Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nacięcie robią w trakcie skurczu także to tylko takie dziwne uczucie... Ale ja poprostu widziałam jak doktor dawała znać a położna sięgała po coś a jakbym tego nie widziała to nawet nie wiedzialabym że byłam nacinana a że bałam się szycia to miałam dwa zastrzyki znieczulajace... jeśli chodzi o dochodzenie do siebie to ja zaslablam pod prysznicem i niestety padlam na tyłek więc miałam obrzęk warg atomowych... całe ujście pochwy miałam opuchnięte przez dwa tygodnie i naswietlalam lampa biotron... a do tego zapalenie piersi... po 8 tyg wyszłam na pierwsze zakupy tak to tylko na dwór z córcia bo mam ogród wkoło domu... Ale wg mnie a mam niski próg bólu da się przeżyć i nie ma co się nakrecac...
-
nick nieaktualny
-
Iwonka wzruszyłam sie czytając Twoja historie porodu :-*
Babu, Ty plakalas do kanapki a ja wzruszylam sie kiedys oglądając mecz, kibice robili fale na trybunach a ja w ryk. Wiecie, tyle ludzi zjednoczonych w kibicowaniu bialo-czerwonym, patriotyzm i te sprawy hahaha
Ja juz swoje odstalam w kuchni, teraz poleguje.
Rotenkopf, ja pochowalam córeczki. W pierwszej chwili tez nie chciałam, ale wszyscy mnie namawiali. Nie zaluje ale bardzo ciężko mi tam chodzić. Byl czas ze bylam tam codziennie a teraz cos mnie zablokowalo. -
nick nieaktualnyJa na początku byłam w takim stanie, że nie myślałam o tym. Potem zaczęłam chodzić co miesiąc (zazwyczaj 22-go każdego miesiąca, 22 lipca miałam zabieg) na cmentarz pod krzyż zapalić znicz, no i w każde święta, w dniu kiedy Maleństwo miało przyjść na świat, w Dzień Dziecka, w Dzień Dziecka utraconego...i w takich chwilach żałuje najbardziej, że nie dałam Mu takiego miejsca na ziemi. Dobrze, że zawsze jest ze mną mąż, raz się tak zaniosłam płaczem że zabrakło mi oddechu.
Ps. Boli Was krzyż/lędźwia? Mnie strasznie, a dokładnie w miejscu łączenia biodra z miednicą (od strony pleców). Wcześniej bolała mnie tylko lewa strona, dziś już obie. Pewnie się przyzwyczaję do tego bólu ale na chwilę obecną jest kiepsko. -
nick nieaktualnyRotenkopf mnie czasem noli jak dłużej pochodzę
a dziś byłam w galerii z mężem i musiałam przystanąć na 5 min bo tak mnie w pośladku zakuło ze az nogi postawic nie moglam;) ale mysle ze to przez to ze jak weszlam na ruchome schody to moj m mowi chod jeszcze na gore to ja biegiem do gory po tych schodach co na dol jada!! haha a moj m stal na gorze i sie smial! i cos mi wtedy juz strzyknelo w tylku ;p
Rotenkopf lubi tę wiadomość
-
Ja już też pisałam, że mnie boli ale ja mam krzywy kręgosłup i byłam na to przygotowana tylko myślałam, że te bóle wystąpią później...dr nie pozwolił ani na masaż ani na maści nic...kazał się przyzwyczaić i powiedział, że będzie tylko gorzej...jakbym była młodsza to pewnie przeszłabym przez ciążę bez wielu dolegliwości...mnie boli lewa str przy każdym siadaniu, wstawaniu, przekręcaniu się z boku na bok i nawet jak chodzę czuję w plecach każde stąpnięcie...ale jakoś to przeżyję
-
nick nieaktualny
-
A czy takie bóle kręgosłupa w ciąży zwiastują bóle krzyżowe podczas porodu czy niekoniecznie ?? Może to głupie pyt nie śmiejcie się
Siedzę i takie pytania mi do głowy przychodzą chłopaki sobie tequile popijają a ja z herbatką... -
paprotka30 wrote:Iwonka wzruszyłam sie czytając Twoja historie porodu :-*
Babu, Ty plakalas do kanapki a ja wzruszylam sie kiedys oglądając mecz, kibice robili fale na trybunach a ja w ryk. Wiecie, tyle ludzi zjednoczonych w kibicowaniu bialo-czerwonym, patriotyzm i te sprawy hahaha
Hahaha, to też nieźle, wyobraziłam sobie to i aż się zaśmiałam -
mania wrote:A czy takie bóle kręgosłupa w ciąży zwiastują bóle krzyżowe podczas porodu czy niekoniecznie ?? Może to głupie pyt nie śmiejcie się
Siedzę i takie pytania mi do głowy przychodzą chłopaki sobie tequile popijają a ja z herbatką...
Ja miałam bóle kręgosłupa od 6 miesiąca a krzyżowych przy porodzie nie miałammania lubi tę wiadomość
[/url]
-
nick nieaktualnyOGŁOSZENIE PARAFIALNE
Rozmawiając z Malinkowe oczekiwanie o przejęciu roli adminki Malinkowe pozwoliła mi na wprowadzenie zmian. Chciałam Was spytać co Wy myślicie o tym?
Chciałam jakoś inaczej spożytkować moje smęty, chciałam coś zrobić przydatnego a nie tylko smęcić i smęcićWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 22:48
jamniczakuchnia, kamaaa, mania, fabdorota, Lanusia93, Justyna Es, 28latkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Yyyyyyy, ja się nie wypowiadam, bo nie znoszę takiego koloru
Ale tak serio to napis fajny, bardzo wesoła czcionka. Także jeśli dla Was jest ok, to mi to fruwa, nawet jadowity zielony
Edit: Dla mnie może być dowolna szata graficzna, i tak super, że komuś się chce to robić :)Grunt, to żeby forum było miejscem przyjaznym i pełnym wsparcia a reszta...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2015, 22:01
-
nick nieaktualny