Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Adeline wrote:EDIT: po pół godziny siedzenia w telefonie puściłam soczystego pawia więc lepiej już nic nie będę pisać w temacie objawów 🤣
Haha, aż się uśmiałam na głos, bo wczoraj miałam podobną sytuację
Wieczorem rozmawiałam z mamą i mówiłam jej, że super, że tak dobrze znoszę tę ciążę, że jestem tak na prawdę tylko zmęczona, a mdłości miałam tylko w 5tc. I mówię jej "a dobra już dość późno więc idę się kąpać i spać", po czym myjąc zęby puściłam takiego pawia, że aż się trzęsłam z 3 minuty klęcząc przy tym kiblu. Mój drugi paw w historii ciąży, aż sobie wtedy przyżekłam, że już nigdy nie będę wychwalać mojego dobrego samopoczucia...Adeline lubi tę wiadomość
-
Paflina wrote:Naay95 jak już super widać bąbelka! Ja mam badania za tydzień w środę i będę wtedy 11+3 więc może powie mi jaka płeć potem lecę specjalnie do Polski na genetyczne żeby jeszcze z innym lekarzem pogadać i to po polsku.
Adeline, ja już też rzadko mam mdłości. Tylko zachciankom wczoraj zjadłam na kolację pół kilo kiszonej kapusty xD lols
Wczoraj miałam zawał bo zrobiła mi się pleśniawka na języku i użyłam maść która miałam w szufladzie nie bacząc na to czy wgl mogę! Jestem debilem. Potem w internecie znalazłam sprzeczne wiadomości czy wgl mogłam to zażyć. Ostatecznie staram się nie martwic bo nie zjadłam całej tubki i mam nadzieję że wszystko jest ok
Nic się nie przejmuj. Z maści niewiele może się przedostać do maluszka. A co to za maść? Jakie ma substancje czynne?
Mi na przykład moja gin pozwoliła używać hydrocortizon. A wczoraj wyszła mi na ustach opryszczka i - ponieważ gin moja jest na urlopie i nie chcę jej męczyć smsami, ogarnęłam teleporadę - inna gin powiedziała, żeby użyć zwykły zovirax do smarowania, a zoviraxu duo już nie, bo jest z hydrocortizonem.
No i jak żyć?
Dziś poległam i posmarowałam tymże zoviraxem duo usta, bo już z bólu nie wytrzymuję. Skoro na uczulenie używałam hydrocortizon, to przecież od tej ilości na opryszczkę Juniorkowi nic się nie stanie. -
A_Agnieszka wrote:Nic się nie przejmuj. Z maści niewiele może się przedostać do maluszka. A co to za maść? Jakie ma substancje czynne?
Mi na przykład moja gin pozwoliła używać hydrocortizon. A wczoraj wyszła mi na ustach opryszczka i - ponieważ gin moja jest na urlopie i nie chcę jej męczyć smsami, ogarnęłam teleporadę - inna gin powiedziała, żeby użyć zwykły zovirax do smarowania, a zoviraxu duo już nie, bo jest z hydrocortizonem.
No i jak żyć?
Dziś poległam i posmarowałam tymże zoviraxem duo usta, bo już z bólu nie wytrzymuję. Skoro na uczulenie używałam hydrocortizon, to przecież od tej ilości na opryszczkę Juniorkowi nic się nie stanie.
Substancja czynna w tej maści to miconazol -
nick nieaktualnyA_Agnieszka wrote:Nic się nie przejmuj. Z maści niewiele może się przedostać do maluszka. A co to za maść? Jakie ma substancje czynne?
Mi na przykład moja gin pozwoliła używać hydrocortizon. A wczoraj wyszła mi na ustach opryszczka i - ponieważ gin moja jest na urlopie i nie chcę jej męczyć smsami, ogarnęłam teleporadę - inna gin powiedziała, żeby użyć zwykły zovirax do smarowania, a zoviraxu duo już nie, bo jest z hydrocortizonem.
No i jak żyć?
Dziś poległam i posmarowałam tymże zoviraxem duo usta, bo już z bólu nie wytrzymuję. Skoro na uczulenie używałam hydrocortizon, to przecież od tej ilości na opryszczkę Juniorkowi nic się nie stanie.
W pierwszej ciąży przy synu miałam kilkukrotnie opryszczkę, wtedy pamiętam przy ostatniej wizycie lekarka mówiła, że jak jeszcze raz mi wyskoczy to mi coś zaleci dopiero 🤦
Obecnie tez się dygam, aby mi się nie uaktywniła.
