Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pati... Sciskam Cie mocno..trzymaj sie Kochana
ehhh..
Poczytalam Wasze historie porodowe i az mnie zabolalo w dole brzucha!! Niezly strachulec jestem, szczerze mowiac to nie potrafie sobie siebie wyobrazic..moze i lepiej, haha.
Babu, ja tez rozdrazniona chodze i gotowa zeby sie poklocic. Codziennie sobie obiecuje, ze nie przeklne, jakos mi sie to nie udaje, oby Eliza nie slyszala jaka ze mnie nie dobra mama..heh
Dzis tez mi sie ryczec chcialo, codziennie cos! W piatek sie poryczalam ogladajac Fakty o tej biednej parze z pieskami co mieszkali w tym namiociestraszne, takich ludzi jest wielu.. I zwierzat! A teraz nadchodzi zima, zawsze mysle o najbiedniejszych i zwierzetach..nie potrafie sie cieszyc z zimy!! I znowu mi sie ryczec chce!
I te klaki na brzuchu, oby zaniknely!
Rotenkopf, fajny napis! Taki optymistyczny!!
Dobranoc mamuski! -
Dzień dobry
tak czytałam o Waszych porodach Ze dziś śnił mi sie mój własny a jak już miałam zobaczyć moje maleństwo i dowiedzieć jaka płeć to obudziłam sie na Siku wiec Nie śpię od 4 hehe. Ten zielony napis jest bardzo ładny
z z
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2015, 07:26
-
Witam się z rana
czytałam Wad wczoraj lecz nie miałam siły pisać ... wychodzi mi kolejna 8 która jak sądzę po bólu idzie wprost na moja 7
już 2 resekcje 8 mam za sobą z ta będę musiała poczekać długo długo aż urodze i się polo skończy. Dziś boli mniej na szczęście tyle ze ledwo co buzie otwieram i lekko spuchlam
jak nie sraczka to urok w ciąży w pierwszej tak samo.
Mąż jeszcze śpi ja juz zrobiłam śniadanie i palaszujemy z synkiem płatki z mlekiem
Ja mam sporo bliskich na cmentarzu mąż też .. ogólnie mamy łącznie jakieś 200-250 km do przejechania .. najpierw jedziemy do jego bliskich odwiedzimy potem na obiad jego babcie gdzie pewnie ujze ryjec mojej srescioweji niestety brzucha nie ukryje wiec dowie się o ciąży szybciej niż zamierzałam
w sumie dowie.. zobaczy bo do niej się odzywać nie zamierzam.
Dzisiejszy dzień jest smutnym dniem mimo wszystko.. tęsknię za swoimi dziadkami .. za swoją babcia za wszystkim co z nią związane .. na same wspomnienie aż boli mnie serce i łzy cisną się do oczuale w tym dniu wkurza mnie jedno.. osoby .. te osoby które pamiętają o zmarłych tylko 1 listopada . Przychodzą na cmentarz z wielkimi bukietem kwiatów z pięknymi zniczami aby pokazowke swoją zrobić a w pozostałe dni roku mimo że często są ww pobliżu grobów nawet nie zajdą zapalić nedznej świeczki. ..
-
Dzien dobry Mamuski!!!
A ja dzis do lekarza jade, mam straszny bol w dole, takie klucia..mocne. Moze wszystko sie powieksza jak Elizka rosnie ale boje sie czekac..trzymajcie kciuki zeby wszystko dobrze bylo.. -
jamniczakuchnia wrote:Wg mnie lepiej mieć nacięcie niż popękać jak rozgwiazda
Otóż to, ja byłam nacięta, samego nacięcia nie czuć, bo jest robione na skurczu, a nie ma bólu większego od skurczuSporo mnie nacięli, bo Lila 3700g, a ja bardzo szczupła.
Moja mama natomiast popękała na wszystkie strony 20 lat temu kiedy mnie rodziła i tak ją zszyli, że do tej pory wystają jej fałdy skóry brrrrrr....Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Dzień dobry
My też dzis jedziemy na obiad do teściowej no tym razem się nie wywinę...
