Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAleksandra19 wrote:u mnie położna przychodzi od 20 tygodnia ciąży do domu co 2 tygodnie i potem jeszcze po porodzie
O jaaaaaaa, a po co??? Nie chciałabym żeby jakieś babsko przychodziło mi do domu w czasie ciąży, przecież jestem pod opieką lekarza i w ogóle. -
Ja mieszkam w małym mieście i tu do wszystkich ciężarnych przychodzą,
może roboty nie mają i łażą.. Wiem, że w większych miastach nie przychodzą, np do mojej koleżanki z innego miasta nie przychodziła tylko po porodzie..
może to u mnie tylko takie nawiedzone. Potem jak się dowiem napiszę wam po co one przychodzą -
Mam pytanie do dziewczyn z Warszawy:
Czy macie upatrzony jakiś sklep gdzie zamierzacie kupić/ kupiłyście ubranka dla dziecka? O ile wiele rzeczy można kupić w internecie to tutaj chciałabym dotknąć i zobaczyć na żywo, a poza mega drogim smykiem nic mi nie przychodzi do głowy
Z góry dziękuję ! -
znalazłam w internecie:
"Położna przychodzi do mnie od ok. 20 tygodnia ciąży , co tydzień. Teraz wyjątkowo mamy przerwę ponad 2 tygodnie, ze względu na jej urlop, ale jakby coś się działa, to pod telefonem jest jej koleżanka położna, która w sytuacjach awaryjnych mogłaby mnie odwiedzić. Wizyty te są zupełnie bezpłatne, opłacane przez NFZ.
Na pierwszej wizycie nauczyłam się oddychania przeponowego oraz dostałam listę rzeczy potrzebnych do szpitala, a także środków aptecznych i kosmetycznych, które przydadzą się do pielęgnacji malucha. Otrzymałam również kartę do liczenia ruchów maluszka, ale to będę robiła dopiero od 30 tygodnia.
Ponadto położna na każdej wizycie mierzy mi ciśnienie oraz słucha serduszka naszego synka."
i tak też wyglądają te wizyty u mnie w miescie
-
Aleksandra19 wrote:u mnie położna przychodzi od 20 tygodnia ciąży do domu co 2 tygodnie i potem jeszcze po porodzie
Ja też znam ten system, ale nie każdy o tym wie. Ja dostałam od koleżanki namiar na sprawdzoną położną i właśnie będę do niej dzwoniła się umówić. Bardzo pomogła mojej koleżance, kobieta z powołania, studnia z wiedzą i bardzo dużo rzeczy ciekawych i praktycznych jej powiedziała. Mnie się wydaje, że jeśli tylko kobitka jest spoko, to jest to fajne.
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Ja też chętnie przed porodem bym się spotkała z położna i ponoć każda z nas ma taką możliwość
tylko od 20tc to bardzo wcześnie... Muszę iść do siebie do przychodni i się wypytac co i jak;)
Wracam teraz z centrum handlowego i przeżyłam szok. Ciuszki niemowlęce w h&m są droższe niż w smyku. I to sporo... Tak czy inaczej, tu i tu ceny zabójcze -
fabdorota wrote:Ja też chętnie przed porodem bym się spotkała z położna i ponoć każda z nas ma taką możliwość
tylko od 20tc to bardzo wcześnie... Muszę iść do siebie do przychodni i się wypytac co i jak;)
Wracam teraz z centrum handlowego i przeżyłam szok. Ciuszki niemowlęce w h&m są droższe niż w smyku. I to sporo... Tak czy inaczej, tu i tu ceny zabójcze
Ja też widziałam ceny ubranek właśnie w sieciówkach, szału cenowego nie ma...
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
nick nieaktualny
-
Aleksandra19 no rzeczywiście to taka mini szkoła rodzenia
fajnie ale moim zdaniem 20tydzien to za wcześnie...też musze iść u siebie popytać jak to jest ale jeszcze trochę
No ceny są kosmiczne tym bardziej, że te ubranka są"na chwilę"...w Tesco tez są drogie...a co myślicie o ubrankach z pepco ?? moje koleżanki tam ubierały dzieci i sobie chwalą i są tam bardzo ładne rzeczy... -
nick nieaktualny
-
Rotenkopf wrote:Jezu, rzeczywiście jak ktoś nie siedzi tyle na forum to ma sporo do nadrobienia
mnie nie było od rana i tyleee czytania
i wieczorem pewnie znowu będę tyle do nadrobienia
lece na obiad a potem na urodziny
;*******
Nie jestem sama w tym temacie przynajmniej, że jak nie ma mnie pół dnia to nie wiem za co się wziąć z czytaniem.
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
W przyszłym tygodniu będę w przychodni w której chce zarejestrować babelka po urodzeniu i od razy wypisuje wniosek ze rezygnuje z wizyty patronazowej położnej
wiem ze można i tak zrobię. Nie chce baby u siebie po porodzie widzieć z jej zajebiście śmiesznymi poradami dlaczego dziecko jeszcze nie śpi albo dlaczego nie chce się rozebrać do naga od pasa w górę przy karmieniu ... szkoda nerwów