Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mania, będę robić hybryde do ślubu. Pytałam kosmetyczki: jest całkiem bezpieczna;)
Swoją droga nigdy nie miałam tak mocnych paznokci, jak teraz. Żeby się jeszcze cera tak poprawiła...mania lubi tę wiadomość
-
fabdorota wrote:Mania, będę robić hybryde do ślubu. Pytałam kosmetyczki: jest całkiem bezpieczna;)
Swoją droga nigdy nie miałam tak mocnych paznokci, jak teraz. Żeby się jeszcze cera tak poprawiła...wiem, że akrylu to nie można ale właśnie hybrydy i żele nie są tak toksyczne.
madziutek 23 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ale z Was laski!
A to ja
Byłam dziś na kontroli u gina (edit: a miałam mieć dziś usg genetyczne ;( ), dostałam jeszcze zwolnienie na dwa tygodnie, masę badań do zrobienia - w tym m.in. genetyczne i hormonalne, no i za dwa tygodnie mam się jeszcze u niego pokazać. Chyba jestem zadowolona z jego podejścia do sprawy i jakoś tak mi się lżej zrobiło. Przez kilka miesięcy do pół roku mamy uważać (w tym czasie mam mieć pełną diagnostykę i zalecenia), a od dziś daje nam zielone światło żeby się do siebie zbliżyć (twierdzi że trzeba pobudzić macicę do prawidłowego funkcjonowania).
Trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty i nie mogę się doczekać kiedy zobaczę te śliczne maleństwa. Całym sercem jestem z Wami :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 12:44
Iwonkaaa, Rotenkopf, mania, madziutek 23, Babu, jamniczakuchnia, Olina, ilonia1984, Endzis, Wiolcia1405, fabdorota, Funky09, dziewussia, dichlieb, ewcia21k, Catelyn, Sunday, malika89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymania wrote:Dziewczyny a robicie paznokcie? Chodzi mi o hybrydowe w I trymestrze postanowiłam sobie odpuścić ale już jutro zaczynamy II i marzy mi się zrobić coś z paznokciami tylko boje się o wdychanie tych oparów. Nie wiem może przesadzam...
Ja miałam hybrydę na ślub, a poza tym non stop maluję paznokcie zarówno od rąk jak i nóg - lubię mieć pomalowane. Teraz używam lakierów bez formaldehydu i toluenu plus zmywacz bez acetonuWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 13:04
mania lubi tę wiadomość
-
Malinkowe, za każdym razem, kiedy pojawia się Twój post na forum dosłownie coś mnie ściska za serce. Nie pisałam nic wcześniej, bo jakoś chyba sama nie czułam się do tego odpowiednią osobą, ale teraz już muszę napisać - jesteś niewymownie wręcz dzielna i taka pogodna mimo wszystko - podziwiam Cię, ogromnie. I z całego serca życzę Ci, aby jak najszybciej pojawiła się zdrowa, szczęśliwa ciąża. Popłakałam się, jak zobaczyłam Twój podpis - nie wiem czemu nie zwróciłam na niego wcześniej uwagi. Masz niewyobrażalną siłę w sobie.
Malinkowe oczekiwanie, Olina, jamniczakuchnia, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
pucek wrote:Mam taką koleżankę na fb, która miej więcej w okresie kiey ja poroniłam dodała na fb zdjęcie z USG z podpisem "fasolka rośnie" z komentarzy dowiedziałam się że to 9tc, a potem nagle zaczęła dodawać jakieś smutne minki, jej siostra jakieś smutne zdjęcia a za dwa tygodnie zdjęcie jak siedzi przy piwie, więc nie pytałam, ale domyśliłam się że przytrafiło jej się to co mi .
Dlatego na pewno nie będę ogłaszać tego na fb. Chociaż teraz coraz więcej znajomych dodaje "wydarzenie z życia - oczekiwanie na dziecko"
co do fb to tam znajomi to sa tacy ''znajomi'' ze szkoły czy cos wiec ja wgl nie mam z nimi kontaktu i ze tak pwoiem nie widze potrzeby by oni wiedzieli hehhehe -
Babu sama nie wiem skąd to się bierze. Mam wspaniałą rodzinę, która bardzo mocno nas wspiera, najwspanialszego faceta na świecie u boku, który patrzy mi prosto w oczy i mówi że będzie dobrze - nie pozostaje mi nic innego jak mu wierzyć.
Pamiętam co się ze mną działo po pierwszej stracie... miesiąc leżałam w łóżku, nie chciałam jeść, pić, nikogo widzieć, z nikim rozmawiać. Krzyczałam na każdego kto tylko próbował wejść do mnie do sypialni. Wyskakiwałam z rękoma do mojego męża kiedy tylko chciał się do mnie zbliżyć. Płakałam, rozwalałam rzeczy po kątach. Kilka miesięcy traumy, mama potajemnie dała mojemu mężowi tabletki nasenne i uspokajające, którymi mnie faszerował jak miałam napad. To był bardzo ciężki czas dla wszystkich. Moje cierpienie i żal raniło najbardziej tych, których tak mocno kocham...
Nie mogłam pozwolić na to by sytuacja się powtórzyła i ONI też na to nie pozwolili od pierwszej sekundy. Mam szczęście, że mam takich ludzi wokół siebie i że mam Was :-*
Póki co będę dobrą ciociąa na bycie mamą jeszcze przyjdzie czas.
dziewussia, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
Acha dziś koniec o mnie - dziś najważniejsze jesteście Wy i wasze maleństwa!
Cieszcie się dniem i sobą a ja Was będę podglądać
Miłego dzionka, samych dobrych wieści i ślicznych zdjęć :*dichlieb lubi tę wiadomość
-
Malinkowe, tym bardziej wzbudzasz mój podziw - nie jest łatwo wyjść z takiego stanu, a jeszcze trudniej jest później normalnie funkcjonować. Faktycznie masz wspaniałych bliskich.
Na pewno czas odpowiedni dla Ciebie przyjdzie i będzie już dobrze - wszystko jest tam gdzieś zapisane i dzieje się z konkretnego powoduTylko czasem tak dużo nas kosztuje ...
Rotenkopf lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Może już być coś widać
Ja serduszko widziałam w 8 - ale tak akurat wypadała mi wizyta. Generalnie ginekolog powiedział, że w 6-7 tygodniu może już uda się zobaczyć (w poprzedniej ciąży zresztą w tym czasie byłam umówiona na usg i wtedy stwierdził właśnie brak akcji serca).Magdalena91 lubi tę wiadomość
-
Magdalena91 wrote:Hej dziewczynki przepraszam że wbijam ale mam pytanko. W którym tyg ciąży widzialuscie na Usg zarodek albo zarodek z sercem. Ją bylam tydzień tymi to byl sam pęcherzyk, jutro IDE znowu i bardzo bym chciała żeby tam juz był fasol
Magdalena91 lubi tę wiadomość