Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rotenkopf wrote:Dziewczyny, ratunku ! Oszaleje! Mam taką ochotę zjeść makaron z sosem bolońskim (taki z tytki w proszku, fix z knorra dokładnie) ale nie wiem czy mogę ;( Co Wy myślicie na temat takich rzeczy ? Jeszcze w ciąży takiego czegoś nie jadłam (przed ciążą to nawet często bo go uwielbiam) ale tak mi ślina cieknie, że nie nadążam jej połykać
Ja miałam wczoraj ochotę na frytki z maca, ale opanowałam się, dzisiaj upiekę w piekarniku -
Rotenkopf wrote:Dziewczyny, ratunku ! Oszaleje! Mam taką ochotę zjeść makaron z sosem bolońskim (taki z tytki w proszku, fix z knorra dokładnie) ale nie wiem czy mogę ;( Co Wy myślicie na temat takich rzeczy ? Jeszcze w ciąży takiego czegoś nie jadłam (przed ciążą to nawet często bo go uwielbiam) ale tak mi ślina cieknie, że nie nadążam jej połykać
. Jak masz ochotę to zjedz. Raz na jakiś czas przecież Ci nie zaszkodzi
-
Babu wrote:Rotenkopf, zjedz i się nie przejmuj
O ile ogólnie odżywiasz się zdrowo, to na pewno pojedyncze szaleństwa nie zaszkodzą. Za mną chodzą ciągle fastfoody - dwa czy trzy razy sobie pozwoliłam - nie dajmy się zwariować
Ja dwa razy zjadłam kfc. Nie wytrzymałam. Z colą też zgrzeszyłam. Rotenkopf zjedz sobie.
Dziewussia ja mam wizytę dopiero o 19.40. Już siedzę jak na szpilkach. -
Z tym jedzeniem to też jest tak, że nie ma co się w ciąży specjalnie ograniczać i nad wszystkim 10 razy zastanawiać - bez przesady, trzeba jeść w miarę normalnie, żeby dzieciaczek popróbował wszystkiego i nie miał później alergii i uczuleń. Przynajmniej tak twierdzi moja mama - mój guru i wyrocznia
agulas, ilonia1984, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ojj ile razy już w ciąży jadłam pizze, frytki, spagetti, chipsy. Jak nigdy mam na to ochotę i jem nie zastanawiam się, i tak mama się ze mnie śmieje jak mówię np. "kurczę wypiłam już dziś dwie herbaty wypiłabym jeszcze jedną ale nie mogę"
ilonia1984 lubi tę wiadomość
-
Rotenkopf, jedz
Jak raz na jakiś czas sobie pozwolisz na syf, to się nic nie stanie. Każda z nas ma na koncie jakieś grzeszki- mój wczorajszy: mrożona pizza. Byłam w domu sama i nie chciało mi się gotować
. Ale dzisiaj już zdrowo, bo będzie zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym i szpinakiem
. Chociaż nie ukrywam, że często mi się chce fast foodów niestety;/.
-
natalka189 wrote:Mi żaden wózek nie odpowiada jakoś nie mogę dopasować... Podoba mi się quinny moodd ale drogi jak nie wiem co... Butelki i smoczki wolałabym nie używać
ale różnie bywa resztę mam i nic więcej nie kupuje no chybaze proszek i płyn do płukania hihi
Moim typem na chwilę obecną jest 4moms origami -
wiecznie wrote:nie ma co szaleć z powodu ciąży
. Jak masz ochotę to zjedz. Raz na jakiś czas przecież Ci nie zaszkodzi
Boli mnie brzuch tak @-owo i nic mi się nie chce....
Miałam ciazka noc prawie nie spałam, bo albo głupoty ji się snily albo było mi zimno.....
I teraz mam zryty dzien, chce mi się maga spać, za 45 minut idę syne że szkoły odebrać, obiecalam mu ze może dziś zaprosić kolegów dodomu więc nie poleze bleeee,
Ale jutro w pracy tylko do12 później relaks -
nick nieaktualny
-
Anastazjaaa wrote:Ja yez jie przesadzam z dieta, jak mam na coś ochotę to jem
Boli mnie brzuch tak @-owo i nic mi się nie chce....
Miałam ciazka noc prawie nie spałam, bo albo głupoty ji się snily albo było mi zimno.....
I teraz mam zryty dzien, chce mi się maga spać, za 45 minut idę syne że szkoły odebrać, obiecalam mu ze może dziś zaprosić kolegów dodomu więc nie poleze bleeee,
Ale jutro w pracy tylko do12 później relaks
Oj, to współczujęTeż dziś nie spałam, bo moja kochana sąsiadka postanowiła całą noc oglądać telewizję (a ma 93 lata i jest niemal głucha, więc nie ogląda na normalnym poziomie głośności
Obyś jutro wypoczęła -
O mamo, Rotenkopf, ale mi smaka narobiłaś tym spaghetti
Też tak macie, że wystarczy, że ktoś rzuci nazwą jakiejś potrawy, a już myślicie o zjedzeniu tego? Czy tylko ja jestem jakaś nienażarta?ilonia1984, Aleksandra19, Rotenkopf lubią tę wiadomość
-
Niestety mam to samo i to czesto,kolezanka.pisala ostatnio,ze robi placki ziemniaczane,chyba jeszcze nigdy smaka takiego nie dostalam wiec musialam zrobic a wczoraj do mamy dzwonilam i mowi,ze ma fasolke po bretonsku i tak lezalam i myslalam i fasolke w nocy namoczylam i ja wlasnie zjadlam,mam nadzieje,ze brzuszek bolec nie bedzie
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016
-
Babu wrote:Oj, to współczuję
Też dziś nie spałam, bo moja kochana sąsiadka postanowiła całą noc oglądać telewizję (a ma 93 lata i jest niemal głucha, więc nie ogląda na normalnym poziomie głośności
Obyś jutro wypoczęła