Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
malala wrote:co do reklamy Allegro to za pierwszym razem się rozpłakałam, teraz po prostu oglądam i mi sie ciepło na sercu robi
ale wzruszyłam się przed momentem, bo dostałam piękny bukiet z Poczty Kwiatowej, od Męża mojego, który jest w tej chwili w Moskwie, kiedyś mi tez maz bardzo czesto kupowal kwiaty bez okazji, uwielbialam to...przynajmniej raz w miesiacy a czasem nawet czesciej dostawalam takie upominki... niestety po slubie gore wziely przyziemne wydatki i rutyna a ostatni taki prezent dostalam chyba z rok temu jak nie lepiej ;(
-
Myślałam, że mnie to nie dopadnie, a jednak. Wczoraj cały dzień biegałam na dworze, właściwie od rana do 16 usiadłam raz na 15 minut. Na wieczór dodatkowo miałam wyjazd, więc wróciłam do domu o 23. Jak się kładłam to czułam, że cała jestem obolała. Dzisiaj musiałam wziąć wolne, kurować gardło, które mnie pobolewa, ale najgorsze jest to, że musiałam również zażyć nospę, bo tak twardniała mi macica. Na szczęście Młody dawał znaki życia i co jakiś czas pukał.
Teraz wiem, że jak któraś z Was będzie pisać o jakichś dolegliwościach związanych z nadmiarem ruchu, to wezmę to sobie do serca... -
Dzień dobry
U nas znowu wieje z rana, a tak wczoraj było fajnie
Z nosa standardowo mi leci jak z kranu, uwielbiam poranki
Dzisiaj dzień jak co dzień Niko z kotem wpadł do sypialni, "już wstajemy ukochana mamusiu, dam Ci buziaka", kot już na mnie siedzi i buczy a ja nie wiem gdzie jestem i o co chodzi ha,ha i zatkany nos... Wczoraj kot tulił mi się do brzucha jak Ala kopała, chyba czuje że tam jakiś lokator się dobija
Hmm wczoraj miałam mniejszy katar, muszę częściej wstawać skoro świt i szykować się na pobranie krwi
-
Kamaaa ja pamiętam jak mi wychodziły 8... Współczuję Ci, mam nadzieję że nie ból jak u mnie... Na dole to dwie prawie naraz wychodziły, a miejsca nie miały i cała szczęka mnie bolała. Jedna po prawej to pod kątem wyrosła, bo nie miała jak. Potem mnie bolała, bo się zepsuła (ciężko ją było przez tą krzywiznę dobrze wyczyścić) i trzeba było ją w cholerę wyrwać. Ale jak bolała franca, to ketonal forte nie działał
Na szkoleniu wtedy byliśmy i na zajęcia nie poszliśmy, tylko M mnie zawiózł do jakiegoś dentysty, bo po ścianach chodziłam. W ogóle przeboje były z tym zębem, oj krwi napsuł...
-
Witam się z rana, muszę się wam pochwalić bo cieszę się jak dziecko na prezenty pod choinką
wczoraj gadałam na skapie z kuzynka męża która mieszka w UK i jak się dowiedziała ze u nas będzie dziewczynka to powiedziała że jej koleżanka ma do oddania mnóstwo ubranek po swojej córci- rozmiary najróżniejsze i ze chętnie nam je odda, jupiiii !!!
podobno to zakupochliczka więc wiele z tych rzeczy jest nieużywana i ma jeszcze metki. Paczkę dostaniemy w styczniu już na spokojnie po świętach a ja już przebieram nogami bo się nie mogę doczekać aż to wszystko rozpakuję. Jestem strasznie zadowolona bo nie mamy nic dziewczyńskiego poza kilkoma rzeczami a za wiele z zakupami bym nie poszalala bo jestesmy w trakcie wykanczania mieszkania i wydatków jest masa. Mieszkamy tu od czerwca a nadal wielu sprzetów nam brakuje, ehhh żeby tak mieć jeszcze z trzecia pensję...
Kinga., jamniczakuchnia, Lanusia93, malala lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się z rana ze świetnym humorkiem :p
Jakoś tak czuję się coraz bardziej świątecznie
Zaraz zabieram się za kończenie prezentacji na studia, potem obiadek ( chyba pomidorówke zrobie bo dawno nie jadłam :p )
a o 15 ja wykład (bleeeeee) i cały weekend zas w szkolei aż do świąt
zaraz biegne złożyć mojemu tacie życzonka z okazji dnia górnika potem z tej okazji musze zadzwonić do 2 szwagrów i teścia hehe :p -
nick nieaktualnyKaratka81 wrote:Ameiva to super
Jeszcze jak jakieś fajne ciuszki, to już w ogóle świetnie, a jaka oszczędność
Ja się dzisiaj zasmarkam normalnie...
ahh uroki ciąży :p damy radę :*
-
Aleksandrakili wrote:To razem z husteczkami chodzimy, tyle że mi leci krew od jakichś 3 dni już
ahh uroki ciąży :p damy radę :*
Aleksandrakili lubi tę wiadomość
-
Funky09 wrote:Ameiva mi się szykuje przeprowadzka na przełomie lutego i marca. Sprzęty już kupuję, ale pewnie po roku od przeprowadzki nadal będzie mi czegoś brakować
choć na drugim mieszkaniu cała piwnica zawalona rzeczami które wcześniej tam hmm wynosiliśmy i jak to mój M mówi, "czasu nie było" żeby to posegregować i wywalić ha,ha
-
A u mnie mokołaj na całego wczoraj przyszła babcia do mojej córy i dała jej wielka siatke prezentów z czego połowa to same słodycze, moje półki uginją się wogóle od słodyczy bo to jedyne dziecko w rodzinie takie małe a ja.... dalej nie mogę patrzeć na słodycze
może to jednak okaże się że chłopak będzie? a usg dopiero 12.12 i już się nie mogę doczekać
-
Nemera może
Wiem, że u każdej inaczej, ale ja przy Niko to ponad połowę ciąży nie mogłam patrzeć na słodycze, dopiero pod koniec zaczęłam piec ciasta ku wielkiej radości M
Teraz nie mam takich problemów
a niby ma być dziewczynka, też czekam na wizytę (10.12)
-
Hej:)
Ja też mam wiecznego gila, tylko mi się z nosa nie leje, ale mam zatkany i krew też się często pojawia. Da się z tym jednak żyć
Zapomniałam Wam wczoraj napisać: byłam w dzieciowej hurtowni pooglądać i zrobić kosztorys i mam wieści z frontu wozkowego: któraś z Was chyba chciała kupować Bebetto Nico Plus: od stycznia Bebetto już nie będzie go produkował. Luca też wypada, ale zostaje Luca S-line. Ceny od nowego roku powinny zostać na podobnym poziomieAleksandrakili lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Funky09 wrote:Ameiva mi się szykuje przeprowadzka na przełomie lutego i marca. Sprzęty już kupuję, ale pewnie po roku od przeprowadzki nadal będzie mi czegoś brakować