Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLarisa wrote:Hej dziewczyny. Dzisiaj jestem po usg. Moje zniesmaczenie,smutek i żal są duże. Moje usg dzisiaj w szpitalu trwało 5min. Lekarz powiedział mi jak to nasz system oszczędza i ze on pomierzy to co ma i na nic więcej nie może. Powiedziałam mu jakie miałam problemy w 1 ciąży i nic nie skomentował, nic nie pokazał. .. masakra
ciesze się, że w piątek mam prywatna wizytę z doktorem ,który poważnie mnie traktuje
w każdym razie nasz bobas ma się dobrze podobno
Jak inne dziewczyny po wizytach???Larisa lubi tę wiadomość
-
Larisa wrote:Hej dziewczyny. Dzisiaj jestem po usg. Moje zniesmaczenie,smutek i żal są duże. Moje usg dzisiaj w szpitalu trwało 5min. Lekarz powiedział mi jak to nasz system oszczędza i ze on pomierzy to co ma i na nic więcej nie może. Powiedziałam mu jakie miałam problemy w 1 ciąży i nic nie skomentował, nic nie pokazał. .. masakra
ciesze się, że w piątek mam prywatna wizytę z doktorem ,który poważnie mnie traktuje
w każdym razie nasz bobas ma się dobrze podobno
Jak inne dziewczyny po wizytach???Larisa lubi tę wiadomość
-
mam podobna liste do rotenkopf tylko więcej o moje rzeczy do szpitala juz kilka kupilam na wszelki wypadek
a tak to moja lista jest uszczuplona o dla mnie zbedne akcesora do butelek bez ktorych sie obylam przy córce za to jest termos na ciepla wode i zaopatrze sie w podgrzewacz samochodowy ktory grzeje po podlaczeniu do zapalniczki w aucie super sprawa dla takiej podrozniczki jak ja i do tego łóżeczko turystyczne bo czesto spie u mamy i w domu sie przyda jak szkrab bedzie sie przemieszczac zastapi nam kojec
na mojej liscie sa jeszcze witaminy D i K i moje witaminki (tez sa bardzo wazne przy karmieniu piersią) odpuszczam sobie cud herbatki na laktacje bo nie byly mi potrzebne mleka mialam az za nadto a nie znosze anyzowego smaku moze bede popijac koperkowa zeby dzidzia wyzssala z moi mlekiem tak antykolkowo
co do mleka strasznie meczyla mnie ciagle plynaca laktacja i tony zużytych wkladek laktacyjnych czytalam ostatnio o takich specjalnych miseczkach co zbieraja z piersi cieknace mleko i przyspieszaja gojenie brodawek a na poczatku mialam bardzo poranione a dzidzia glodna laktator do dupy plakalam i karmilam kiedys czlowiek byl mniej swiadomy o cudach techniki
na liscie tez mam wielorazowe myjki do pupy nie bede w domu uzywac jednorazowych dosyc sie naczytalam o ich kiepskim skladzie chemicznym
po cichu mowiac przymierzam sie do wieloraowego pieluchowania w okresie letnim moze dluzej ale boje sie ze nie podolam wszystkim obowiazką rodzinnym a tu jeszcze pieluchy prac suszyc skladac ciagle zmieniac a gdzie czas na sen i relaksdziewussia lubi tę wiadomość
💁♀️córka 26.07.2010r🥰
Aniołek mój skarb 😥
zasnął:13.10.2015 13tc
Porzegnanie:29.10.2015 15tc
💁♂️Syn 21.10.2016😍 -
Doti10 wrote:mam podobna liste do rotenkopf tylko więcej o moje rzeczy do szpitala juz kilka kupilam na wszelki wypadek
a tak to moja lista jest uszczuplona o dla mnie zbedne akcesora do butelek bez ktorych sie obylam przy córce za to jest termos na ciepla wode i zaopatrze sie w podgrzewacz samochodowy ktory grzeje po podlaczeniu do zapalniczki w aucie super sprawa dla takiej podrozniczki jak ja i do tego łóżeczko turystyczne bo czesto spie u mamy i w domu sie przyda jak szkrab bedzie sie przemieszczac zastapi nam kojec
na mojej liscie sa jeszcze witaminy D i K i moje witaminki (tez sa bardzo wazne przy karmieniu piersią) odpuszczam sobie cud herbatki na laktacje bo nie byly mi potrzebne mleka mialam az za nadto a nie znosze anyzowego smaku moze bede popijac koperkowa zeby dzidzia wyzssala z moi mlekiem tak antykolkowo
co do mleka strasznie meczyla mnie ciagle plynaca laktacja i tony zużytych wkladek laktacyjnych czytalam ostatnio o takich specjalnych miseczkach co zbieraja z piersi cieknace mleko i przyspieszaja gojenie brodawek a na poczatku mialam bardzo poranione a dzidzia glodna laktator do dupy plakalam i karmilam kiedys czlowiek byl mniej swiadomy o cudach techniki
na liscie tez mam wielorazowe myjki do pupy nie bede w domu uzywac jednorazowych dosyc sie naczytalam o ich kiepskim skladzie chemicznym
po cichu mowiac przymierzam sie do wieloraowego pieluchowania w okresie letnim moze dluzej ale boje sie ze nie podolam wszystkim obowiazką rodzinnym a tu jeszcze pieluchy prac suszyc skladac ciagle zmieniac a gdzie czas na sen i relaks -
ja mialam jakis dziwny szklany z pompka do dupy po pol godz max10ml mleka co do laktatorow to jesli kupie elektryczny to tylko medela ale to wydatek nawet 300zl a i tak bede w domu z malenstwem siedziec wiec mi nieptrzebny dobre opinie czytalam o recznym akuku za 50zł i na ten sie skusze mi on bedzie rzadko potrzebny czasami jak gdzies mi sie uda wyrwac od dzieci to szkoda mi wywalac kase na elektryczny💁♀️córka 26.07.2010r🥰
Aniołek mój skarb 😥
zasnął:13.10.2015 13tc
Porzegnanie:29.10.2015 15tc
💁♂️Syn 21.10.2016😍 -
nick nieaktualnyfabdorota wrote:Śpiworek czy klasyczna kolderka? Jakoś bardziej do mnie przemawia śpiworek, ale cała rodzina się śmieje, że wydziwiam i za dużo czytam:/ Ale kurcze, nie chce żeby mi się dziecko rozkopywalo:/
Mam porównanie u siostry i szwagierki
Moja siostra do 3 r.ź dziecko w śpiworku trzymała. Julcia go uwielbiała i się z nim nie rozstawała
Jak zaczęła chodzić to rano kicała w śpiworku do mamy heh
Chociaż kołderek też mam sporo
ale to na potem zostawię
-
ja nie mialam spiworków kolderka byla dla mnie dobrym rozwiazaniem a mala jak sie urodzila to byly upaly i szybko spala przykryta pieluszka albo cienkim kocykiem💁♀️córka 26.07.2010r🥰
Aniołek mój skarb 😥
zasnął:13.10.2015 13tc
Porzegnanie:29.10.2015 15tc
💁♂️Syn 21.10.2016😍 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo to te próchno?
