Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ze mnie dużo leciało zaraz po. PoŽniej mniej. Na podkładach zostałam bo są oddychajàce. W domu miałam te belka mama i były słabe, wiec przeszłam na podpaski. Lekarka mówiła ze przy kolejnym porodzie krwawienie mize być mniejsze i krótsze i chyba faktycznie coś w tym jest, bo to dopiero 2 tydz a wygląda jakby tobyla już końcówka. (Poprzednio lało się 2 miesiące, więc docenię krótsze. Szwów nie małym, hemoroidy wrócił już jakiś czas temu do normalnych rozmiarów. Teraz jeszcze dokucza mi czasem k.ogonowa i krzyżowa.
-
Brrry vaccum i kleszcze mnie przerażają. Jak się czujecie? Z dzieckiem wszystko ok? Ogromne brawa za taki poród.darika wrote:Amelia urodziła się 9.04 o godzinie 14:00. 55 cm, 3700, 9/10 pkt, poród kleszczowy. Opiszę wszystko jak dojdę do siebie, było strasznie ciężko....
-
nick nieaktualnyMirabelcia pytałam lekarza i powiedział że można karmić, widocznie to zapobiegawczosc producenta leku i dlatego tak jest w ulotce.
A my po dzisiejszym ktg i usg wyladowalismy na położnictwie, lekarza zaniepokoily przepływy, po których założyli mi cewnik foleya, teraz 3 x leżę pod ktg i zaczynają pojawiać się bolesne skurcze, więc dziś albo jutro urodzimy
Halina90, Agusia_pia, ibishka lubią tę wiadomość
-
darika gratulacje! Wiem co to znaczy ciężki poród więc współczuję tych kleszczy
Najważniejsze, że macie to już za sobą i że wszystko jest ok, a Amelka już przy Tobie ♡
KaMiszka kciuki! Już niedługo utulisz swojego bobasa!
04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
trzymam kciuki za wizytę i daj koniecznie znać jak już będziesz mogła:-)Agusia_pia wrote:Ja właśnie czekam na wizytę ciekawe ile maly wazy i czy zanosi sie na rozlokowanie. Nogi mi spuchly aż strach na wagę stawać!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2018, 17:38
Ja 38
On 40
💊Euthyrox Asentra Tardyferon Falvit
18.04/20.04 +
22.04 pierwsza wizyta pęcherzyk
06.05 druga wizyta pęcherzyk z zarodkiem i jest ❤️
27.05 kolejna wizyta
02.01.2026 PTP -
nick nieaktualny
-
Gratulacje Darika i również czekam na info!!!
8.03
GosiaB - córeczka Jagusia, 2560g, 50cm
15.03
patusia90 - synek, 3000g, 54cm
16.03
Asiaa1201 - córeczka Zosia, 1820g, 47cm
17.03
Totoro - córeczka Lila, 3350g, 53cm
20.03
pomarańczka_33 - córeczka Kirunia, 2660g, 56cm
21.03
Rzodkiewka - synek Igorek, 3790g
23.03
olka25 - synek Ignaś, 2715g, 52cm
26.03
Kinga. - córeczka Noemi, 3460g
oli123 - synek Mikołaj, 3070g, 52cm
sweetmalenka - synek Gabryś, 3300g, 53cm
27.03
Casteam - synek Aleksander, 2180g
28.03
dreamnes - córeczka Zosia, 3820g
29.03
małamii89 - córeczka,3620g, 54cm
MaGo - synek Marcel, 3720, 56cm
30.03
justysbp - synek Adaś, 2500g, 50cm
03.04
AJrin - synek Kostek, 3700g, 54cm
Jupik - córeczka Kingunia, 3300g, 52cm
04.04
Aga26 - córeczka, 3300g, 56cm
Tusianka - córeczka Gabrysia, 3990g, 56cm
gondi - synek Hubert, 3900g, 53cm
Aga78 - synek Borysek, 2990g, 54cm
05.04
Milla_ - synek, 3200g
Gosiczek - synek, 2850g, 51cm
Paatka - córeczka Bianka, 3340g, 52cm
06.04
Kachna62 - synek Mikołaj, 4600g, 59cm
Jasmina6 - córeczka Liliana Zenona, 3160g, 52cm
Kate86 - córeczka Agatka, 3650g, 58cm
7.04
Andzia123 - synek Kubuś, 3200g, 54cm
mlodaaaa - córeczka Nina, 3150g, 52cm
edwarda20 - synek Henio, 3300g, 55cm
8.04
Katy - synek Kamil, 2580g, 49cm
Sassy - córeczka, 3400g, 54cm
9.04
darika - córeczka Amelka, 3700g, 55cm
8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki
-
Darika gratulacje!
Ja się dzisiaj zważyłam jak do domku wróciłam to już mi 7kg spadło brzuszek już prawie plaski, Tylko skóry trochę więcej ale nie jest źle zaczyna mi się chyba nawał, jutro przychodzi położna środowiskowa
07.04.2018 - marzenia się spełniają zakochana na zabój w Synku
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Dziewczyny jak reagowaly wasze maluchy na skurcze porodowe? Czy wraz ze skurczem raczej nic nie robily czy sie wypinaly, napinaly, ruszały?
Zwykle była bardziej aktywna, ale w trakcie tych najbardziej bolesnych skurczy porodowych smacznie sobie spała.
ciri22, Katy lubią tę wiadomość
-
Darika gratulacje!!
Dobrze, że masz to już za sobą, dużo odpoczynku i zdrówka dla Was teraz
Ze mnie cały czas się leje ten czop, cały czas podbarwiony krwią i taki rzadki jak jakieś upławy wielkie.., do tego skurcze od czasu do czasu w ładnych seriach co parę minut, potem się uspokaja i jest mniej regularnie i tak w kółko. Czuję się jakbym miała znowu pierwszy okres w życiu i nie do końca wiedziała co i jak..
Poszliśmy dzisiaj na długaśny spacer - nie wiem jak u Was, ale w Wawie to nie wiosna, a lato się zrobiło! Teraz muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie na wieczór, mężu na piłkę, a ja muszę zająć głowę i ręce czymś
-
nick nieaktualny
A dzis doprawilam. Po polach mokotowskich polazilam z Corka. Caly dzien nas nie było, ledwo doturlalam sie do domu.
