Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mieszkam we Wrocławiu,ale rodzić chcę w moim rodzinnym mieście (mój gin jest tam ordynatorem). Boję się,że maleństwo będzie chciało wyjść na świat,kiedy jeszcze będę we Wrocławiu,a kompletnie nie znam się na tutejszych szpitalach. Może któraś z Was ma jakieś doświadczenie we wrocławskich szpitalach? Awaryjnie muszę mieć któryś wybrany
❤ Mikołaj 1.02.19 ❤
❤ Hanna - 11.04.16 ❤
-
nick nieaktualnyAmeiva wrote:Ja pierwsze dziecko rodzilam w szpitalu Orłowskiego na Czerniakowskiej, teraz sie zastanawiam chociaz pewnie i tak tam wyladuje bo maja swietnych specjalistow mimo bardzo slabych warunkow lokalowych. Problem polega tylko na tym ze wczesniej mieszkalismy na grochowie i do szpitala mielismy blisko, tyle tylko co przejechac przez most a teraz to juz wieksza wyprawa bo przeprowadzilismy sie na bialoleke. Teraz najblizej mam szpital brodnowski ale nie slyszalam o tym szpitalu nic dobrego, pojade tam tylko wtedy jesli mnie przycisnie i nie bedzie innego wyjscia ;/ Wszyscy polecaja szpital sw Zofii ale chyba sie nie bede pchala, nie chce rodzic na korytarzu, tam non stop pelne oblozenie
a ty Mag.1990 gdzie bedziesz rodzic?
Też myślałam, o szpitalu na Czerniakowskiejalbo na Karowej. Niby daleko, ale mieszkałam długo na Powiślu i jakiś sentyment mi do nich pozostał. Nie chcę rodzić z tłumami.
-
Dobry pomysł z tą rejestracją
Za mną już Bebiko, Bebilon, Hipp, Pampers, Philips Avent, Canpol i Lovi
Zaraz idę robić placuszki z jabłkami.
Co do tych ciążowych zgadywanek, to u mnie apetyt teraz dominuje zdecydowanie słodkie, wcześniej kwaśne, włosy na brzuchu są i wg usg będzie dziewuszka -
Jak sie dzis czujecie? Ja cos kiepsko, Glowa mnie boli i w ogole zmęczona jestem a nie wiem po czym. Ciezki dzien dzisiaj mialam pod tym względem no brzuch mnie tez bolal ale minelo. Troche sie zdenerwowałam moze to dlatego teraz padam juz ze zmęczenia.
Dobrej i spokojnej nocy -
nick nieaktualnyfabdorota wrote:Dobry pomysł z tą rejestracją
Za mną już Bebiko, Bebilon, Hipp, Pampers, Philips Avent, Canpol i Lovi
Zaraz idę robić placuszki z jabłkami.
Co do tych ciążowych zgadywanek, to u mnie apetyt teraz dominuje zdecydowanie słodkie, wcześniej kwaśne, włosy na brzuchu są i wg usg będzie dziewuszka
Dają coś za rejestrację w Pampers, Philips, Canpol i Lovi?
Bo w Hipp, Bebiko, Bebilonie i Bobovicie już jestemPóki co dostałam tylko przesyłkę Z Hipp.
-
Karolina_Ina wrote:Też myślałam, o szpitalu na Czerniakowskiej
albo na Karowej. Niby daleko, ale mieszkałam długo na Powiślu i jakiś sentyment mi do nich pozostał. Nie chcę rodzić z tłumami.
A co do szpitala Orlowskiego to ja bylam zadowolona, chodzilam tam na szkole rodzenia, od 20 tygodnia prowadzilam tam tez ciaze w przychodni przyszpitalnej bo moj poprzedni lekarz stwierdzil ze nie podejmuje sie opieki nad pacjentka z nadcisnieniem ;/ Mialam cesarke bo dziecko bylo ulozone miednicowo i jedyna rzecza ktora mi sie nie podobala to to ze nikt mi dziecka nie przynosil w nocy do karmienia po cc zanim jeszcze wstalam z lozka. CC mialam o 22 w piatek wiec pewnie mieli tez mniejsza obsade na weekend a ja glupia pipa tez nie domagalam sie zeby mi malego przyniesli, teraz juz wiem ze mam prawo sie tego domagac, wczesniej myslalam ze tak ma byc. Przez to ze przystawilam synka dopiero po pionizacji czyli nastepnego dnia ok poludnia maly mial bardzo duze problemy ze ssaniem piersi, za szybko nauczyl sie ciagnac butle. -
Hej Kochane , dawno się nie odzywałam ale u mnie średnio. Dopadł mnie szczękościsk przez wyrzynajaca się ósemke
straszny bol do tego paracetamol standardowo mogę sobie w d*** wsadzić w ogóle na mnie nie działa ... buzie otwieram max na 2 cm
ból straszny do tego gorączka .. jutro jadę po antybiotyk bo prawdopodobnie doszło do zapalenia okostnej i stad uraz i zastygniecie żuchwy
na dodatek pierwszy raz od początku ciąży wciskamy sobie w banie ze coś nie tak z maleństwem bo słabiej czuje ruchy .. wiem ze nie są one intensywne i częste w tym etapie ciąży ale moje samopoczucie i ból wciskają do głowy różne głupie myśli
Mam nadzieje ze antybiotyk zadziała bo na prawdę jest to okropne uczucie i strasznie bolesne
Do tego synek gorączka i silny katar gdyby nie mąż to bym zeszła chyba z tego świata .