Teraz zapomniałam kurcze zapytać co stosować na wypadek jej wykwitu. -
Mi też spadł kilogram z wagi,ale w sumie jem w miarę normalnie,może nawet tak jak piszecie mniejsze ilości ale częściej,no i w dodatku prowadze prawie od miesiąca leżący tryb życia więc nie wiem jak to możliwe.Musialam kupić leginsy bo nawet nie miałabym w czym iść do lekarza,a nie chce już gnieść maluszka....na razie co prawda zwykle,bo brzuch tylko delikatnie powiększony.Milego dnia
-
Sisska wrote:Ja też chudnę. W pierwszej ciąży schudłam najpierw, potem zaczęłam pomału wracać do wagi i przybierać tak, że w dniu porodu miałam tylko 6kg na plusie, które zaraz po porodzie znikły wraz z brzuchem. A w spodnie się możesz nie mieścić bo narządy się przesuwają w górę, żeby zrobić miejsce dla rosnącego dziecka 😊
-
Asia2121 wrote:Haha, aż się uśmiałam na głos, bo wczoraj miałam podobną sytuację
Wieczorem rozmawiałam z mamą i mówiłam jej, że super, że tak dobrze znoszę tę ciążę, że jestem tak na prawdę tylko zmęczona, a mdłości miałam tylko w 5tc. I mówię jej "a dobra już dość późno więc idę się kąpać i spać", po czym myjąc zęby puściłam takiego pawia, że aż się trzęsłam z 3 minuty klęcząc przy tym kiblu. Mój drugi paw w historii ciąży, aż sobie wtedy przyżekłam, że już nigdy nie będę wychwalać mojego dobrego samopoczucia...28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Paflina wrote:Naay95 jak już super widać bąbelka! Ja mam badania za tydzień w środę i będę wtedy 11+3 więc może powie mi jaka płeć potem lecę specjalnie do Polski na genetyczne żeby jeszcze z innym lekarzem pogadać i to po polsku.
Adeline, ja już też rzadko mam mdłości. Tylko zachciankom wczoraj zjadłam na kolację pół kilo kiszonej kapusty xD lols
Wczoraj miałam zawał bo zrobiła mi się pleśniawka na języku i użyłam maść która miałam w szufladzie nie bacząc na to czy wgl mogę! Jestem debilem. Potem w internecie znalazłam sprzeczne wiadomości czy wgl mogłam to zażyć. Ostatecznie staram się nie martwic bo nie zjadłam całej tubki i mam nadzieję że wszystko jest ok28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Dziewczyny planujecie robić Sanco/Nifty?
Ja już jestem umówiona 14.10 na USG z testem Pappa, ale zastanawiam się, czy wcześniej nie zrobić sobie Sanco.
Mojej siostrze w Pappie wyszły jakieś duże ryzyka chorób genetycznych, a w Sanco zdrowa dziewczynka i taka też się urodziła. Siostra tylko niepotrzebne multum stresu się najadła.
Wolałabym uniknąć takiej historii, a to ponoć często się zdarza.♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
HolyFantasia wrote:Dziewczyny planujecie robić Sanco/Nifty?
Ja już jestem umówiona 14.10 na USG z testem Pappa, ale zastanawiam się, czy wcześniej nie zrobić sobie Sanco.
Mojej siostrze w Pappie wyszły jakieś duże ryzyka chorób genetycznych, a w Sanco zdrowa dziewczynka i taka też się urodziła. Siostra tylko niepotrzebne multum stresu się najadła.
Wolałabym uniknąć takiej historii, a to ponoć często się zdarza.
Ja zrobiłam sanco, też jestem po ivf. Czekam na wyniki, robiłam od razu kiedy było można, czyli w 11 tygodniuHolyFantasia lubi tę wiadomość
-
HolyFantasia wrote:Dziewczyny planujecie robić Sanco/Nifty?
Ja już jestem umówiona 14.10 na USG z testem Pappa, ale zastanawiam się, czy wcześniej nie zrobić sobie Sanco.
Mojej siostrze w Pappie wyszły jakieś duże ryzyka chorób genetycznych, a w Sanco zdrowa dziewczynka i taka też się urodziła. Siostra tylko niepotrzebne multum stresu się najadła.
Wolałabym uniknąć takiej historii, a to ponoć często się zdarza.
to chyba lepiej odwrotnie - najpierw pappa i jak coś będzie nie tak to sanco/nifty
albo jak się zdecydujesz na sanco albo nifty to już nie robić pappy bo bez sensu…. -
Marta 40 wrote:Mam tabletki przepisane ale niewiem czy po nich czy po tych objawach czuje się zle.Od wymiotów po senność brak siły zawroty głowy i bóle chyba wszystko co możliwe i tak od 5 tyg
Spróbuj może tabletki na chwilę odstawić i zobaczysz czy zelżą objawy. Mi ginekolog napisał, że w razie nudności prevomit żeby kupić (lub xonvea ale ona jest na receptę). Na ból paracetamol. Współczuję bardzo, wiem co czujesz bo w poprzedniej ciąży też tak miałam. A musiałam się jeszcze wtedy opiekować 2letnim synkiem. To była masakra. -
A ja mam takie pytanie, co was skłoniło do wybrania pomiędzy sanco a nifty?
