Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, witaj Kinga w naszym gronie!
Malika, gratulacjeee!!!! ☺Bedzie wszystko dobrze.
Ja też nie wiem co odczuwam, czy to kopniaczki czy comalika89 lubi tę wiadomość
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Natalka kochana ja jestem w 19 tyg i mam termin na 25 kwietnia wiec ty będąc w 17 nie jesteś przypadkiem majóweczką ? :p
Fabdorota mi pępek nie wychodzi i raczej nie wyjdzie tak sądzę bo w 1 ciąży nawet tego nie zrobił na szczęście
Ja podczytuje grudniowki 2015wyluzowane na maksa są
hahaha chyba zaczynają się po malu stresować :p
Dziś jedziemy zawieść mamę do domu bo czuję się na tyle dobrze ze mogę już normalnie funkcjonować , od razu tygodniowe zakupy się zrobino i musze męża namówić na kilka rzeczy z ZARY , z racji zbliżającego się Mikołaja
-
28latkaa nie przejmuj się tak bardzo, bo maluch jest wrażliwy na twoje hormony stresu i mogą mu zaszkodzić, choć wiem, że łatwo się mówi... Z resztą sama parę razy świrowałam, szczególnie, że nie mam usg na każdej wizycie
A co do pępka, to mi nie wychodz. Ale ja nic nie przytyłam jeszcze w ciąży, w sumie to na początku tak schudłam, że nadal ważę kg mniej niż przed ciążą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 09:46
-
Też mi czasem ucina wiadomości z telefonu
Hahaha, ale jazda z tymi Lipcówkami, szkoda, że nie pobierają opłat abonamentowychAleż nie znoszę takich mądralińskich...
Fabdorota, pytałaś o pępki - mnie nie bolał, ale zrobił się wielką wystającą dziurąW sumie po pępku zaczęło być widać, że jestem w ciąży - strasznie go "wywaliło" już jakiś czas temu. Szkoda mi go, bo zawsze uznawałam go za całkiem przyzwoity pępek
Miłego weekendu! :*
Ja zaraz uciekam się ogarnąć i skoczę potem do sklepu, muszę popatrzeć za jakimiś butami i ciepłym swetrem dla siebie. A potem kawa z siostrą i przyjaciółką. Mam nadzieję, że pomimo pogody to będzie miły dzień -
Hej
Ale obudziłam sie z podłym nastrojem. Jakies koszmary mi sie snily. Bardzo panikuje przed poniedziałkiem. Wczoraj bolal mnie lewy bok ale tak dziwnie jakos. Dzisiaj tez cos dziwnie sie czuje, niby nie boli ale czuje taki dyskomfort. Mam nadzieje ze to tylko moja macica rośnie. Zjadłam śniadanie i maleństwo kopie wiec z nim raczej wszystko ok.
Pierwsza ciaze straciłam w 22tygodniu i im bliżej tego terminu tym bardziej panikuje! Zwariować mozna, jeszcze mój ciagle mnie wkurza i pyta co sie dzieje a ja nie umiem mu wyjaśnić moich obaw, nawet nie chce tego robić.
Mam nadzieje ze wy macie dobre nastroje! Musialam z siebie wywalić to wszystko bo tak to udaje ze wszystko jest super ale psychika robi mi sieczkę w glowie.
sorrki ze tak tylko o sobie -
Hej laseczki, dziś zrobiłam pierwsza fotkę brzuszka, później wkleję.
Co do lipcowek to sietroche nie dziwię, może zbyt rygorystycznie to potraktowaly ale i u nas są dziewczyny które zgłosiły się tylko na początku a teraz się nie udzielają.