Mój mąż od rana grzecznie sam z siebie sprząta w kuchni po wczorajszymchyba chce się podlizać bo ja dzis będę szoferem
Nie chorujcie!!! -
kredeczka91 wrote:Dzien dobry dziewczyny
u mnie maz chory wiec w domu urwanie glowy
czuje sie dobrze ale mam wrazenie jakby bolaly mnie jajniki, macie tak czasami? Troche sie martwie...
Ja tak mam często, mój gin powiedział, że jak po bokach to to są więzadła28latkaa, kredeczka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySunday, daj znać po wizycie!
Ja dopiero się obudziłam bo nad ranem miałam taki mały koszmarek na jawie. Śpie sobie i nagle czuje takie jak by uderzenie młotkiem w brzuch, zaraz pod żebrami (gdyby to było niżej to od razu budzę męża i jedziemy na IP). Najpierw taka dezorientacja a potem poszłam do łazienki. Ból się trochę rozlał na bok i wystraszona byłam(w zasadzie dalej jestem) do tego stopnia, że wiecznie sprawdzałam czy nie ma krwi. Teraz boje się wstać. Na całe szczęście Hania delikatnie mnie stuka więc z Nią wszystko okej
-
nick nieaktualnyHej Mamki
Rotenkopf mi zielony bardzo się podoba, super
Sunday daj znać jak tam
Ja po dwóch bezsennych nockach na szczęście tę noc przespałam. Od wczoraj fasol tak zaczął mnie kopać, że sama jestem w szoku, bo do tej pory to były takie lekkie puknięcia, a tu normalnie czuć kopniaki, ciasto francuskie z makiem oraz z nutellą bardzo mu podeszło, herbatka owocowa też, smakosz
My byliśmy wczoraj po 17 na cmentarzu m.in. u siostry mojego M, nie jechałam w swoje tereny, nie lubię tych tłumów ludzi, zamieszania itd. No i nie chciałam na grobie mamy spotkać durnej rodzinki taty, albo i jego samego. W pracy też nigdy nie lubiłam, ludzie głupieją i jakby mogli to pod same groby by wjechali... Wczoraj jak wracaliśmy (ciemno i znicze zapalone...) zaczęło wiać, w nocy się rozhulało, teraz świeci słoneczko, tylko co z tego jak głowę urywa. A M i tak dzisiaj z okazji Świąt w pracy na 13, więc lepiej że wieje, nie żal -
nick nieaktualnyHej dziewczyny!
My byliśmy rano na mszy i cmentarzu u rodziny męża, a później na kawce u teściów... Całe szczęście były kuzynki męża i było z kim pogadaćA teściowa słodko pierdząca i udaje że się kochamy haha. Teraz jestem już u nas w domku pod kocykiem, bo zmarzłam i brzuch mnie ciągnie... A mąż poszedł ze swoimi rodzicami na drugi cmentarz u nas w miejscowości. Ufff, mam nadzieję że długo jeszcze nie będę miała nikogo z mojej bliskiej rodziny na cmentarzu!
Też wkurzają mnie ludzie, którzy o zmarłych pamiętają raz w roku... Albo "chrześcijanie", którzy do kościoła chodzą tylko w święta i na uroczystości. I robią z tego wielkie wydarzenie. -
nick nieaktualnyJa w tym roku postanowiłam, że nie jadę do na groby, bo wczoraj jeszcze w pracy byłam. A cmentarz mam w innej miejscowości ponad 100 km dalej, przeraziły mnie ewentualne korki. Mimo, że kocham jeździć samochodem to teraz jakoś źle znoszę zbyt długie siedzenie w nim...
Dzisiaj to mnie całkiem odrzuca od mięsa... Zrobiłam sobie sos, bo miałam mega ochotę, a teraz nie mogę znieść tego zapachu. Miałyście tak kiedyś? -
U mnie rosolek się gotuje i drugie danko szykuje... ziemniaczki pierś z pieczarkami cebulką ogoreczkiem kiszonym i serkiem a do tego mizeria... pycha... no i po obiadku dalej na kolejne cmentarze... pogoda śliczna Ale pochodzilam trochę i wszystko boli... dzidzi przyda się trochę świeżego powietrza...