Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
agulas wrote:Ja kolejny dzień melduje w dwupaku. Jutro mój 1 termin. W poniedziałek 2 termin skorygowany.
Córka nadal nie wskazuje oznak wyjścia na świat do szału mnie to zaczyna doprowadzać
Piona! Ja mam termin na niedzielę... Dziś idę na KTG, nie wiem po co. Też już mam dość, i tak wszystko mnie boli, więc ten poród mógłby się zacząć. Z drugiej strony, to nie do pomyślenia, że teraz sobie "spokojnie" siedzę z brzuchem, a za kilka godzin mała może być już przy mnie
Miłego dnia!agulas lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
dichlieb wrote:Cześć dziewczyny. Dzisiaj wychodzimy. Filip ciągle ssie pierś. Koszmarnie to boli ale trzeba przetrwać. Pozdrawiamy
Mnie sutki bolały kilka dni, teraz czasem zaboli jak malenka mocno chwyci ale juz jest o niebo lepiej. Przy karmieniu przez pierwsze 15s dosłownie zaciskałam zęby z bólu. Także, cierpliwości : )
-
Lanusia bardzo dobrze ze idziesz na ktg, widzisz ja nie miałam zleconego. Zrobili mi dopiero przy przyjęciu i się okazało że Mały ma za niskie tętno i stąd decyzja o CC.
My jutro wychodzimy, nadal ciężko mi się poruszać i cholernie bolą mnie sutki
[/url] -
fabiola wrote:Lanusia bardzo dobrze ze idziesz na ktg, widzisz ja nie miałam zleconego. Zrobili mi dopiero przy przyjęciu i się okazało że Mały ma za niskie tętno i stąd decyzja o CC.
My jutro wychodzimy, nadal ciężko mi się poruszać i cholernie bolą mnie sutki
A jakie mały miał tętno?? Pola jak za bardzo szaleje to nawet do 180 dobija na KTG. Ale zazwyczaj jest w granicach 130-160. Tylko na ostatnim zapisie nie podobało mi się, że 3 razy było na poziomie 180 i momentalnie spadło do 120 i tak biło Lekarz powiedział, że jest ok, więc się nie spieram...Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
witajcie kobietki,przed chwilą wróciliśmy ze szpitala:) ,ciągle myślałam o was ale nie miałam internetu....wieczorkiem nadrobię wszelkie zaległości i napiszę wam co mi się przytrafiło...
Kinga., Larisa, Lanusia93, Justyna Es, _Saszka_, Karatka81, agulas lubią tę wiadomość
ania0141 -
ach no i te moje kochane piątki wcześniej odliczałam tygodnie ciąży a teraz odliczam tygodnie mojego synusia
MÓJ KOCHANY SYNUŚ KOŃCZY DZISIAJ TYDZIEŃ URODZIŁ SIĘ 8 KWIETNIA O 21.30 SN 3500 56CM!!!kredeczka91, Larisa, karola91, Lanusia93, Szotka, MagSz, Justyna Es, _Saszka_, mania, agulas lubią tę wiadomość
ania0141 -
Rotenkopf wrote:Lista zaktualizowana
Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. Szczegółami zajmę się później bo zaraz mają być goście.
ps. Podczytuję Was na bieżąco ale się nie wypowiadam bo pewnie większość moich wpisów byłaby depresyjna.
ojej..mnie też brakuje, prosiłabym (w miarę Twoich możliwości oczywiście) o uzupełnienie - Jagna przyszła na świat w dniu 7.04.2016 SN 3690 g 57 cm (40+0 tc). Czyli dokładnie w terminie porodu.
