Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Paflina wrote:Dziewczyny ja mam temat off top. Wczoraj stara baba na parkingu poprzestawiała kilka aut bo pomyliła hamulec z gazem. W grupie tych aut był samochód mojego męża. 2 godziny czekał na policję!
Dzisiaj mój mąż mówi do mnie nie jeździj nigdzie bo dziś piątek 13. Ja do niego, że to tylko liczba. W sumie nigdzie nie miałam jechać ale tak mi się nudziło że pojechałam do galerii zobaczyć jakieś legginsy. Wchodzę po zakupach na parking a tam trzy osoby z obsługi obok mojego auta. Jakiś typ nie zaciągnął ręcznego, jego auto się stoczyli i uderzyło w moje.
Nie wierze że to się stało xd. A mogłam siedzieć w domu. Na policję czekałam 30min więc nie ma tragedii
O kurde to miał mąż przeczucie. Zapomniałam, że dziś piątek 13stego 🤣 a jechałam odwieźć syna do przedszkola i potem na zakupy i dwa razy czarny kot mi drogę przebiegł. Ale obyło się bez żadnych przygód. Jedynie co, to w sklepie mnie tak naciagło na 🤮 że myślałam, że nie dam rady i puszcze pawia 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2024, 17:54
-
nick nieaktualnyPaflina wrote:Dziewczyny ja mam temat off top. Wczoraj stara baba na parkingu poprzestawiała kilka aut bo pomyliła hamulec z gazem. W grupie tych aut był samochód mojego męża. 2 godziny czekał na policję!
Dzisiaj mój mąż mówi do mnie nie jeździj nigdzie bo dziś piątek 13. Ja do niego, że to tylko liczba. W sumie nigdzie nie miałam jechać ale tak mi się nudziło że pojechałam do galerii zobaczyć jakieś legginsy. Wchodzę po zakupach na parking a tam trzy osoby z obsługi obok mojego auta. Jakiś typ nie zaciągnął ręcznego, jego auto się stoczyli i uderzyło w moje.
Nie wierze że to się stało xd. A mogłam siedzieć w domu. Na policję czekałam 30min więc nie ma tragedii
O matko współczuję nerwów, i stresu.
13 w piątek usłyszałam serduszko swojego syna 6 lat temu 😊 I mam nadzieję, że odczarowałam tą datę na zawsze. -
Adeline, jakby mąż to jakoś uargumentował to bym przemyślała ale nie jestem przesadna.
Nie aż tak żeby z domu nie wyjść. Moja babcia powtarzała że jak trzeba było coś załatwić w urzędzie to zawsze w piątek 13ego bo wtedy nikogo w urzędach nie było😂
Stela, dokładnie! Ja też uważam że trzeba odczarować tę datę, a lepiej niż biciem serducha się nie daStela, Adeline lubią tę wiadomość
-
Kasiula09 wrote:Pierwsze słyszę że ma być wykonana w I trymestrze, jeśli faktycznie ma się problem z cukrzycą to tak ale normalnie wykonuje sie po 20 tygodniu ciąży. Ja niestety mam złe wspomnienia z picia tego ulepku i boje sie jak będzie tym razem
Ja miałam wykonaną, podobnie jak w poprzedniej ciąży bo mój lekarz zawsze dmucha na zimne i zaleca strasznie dużo badań. Byłam pewna, że badanie wyjdzie dobrze (i wyszło) ale zrobiłam, żeby mu się nie musieć tłumaczyć. Teraz te ulepki są smakowe, ja miałam pomarańczowy i nawet dało się wypić i mnie specjalnie nie mdliło.Stela lubi tę wiadomość
-
Daisy___ wrote:Miałam podobnie (bez wymiotów, tylko mdłości) i do pewnego stopnia mam nadal, szybko czuję, że jestem najedzona, a potem jestem głodna - byle do końca pierwszego trymestru...2 lata starań
Ja (34 l) - Endometrioza III st (histerolaparoskopia 06.12.23), mięśniaki macicy, KIR - BX
