Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
jamniczakuchnia wrote:Ponad 2 godziny spaceru za mną, może to poprawi mi nastrój i rozkręci jakąś akcję
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
ania0141 -
paprotka30 wrote:nie wiem jak Ci się to udaje hihi, ja nie mogę się doczekać kiedy będę mogła położyć się w ten sposób : p
Śmiesznie to wygląda ale jakby na kucaka kolana zgiete i łokcie tez małż się ze mnie śmieje,że idealna pozycja na hahaha :p
My dziś siadamy i wybieramy w końcu imię . mam już swój nowy typ ale coś czuje ze nie przejdzie :p
paprotka30 lubi tę wiadomość
-
paprotka30 wrote:nie wiem jak Ci się to udaje hihi, ja nie mogę się doczekać kiedy będę mogła położyć się w ten sposób : p
Anastazjaaa, paprotka30, Justyna Es lubią tę wiadomość
-
fabdorota wrote:Odciagnietym mlekiem, bo jest izolowana. U dziecka może przebywać tata:( chociaż nie wiem, jak to działa w przypadku niewielkiego przeziębienia...
Jamniczakuchnia, nie lubię kołatania, tylko to, że mamy podobne odczucia;) -
nick nieaktualnyania0141 wrote:kochana myj okna,pucuj podłogi,poprzytulaj męża...wrzuć piccolo do lodówki i może coś drgnie-a jak to nie pomoże to jednak trzeba czekać aż Andrea ruszy,po niej będziemy leciały po kolei,ona musi ten woreczek rozwiązać
Okna pomyte, w chacie czysto, męża wykorzystuje i nic a nic się nie rusza Także pozostaje czekać aż Andrea się rozpakuje!ania0141 lubi tę wiadomość
-
Dobson wrote:Andrea, planujesz podjechać wieczorkiem na IP, czy raczej nie? Bo w sumie może będą chcieli cię zostawić na oddziale, a tego pewnie chciałabyś uniknąć W każdym razie trzymaj się jakoś i jak będzie boleć za bardzo to śmigaj na szpital. Trzymam kciuki :*
Tym razem jade do szpitala albo jak odejda mi wody albo jak będę zwijala się z bólu przez skurcze i będą regularne, tak to nie jade nie chce mi się w szpitalu leżeć jak w domu mi lepiej, no chyba ze małego bym wgl nie czuła.
Eee ja tam się nie nakrecam jakoś, od kilku dni mam takie objawy tylko ze coraz silniejsze, cos czuje ze to tak wzrasta do tej pełni a wtedy jak się nic nie stanie to juz zwatpie
-
nick nieaktualnyHej mamusie
Ja po dłuższej nieobecności w końcu do Was witam Niestety u mnie bardzo kiepsko.. Leże w domu całymi dniami ze skurczami straszakami które mnie poprostu bolą... I nic nie można z tym zrobić tylko trzeba czekać i odpoczywać, żeby porodu nie przyspieszyć... Lekarz mówi, żeby jeszcze chociaż tydzień wytrzymać, do świąt także zaciskam nogi i wytrzymuje chociaz 2 razy na spacerze małym byłam bo już nie da się tak wylegiwać...
Zaraz siadam do komputera za chwilkę i będę nadrabiać strony na belly :*ania0141, panda80 lubią tę wiadomość
-
A mi dzisiaj siostry zrobiły babyshower było pyszne jedzonko, koleżanki i siostry i było baaardzo fajnie Maksiu dostał zabaweczki, ja posprzątałam cały dom, posiedziałyśmy, pogadałyśmy, pośmiałyśmy się i teraz synek możesz się rodzić (wczoraj miałam straszaki i mu mówie "musisz poczekać na babyshower!" no i przeszły )
ania0141, paprotka30, fabdorota, panda80, Lanusia93, Endzis, Rotenkopf lubią tę wiadomość
-
A ja zlamalam celibat po ok 1,5 mca bez seksu i efekt jest taki ze zaraz po dostałam regularnych skurczy co 7 minut. Myślałam ze przejdą ale ani prysznic ani nospa nie pomigly. Na Ip ktg zapisy nawet powyżej 60- bolesne, ciśnienie 160/90... Dostałam kroplówkę wyciszającą i lekarz mówi ze nie sadzi żeby miało iść cos do przodu ale jakby co to nie będą hamować... Maly ma dopiero ok 2150g... Przerazona jestem a skurcze są nadal...
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
o jo joj pucek i jak tam???jesteśmy na tym samym etapie,rozmawiałam z lekarzem i powiedział,że na tym etapie ciąży mogłabym rodzić i bez podania sterydów...ale lepiej poczekać 2tygodnie i wtedy ciąża jest donoszona aczkolwiek gdyby zdarzyło się że bym urodziła teraz to maluch jest już bezpieczny...ale mimo o życzę ci wstrzymania akcji na te 2tygodnie jeszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 05:51
ania0141 -
no ja czekam te 2tygodnie i jak po kilku miesiącach przerwy dorwę męża to raczej ciąża przenoszona nie będzie:)
chociaż dzisiaj w nocy takie bóle miałam i skurcze,że myślałam,że pojedziemy do szpitala ale minęły,myślę że mały zszedł niżej bo czuję go bardzo nisko-a wczoraj nachodziłam się po sklepachperła ziemi lubi tę wiadomość
ania0141