Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta1988 wrote:Hej,ja mam badania prenatalne podzielone na 2 części,najpierw mam krew i rozmowę z genetykiem to w czwartek za tydzień,a następnie we wtorek USG,trochę strach co tam wyjdzie,zdaje sobie sprawę że mogę już poznać płeć,ale boje się że coś będzie nie tak...zresztą ja cały czas leżący tryb życia,plamienia powracają co kilka dni,ale powiedzieli że to normalnie bo macica musi się do końca oczyścić po krwiaku.Jak to u Was z kawą?pijecie nie pijecie?ja nie pije od 6 tyg do teraz ale to tylko i wyłącznie bo wogle nie mam na nią ochoty,podejmowałam kilka prób picia ale skończyło się albo na powąchaniu,albo na wypiciu małego łyczka. Witamy nowe osoby.
W ogóle nie jestem kawoszką. Przed ciążą sporadycznie wypijałam kawe, ale jednego dnia fajnie wchodziła a innego za mocno, więc tylko w krytycznych momentach ją piłam. Za to herbatę na litry. Teraz od kąd wiem o ciąży nie pije ani herbaty ani kawy w ogóle. Herbatę pewnie zacznę pić w 2 trymestrze. A teraz Tylko roibos. -
Modra wrote:Hej. Jak samopoczucie na kolejny tydzień? Ja dziś muszę spuścić krew i oddać mocz. A tak mi się nie chce jechać do przychodni. Miałam zrobić sobie dłuższy spacer. Ale na głodnego nie dam rady. Więc wjedzie autobus. Pojadę przed zamknięciem bo rano są straszne kolejki. Tylko jak wytrzymać bez jedzenia do 9.30-10.00.
Ogólnie to trochę mnie już ten NFZ wkurza. Bo tylko w jednej przychodni mogę oddać krew i gin mi wypisuje badania na raty 🤦 więc będę sobie jeździć kolejne razy na następne badania i chodzić na wizyty żeby rzucił okiem na badania i wypisał kolejne 🤦 Bo wiele więcej to się na tych wizytach nie dzieje. Zazdroszczę tym które mają na NFZ więcej razy USG niż to obligatoryjne minimum. U mnie w mieście niestety ani jeden gin na NFZ nie robi więcej. Tak to jest jak się chce zaoszczędzić na badaniach.
Dobrze że chodzę sobie do mojego prywatnie i mogę podglądać Malucha często i dokładnie.
Modra, całkowicie rozumiem, że badasz krew na NFZ, współczuję zachodu, no ale te kwoty są niebotyczne, więc nie dziwota, że się decydujesz - mnie ratuje Medicover z firmy męża. Wczoraj okazało się, że przy tej obniżonej odporności wyskoczyła mi... kurzajka na stopie (oceniam, że winowajcą był pedicure w salonie mieli czysto, ale kto wie, może czegoś nie wysterylizowali...). Załapałam się na termin last minute u dermatologa, całe szczęście mam wymrażanie w pakiecie i już jestem w trakcie usuwania Ciekawi mnie to, co oprócz grzybicy i kurzajki dopadnie mnie z binga obniżonej odporności - dobrze, że nigdy nie miałam opryszczki, to może się uchowam xD
Co do dostępu do badań, powinnaś móc otrzymać kopię, czytałam o tym kilka dni temu:
https://www.gov.pl/web/rpp/dostep-pacjentow-do-wynikow-badan-diagnostycznych-i-laboratoryjnych
https://www.prawo.pl/zdrowie/lekarz-ma-prawo-do-otrzymania-wyniku-zleconego-przez-siebie-badania,239890.html
Reasumując - lekarz ma prawo uzyskać wyniki pacjenta, którego gdzieś kierował, ale Ty jako pacjent masz prawo do swoich wyników. Jeśli chce Ci się walczyć, możesz zadzwonić na infolinię NFZ albo rzecznika prawa pacjenta: 800 190 590.
Naay95, gratuluję Wydaje mi się, że ryzyko i tak jest niskie, krew w sumie trochę Ci obniżyła w trisomii; ja chyba nie robiłabym NIFTY, jeśli wytrzymasz do połówkowych Może kardiolog jest w związku z tym ryzykiem większym niż 1:1000? A może lekarz wysyła rutynowo wszystkich, bo czemu by nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2024, 18:59
👧 07.2022 -
Naay95 wrote:Ja już po prenatalnych. Pan doktor też mówi że dziewczynka USG wszystko super, każdy parametr prawidłowy natomiast z wyników krwi wyszły mi takie ryzyka. Pan doktor mówi że to takie 4+/5- ale jakbym chciała mieć pewność co do zespołu Downa, że mogę zrobić nifty. Pewna granica to od 1:1000, uważacie że warto robić? No i ryzyko małej masy urodzeniowej tu od dziś acard 150 i od 26 tygodnia USG co 2 tygodnie. Teraz też widzę na karteczce kontrola u kardiologa dziecięcego w II trymestrze, któraś dostała może też takie zalecenie? Bo o nim nie mówił nic lekarz.
28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Daisy___ wrote:Modra, całkowicie rozumiem, że badasz krew na NFZ, współczuję zachodu, no ale te kwoty są niebotyczne, więc nie dziwota, że się decydujesz - mnie ratuje Medicover z firmy męża. Wczoraj okazało się, że przy tej obniżonej odporności wyskoczyła mi... kurzajka na stopie (oceniam, że winowajcą był pedicure w salonie mieli czysto, ale kto wie, może czegoś nie wysterylizowali...). Załapałam się na termin last minute u dermatologa, całe szczęście mam wymrażanie w pakiecie i już jestem w trakcie usuwania Ciekawi mnie to, co oprócz grzybicy i kurzajki dopadnie mnie z binga obniżonej odporności - dobrze, że nigdy nie miałam opryszczki, to może się uchowam xD
Co do dostępu do badań, powinnaś móc otrzymać kopię, czytałam o tym kilka dni temu:
https://www.gov.pl/web/rpp/dostep-pacjentow-do-wynikow-badan-diagnostycznych-i-laboratoryjnych
https://www.prawo.pl/zdrowie/lekarz-ma-prawo-do-otrzymania-wyniku-zleconego-przez-siebie-badania,239890.html
Reasumując - lekarz ma prawo uzyskać wyniki pacjenta, którego gdzieś kierował, ale Ty jako pacjent masz prawo do swoich wyników. Jeśli chce Ci się walczyć, możesz zadzwonić na infolinię NFZ albo rzecznika prawa pacjenta: 800 190 590.
Naay95, gratuluję Wydaje mi się, że ryzyko i tak jest niskie, krew w sumie trochę Ci obniżyła w trisomii; ja chyba nie robiłabym NIFTY, jeśli wytrzymasz do połówkowych Może kardiolog jest w związku z tym ryzykiem większym niż 1:1000? A może lekarz wysyła rutynowo wszystkich, bo czemu by nie?28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
HolyFantasia wrote:Naay95 piękne zdjęcie! 🤩
Życzę Wam wszystkiego dobrego 🍀
Sajka witamy witamy, u mnie to też pierwsza ciąża, też to wszystko jest dla mnie nowe, ale bardzo ekscytujące, w którym jesteś tc?🙂
Ja dziś byłam na ostatnim USG w klinice ivf - dzidzia rozwija się prawidłowo, serducho pięknie bije ❤
Jedyne co to od ostatniego USG 2 tygodnie temu pojawił się mały krwiak, nie mam żadnych plamień, bo ponoć jest tak umiejscowiony, że nie ma możliwości ujścia treści do szyjki, lekarz powiedział, że mam się oszczędzać i że krwiak z czasem się zwłókni i wchłonie.
Kolejna wizyta to już USG z testem pappa 15.10 🤗
Będę robić na NFZ na Madalińskiego (wwa), ponoć mają tam bardzo nowoczesny sprzęt, była któraś?
Moja mama pracowała tam 30 lat 🙈HolyFantasia lubi tę wiadomość
-
HolyFantasia wrote:
Sajka witamy witamy, u mnie to też pierwsza ciąża, też to wszystko jest dla mnie nowe, ale bardzo ekscytujące, w którym jesteś tc?🙂
11tc jestem u mnie miesza sie ekscytacja ze strachem i nie mam pojęcia czego jest więcej 😅 ale zakładam, że każda tak ma. A już na pewno w pierwszej ciąży.HolyFantasia lubi tę wiadomość
-
Hej. U mnie dziś świetny nastrój bo wczoraj mialam USG i wszystko jest super. Termin z USG pokrywa się z terminem z OM.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2024, 07:12
A_Agnieszka, Adeline, HolyFantasia, (:Ania:), Sisska, Paflina, Marta 40 lubią tę wiadomość
-
Modra, super wiadomości! 💖
Dziewczyny, a jak u Was z wagą?
Ja jak schudłam 0.7 kg, tak nie przebrałam nic a nic. Nie mam wymiotów, tylko apetyt słabiutki. Choć miałam wrażenie, że jem całkiem sporo. No i przestałam się w jeansy mieścić...
Dziś wchodzę na wagę, a tam bez zmian.
-
A mi wczoraj na wieczór pierwszy raz od dłuższego czasu ustąpiły objawy i dziś rano też nie czuję nawet wrażliwych piersi za bardzo i oczywiście już się martwię. Z kolei jak do tej pory trwały objawy to też już miewałam dni kiedy myślałam że już nie dam rady kolejnego dnia tak się czuć więc jestem taka zdezorientowana i smutno mi, bo wiadomo boję się że historia mi się powtórzy.28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
A_Agnieszka wrote:Modra, super wiadomości! 💖
Dziewczyny, a jak u Was z wagą?
Ja jak schudłam 0.7 kg, tak nie przebrałam nic a nic. Nie mam wymiotów, tylko apetyt słabiutki. Choć miałam wrażenie, że jem całkiem sporo. No i przestałam się w jeansy mieścić...
Dziś wchodzę na wagę, a tam bez zmian.
Ja najpierw schudłam z 1kg teraz na wadze mam może więcej o 0.3kg. waga zero w też nie wchodzę w spodnie ale to pewnie przez wzdęty brzuch.Ona: PCOS, AMH 12.22 - 6.5, 05.24 - 9.3, hormony w normie
On: morfologia 12.23 - 3%, 07.24 - 0%?
Starania od 2022 w klinice:
1. Lametta
2. Lametta + ovitrelle
3. Lametta + ovitrelle
4. Lametta + ovitrelle + bemfola
5. Lametta + ovitrelle + bemfola
6. Lametta + ovitrelle + bemfola
07.24 kwalifikacja do programu InVitro
08.24 start stymulacji?
Naturalny cud:
06.08 Beta 754,01 - 32dc
08.08 Beta 1504,12 -34 dc
5t+6d mamy ❤
-
Dzień Dobry dziewczyny, dziękuję za miłe słowa i cieszę się z dobrych wieści wizytujących ♥️ rozmawiałam z narzeczonym i nie będziemy robić dodatkowych badań, decydując się na malucha byliśmy gotowi na każdą ewentualność a zaufam lekarzowi że szanse są znikome, biorę acard i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze
Miłego dnia i czekamy na kolejne cudne wieści z wizyt ♥️A_Agnieszka, Adeline, (:Ania:), Emimalina, HolyFantasia, Marcycha lubią tę wiadomość
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Adeline wrote:A mi wczoraj na wieczór pierwszy raz od dłuższego czasu ustąpiły objawy i dziś rano też nie czuję nawet wrażliwych piersi za bardzo i oczywiście już się martwię. Z kolei jak do tej pory trwały objawy to też już miewałam dni kiedy myślałam że już nie dam rady kolejnego dnia tak się czuć więc jestem taka zdezorientowana i smutno mi, bo wiadomo boję się że historia mi się powtórzy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2024, 08:33
A_Agnieszka, Paflina, Asia2121 lubią tę wiadomość
28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
A_Agnieszka wrote:Modra, super wiadomości! 💖
Dziewczyny, a jak u Was z wagą?
Ja jak schudłam 0.7 kg, tak nie przebrałam nic a nic. Nie mam wymiotów, tylko apetyt słabiutki. Choć miałam wrażenie, że jem całkiem sporo. No i przestałam się w jeansy mieścić...
Dziś wchodzę na wagę, a tam bez zmian.
U mnie na wizycie tydzień temu od 1 wizyty były 2 kg na plusie 😅 ale myślę że dużo robi dobre samopoczucie przez całą ciążę- brak wymiotów i utraty apetytu + jak mam na cos ochotę to jem, w granicach rozsądku ale chyba muszę się ograniczyć troszkę 😅Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Adeline wrote:EDIT: po pół godziny siedzenia w telefonie puściłam soczystego pawia więc lepiej już nic nie będę pisać w temacie objawów 🤣
Adeline lubi tę wiadomość
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
A_Agnieszka wrote:Modra, super wiadomości! 💖
Dziewczyny, a jak u Was z wagą?
Ja jak schudłam 0.7 kg, tak nie przebrałam nic a nic. Nie mam wymiotów, tylko apetyt słabiutki. Choć miałam wrażenie, że jem całkiem sporo. No i przestałam się w jeansy mieścić...
Dziś wchodzę na wagę, a tam bez zmian.
Ja tez na razie chudnę, mdlosci i zgaga , bez wymiotów, ostatnio nawet trochę zelżało wszystko.A_Agnieszka lubi tę wiadomość
-
Marta 40 wrote:Dzień dobry dziewczyny.Jak wasze samopoczucie?Ja już jestem bardzo zmęczona objawami i niewiem czy to się skonczy
Kiedyś się powinno skończy. A co Ci dokucza z obajwów ciążowych? Lekarz mi zapisał kilka specyfików, mogę Ci podać nazwy jeśli chcesz i może coś pomoże 😊
U mnie z objawów to niesamowity ból piersi, oczywiście jak długo nie zjem to zaraz nudności i wymioty nawet pustym żołądkiem eh. No i zmęczenie i rozdrażnienie.
A_Agnieszka wrote:Modra, super wiadomości! 💖
Dziewczyny, a jak u Was z wagą?
Ja jak schudłam 0.7 kg, tak nie przebrałam nic a nic. Nie mam wymiotów, tylko apetyt słabiutki. Choć miałam wrażenie, że jem całkiem sporo. No i przestałam się w jeansy mieścić...
Dziś wchodzę na wagę, a tam bez zmian.
Ja też chudnę. W pierwszej ciąży schudłam najpierw, potem zaczęłam pomału wracać do wagi i przybierać tak, że w dniu porodu miałam tylko 6kg na plusie, które zaraz po porodzie znikły wraz z brzuchem. A w spodnie się możesz nie mieścić bo narządy się przesuwają w górę, żeby zrobić miejsce dla rosnącego dziecka 😊A_Agnieszka lubi tę wiadomość
-
Naay95 jak już super widać bąbelka! Ja mam badania za tydzień w środę i będę wtedy 11+3 więc może powie mi jaka płeć potem lecę specjalnie do Polski na genetyczne żeby jeszcze z innym lekarzem pogadać i to po polsku.
Adeline, ja już też rzadko mam mdłości. Tylko zachciankom wczoraj zjadłam na kolację pół kilo kiszonej kapusty xD lols
Wczoraj miałam zawał bo zrobiła mi się pleśniawka na języku i użyłam maść która miałam w szufladzie nie bacząc na to czy wgl mogę! Jestem debilem. Potem w internecie znalazłam sprzeczne wiadomości czy wgl mogłam to zażyć. Ostatecznie staram się nie martwic bo nie zjadłam całej tubki i mam nadzieję że wszystko jest ok -
Hej dziewczyny!
Ja też póki co tracę wagę ale cieszę się ogromnie bo kilogramów do zrzucenia to ja mam ho ho i jeszcze trochę. Najpierw mdłości a teraz po prostu małe posiłki jem i jakoś tak wychodzi.
No ale niestety brzuch wzdęty i tak jak jedna z Was pisała na pewno narządy już mi się przemieszczają.
Dobrego tygodnia dla Was 😚A_Agnieszka lubi tę wiadomość
-
Emimalina wrote:Hej dziewczyny!
Ja też póki co tracę wagę ale cieszę się ogromnie bo kilogramów do zrzucenia to ja mam ho ho i jeszcze trochę. Najpierw mdłości a teraz po prostu małe posiłki jem i jakoś tak wychodzi.
No ale niestety brzuch wzdęty i tak jak jedna z Was pisała na pewno narządy już mi się przemieszczają.
Dobrego tygodnia dla Was 😚
Ja to samo - mam do zrzucenia duuużo! Przed ciążą ładnie zaczęłam się odchudzać i co? I nic - bo zrobiłam test i koniec odchudzania. Liczę, że może podczas karmienia piersią zleci mi co nieco tych nadprogramowych kilogramówEmimalina lubi tę wiadomość