Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny mówiłam, że chcę wrócić szybko do pracy, żeby się czymś zająć i żeby ktoś nie zajął mojego miejsca w obecnej sytuacji... właśnie się dowiedziałam, że nie mam do czego wracać... ;(
Dobijcie mnie... -
Malinkowe, nie wyobrażasz sobie ile siły Ty nam tu dajesz...
Bardzo trzymam kciuki, żeby badania pokazały przyczynę, żeby udało się ją wyeliminować i udało Wam się w końcu przytulić Wasze Maleństwo! I jestem pewna, że to się uda.
Ściskam mocno! -
Malinkowe oczekiwanie wrote:Dziewczyny mówiłam, że chcę wrócić szybko do pracy, żeby się czymś zająć i żeby ktoś nie zajął mojego miejsca w obecnej sytuacji... właśnie się dowiedziałam, że nie mam do czego wracać... ;(
Dobijcie mnie... -
nick nieaktualny
-
Nie mam już ciążowego zwolnienia, więc zwolnić mogą z 2tyg okresem wypowiedzenia. Mieli zatrudnić kogoś na zastępstwo, a zatrudnili na normalną umowę o pracę...
-
nick nieaktualny
-
Co zabawniejsze ta osoba przez ostatnie pół roku zastępowała kogoś innego w naszym dziale i wróciła babka za którą była i mieli się z nią pożegnać ale że ja wyskoczyłam ze zwolnieniem ciążowym to kazały mi spokojnie ciągnąć zwolnienie to ona mnie teraz zastąpi. Zastąpiła.
A teraz co? kredyt wzięłam, kurs na prawko muszę do końca opłacić, węgiel na zimę kupić, święta za pasem...
jak żyć? -
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak im się odwdzięczyć i ciągnąć zwolnienie ile się da - niech płacą! Do psychologa pójdę na terapię - niech mnie cmokną!
agulas lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny zachowałam sie głupio jak małe dziecko
. Mój maz jest w pracy a ja skorzystałam z okazji żeby mi nie marudził ze jem kaloryczne i niezdrowe rzeczy kupiłam 4 porcje frytek ktore zjadłam w 10 min a potem wszystko zwrocilam
moje pierwsze wymioty w ciąży. Na pewno już nie dotknę frytek. U mnie w pracy o ciąży wie tylko koleżanka, zamierzam w niedalekim czasie powiedzieć o ciąży kierowniczce . Stresuje sie jej reakcja. Jak wasze szefostwo zareagowało na nowinę o ciąży ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 14:43
agulas lubi tę wiadomość
-
Malinkowe oczekiwanie wrote:Teraz nie pozostaje mi nic innego jak im się odwdzięczyć i ciągnąć zwolnienie ile się da - niech płacą! Do psychologa pójdę na terapię - niech mnie cmokną!
-
Malinkowe, nie wierzę w to, co piszesz
Rzeczywiście - ciągnij zwolnienie, ile wlezie, najlepiej na depresję - jest praktycznie nie do udowodnienia. Poza tym w takich okolicznościach będzie Ci bardzo łatwo uwiarygodnić L4.
A drugą sprawą jest zasadność zwolnienia - nie jestem kadrową, ale niewielkie pojęcie mam i się zastanawiam: skoro nie zatrudnili na Twoje miejsce kogoś na zastępstwo, a na stałe, to znaczy, że Ciebie po prostu zwolnili. I teraz muszą Ci udowodnić, na jakiej podstawie - nie jest wcale tak łatwo zwolnić pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę.
Edit - chociaż z tego, co piszesz o okresie wypowiedzenia, to wnoszę, że nie miałaś umowy na czas nieokreślony? Nie wiem czy wtedy rzecz się nie ma trochę inaczej) Poszperam zaraz.
Edit2 - nie podpisuj przypadkiem żadnych porozumień stron.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2015, 14:47
-
Malinkowe oczekiwanie wrote:Teraz nie pozostaje mi nic innego jak im się odwdzięczyć i ciągnąć zwolnienie ile się da - niech płacą! Do psychologa pójdę na terapię - niech mnie cmokną!
tak,ze kochana to bardzo dobry pomysl
cykl pp.Udalo sie Zosia
wkoncu z nami16.04.2016
-
Mam umowę na czas określony choć z firmą jestem związana już trzy lata.
Nie będzie porozumienia. Na pewno nie. Babu nie szukaj, ja pracowałam tam w kadrach i płacach. Dam sobie z nimi radę.agulas lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny