Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja w pierwszej ciąży jadła słone i kwaśne i miałam tylko trochę włosów na brzuchu i wyszedł chłopiec
Teraz uwielbiam nabiał, słodycze i mam sporo włosów i ciekawe co będzie
Z tego testu wyszła mi dziewczynka, możecie tez sobie zrobić tak dla pośmiania się bo wiadomo wszystko opiera się na przesądach http://babyonline.pl/test-na-pe-dziecka-jak-pozna-pe-dziecka,ciaza-plec-dziecka-psychotest,1014,r4.html -
28latkaa wrote:Mamusie , dzisiaj usłyszałam ze jeżeli kobieta w ciąży ma bardziej owłosiony brzuch to będzie miała chłopca hehe i teraz nad tym myśle. Pewnie to jest głupota ale nie daje mi to spokoju. Dziewczynki ktore znają płeć swojego maleństwa jak to jest z Wami hehe ?
Ja dokładnie mam tak samo jak Rotenkopf
Jem kwaśne,ostre,słone, od słodyczy mnie straaaaasznie odrzuciło,chociaż i przed ciążą jadłam ich mało. Ze słodkich rzeczy jem jedynie ciasta. Brzuszek niestety też owłosiony,a noszę pod serduszkiem na 100% dziewczynkę 
Babu, trzymam kciuki,żeby udało się podglądnąć maluszka!
Mi na usg genetycznym w 12/13 tygodniu już pierwszy ginekolog "przepowiedział",że wszystko pięknie układa się na dziewczynkę, wczoraj tylko potwierdzenie,że przez ten czas nic się nie zmieniło
❤ Mikołaj 1.02.19 ❤

❤ Hanna - 11.04.16 ❤

-
nick nieaktualnyWłaśnie skończyłam się rejestrować
Hipp, Bobovita, Bebiko, Bebilon .. coś jeszcze jest ? 
ja dla żartu robiłam kilka tych chińskich kalkulatorów płci i na chyba 15 stron tylko raz pokazało mi chłopca
ciekawe co wyjdzie mi w tym quizie od Heathery 
Edit:
Oooo, wyszła mi dziewczynka
mimo, że na ostatnie pytanie strzeliłam bo wyglądało by to trochę jak egzorcyzmy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 17:49
Heathera lubi tę wiadomość
-
ja też jeszcze nie czuje takich regularnych ruchów, ale za to cały czas i wibruje w brzuchu jakbym miała tam telefon....fajne uczucie, nie wiem czy tak ma byc ale kolezanak która bedzie teraz rodzila mowila, ze dzidzius jej wibrowal długo heh a ruchy czasami mam wrazenie ze sa takie bardzo delikatne i sama nie wiem jak to ocenic hmmKawuszka wrote:Hej dziewczyny,
Doti, współczuję całej tej sytuacji i bardzo trudno sobie wyobrazić co czujesz. Płacz tyle ile potrzebujesz i nie rób nic na siłę.
Ja dzisiaj rozpoczęłam 17tc i nie czuję ruchów, nie wiem czy mam się czym martwić. -
Hej dziewczyny. Znowu jestem w szpitalu. Pojawiły się boleści. Jestem po lekach, zastrzykach i w trakcie kroplówki. Powoli ból przechodzi.
Z dobrych wiadomości to dzidziuś jest zdrowy. Widziałam jak rusza prawą rączką
po raz kolejny okazuje się ze ciąża jest o tydzień starsza!! Czyli wg USG jestem w 17tygodniu! Przez to że dziecko szybko rośnie to możliwe że macica nie nadąża się rozciągać i dlatego boli.
Gratuluję udanych wizyt:) -
Ja z Hanią miałam łożysko na przedniej ścianie i poczułam dopiero w 21tc.
Ja się w 1 ciąży rejestrowanie na wszystkich możliwych stronach i łącznie dostałam w ciągu 9 msc jakieś 8-10 paczek
w paczkach był zazwyczaj słoiczek i poradniki 
A przy wypisie ze szpitala wypisywaliśmy ankiety i w zamian dostaliśmy dwa pudła z gadżetami np. Próbki pampersow, kremów, butelka z love itp. A podczas ciąży dostałam od giną 2 siatki też z gadżetami w tym butelkę z aventu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 18:15

[/url] -
Tulimy mocno!dichlieb wrote:Hej dziewczyny. Znowu jestem w szpitalu. Pojawiły się boleści. Jestem po lekach, zastrzykach i w trakcie kroplówki. Powoli ból przechodzi.
Z dobrych wiadomości to dzidziuś jest zdrowy. Widziałam jak rusza prawą rączką
po raz kolejny okazuje się ze ciąża jest o tydzień starsza!! Czyli wg USG jestem w 17tygodniu! Przez to że dziecko szybko rośnie to możliwe że macica nie nadąża się rozciągać i dlatego boli.
Gratuluję udanych wizyt:)
Dzidziuś jest zdrowy,to najważniejsze!
Olina lubi tę wiadomość
❤ Mikołaj 1.02.19 ❤

❤ Hanna - 11.04.16 ❤

-
nick nieaktualny
-
jak ja bym już chciała czuć ruchy! Nie czuję absolutnie nic, a często leżę z ręką na brzuchu.. Ani smyrania ani pływającej rybki..
Łożysko mam centralnie na przedniej ścianie, ale chciałabym już
brzuch mam duży, choć nie przytyłam w dalszym ciągu nawet kilograma- nadal 53 i nadal kiepski apetyt.. Chociaż powinnam dziękować losowi, że znoszę tą ciążę bezproblemowo- zero wymiotów, mdłości były ale nie jakoś bardzo uciążliwe.. Dzięki temu mogę jakoś funkcjonować i dalej studiować 
Co do zakupów- planuję z La Millou otulacz bambusowy i jeszcze wiązany rożek mi się marzy, ale nie wiem czy to nie będzie zbyt duże marnotrawstwo.
A rejestrujecie się na tych stronach, żeby jakieś próbki dostać? Nawet nie wiedziałam o takie opcji.. Dobrze, że Was podczytuję
2016 💗 Marysia
10.2025 CB -
Ja pierwsze dziecko rodzilam w szpitalu Orłowskiego na Czerniakowskiej, teraz sie zastanawiam chociaz pewnie i tak tam wyladuje bo maja swietnych specjalistow mimo bardzo slabych warunkow lokalowych. Problem polega tylko na tym ze wczesniej mieszkalismy na grochowie i do szpitala mielismy blisko, tyle tylko co przejechac przez most a teraz to juz wieksza wyprawa bo przeprowadzilismy sie na bialoleke. Teraz najblizej mam szpital brodnowski ale nie slyszalam o tym szpitalu nic dobrego, pojade tam tylko wtedy jesli mnie przycisnie i nie bedzie innego wyjscia ;/ Wszyscy polecaja szpital sw Zofii ale chyba sie nie bede pchala, nie chce rodzic na korytarzu, tam non stop pelne oblozenieMag.1990 wrote:Warszawskie mamusie - myslalyscie juz gdzie chcecie rodzic?
a ty Mag.1990 gdzie bedziesz rodzic?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 18:46
-
Ja znów zjadłam chyba z kg winogron, zagryzłam sardynkami z puszki w sosie paprykowym i popiłam sokiem z winogronRotenkopf wrote:Dichlieb, dasz rade

Mnie od kilku dni wieczorami bolą żebra, czasami ciężko mi złapać oddech.
Dziś chyba przytyłam z 10 kg, siedze u mamy cały dzień i wcinam zupe jarzynowa na zmiane z naleśnikami
i po takim mixie nie chce mi się wymiotować a często mdłości mam od niczego
ciąża
-
Kochana najważniejsze, że dzidzia ma się dobrze a my mamusie jestesmy w stanie wiele znieść nawet te nieprzyjemne pobyty w szpitalu...ja też niedługo znów się wybieram na wakacje w szpitalu i już mi źle...ale jak trzeba to trzeba...dichlieb wrote:Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy.


