Nie podoba mi się tylko że moderatorka forum wyrzuca z grupy przecież to forum jest ogólnie dostępne a nie dla wybranych... Aleto ichsprawa -
nick nieaktualnyO jaaaaaaa, mam nadzieję że mój pępek nie będzie odstawał! Nie podoba mi się to
Dzisiaj w końcu mąż widział jak brzuszek rano faluje. Teraz zmienia mi olej i klocki hamulcowe w autku, a ja jeszcze w piżamie. Obiad mamy z wczoraj - ruskie, więc dzisiaj laba
Tylko pod wieczór do teścia na imieniny echhhhh. -
nick nieaktualnyWiolcia1405 wrote:Natalka kochana ja jestem w 19 tyg i mam termin na 25 kwietnia wiec ty będąc w 17 nie jesteś przypadkiem majóweczką ? :p
Fabdorota mi pępek nie wychodzi i raczej nie wyjdzie tak sądzę bo w 1 ciąży nawet tego nie zrobił na szczęście
Ja podczytuje grudniowki 2015wyluzowane na maksa są
hahaha chyba zaczynają się po malu stresować :p
Dziś jedziemy zawieść mamę do domu bo czuję się na tyle dobrze ze mogę już normalnie funkcjonować , od razu tygodniowe zakupy się zrobino i musze męża namówić na kilka rzeczy z ZARY , z racji zbliżającego się Mikołaja
Bo z om mam 28 kwiecień a z usg co wizytę się zgadza i wychodzi 4-5 maj. W poprzedniej ciąży urodziłam miesiąc wcześniej dlatego zostałam tutaj i jak dotrwam do tego 28 kwietnia to będę skakać z radościa dziś czułam swoją mała Alicję ahh jakie to fajne a bardziej ja czuję jak mój brzuch dotyka czegoś z zewnątrz np opre brzuch o nogę lub brzuch leży na łóżku jak śpię
Wiolcia1405 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Malika gratuluję!!! Odwiedzaj nas czasem
Ja mam bardzo wklesly pepek i mam nadzieję że taki pozostanie
Lipcowki traktują się jak w wojskuHaha
Ja się dziś witam w 20 tygodniu!!! W następny wtorek połowkowe i w końcu dowiem się jaka płeć. Odliczam dni.... Tak się Stęskniłam za widokiem dziecka... Strasznie!!!!
Z tego co kojarzę to sporo mamusiek z wątku ma połowkowe 1 grudzień. Ale się będzie działo na forum!!!!!malika89 lubi tę wiadomość
-
agulas ja tez mam polowkowe we wtorek
wiec wizytujemy razem, o ktorej masz wizyte? ja czekam z niecierpliwoscia na potwierdzenie czy rzeczywiscie mieszka tam dziewczynka
a i tak sie zastanawiam, czy jest tu mamusia ktora nie chce poznac plci malucha?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 11:37
-
nick nieaktualnyIwonkaaa wrote:Rotenkopf a idziesz sama? Może jest zazdrosny
Kinga., witaj!
Jeeeezu, Malika89, co za radosna nowina! Będzie dobrze, zobaczysz! ;*
Natalka189, jak nie urok to sraczka? U mnie to samo ;p
Od wczoraj pobolewa mnie brzuch, na dodatek Mała mało się wierciła. No i ten nieszczęsny pęcherz(chyba Wam pisałam?) Wieczorem na koncercie Hania poszalała sobie w brzuszku więc się uspokoiłam. Dzisiaj wstałam (oczywiście u rodziców ;p) i pojechałam z mamą na zakupy. Zaczął boleć mnie brzuch, w końcu zaskoczyłam, że może poszłabym do wc. No i jak się załatwiłam to ból zelżał. Kupiłam sobie jeszcze no-spe forte. Przyjechałam do domu, znowu do kibelka i na papierze zobaczyłam dziwny kolor - ni to typowy mocz, ni to takie podbarwione krwią. Oczywiście momentalnie łzy w oczach i zrobiłam sobie takie małe samobadanie czy przypadkiem z szyjki ta krew nie jest ale na szczęście wydzielina biało-przeźroczysta. Podejrzewam, że znowu będę miała krwinki w moczu ;/ Wzięłam w końcu tą no-spę i wiecie co? Jak przestał mnie brzuch boleć to i mocz ma normalny kolor. Ale i tak się boję ;( Gdyby nie wiercąca się Hania pewnie już byłabym na IP.
Tak się tylko zastanawiam czy rzeczywiście ból pęcherza może tak się 'rozlać' po podbrzuszu?
A na te lipcówki to szkoda słów, właściwie na moderatorkę drugiego wątku ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 11:49
malika89 lubi tę wiadomość