potem chwila przerwy (znieczulenie,) a potem juz 2,5 godzinny dramat pod tytułem dziecko nie chce wejść w kanał rodny i pod tytułem przyj - jam mam przeć jak ledwo żyje od tych wszystkich skurczy?
    Dramat. Ciekawie czy to się zapomina bo tak jak chciałam 2 dzieci tak teraz myślę, ze jedno w zupełności starczy..
    Ja myślałam o trójce i poprzestanę jednak na dwójce :) zresztą po pierwszym porodzie nie chciałam już drugiego nawet ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin super chłopaki :) Cudnie :)

    Kinga Tobie powodzenia, już się boję jak też będę musiała się zmierzyć z opieką nad dwójką maluchów, gdy mąż będzie chodził do pracy. I podziwiam, że jeszcze chciało Ci się piec ciasto. Mój będzie musiał kupić w cukierni ;)

  • moniśka... Autorytet
    Postów: 950 1084

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ja podobnie jak Ty mialam w pierwszej ciazy, odeszly mi wody i wtedt od razu doatalam skurczy co 2 min, takze szybko do szpitala bo cesarka przez polozenie posladkowe ma byc. A tam na izbie na spokojnie zaczynaja sie brac za papiery, jeszcze mowia mi ze pierworodka to panikuje. Po badaniu okazalonsie ze mam 7cm rozwarcia i wpadly w panikę, tak samo, moment i bylam juz na stole. A polozna najbardziej stresowala sie tym, ze nie wypelnila wszystkich papierow...
    Sassy mnie tez strasznie bolalo przy karmieniu, polecam nakladki. Nie bedzie calkiem bezbolesnie, ale o wiele lepiej.

  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dziewczyny :D niech się Maluszki zdrowo chowają teraz :) my dzisiaj wychodzimy już do domku <3 już myślałam, że będziemy dłużej musieli zostać, bo spadek masy prawie 10% wczoraj był, przez to zdecydowałam się dokarmiać w nocy trochę modyfikowanym szpitalnym i 60g przybrał, więc ulga. Mam nadzieję, że szybko pokarm normalny mi się pojawi, bo jak narazie niewiele mam :( i brodawki też już bolą, nieba liznąć można jak zassie prawidłowo, Ale tak czy siak cieszę się każdą chwilą, Jak dawałam butelkę to aż serce bolało, że sama wykarmić nie mogę, No ale staram się być dobrej myśli, że zaraz pojawi się pokarm, dzisiaj zaczęliśmy 3 dobę. :) już nie mogę się doczekać żeby do domku wrócić. Swoją drogą gdyby nie rodzinka która mnie dokarmiala to z głodu przyszłoby mi tu zemrzeć :p

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pineapple wrote:
    No nie wiem czy skurcze parte to pikuś. Każdy ma inaczej. Mnie faktycznie nie bolały, ale wykończyły fizycznie, bo parcie trwało dwie godziny i już prosiłam o cesarkę, żeby tylko zakończyć ten poród.
    Swoją drogą pozdrawiam kwietniówkę 2017 :) czytałam Was na bieżąco, ale nie odważyłam się dołączyć, bo do samego końca bałam się, że coś złego się wydarzy (byłam po 4 stratach).
    O jak szybko drugi dzidzia; ) ka Was czytam tez bo teskno za ciąża trochę; ) no z partymi to bywa pewnie różnie choć większość raczej mówi ze to juz lepiej niż te pierwsze skurcze. U mnie w pieszym porodzie parte 10min w drugim 3 min; ) także no szybko; )

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda u mnie tez sie wkluwali przy skurczu niestety chociaz nie bylo az takiego pospiechu bo i tak mialam rodzic sn, ale straszne to bylo :/

    My tez sie jeszcze karmimy mm, ale zaraz bede sie "bawic" laktatorem :p

    Mam problem niestety z oddawaniem moczu i juz dwa razy mnie cewnikowali :/

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ponoć na bolące sutki dobrze robią okłady z własnego mleka (działanie bakterii i grzybobójcze), okłady z czarnej herbaty (letnia zaparzona torebka) działa ściągająco, lanolina itp działa natłuszczający, zapobiega pękaniu. Nie testowałam, bo nigdy nie miałam problemów z sutkami

    Działanie obkurczające na biust (schłodzone ubite liście kapusty, okłady ze zmielonego sera (ser ułożony na gazie).

    Sassy lubi tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy wrote:
    Edwarda u mnie tez sie wkluwali przy skurczu niestety chociaz nie bylo az takiego pospiechu bo i tak mialam rodzic sn, ale straszne to bylo :/

    My tez sie jeszcze karmimy mm, ale zaraz bede sie "bawic" laktatorem :p

    Mam problem niestety z oddawaniem moczu i juz dwa razy mnie cewnikowali :/
    Poproś o butelkę z dziobkiem lub dzbanek. Przed wizyta w wc nalej do pojemnika coepłej wody i polewaj wzgórek łonowy. Ułatwia rozkurczenie napiętych mięśni. Mi ten sposób 2 razy ratował życie. Za to na sikanie po kropelce (nie infekcja, a ucisk macicy) pomaga mi herbatka z tasznika (3 saszetki przez jeden dzień załatwiają sprawę, piłam rano, w południe i wieczorem. Zalecili mi to po pierwszym porodzie, po drugim sobie sama kupiłam

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi zasroj dopieri ruszyl po cieplych okladach 10 min lekki masaz takie bardziej glaskanie podczas karmienia od gory piersi w dół dziecko ssalo z 40 min zanim troche ruszyło. Na koniec 20 min zimny okład z pieluszki mokrej na chwile.wlozonej do zamrazalnika. I tak w nocy co karmienie i nad ranem piersi bez zastoju.

    Mało pospalam za to młody teraz odsypia a na wadze już pobił mase urodzeniowa wiec jest ok.

    Kinga mój starszak dzis wpychal swojego smoczka do buzi na sile maluszkowi. Wrzuca mu zabawki do kolyski wiec też strach zostawic na sekunde. Szczegolnie ze u mnie dwa pietra więc trochę schodów i chwile sie schodzi.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Lokokoko Autorytet
    Postów: 2247 1646

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny !!! Życzę wszystkim mamusią jeszcze w dwupaku powodzenia i szybkiego porodu. :) Przed Wami piękne chwile pierwszego spotkania!!
    A wszystkim już mamusia gratuluję serdecznie! I życzę wiele radości, miłości i wspaniałego czasu z Waszymi szkrabkami.
    Pozdrawia Kwietniowka 2017 z niespełna rocznym Filipkiem :)
    Termin kwietniowy, a mały urodził się 1.05.2017:)

    Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r

    tb73upjyq2xrr14e.png

    [l22ngu1r4hvijs5d.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 9 kwietnia 2018, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy po drugiej dawce zzo. Rozwarcie idzie tak sobie ale chociaż nie boli

    ciri22, Kinga., Sassy lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
‹‹ 964 965 966 967 968 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