Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lanusia93 wrote:Bardzo definitywnie niestety. Może na szczęście. Już sama nic nie wiem, siedzę i nie mogę dojść do siebie, ale to była jedyna słuszna decyzja. Może za jakiś czas ochłonę, ale póki co jak mała poszła spać czuję sie jak wrak człowieka. Idę spać.
Lanusia, przykro mi bardzoPrzesyłam tulasy i uściski :* Nie wyobrażam sobie nawet, jak się musisz czuć... Ale faktycznie, prześpij się, na ile dasz radę, odetchnij - z czasem na pewno sytuacja zacznie się normować... Oby wszystko ułożyło się jak najlepiej dla Ciebie i córci.
-
Lanusia93, trzymaj się, jesteśmy z tobą!
U mnie na szczęście wszystko raczej w normie, kończę ten licencjat pisać, bronię i hasta la vista! xD Ale dziś się nie powstrzymałam i w Pepco kupiłam bodziaka z boskim napisem 'To cry or not to cry'Rotenkopf, Kawuszka lubią tę wiadomość
-
Babu wrote:Wiecznie, gratuluję córeczki!
Nic się nie martw, na pewno na kolejnym usg wszystko będzie ok
Żelaza współczuję, też muszę teraz brać (z powodu anemii dostałam końską dawkę 2x2 dziennie, chociaż na ulotce jest jedna tabletka co 1-2 dniSkutki uboczne są ponoć niezbyt przyjemne...zaparcia
Jakie tabletki Ci lekarz przepisał?
-
wiecznie wrote:Dostałam Tardyferon Fol. Mam nadzieję ze skutki uboczne mnie nie dopadna
Łykam to samo od kilku dniTylko większą dawkę, bo 2x2. Pierwszego dnia o dziwo dostałam biegunki, ale teraz póki co dobrze się czuję, nie mam po tym mdłości (a znów mam po wszystkim
) Także to chyba dobry suplement po prostu, oby u Ciebie też się dobrze przyjmował
Ja się bałam strasznie tego całego żelaza, jeszcze w takiej dawce - znajome, które brały, ogromnie narzekały na skutki uboczne...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 23:35
-
nick nieaktualnyHej Kobitki z rana;)
Jaaaki miałam cudowny sen;p śniło mi się, że moja Wiktoria już z nami była i byłam z nią na spacerze i tak się słodko przytulała i chciała cyca ;p Była taka pięknaOhhh wstałam z uśmiechem na twarzy
Dobson lubi tę wiadomość
-
Lanusia Kochana to smutne co napisałaś...kobieta w ciąży nie powinna się tak czuć...mimo wszystko mam nadzieję, że się wszystko ułoży...przytulam...jak coś to jestem niedaleko jakbyś chciała się obcej babie wygadać to pisz...
Dzień dobry w ten paskudny deszczowy dzień...mąż mi znów zrobił pobudkę bo nie mógł kluczyków od auta znaleźć...a po co ja kupiłam tą skrzynkę na klucze się pytam?!!!! Wrrrrrr -
Aleksandrakili wrote:Hej Kobitki z rana;)
Jaaaki miałam cudowny sen;p śniło mi się, że moja Wiktoria już z nami była i byłam z nią na spacerze i tak się słodko przytulała i chciała cyca ;p Była taka pięknaOhhh wstałam z uśmiechem na twarzy
a mi tam się nic nie śni...tylko im bliżej do usg tym mocniejsze przeczucie, że Zosi siusiak urósł
zobaczymy
-
Lanusia, jesteś bardzo odważna i widać, że dzielna kobieta. Czasem trzeba podjąć takie trudne kroki, żeby mogło być lepiej. Kiepski czas na takie zmiany, ale sama najlepiej wiesz, co dla Was jest najlepsze. Bardzo mocno Cie ściskam, ochlon, odpocznij. A jakbyś się chciała wygadać, to czekamy na posterunkach :*
U nas od rana deszcz i slota. Leżę w łóżku, pies mi towarzyszy. Tuli mi się do brzucha, a Pola się z nim zapoznaje i kopie. Jestem sama cały dzień, mąż przyjedzie tylko przesyłkę Z lozeczkiem odebrać... Tak mi smutno. I do tego mam ciazowego gila -
Wczoraj byłam na wizycie i chyba będzie chłopiec, tak też cały czas czułam, ale jeszcze nie jest potwierdzone w 100%. Również dostałam żelazo ale tylko 1x1 a jeśli dolegliwości będą dokuczliwe to nawet co drugi dzień.
Usg z siusiakiem mam takie samo prawie jak fabiola:)
fabdorota, Lanusia93, Babu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam was,u mnie na wybrzeżu sztorm i deszcz
Słodkie często jem i wyczekuje ruchów. Ale wczoraj juz sobie lezalam do spania w spokoju glaszczac brzuszek i czekając i nagle kichnelam głośno haha i od razu po kichnieciu poczulam takie dziwne obroty w brzuchu i myślę ze to mój Staś mógł się przestraszyć bo później zeszcze chwile to muskanie trwało jakby nie mógł się ułożyć. Piękne było to uczucie.
Ale za to w nocy i dziś boli mnie brzuch , czuje to w pachwinach więc myślę ze to chyba wiązadła. Może w końcu mi ten brzuszek urosnie bo jak narazie wygladam jak po porzadnym obiedzie.
Mój K tez mnie ostatnio wkurza... Hormony mi buzuja strasznie. -
moja ciąża również starsza i termin się przesuwa, ale jak lekarz mi wytłumaczył i przemyślałam to, to wynika z tego że po prostu nasze dzieciaczki będą bardzo duże, mi lekarz powiedział że jak urodzę w terminie czyli 29.04 to waga będzie być może około 3800 a adekwatnie szybciej to waga trochę mniejsza, ale tak czy inaczej terminu nie da się przewidzieć, jedynie określić kiedy ciąża będzie donoszona czyli ten 38 36 tydzień, różne są dane:)
-
Justyna, mi dr tłumaczył podobnie. O terminie można mówić koło 12tc, później dzieciaki rosną i idą "na masę". Te pomiary średnio się mają do porodu, bo maluchy się rozwijają w różnym tempie, mogą szybko zacząć i później mieć przestoje, albo większe się urodzić... Same zdecydują, kiedy wyjdą
Pola się zapowiada na drobinke narazie. Bardzo pędzila w rozwoju w 12-13tc, a teraz jest trochę do tyłu. W sobotę CRL odpowiadał 18t1d;). Może podgoni. Chociaż drobną lepiej się będzie rodzić
-
nick nieaktualnyJa właśnie też w szpitalu się pytałam, czy jest to normalne, że dziecko tak przyśpiesza ten termin. Lekarz mówił, że skoro ja urodziłam się z wagą prawie 4kg to Hania też taka może być
zobaczymy jaki termin mi wyjdzie w poniedziałek na prenatalnych
-
Rotenkopf wrote:Ja właśnie też w szpitalu się pytałam, czy jest to normalne, że dziecko tak przyśpiesza ten termin. Lekarz mówił, że skoro ja urodziłam się z wagą prawie 4kg to Hania też taka może być
zobaczymy jaki termin mi wyjdzie w poniedziałek na prenatalnych
. Bo ja też urodziłam się z 4kg wagi
agulas lubi tę wiadomość