Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam dziewczyny, w końcu się odważyłam, żeby do Was dołączyć
Czytam Was regularnie od samego początku, ale wcześniej miałam obawy żeby do Was dołączyć. Odważyłam się no i jestem!
Termin mam wyznaczony na 22 kwietnia.
W poniedziałek będę dzwonić, żeby się umówić na usg prenatalne, ale pewnie z 2 tygodnie będę musiała poczekać. Widziałam, że niektóre z Was mają to już za sobą, zazdroszczę!Sunday, Rotenkopf, ewcia21k, mania, Olina, jamniczakuchnia, Wiolcia1405, Lanusia93, Babu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sunday wrote:Dzien dobry!
My tez sporo rzeczy bedziemy mieli, jak bedzie dziewczynka to mnostwozobaczymy.
Co myslicie o pobieraniu komorek macierzystych podczas porodu a potem przechowywaniu ich w specjalnym banku? Tak mnie to kusi, w sumie w zyciu nigdy nic nie wiadomo, a to byloby takim zabezpieczeniem.
Karola91 witaj -
Rotenkopf wrote:Witaj
Jesteś pierwszy raz w ciąży? Opowiedz Nam coś o sobie
W ciąży jestem drugi raz, pierwszą poroniłam w kwietniu na bardzo wczesnym etapie, była to tzw. ciąża biochemiczna. Dlatego teraz tak bardzo się boję czy wszystko będzie ok. Teraz w tej ciąży w 7 tygodniu trafiłam do szpitala z krwawieniem, byłam załamana myślałam, że już po moim bąbelku. Ale na szczęście okazało się, że serduszko pięknie bije a krwawienie spowodował niewielki krwiak podkosmówkowy, który już teraz powoli zanika.
Ciągle się boję czy wszystko będzie dobrze, ale chyba każda z nas tak ma.
Całe szczęście im starsza ciąża tym nabieram większej pewności -
Co do krwi pepowinowej... Zastanawiałam się strasznie przy 1 dziecku . Koszt pojemnika 600 zł potem pobranie ok 2 tysięcy ok
roczne przechowywanie coś około 500-600zl to jest koszt dla jednych duży dla drugich mały
Tej krwi wystarczy dla osoby do masy ciała 30kg.
Zastanawiające jest to ze nie działa to jak np bank szpiku kostnego. . Nie pobierają tej krwi za darmo każdej matce nie wpisują każdej w bazę i pytanie dlaczego ? Skoro ma takie "cudowne" zastosowanie czemuż to nie jest refundowane ?
Nie wiem i pewnie nigdy się nie dowiem , dlatego właśnie sie nie zdecydowałam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 10:37
mania, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
Sunday wrote:Dzien dobry!
My tez sporo rzeczy bedziemy mieli, jak bedzie dziewczynka to mnostwozobaczymy.
Co myslicie o pobieraniu komorek macierzystych podczas porodu a potem przechowywaniu ich w specjalnym banku? Tak mnie to kusi, w sumie w zyciu nigdy nic nie wiadomo, a to byloby takim zabezpieczeniem.
hmm nie wiem sama, dzięki za nadanie tematu, muszę go zgłębić.
karola91 Witaj! Miło że dołączyłaś.
Jak się czujesz? Każda z nas się martwi, czy wszystko ok. Taki już teraz czas. Plamisz jeszcze?? -
Dzień dobry Kochane
wczoraj nie miałam czasu ani siły się odezwać, bo znów latalam po mieście i robiłam zakupy do ślubu. Jak wróciłam, to padlam i dziś spalam do 10:15:D już wszystko narobilam
Karola91, fajnie, że jesteś z nami;)
Co do ubranek, to nie mam od kogo pożyczyć czy dostać niestety, ale jestem za używanymi. Może jakiś komis, coś? Większość wyprawki jednak będzie nowa. Ale rodzice i teściowie nam pomogą trochę finansowo: wózek dostaniemy od moich rodziców, drudzy też szaleją
Z zakupami jeszcze trochę poczekamy. Wyprawkę mamy zamiar kupić za jednym zamachem, bo będziemy mieć rabat wtedy;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2015, 11:02
-
Ja jak pójde na nast usg , a palunje tak 14-15 tydien ciaży to chyba musze sobie kartke zapisac, bo jak widze dzidziusia na usg to jestem w takim szoku i amoku, że calkiem o wszytskim zapominam hahah
co do ciuchów i czegokolwiek dla dzidzi nie mam nic absolutnie. Wczoraj bylismy w ikei i patrzylismy łózeczka to nie wiedziałam ze s aone takie duzeJesli chodzi o ciuchy to dla chlopka chomikuje siostra mojego ;p a i ciuszki na pewno kupie jakies uzywane one wszystkie sa dobrej jakosci wiec mysle, ze spokojnie bedzie je mozna wygotowac w pralce;p
dziewczyny mam takie nietypowe zapytanie czy nosicie jakies korale i naszyjniki? bo mama mi gadała, zeby nie nosic takich rzcezy bo sie dziecko w pępowine zakreci...ale nie wiem czy to nie jakies zabobony? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
tez uważam, ze to zabobony jest ich mnóstwo
mnie ostatnio teściowa ochrzaniła, ze chodzę w czarnych ubraniach nie wiem o co jej chodziło ale powiedziała ze w ciąży nie wolno chodzić na czarno ale co ja poradzę ze bardzo lubię ten kolor
czyżby to tez byl jakiś zabobon ?!
-
No wlasnie, powinno byc refundowane.. Ogladalam w Miescie Kobiet, ze narodziny jednego dziwcka i pobranie krwi, uratowalo zycie starszemu dziecku. Musze monego gina zapytac o wiecej info..
Ja nosze rozne naszyjniki, czytalam rozne zabobony, hehe. Oblizalam tez raz nutelle z noza..co "grozi" rozszczepem wargi..no oby nie!! -
Ja też nie wierzę w te wszystkie zabobony. I tak będzie co ma być.Moim zdaniem takie rzeczy nie mają żadnego wpływu na ciążę,a z własnego doświadczenia wiem,że w ciąży trzeba cieszyć się każdą chwilą a nie myśleć o takich głupotach.
Olina lubi tę wiadomość