Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój gin uważa ze od 37+0 mamy ciążę donoszoną ale niektórzy liczą od 38+0.
No tak nikt tu nie mówi o bieganiu po schodach aby wywołać akcje porodową...
Mi się juz po prostu dłuży a i samopoczucie różne. Dziecko wyjdzie kiedy będzie chciało a my możemy sobie ponarzekać, to lżej człowiekowi będzie na duszy : ) -
Dziewczyny ale juz na wielu stronach czytalam ze prztulania działają dopiero od 38 tygodnia czy mniej więcej w terminie, ze wczesniej szyjka jest obojętna na ta prostaglandyne czy co to tam jest w nasieniu i nie wywołują skurczy przed 38 tydodniem, właśnie żeby zapobiec przedwczesnym porodom.
Wiec Pucek tylko się nie obwiniaj bo moze to nie była wina przytulania. Mały sobie jeszcze posiedzi a jak nie to ze sterydami w tym tygodniu juz może się urodzić, kciuki za was:)pucek lubi tę wiadomość
-
Ja znowu spalam, nie wiem chyba przespie całą końcówkę ciąży i poród
Ale wszystko mam juz wypucowane, torby spakowane do konca, wszystko gotowe, nie mam co robić, na szczęście, bo nie dalabym już rady.
Chyba muszę się przełamać i coś mimo bólu porobić, poruszać się bo mały nigdy nie wyjdzie jak mu będzie tak przyjemnie w brzuchu -
Jakos mi to przypasowalo bo dosłownie w ciagu kilku minut po dostałam tych skurczy. Ciężko bylo mi nawet wstac pod prysznic, wczesniej w ciagu dnia jeszcze oganelam łazienkę i moze się skumulowalo
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
nick nieaktualnyKrzyż mnie boli nieustannie od rana! Od 5 rano właściwie, masakraaaaa. Byliśmy na spacerze, godzinę dałam radę chodzić, bo mimo chodzenia i zmian pozycji krzyż boli nadal ;/ Mogłoby to cholerstwo przejść albo przerodzić się w poród, bo długo tak nie wytrzymam.
-
A mnie dziś maluszek nastraszył bo w nocy prawie go nie czułam (a wstawałam 3 razy), no i rano też się nie ruszał, chociaż próbowaliśmy go z mężem obudzić szturchańcami a zwykle zaczynał szaleństwa zaraz po tym jak ja się budziłam. Pojechaliśmy na IP, i tętno na ktg od początku na szczęście dobrem ale dalej spał łobuziak. Dopiero po chwili się obudził i zaczął szaleć jak zwykle. Stresu nam napędził co niemiara.
Ostatecznie wszystko jest w porządku, maluch waży już prawie 3200 więc spora kluseczka No i szyjka zamknięta.
Ja bym chciała jeszcze do świąt przeczekać w dwupaku a później już urodzić, bo też końcówka ciązy mnie bardzo męczy.ania0141, Olina, Lanusia93, Rotenkopf lubią tę wiadomość
- szczęśliwy
-
nick nieaktualnyfabdorota wrote:Jamniczakuchnia, i mnie ból krzyża stał się niestety codziennością i trwa 24/24, z różnym natężeniem (dzięki Bogu). Momentami dosłownie chodzę po ścianach. Ale to przez ułożenie Małej:(
Przynajmniej wiesz od czego Cię boli! A jak dokładnie jest ułożona? Bo mi gin mówił tylko że prawidłowo, buzia skierowana w którąś stronę (nie pamiętam) i główka nisko. A krzyżowe hardkorowe zaczęły się dzisiaj dopiero. -
odnośnie tych sterydów to widzę,że nie ma jakiejś normy,u nas w szpitalu podają do 34 tygodnia tak mi w piatek na wizycie powiedział mój gin,za 2tygodnie będę miała 37+0 i uważa że spokojnie mogę rodzić...także każdy lekarz od siebie,a ja uważam że urodzę około świąt...ania0141
-
nick nieaktualnyA któraś z was wie, jak to jest naprawdę z tymi stopniami łożyska? Dokładniej chodzi mi o ten IIIci stopień dojrzałości. Lekarka, która robiła mi badanie nie mówiła mi, że coś mi grozi, tylko uznała, że wszystko jest w porządku.
Bo na początku jak zawsze wszystko ok, ale potem zaczęłam czytać i wszędzie piszą, że w sumie w ciągu 1 - 2 tyg powinnam urodzić, bo inaczej maluszek za mało tlenu będzie dostawał itd.
Wizytę u swojej lekarki mam dopiero w piątek, do tego czasu to ja chyba osiwieje. -
nick nieaktualnyCzemu to wszystko musi tak boleć?! Wiem, poród też będzie bolał ale wtedy to ból będzie miał wyjaśnienie, a teraz?! Skąd to się do cholery bierze? Mnie skurcze łapią nawet na boczkach i pośladkach czyli tam, gdzie jest sam fet!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 18:38
-
pochodziłam dzisiaj po sklepach,kupiłam śliczny cienki kocyk i maskotkę do wózka grajacą ,później zrobiliśmy większe zakupy świąteczne,żeby nie odkładać na ostatni dzień...i leżę,szyjka napiernicza,mały się wypina i brzuch obniżył się na maxa,teraz każdy to widzi.jutro odbieram wynik gbs ciekawa jestem jak wyszedł...kochane mamy końcówkę marca,za tydzień święta!ania0141
-
Rotenkopf wrote:Czemu to wszystko musi tak boleć?! Wiem, poród też będzie bolał ale wtedy to ból będzie miał wyjaśnienie, a teraz?! Skąd to się do cholery bierze? Mnie skurcze łapią nawet na boczkach i pośladkach czyli tam, gdzie jest sam fet!ania0141
-
jamniczakuchnia wrote:Przynajmniej wiesz od czego Cię boli! A jak dokładnie jest ułożona? Bo mi gin mówił tylko że prawidłowo, buzia skierowana w którąś stronę (nie pamiętam) i główka nisko. A krzyżowe hardkorowe zaczęły się dzisiaj dopiero.
-
Aniu a cóż to za przeczucie ze koło świat urodzisz? Mnie mama nastraszyla że już niedługo bo buzia bardzo mi się zmieniła w przeciągu kilku dni... a ja jakoś mam z tyłu głowy ze córkę ridzilam w 39 a tu dopiero 36 skończony także jeszcze czas.... No ale zaraz koniec marca nawet się nie obejrzymy i NASZ miesiąc...