Ja jestem zdecydowana, że nawet jak prenatalne wyjdą dobrze to i tak chcę zrobić dla własnego spokoju, natomiast zawsze skupiałam się na Nifty Pro, a widzę że wiele z Was wybiera Sanco.
Sprawdzałam to cena w moim mieście podobna dla obu badań, próbowałam czytać jakie są pomiędzy nimi różnice, ale szczerze mówiąc niewiele z tego rozumiem Może ktoś już to przestudiował i podzieli się skąd decyzja na to, a nie inne badanie?
-
Binia wrote:to chyba lepiej odwrotnie - najpierw pappa i jak coś będzie nie tak to sanco/nifty
albo jak się zdecydujesz na sanco albo nifty to już nie robić pappy bo bez sensu….
Pappe warto zrobić bo pokazuje ryzyko przedwczesnego porodu lub stanu rzucawkowego. A jest teraz darmowa więc nic nie szkodzi zrobić 😉HolyFantasia, Daisy___ lubią tę wiadomość
-
Ja będę robić Sanco, jeśli cokolwiek wyszłoby nie tak w teście pappa - tfu, tfu!
Dlaczego Sanco? Bo robią w Polsce, w Warszawie.
I najmniejsza szansa trafienia na oszusta jest. Zwłaszcza jak pójdzie się do laboratorium w Warszawie, gdzie wykonują te testyHolyFantasia, Asia2121 lubią tę wiadomość
-
Asia2121 wrote:A ja mam takie pytanie, co was skłoniło do wybrania pomiędzy sanco a nifty?
Ja jestem zdecydowana, że nawet jak prenatalne wyjdą dobrze to i tak chcę zrobić dla własnego spokoju, natomiast zawsze skupiałam się na Nifty Pro, a widzę że wiele z Was wybiera Sanco.
Sprawdzałam to cena w moim mieście podobna dla obu badań, próbowałam czytać jakie są pomiędzy nimi różnice, ale szczerze mówiąc niewiele z tego rozumiem Może ktoś już to przestudiował i podzieli się skąd decyzja na to, a nie inne badanie?
Mnie przekonuje głównie fakt, że Sanco to badanie, które wykonywane jest w laboratorium w Polsce, a w przypadku Nifty, próbki wysyłane są do Chin i tam są badane.
Wiem, że to może durny powód, ale przy okazji chodzi też o to że wolę zapłacić te 2000 zł polskiej, a nie zagranicznej firmie.♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
Binia wrote:to chyba lepiej odwrotnie - najpierw pappa i jak coś będzie nie tak to sanco/nifty
albo jak się zdecydujesz na sanco albo nifty to już nie robić pappy bo bez sensu….
Pappe zrobię i tak, bo jest za darmo i w tym jest też dokładne badanie USG.
Po za tym, jeśli coś wyjdzie nie tak, to żeby dostać skierowanie na NFZ na amniopuncje itp., trzeba mieć wskazanie z testu Pappa właśnie, a nie z prywatnego labu jak Sanco czy Nifty.♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
HolyFantasia wrote:Mnie przekonuje głównie fakt, że Sanco to badanie, które wykonywane jest w laboratorium w Polsce, a w przypadku Nifty, próbki wysyłane są do Chin i tam są badane.
Wiem, że to może durny powód, ale przy okazji chodzi też o to że wolę zapłacić te 2000 zł polskiej, a nie zagranicznej firmie.
Nifty już nie jest wysyłane do Chin tylko jest laboratorium w Europie. Z tego co kojarzę to w Chorwacji.
I chciałam zrobić w sprawdzonym już laboratoium testDNA - wiele moich koleżanek z niego korzystało. Natomiast przemawia do mnie argument wspierania polskiej firmy, więc myślę że jest to dla mnie kwestia bardzo do rozważenia. -
Asia2121 wrote:Nifty już nie jest wysyłane do Chin tylko jest laboratorium w Europie. Z tego co kojarzę to w Chorwacji.
I chciałam zrobić w sprawdzonym już laboratoium testDNA - wiele moich koleżanek z niego korzystało. Natomiast przemawia do mnie argument wspierania polskiej firmy, więc myślę że jest to dla mnie kwestia bardzo do rozważenia.
Ok, dzięki za sprostowanie 🙂
No to zawsze na plus, że badają w Europie.
Jeszcze jeden plus Sanco, to że krócej się czeka na wynik, maks 5 dni, a Nifty chyba około 10 z tego co kojarzę.♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
Cześć dziewczyny.
Zrobiłam dzisiaj badania z krwi zlecone przez lekarza i mam podwyższoną ferrytynę. Norma do 204, a ja mam 239. Lekarz dodatkowo zlecił CMV IgG i wynik mam dodatni, a IgM ujemne. Czy któraś z Was tak miała? Czy to jest bardzo niebezpieczne? Jestem 10+2, w poniedziałek dopiero wizyta. czy mam się martwić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2024, 15:25