No tak, każda z Nas ma swoje doświadczenia, dziecko też nasze plany weryfikuje pod swoje upodobania ale ja jestem z tych osób, które mają kilka planówa w dodatku wole mieć w domu już jakieś rzeczy na ogół zbędne niż pylać w nocy do miasta ze wsi i szukać otwartego sklepu żeby coś znaleźć
-
Ale jesteście obcykane w tych wszystkich cudach noworodkowo-niemowlęcych
Czuję się przy Was jak totalny żółtodziób hehe
Fajnie, że wrzucacie swoje listy, myślę że skorzystam bo po prostu nie mam pojęcia co trzeba będzie kupić. A o kurze babci Dany i szumiącym misiu nawet nie słyszałam
Poza tym ciągle wydaje mi się, że jeszcze za wcześnie na takie planowanie i zakupy. Jakoś nie umiem w pełni cieszyć się swoim stanem tylko się zastanawiam czy na pewno wszystko jest w porządku... Któraś z Was też tak ma?
Ciąglę pracuję i w dużej mierze to zajmuje mój czas, chociaż z naszym wątkiem jestem na bieżąco:)
No i meega zazdroszczę czucia ruchów. W zasadzie od początku ciąży nie mogę się doczekać aż będę czuła moje maleństwo. Chyba też mnie to będzie uspokajać (oby)
- szczęśliwy
-
co do fridy to pamietam jak sie spieralismy w sklepie z mezem czy kupic fride czy zwykla gruszke, maz brzydzil sie zasysac glutki. Nasze watpliwosci rozwiala sprzedawczyni, ktora tez byla mloda mama- zalecala fride i naprawde sie sprawdzila. Maly czesto ulewal mleczko, jak z niego chlustalo to tez noskiem wiec resztki jedzonka trzeba bylo odciagac nawet kilka razy dziennie. Jak maly zachorowal i mial katar to duzo lepszy okazal sie katarek podlaczany do odkurzacza. Naprawde nie ma sie co tego sprzetu bac
wyprobowalam najpierw na sobie i zabieg nie jest bolesny ani nieprzyjemny. Przy duzym gilu nigdy bysmy nie dali rady tak dobrze oczyscic noska.
-
Rotenkopf wrote:Frida to to takie gdzie za przeproszeniem wysysasz te glutki ? ;P Nie wiem czy będę w stanie taki zabieg robić bo jak widziałam siostrę, która to użytkowała to musiałam wychodzić z pokoju ;p
U mas Frida sprawdza się idealnie, łatwo utrzymać ją w czystości, widzę ile glutków wyszło, czy katar jest przezroczysty czy raczej ropny. Wbrew pozorom to istotna sprawa. A co do obrzydzenie, pierwsze kilka razy było ciężko - odruch wymiotny. A teraz? Mogę powiedzieć że jestem mistrzynią w wysyłaniu glutkówAleksandrakili lubi tę wiadomość
[/url]
-
Aaaa dzisiaj przyszły mi majtuchy ciążowe i ocieplane leginsy ciążowe z allegro... tanie bo 33 zł z przesyłką a są naprawdę świetne...
Ja planuje w styczniu przejrzeć wszystko co chowalam po córci... i tak na pewno będę musiała dokupić dużo rzeczy bo kocyki do dziś służą. córcii do dzisiaj są mięciutkie a prane przynajmniej raz na miesiąc... kupione w baby Max
-
Aaaa! Dzwoniła babeczka z poradni. Jest pappa do odebrania, ale szepnęła mi, że wynik jest prawidłowy i żeby się już niczym nie martwić
Och Boziulku, co za ulga:D tańczę po pokoju i śpiewam ze szczęścia!Straciatellaa, Ameiva, Aleksandrakili, mania, Wiolcia1405, dziewussia, jamniczakuchnia, jamniczakuchnia, Malinkowe oczekiwanie, wiecznie, agulas, Funky09, Babu, fabiola, Wilka, Lanusia93, Larisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny