Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kciuki zaciśnięte pucek. Ja tez z czułościami jeszcze z 1.5 tygodnia poczekam. I mam nadzieje,ze się rozkręci wtedy
Milej niedzieli dziewczyny. U mnie synek pobudka przed 6,wczoraj dostał antybiotyk na ropiejace oczy... 3h spędzone na dyżurze. ..niech już przyjdzie ta wiosna! -
Pucek, kciuki żeby Maluszek został jeszcze trochę u mamy! Ale spokojnie, skoro się wycisza, to dobrze
Noc dzisiaj przespana, jakichś kilka skurczy popierdol przed snem, lekkich, w sumie chyba wywołanych masażem sutkow. Do du*y taka robota:P A teraz ból okresowy, ale też nic wielkiego... -
Te co juz mogą - polecam przytulanki ja myślałam ze nic sie nie stanie, ostatnio u lekarza bylo wszystko ok, ale widocznie Adasiowi nie pasowało to zbytnio bo w zasadzie zanim poszłam pod prysznic to sie zaczely skurcze teraz juz szlaban do 37 Tc, a mój M. zartowal w drodze do szpitala ze przynajmniej jeszcze sobie pouzywalismy
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
Dzień dobry ...
Ja wczoraj najadlam się placków ziemniaczanych na obiad i wieczorem taki ból żołądka miałam ze myślałam że się przekrece:/ już ok na szczęście:)
No pucek to wrażliwa jesteś jeżeli po ptzytulankach od razu ruszyło... zarzadz celibat faktycznie bo maleństwo ma jeszcze czas u mnie nic na szczęście po tulaskach się nie dzieje
Miłego dnia kochane:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 08:32
-
Serio Wam się jeszcze chce? Hahah moje samopoczucie jest straszne, a od wczoraj mam dziwne brązowo-ciemno żółte uplawy. Nic mnie tam nie piecze i w sumie nic innego sie nie dzieje prócz czasami bóle brzucha jak na okres. wiec mam nadzieję, że to nie infekcja. Jutro idę do szpitala na ktg i badanie to się dopytam
Pucek kciuki zaciśnięte!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 08:49
-
Pucek powodzenia niech dzidzia jeszcze posiedzi!
Ja też ostatnio wykorzystuje meza choc jak pisalam wczesniej mialam jakas psychiczna blokade i owszem po mam skurcz ale bezbolesny i tyle. U mnie to nawet zadnych boli okresowych nie ma tylko rzadko takie bezbolesne zaciskanie na brzuchu... a i spacerki codzien zaliczam. Moj bobo ma juz 3 kg i boje sie ze za te 3 tyg dobije do 4 i zegnaj sn. Ja bym za tydzien chciala juz rodzic ale sie chyba nie zanosi. Widac wiekszosc kwietniowych bobasow grzecznie czeka na kwiecien:P
Miłej niedzieli:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 08:59
-
Straciatella, myślałam ze jestem odmiencem bo ja też ochoty nie mam. W ciąży może dosłownie 3 razy miałam ochotę na seks ale wtedy był zakaz od lekarza. Nie wiem jak mąż się na to zapatruje hihi : )
Jeśli to miałoby pomoc to jak najbardziej.
Jeszcze niedawno pisalam ze nie zamierzam przyspieszać porodu ale teraz zaczynam zmieniać zdanie.. Żadnych drastycznych metod nie mam tu na myśli..ale współżycie wydaje się najprzyjemniejszym sposobem : p
Tylko, no wlasnie moje ostatnie badanie ginekologiczne bylo niemile, czulam dyskomfort chyba przez miękka i skróconą szyjkę. Lekarz zawsze był i jest delikatny wiec to kwestia zmiany w moim ciele. Obawiam się ze stosunek też może być juz na tym etapie niefajnym doświadczeniem...
Tymczasem Pucek zaciskaj nogi!
Widzę ze Kamaaa juz jest szczęśliwa mamusią. Gratulacje : )Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 09:08
-
Ja właśnie od tygodnia miałam chęć ale wciąż sie nie skladalo... Podczas calej ciąży to może ze 4 razy nam się udalo bo ciągle a to krwawienie a to szyjka... No i wczoraj zaszalelismy bo się dobrze czuła co prawda z rana tezwyszorowalam cala łazienkę tak na top top i moze się tak skumulowalo... Na ktg mam skurcze miedzy 60-80 i regularne wiec nie wiem jak to sie skonzy
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualnyMiłej niedzieli dziewczyny :*
U mnie seksy nie działają Ale dzisiaj w nocy były skurcze coraz częściej i mocniej, do tego ból okresowy, krzyż i biodra - klasyk. I NIC.
Dzisiaj znowu zaliczę długi spacer!Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 10:13
-
Ja wcześniej miałam ogromną ochotę, ale nie mogliśmy. A teraz jak stał się wręcz zaleceniem lekarskim to ja już nie chce. Raz sprobowalismy, nie było zbyt przyjemnie, M też twierdzi że dziwnie, a do tego ma opory, bo wie, że Mała jest bardzo nisko. I tak w sumie wiem, że powinniśmy, ale nie potrafię też traktować seksu i męża tak instrumentalnie: jako środka do celu po prostu:(
Nigdy nie urodzę Mam coraz głębsze przeświadczenie, że będzie wywoływanie... -
Fabdorota masz jeszcze 11 dni do terminu więc spokojnie... kochana jest jeszcze czas... Ja bez żadnych wczessniejszych oznak urodziłam córkę 5 dni przed terminem... a dla maluszka te 11 dni to ogrom czasu... ciesz się ostatnimi chwilami kiedy masz Polunie tak blisko i cały czas przy sobie i czujesz ja tak jak już nigdy nie poczujesz...
Ja już więcej dzieci nie planuje więc pomimo mega utrudnień bólu i niewygody cieszę się każda chwila... -
ania0141 wrote:dzisiaj jest niedziela handlowa,niedaleko otworzyli jakiś sklepik z asortymentem dla maluchów wybieram się tam na spacerek,popatrzeć-może coś ciekawego wpadnie w oko:)
Zazdroszcze, u nas nie ma takich sklepów w pobliżu. Wszystko jest w większym mieście oddalonym o 20km. Też chętnie bym się wybrała na zakupy bo na pewno okazałoby się ze coś jeszcze jest niezbędne : D jak wchodzę do takiego sklepu to czuje się jak w raju hahaania0141 lubi tę wiadomość
-
Yh, ja wiem, że to brzmi egoistycznie, ale ciąża już mnie wykancza. Non stop czuję, jakbym miała kołek wbity w kręgosłup, szyjka kluje przy każdym kroku, a do tego emocjonalnie podupadam i nic mnie nie cieszy. Wiecie, całą ciążę słyszałam, że poznam Polke wcześniej i tak się nastawialam (nie to, że cieszyłam, ale to była najbardziej prawdopodobna opcja), a teraz jak już nadchodzi czas, to wszystko w lesie. I dlatego tak narzekam, chociaż rozum mówi, że dla Małej to korzystne, to serce już chce ją mieć przy sobie. No i z sercem zgadza się też mój zbolały kręgosłup...
agulas, ania0141, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
Hej
Myślę, że każda ma już momentami dość ja tak samo jak Iwonkaa cieszę się jeszcze tym stanem bo nie wiem czy jeszcze kiedyś tego doswiadczę chciałabym ale nie wiem czy będzie mi dane... Wczoraj jak Mała była spokojna i nic mnie nie bolało to aż tak dziwnie mi było i zaczęłam panikowac ale wieczorem jak się rozchulała i znów boleśnie masakrowała mi szyjkę tak, że się zwijałam z bólu to mimo wszystko miałam banana na twarzy bo wiem, że jej tam dobrze może jestem psychiczna
Też nie chciałabym przenosić ciąży ale wpływu na to nie mam i będzie jak będzie choć już się nie mogę też doczekać spotkania z córka
Głowy do góry mamusie tak czy siak niewiele nam wszystkim zostało -
Fabdorota ja Cię doskonale rozumiem. Też chciałabym urodzić trochę wcześniej. Obawiam się przenoszenia. No cóż, nie pozostaje nic tylko czekać cierpliwie.
Ciąża to trudny stan dla mnie, zarówno fizycznie jak i emocjonalnie. Po prostu chciałabym juz wiedzieć ze wszystko dobrze sie skończyło i ze Mała jest cala i zdrowa po drugiej stronie brzucha. : )
Znajoma niedawno urodziła u tak jej zazdroszczę ze juz jest po wszystkim ! -
E tam gadacie Ja też już chce urodzić. Egoistyczne? Nie sądzę. Już jest jak najbardziej bezpieczny czas i ciąża donoszona. Po ostatniej ciazy z córcia, gdzie chodzilam 42 tygodnie zdecydowane czekam teraz z nadzieja "oby to byl ten dzien" nie mam żadnych wyrzutów sumienia
ania0141, jamniczakuchnia, Karolina_Ina, Larisa, fabdorota, Lanusia93, agulas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też chcę urodzić JUŻ. To że jestem "w gorącej wodzie kąpana" mi nie pomaga Mam dość, ciąża donoszona, wszystko cacy, nic tylko rodzić. Nie chcę wywoływania, a poza tym byłoby ono dopiero za 2 tygodnie, a nie chce mi się tyle czekać haha
I nie uważam żeby to było egoistyczne, bo sorry, ale my też mamy prawo coś powiedzieć, a nie trąbić dookoła "dziecko najważniejsze, dziecko najważniejsze...", wiadomo, ale to my będziemy je rodzić w bólach, więc niech nas umęczonych trochę posłucha i już wyłaziRotenkopf, agulas, paprotka30 lubią tę wiadomość