Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A to my z innej perspektywy
❤
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 08:42
Karatka, jamniczakuchnia, Rotenkopf, Lanusia93, paprotka30, ilonia1984, agulas, natalka189, malika89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamuśki super brzuszki
Mój jeszcze jest mniejszy, ale już skok pierwszy zrobił, ciążyło na dole, coś przeszkadzało i wyskoczyło troszkę
Mi tak poprzednio skokami rósł, jak o stół w kuchni zahaczałam to był znak, że znowu urósł
O zębach nawet nic nie napiszę, bo przez tydzień miałam taką jazdę z wszystkimi leczonymi po lewej stronie, że leczenie kanałowe przy tym to był pikuś. Mnie dla świata nie było, katastrofa. Ale odpuściło, co to było, nie wiem.
-
Cześć Mamuśki.
Dzisiaj już lepiej, troszkę w domku ogarnęłam bo mężuś prosto z pracy przyjeżdżał do szpitala a ze szpitala do domu wracał jak było późno- więc był lekki sajgon. włączyłam pralkę, teściu mi wywiesił na balkon.Pogoda świetna. Śliczne słonko, wszystko mi pięknie wyschnie.
Zostało tylko teraz czekanie jak synuś urośnie w brzuszku i te nerki z pęcherzem się pokażą i wody płodowe będą. Przeczytałam dzisiaj wypis ze szpitala, bardzo szczegółowy i rzeczowy. Prof Szaflik wywołuje u mnie odczucie strachu- baardzo konkretny.. ale słyszałam opinie że świetny specjalista.
Jak nie byłam w szpitalu to nie wiedziałam że takie mogą być choroby płodu i że wykonywane są przeróżne operacje na płodach już. Poznałam dużo fajnych dziewczyn z wieloma problemami a na sali miałam super koleżankę z Bydgoszczy- nie przypuszczałam że można tak się zaprzyjaźnić w ciągu 6 dni. Pielęgniarki też fajne- ogólnie gdyby nie warunki bytowe (jeden prysznic na cały oddział i zimne, nie dobre obiady) i stres jaki przeżyłam to było by ok.
Brzuszek też mam spory, później też wstawię fotę.
Pobolewa mnie czasami, w szpitalu dostawałam nospę ale dowiedziałam się żeby ją faktycznie brać jak będą bóle takie jak skurcze powtarzające się w bliskim czasie, bo jak zaboli raz to będą to więzadła.
Nie kupowałam żadnych rzeczy dla maluszka, kupię tylko trochę ubranek na sam początek ale to jak będę wiedzieć że wszystko ok. Wcześniej nie kupię nic.
CRP i morfologię miałam robione trzy razy, było wszystko w normie.
Zastanawiam się nad zakupem koszuli takiej do karmienia już.. mam 3 piżamy i 2 koszule- tylko troszkę krótkie..)
-
Dziewussia, Szaflik to mega spec w Łodzi. Coś jak Dudarewicz
. Chodząca legenda. Chociaż jak go zobaczyłam, to też mnie jakoś przerażał...
Teraz trzymamy kciuka za Twojego synka, niech mu tam rośnie wszystko w brzuszku, żebyś się już więcej nie musiała stresować.
Co do koszuli do karmienia: mama mi obiecała kupić jako prezent gwiazdkowyjuż widziałyśmy taką super w esotiqu. Ja w ogóle mam awersję do koszul, bo podczas spania podwijają mi się pod same cycki i wolę pidżamy, ale chyba będę się musiała przekonać, bo w połogu chyba bardziej praktyczne są... ;/ No i mąż w końcu będzie zadowolony, bo się ze mnie chichra, że mam głównie (ale nie tylko!) aseksualne pidżamy z pszczołami i żyrafami
dziewussia lubi tę wiadomość
-
fabdorota wrote:Dziewussia, Szaflik to mega spec w Łodzi. Coś jak Dudarewicz
. Chodząca legenda. Chociaż jak go zobaczyłam, to też mnie jakoś przerażał...
Teraz trzymamy kciuka za Twojego synka, niech mu tam rośnie wszystko w brzuszku, żebyś się już więcej nie musiała stresować.
Co do koszuli do karmienia: mama mi obiecała kupić jako prezent gwiazdkowyjuż widziałyśmy taką super w esotiqu. Ja w ogóle mam awersję do koszul, bo podczas spania podwijają mi się pod same cycki i wolę pidżamy, ale chyba będę się musiała przekonać, bo w połogu chyba bardziej praktyczne są... ;/ No i mąż w końcu będzie zadowolony, bo się ze mnie chichra, że mam głównie (ale nie tylko!) aseksualne pidżamy z pszczołami i żyrafami
Jakbym słyszała mojego męża z tymi pidżamamiŚmieje się, że ja to najlepiej koszulka w spodnie, żeby mi się nic nie ściągało i właśnie gwiazdki, misie
hehe
Widziałam kiedyś super koszulę w programie Pani Gadżet, ale nie pamiętam nazwy, poza tym nie była tania.
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
nick nieaktualny
-
MagSz wrote:Dziewusia a może masz ciążę młodsza i dlatego mało widać nerki?
Ja jak zaczynałam tydzień (np. 16t+2dni to mówiłam że jestem w 17 tyg - a lekarze że to jest 16tc) liczyli skończone tyg. więc teraz wg lekarza jestem w 17 tc a dokładnie 17tc+3dni.
znalazłam taki artykuł:
http://mamy-mamom.pl/to-byla-trudna-pelna-bolu-ciaza/
muszę jeszcze poczytaćMagSz lubi tę wiadomość
-
To sie jeszcze pochwalę, że my od dziś mamy nowego lokatora w łóżku ciekawe co mój mąż na todobrze, że łóżko duże
Koszulę taka ciążową już kupiłam ma fajną pliske na brzuchu wiec wejdę w nią do końca i później do karmienia tez się nada bo jest rozpinana do połowy.
Nie podobają mi się te standardowe koszule do karmienia rozpinane po skosie ale rzeczywiście wybór jest mały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 08:43
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Śliczne brzuszki
Ja nie mam jak wstawić fotki bo jeszcze w pracy jestem. Ja mam brzunio największy wieczorem, ale jednak cały czas jest. Płaszczaka nie ma już
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa już też mam małą piłeczkę
Listę wrzucę jak się ogarnę ze wszystkim a przede wszystkim ze sobą ;p od pół godziny usilnie próbuję obudzić się na tyle, żeby nie czuć się jak zmaltretowana młotkiem i wstać ;p
Mężu robi obiad, więc za chwile będę musiała wyjść ze swojego królestwa czy mi się to podoba czy nie ;p -
Kurcze ja też mam na razie dość mały brzuszek ale wszystko przed Nami
.
Dziewczyny które czują już ruchy dzieciaczków powiedzcie mi czy czujecie je tak nisko zaraz nad jakby kością łonową czy bliżej pępka? Bo wydaje mi się że czułam kilka dni temu i wczoraj lekkie kopniaki ale właśnie dosyć nisko