Narzeczony (37 l) - wyniki nasienia idealne
07.24 - pierwsze podejście do in vitro
26.07 - punkcja jajników, pozyskane 2 komórki
31.07 - transfer "świeży" blastki 3AA
02.08 - nasza druga blastka 5BB jest mrożaczkiem ❄️
6 dpt - beta 13.0
8 dpt - beta 55.5
9 dpt (oficjalne badanie) - beta 86.4
12 dpt - beta 378.5
16 dpt - beta 1524 + pierwsze usg - mamy pęcherzyk prawie 1 cm 😊
30 dpt (30.08) mamy serduszko ❤️
23.09 - 3 cm szczęścia, 169 ud/min, Chłopczyk 👶🏻🩵
-
Sisska wrote:O kurde to miał mąż przeczucie. Zapomniałam, że dziś piątek 13stego 🤣 a jechałam odwieźć syna do przedszkola i potem na zakupy i dwa razy czarny kot mi drogę przebiegł. Ale obyło się bez żadnych przygód. Jedynie co, to w sklepie mnie tak naciagło na 🤮 że myślałam, że nie dam rady i puszcze pawia 🤣
To niezłą akcję miałaś Paflina 😁 też bym nie posłuchała, bo jestem mało przesądna hehe2 lata starań
Ja (34 l) - Endometrioza III st (histerolaparoskopia 06.12.23), mięśniaki macicy, KIR - BX
Narzeczony (37 l) - wyniki nasienia idealne
07.24 - pierwsze podejście do in vitro
26.07 - punkcja jajników, pozyskane 2 komórki
31.07 - transfer "świeży" blastki 3AA
02.08 - nasza druga blastka 5BB jest mrożaczkiem ❄️
6 dpt - beta 13.0
8 dpt - beta 55.5
9 dpt (oficjalne badanie) - beta 86.4
12 dpt - beta 378.5
16 dpt - beta 1524 + pierwsze usg - mamy pęcherzyk prawie 1 cm 😊
30 dpt (30.08) mamy serduszko ❤️
23.09 - 3 cm szczęścia, 169 ud/min, Chłopczyk 👶🏻🩵
-
Ja miałam wczoraj najgorszy dzień pod kątem mdłości i problemów trawiennych, nie jestem w stanie już nawet samej bułki zjeść, wczoraj cały dzień na jednym budyniu przejechałam, masakra no i wtedy wpadłam na pomysł, żeby odkopać swoje odżywki białkowe z przed invitro, jak chodziłam intensywnie na siłownię.
Wypiłam wczoraj takiego shake'a białkowego na wieczór i było o niebo lepiej, dzisiaj jeszcze skoczę do apteki kupić te nutridrinki, które zastępują posiłki.
Dla mnie to było mega odkrycie i ratunek przed śmiercią głodową, więc polecam dalej 😅😜Koko90, Marcycha lubią tę wiadomość
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
HolyFantasia wrote:Ja miałam wczoraj najgorszy dzień pod kątem mdłości i problemów trawiennych, nie jestem w stanie już nawet samej bułki zjeść, wczoraj cały dzień na jednym budyniu przejechałam, masakra no i wtedy wpadłam na pomysł, żeby odkopać swoje odżywki białkowe z przed invitro, jak chodziłam intensywnie na siłownię.
Wypiłam wczoraj takiego shake'a białkowego na wieczór i było o niebo lepiej, dzisiaj jeszcze skoczę do apteki kupić te nutridrinki, które zastępują posiłki.
Dla mnie to było mega odkrycie i ratunek przed śmiercią głodową, więc polecam dalej 😅😜
Dobrze, że znalazłaś coś co pomaga Ci przetrwać ten ciężki czas ;dHolyFantasia, Marcycha lubią tę wiadomość
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
HolyFantasia wrote:Ja miałam wczoraj najgorszy dzień pod kątem mdłości i problemów trawiennych, nie jestem w stanie już nawet samej bułki zjeść, wczoraj cały dzień na jednym budyniu przejechałam, masakra no i wtedy wpadłam na pomysł, żeby odkopać swoje odżywki białkowe z przed invitro, jak chodziłam intensywnie na siłownię.