Na pocieszenie dodam, że moje początki też nie należą do najłatwiejszych, ale trzymam za Ciebie i każdą z nas kciuki! Damy radę
Trzymam również kciuki za oczekujące Mamusie - życzę szybkich porodów i zdrowych dzieciątek!ania0141, Lanusia93, agulas lubią tę wiadomość
-
więc tak kopiuję z fb:
poszłam w piątek na wizytę do lekarza sama piechotką była ładna pogoda dobrze się czułam(spacerek ok.2km)weszłam do gabinetu przywitana słowami jak zwykle co ja jeszcze robię,myślałem,że pani już urodziła...wpisał mi w kartę ciąży,wczołgałam się na fotel zaczał mnie badać w sumie tylko dotknął i wody chlusnęły...ilość ogromna no i kicha-głupio mi się zrobiło...ale mój kochany doktor przeprosił swoje pacjentki i odwiózł mnie do szpitala,tych wód było mega dużo ciągle leciało,na ip szybkie przyjęcie na porodówkę ale nie miałam bóli,skurczy nic zupełnie oprócz tych wód się nie działo.także po 16 byłam na porodówce,godzinę później przyjechał mój mąż z torbami....no i do 19 cisza,zero oznak porodu,podłączono mi oxy no i 21.30 mój synuś buł już na moim brzuszku,2faza porodu 2,20;3faza 5minut,mój mąż pomimo wczesniejszego oporu był ze mną sam z własnej woli wyszedł tylko na parte bo prosiłam a no i lekko byłam nacięta...mój gin kilka razy dzwonił na porodówkę się dowiedzieć jak idzie...miłe to było że nie zostawił mnie samej sobie...personel fantastyczny naprawdę myślałam ,że taka atmosfera jest tylko w serialach...a wyszliśmy dzisiaj i to na moją prośbę ze względu na żółtaczkę małego dostał ją w drugiej dobie i poziom tej bilirbuliny(pewnie źle napisałam )był bardzo wysoki 18,dzisiaj spadł do 15...mój gin powiedział żebym powiedziała że wychodzę na własną prośbę i tak zrobiłam,we wtorek mamy wizytę kontrolną u neanotologa.
mój synuś t o złote dziecko jak narazie,ciągle śpi budzi się tylko do karmienia regularnie co 2,5-3godz.karmię piersią ale dokarmiam mm bo się nie najada,bo mój głodomorek potrafi zjeść nawet 120ml,przeważnie 60 ale dochodzi do 120 więc co mu żałować,..pożyczyłam laktator ze szpitala i zobaczymy jak bedziemy karmić...w pn mam wizytę w poradni laktacyjnej,rozmawiałam już z panią na oddziale dała mi cenne rady jak ogarnąć poranione sutki itp.jak narazie to nie wiem,że mam dziecko w domu...no i tak jak pisałam kiedyś poród zazwyczaj zaskakuje byłam spakowana przygotowana a na porodówkę trafiłam bez niczego,nawet badań nie miałam ze sobą..
w książeczce małego mam wpisany 37tydzień a na wypisie 38tc a i dostał 10punktów!!!jest słodki,śliczny i bardzo kochany ,ale dalej mam problem z imieniem...i narazie jest naszym anonimkiemkarola91, czarna_owca, _Saszka_, Lanusia93, mania, Szotka, kredeczka91, Foto_Anna, Larisa, Justyna Es, agulas, TheForfie lubią tę wiadomość
ania0141 -
a to że jestem na porodówce to poprosiłam córkę żeby wam napisała w moim imieniu bo nie miałam internetu...cieszę się że są dziewczyny które zaglądają jeszcze na te forum i mam nadzieję,że dotrwamy razem do rozpakowania ostatniej kwietniówki a nawet dłużej
Lanusia93, Szotka, Justyna Es lubią tę wiadomość
ania0141 -
Ania ogromne gratulacje!!! Szybko sobie poradzilas no i niesamowita historia lekarz tez bardzo fajnie sie zachowal. Duzo zdrowka Wam zycze dobrze, ze sie odezwalas bo wszystkie sie juz martwilysmy co u Ciebie, wierzac oczywiscie, ze juz tulisz synka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2016, 17:54
ania0141 lubi tę wiadomość