3majcie się ciepło . :* -
nick nieaktualny
-
Dichlieb - ściskam i trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej mogła wrócić do domu :* Super, że dzidzia rośnie jak na drożdżach
Zaraz się wezmę za te psychotesty na płeć dzieckaPrzeczuwam wiązanie kucyczków, ale może dlatego, że w moim najbliższym otoczeniu ostatnio wyłącznie chłopcy i się nastawiłam, że statystycznie rzecz biorąc komuś musi się trafić dziewczynka
Mąż oczywiście chciałby pierworodnego
Co do szpitala - ja akurat mieszkam ok. 40 km od Warszawy, ale też tam będę rodzić, z uwagi na to, że nasz pobliski szpital zupełnie mi nie odpowiada. A do dojazdów jestem tak przyzwyczajona, że nie robi to na mnie wrażenia
Myślę o Inflanckiej, ewentualnie Zofii - ostatnio rodziły tam znajome i siostra i chwaliły (przy czym siostra rodziła w Zofii w Domu Narodzin, czyli bez znieczulenia - ja się chyba na to nie zdecyduję, więc to raczej odpada).
Myślę też intensywnie o -uwaga- Piasecznie. Dla mnie to podobna odległość, a tam jest nowy, świeży i czysty szpital. Tydzień temu rodziła tam moja druga siostra - była bardzo zadowolona, sama miałam okazję zobaczyć, że położne zaglądały do niej i były sympatyczne (to dla mnie ważne, żeby były wspierające). Miała cesarkę, więc trudno mi się wypowiedzieć nt. samego porodu.
Edit: co do Piaseczna to plusem jest też dla mnie to, że oddział jest kameralny, nie ma dużego "przemiału". Niestety minusem z kolei ciasne sale poporodowe - siostra leżała z drugą dziewczyną i jak do obu ktoś przyszedł, to było naprawdę ciasno. Ale ogólnie sam oddział ma bardzo dobre opinie w necie, tak jak przeglądałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 21:49
-
Cześć.
Zaleta amniopunkcji- juz znam płeć. Choć u mnie to juz w 13 tygodniu lekarz zobaczył siusiaka.
Mamy z Warszawy - ja poprzednio bąbla rodziłam na Madalińskiego, byłam zadowolona. Choć jak ja to mówię- każdy szpital dobry, jak poród w miarę szybki -
Macie racje dziewczyny pisząc mi,.że nie ma co martwić się ruchami, ale kto mnie lepiej zrozuumie jak nie Wy
Wiecie, że człowiek sobie wbija do baniaka różne rzeczy i chciałoby się mieć pewność, że wszystko jest wspaniale.
Najważniejsze aby próbować zachować spokój
Dobranoc! :-*
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Ucięło mi resztę posta, echhhh....
Madalińskiego wspominam dobrze, choć przed porodem lepiej - duże, nowe pokoje, ładne łazienki. Potem starsza cześć szpitala gorzej- po porodzie małe ciasne sale i zaduch. I mało opieki po - chyba wychodzą z założenia, ze i tak będziesz musiała sobie potem w domu z maluszkiem radzić sama, wiec lepiej szybciej niż pózniej. Mimo 13 godzin porodu i vacuum wspominam dobrze.
Chyba znowu powtórzę Madalinskego. O św. Zofii słyszałam, ze maja parcie na naturalne rodzenie po 18 godzin i tego sie boje.
W ogóle to chciałabym cesarkę- boje sie teraz porodu siłami natury po amnio i po dziurach w siatkówce oka. Choć dla lekarzy to nie powód do cesarki, chyba ze zapłacę ....
Jeszcze o mnie- mam dwulatka Jasia urodzonego w 2013 na Madalińskiego, z zawodu jestem tłumaczem, ale ostatnio pracowałam w administracji biurowej. A w ciąże zaszłam pstryk i juz. Maź marzył o córeczce, ale po przeżyciach z amnio najważniejsze, ze bąbel zdrowiutki - tylko to sie liczy.
Rozważa któraś cesarkę? -
Co do ruchów- leci mi 18ty tydzień i tez jeszcze nie czuje ruchów, a podobno w drugiej ciąży szybciej.... Ale dopiero teraz sie wsłucham, wcześniej był tylko stres i łzy związane z amnio, odcięłam sie od ciąży by przetrwać psychicznie tamten ciężki czas.... Ogólnie w pierwszej ciąży to chyba 19-20 tydzień czuć pierwsze ruchy, juz zapomniałam, jak to było poprzednio, szybko sie zapomina potem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 22:13
-
Na Madalińskiego nie mogą na oddział wchodzić dzieci- boja sie chorób dziecięcych- i dobrze, i niedobrze jednocześnie. Ciasne sale nie sprzyjają odwiedzinom, ale ja i tak wychodzę z założenia, ze czas na dziedziny będzie w domu, a nie w szpitalu- trzeba szanować inne współlokatorki.
Szkoła rodzenia - chodziłam na Madalińskiego. Fajna przygoda, ale podczas porodu nic nie wykorzystałam, bo nie było postępu w akcji porodowej i musieli użyć próżnociagu.
Echhh, po znieczuleniu w kręgosłup przez ponad miesiąc ledwo chodziłam..... Chciałabym cesarkę, uffff.... Bez znieczulenia nie wiem, czy bym drugi raz podołała.....i boje sie o maluszka....Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 22:14
-
Hmm, zastanowię się też nad Madalińskim, skoro kilka z Was już wymieniało jako dobry szpital. Wcześniej jakoś nie brałam pod uwagę, bo nikt ode mnie tam nie rodził.
Domi82 - póki co jestem nastawiona na poród naturalny, to będzie mój pierwszy poród. Ale zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało pod koniec - np. u mojej siostry synek się nie przekręcił i stąd cesarka - nie przewidzisz
Edit: co do Zofii to nie wiem jak to jest na ogólnym oddziale położniczym. Na pewno mają Dom Narodzin, gdzie musisz się wcześniej zapisać i deklarujesz, że będziesz rodzić naturalnie i bez znieczulenia (trzeba oczywiście spełniać warunki ku temu). I tam pewnie faktycznie porody mogą trwać i trwać... Ale poza tym Domem Narodzin to nie wiem jak jestWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 22:15
-
Na Madalińskiego jest naprawdę kilku bardzo dobrych lekarzy i położnych, tylko szkoda, żenie zapisałam wtedy nazwisk. Tyle, ze trzeba by trafić na ich akurat dyżur, a jak sama piszesz - nie przewidzisz. Tez sie jeszcze zastanawiam, ale ja z racji bliskości szpitala wybieram i z sentymentu pierwszego porodu.
Wszędzie dobrze, jak szybko i w miarę bezbolesnie -
Straciatellaa wrote:Też przy wypisie dostałam te kartony. i NIGDY więcej nic nie bedę wypełniać. Wydzwaniali prze dwa lata,a to golarki, zegarki i inne duperele. masakra.
To współczuję, ja o mały włos miałabym tak samo ale koleżanka z sali doradziła żebym wpisała zły numer i po problemie a pudełeczka dostałam i na prawdę się przydałyBabu lubi tę wiadomość
[/url]
-
Madalińskiego teraz po remoncie jest. Byłam w boramedzie na usg i przyjmowała mnie jedna Dr z Madalińskiego wlasnie i mówiła ze teraz ful wypas jest.
Ja rodziłam 18h bez zzo - bo tak chciałam.
Na dom narodzin bym sie nigdy nie zdecydowała (a chyba tez juz na Madalińskiego otworzyli alvo maja zamiar).
Na sali poporodowej z maluchem byłam 2 dni (dwuosobowa z łazienka mi sie trafiła) a pozniej spędziliśmy kolejne 5 dni na neonatologii - tam warunki dla mamy były średnie, ale za to opieka dla dziecka cudowna, dzięki temu oddziałowi ten szpital wygrywa wszystko dla mnie.
-
nick nieaktualny
-
Domi ja mialam pierwsza cc bo maly sie ulozyl miednicowo wiec nie bylo szans na porod sn. Teraz jak gadalam z moim ginem to powiedzial ze nawet jesli nie bedzie wskazan do cc to mam prawo odmowic próby porodu sn ze wzledu na wczesniejsze cc. Nie wiecie dziewczyny jak to wylada w praktyce???????????? Statystyki sa podobno takie ze wsrod kobiet po cc przy drugim porodzie tylko polowie udaje sie urodzic naturalnie. Nie chcialabym zeby skonczylo sie tak ze sie namecze rodzac kilkanascie godzin a i tak bedzie ciecie ;/ Za cc na bank nie zaplace. Gdybym miala wybierac to wolalabym druga cc, wiem juz co mnie czeka i jak to wyglada a do tego skoro i tak mam juz rozpruty brzuch to chociaz tam na dole bede jak nastolatka
a tak na serio to nie wazne jak urodze oby tylko maluszek urodzil sie caly i zdrowy