Wypiłam wczoraj takiego shake'a białkowego na wieczór i było o niebo lepiej, dzisiaj jeszcze skoczę do apteki kupić te nutridrinki, które zastępują posiłki.
Dla mnie to było mega odkrycie i ratunek przed śmiercią głodową, więc polecam dalej 😅😜HolyFantasia lubi tę wiadomość
-
Współczuję wszystkim, którym mdłości wciąż dokuczają. U mnie najgorsze się uspokoiło, czasem jeszcze mnie zemdli ale to już nie ten poziom co wcześniej, i w końcu zapachy mnie nie atakują z każdej strony. Zaczynam gotować różne rzeczy więc wracam do żywych.
U mojej córki w zerówce zgłoszono przypadek szkarlatyny, mało zawału nie dostałam, strasznie przeżywam wszystkie choroby. Ja akurat jestem z młodszą u mojej mamy bo się zajmujemy psem, ale starsza w domu z tatusiem. Jest chora, ale lekarka powiedziała, że to nie wygląda na szkarlatynę. Dała antybiota bo gardlo było mocno czerwone. My sie wstrzymaliśmy z podaniem, miała dwa dni gorączkę i dziś póki co już bez, więc chyba dobra decyzja była żeby nie podawać. A ta szkarlatyna to nie wiem czy serio, czy jakaś ściema...
-
nesssssa wrote:Współczuję wszystkim, którym mdłości wciąż dokuczają. U mnie najgorsze się uspokoiło, czasem jeszcze mnie zemdli ale to już nie ten poziom co wcześniej, i w końcu zapachy mnie nie atakują z każdej strony. Zaczynam gotować różne rzeczy więc wracam do żywych.
U mojej córki w zerówce zgłoszono przypadek szkarlatyny, mało zawału nie dostałam, strasznie przeżywam wszystkie choroby. Ja akurat jestem z młodszą u mojej mamy bo się zajmujemy psem, ale starsza w domu z tatusiem. Jest chora, ale lekarka powiedziała, że to nie wygląda na szkarlatynę. Dała antybiota bo gardlo było mocno czerwone. My sie wstrzymaliśmy z podaniem, miała dwa dni gorączkę i dziś póki co już bez, więc chyba dobra decyzja była żeby nie podawać. A ta szkarlatyna to nie wiem czy serio, czy jakaś ściema...
Czemu ściema? Te choroby są, zwłaszcza u dzieci przenoszenie to moment. Nie jest to bardzo rzadka choroba wbrew pozorom.Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Naay95 wrote:Czemu ściema? Te choroby są, zwłaszcza u dzieci przenoszenie to moment. Nie jest to bardzo rzadka choroba wbrew pozorom.
Bo zdiagnozowano tylko u jednego dziecka. Inne mają zapalenie gardła. Więc mnie zastanawia czy jakiegoś lekarza nie poniosła fantazja.
-
nesssssa wrote:Bo zdiagnozowano tylko u jednego dziecka. Inne mają zapalenie gardła. Więc mnie zastanawia czy jakiegoś lekarza nie poniosła fantazja.Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
S.Roszpunka wrote:Cześć dziewczyny.
Tylko zgłaszam, że ciąża się zatrzymała.
Życzę Wam wszystkiego dobrego i trzymam kciuki za Was i Wasze maleństwa. -
nick nieaktualny
-
S.Roszpunka wrote:Cześć dziewczyny.
Tylko zgłaszam, że ciąża się zatrzymała.
Życzę Wam wszystkiego dobrego i trzymam kciuki za Was i Wasze maleństwa.
Strasznie mi przykro... 😞 Żadne słowa teraz nic nie pomogą. Mimo wszystko życzę dużo siły i miłości oraz wsparcia najbliższych - to bardzo pomaga. Trzymaj się ! Nie poddawajcie się! 💙