Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
essentiel wrote:Rotenkopf, cudowny!
Jejku, dziewczyny. Na koniec stycznia potrzebuję typowo weselnej sukienki, w co ja się wcisnę?!Najchętniej nie poszłabym wcale, ale w tym przypadku mi nie wypada, muszę pojawić się chociaż na jakiś czas. Znacie może strony, na których dorwę ładne, ciążowe sukienki wieczorowe?
Essentiel, ja mam sukienkę stąd: http://www.setin.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=2&vmcchk=1&Itemid=21
(choć akurat nie wieczorową, tylko tę z kopertową górą na rękaw 3/4)
Może coś Ci się spodoba : )
Dziewczyny, u mnie też w dalszym ciągu problemy ze stawiającą się macicą, mimo leżenia i leków. Fabdorota, dziś miałam napady lęków dot. przedwczesnego porodu, więc witaj w klubie..
No ale tłumaczę sobie, że nic więcej nie zrobię, poza oszczędzaniem się i kontrolami u gina lub na IP w razie czego.
Też się pocieszam, że w razie nasilenia skurczy, teraz jest wiele sposobów na opóźnienie porodu. Ale mam nadzieję, że żadnej z nas nie będzie to groziło.
Rotenkopf, nie wiem, czy czytałaś mojego posta poprzedniego - jeśli pomiary główki, brzuszka, kości udowej zgadzały się +/- z tygodniami ciąży, to nie ma siły, żeby waga była nieodpowiednia. Głowa do góry!
Olina, ja też biorę luteinę 100 i jest OK. Obawiasz się czegoś w związku z luteiną?
Moja malutka od paru dni naciska mi główką albo rączkami na pęcherz i stale mam parcie na siku przez to.. A czytałam, że to przypadłość dopiero w 9 miesiącu.
Słyszałyście może o takiej teorii (choć to zapewne mit), że od momentu odczuwania ruchów dziecka zostało 4,5 miesiąca do porodu? U mnie by wtedy wychodziło coś ok. 10 marca...
Edit: jeszcze w temacie sukienek - ogromy wybór jest na Asos.com w dziale Maternity i z tego, co kojarzę, dostawa do Polski gratisWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 22:55
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Mania, może zmienił opinie?
Jak nic nie mówił, tzn ze nie jest źle. Ja miałam fazę na picie wody w ilościach niewyobrazalnych. Teraz już tak normalnie.
Funky, lekarz wie, bo ja przez te skurcze w szpitalu wyladowalam. Zwiększyła leki, kazała leżeć. Jutro może jakieś nowe zalecenia wdrozy... -
Iwonkaaa wrote:Podczytuje grudniowki... temat kp się przewija... masakra jaka nagonka...
Ja akurat bardzo chcialam kp ale maly nie chcial ssac przez pierwsze 3 miesiace wiec odciagalam mleczko laktatorem i podawalam z butli, dopiero pozniej zalapal o co chodzi. Ten czas wspominam nie za ciekawie, czulam sie fatalnie ze nie potrafie wlasnego dziecka nakarmic tak jak "Bóg przykazał" mimo ze mi bardzo zalezalo a jeszcze kazdy mi o tym przypominal. W koncu przestalam sie tlumaczyc dlaczego korzystam z laktarora i odpowiadalam tylko ze karmie swoim mleczkiem bez wchodzenia w szczegóły. Wiem ze sa mamy ktore od poczatku nie chca kp, moja kuzynka juz w szpitalu poprosila o tabletki na wstrzymanie laktacji i nawet siary diecku nie dala, ja tego nie popieram ale to jej sprawa i nalezy to uszanowac.
Karatka81 lubi tę wiadomość
-
mania wrote:Fabdorota no właśnie na temat wód nic już nie mówił nie wiem o co mu wtedy chodziło a macał mi wczoraj ten brzuch tak dokładnie jak nigdy...ostatnio mniej pije tak jak kazał więc może to ma wpływ nie wiem we wtorek go zapytam bo wczoraj z tych nerwów już zapomniałam
A tak mnie suszy, że masakra mogłabym dwie butelki wody wypić w ciągu dnia nie licząc soku, kawy i herbaty...czy Wy też tak pijecie ?? Może to przez centralne
... -
Kajka wrote:Słyszałyście może o takiej teorii (choć to zapewne mit), że od momentu odczuwania ruchów dziecka zostało 4,5 miesiąca do porodu? U mnie by wtedy wychodziło coś ok. 10 marca...
moim zdaniem zdecydowanie mitLanusia93 lubi tę wiadomość
-
Moja mama wykarmila 5 dzieci bez problemowo i mam nadzieje ze tez dam rade Staśka wykarmic, bo nie chce mi się bawić w to wyparzanie i wgl chociaż z drugiej strony wiedzialabym ile ml mleka dziecko wypija dokładnie. No ale jak nie będzie szło kp a mały miałby być głodny to oczywiście ze mu podam mm. I zastanawiam się do kiedy będę karmić. Moja siostra była karmiona do 3 roku życia i niestety skończyło się u niej zgryzem krzyżowym ( czyli zęby dolne zachodziły na górne) i brak samodzielności, brat był karmiony 7 miesięcy i sam odrzucił cyca, wolał podjadac to co inni domownicy i wgl zaczął szybko chodzić mówić taki samodzielny ze szok. Wiec chyba długość kp jakoś nie wpływa na rozwój dziecka. Ja byłam krócej tez szybko samodzielna, drugi brat dłużej i malo samodzielny
ja tak zamierzam właśnie 6,7 miesięcy ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce i czy wgl będę mogła karmić piersią
-
a u mnie jakoś nagonki nie było- nie pamiętam. po porodzie córa też nie do końca łapała o co chodzi i położna mi mleko przynosiła mm w butelce. Później dopiero zatrybiła, ale strasznie się męczyłam i w końcu karmiłam ok 3 miesiące. Jakoś nie mam wyrzutów sumienia. Niektóre kobiety z góry mówiły, że nie będą karmić i też nic nie mówili. moja mama żadnego z mojego rodzeństwa nie karmiła piersią dlatego też nie naciskała na mnie
Teraz planuje karmić dłużej, ale co z tego wyjdzie? zobaczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2015, 23:13
-
Dziękuję Wam bardzo za linki do sklepów, może uda mi się coś wybrać
Jutro muszę oddać mocz na posiew. Ginekologowi coś nie podobało się w moim badaniu moczu i obawia się,że mogą pojawić się u mnie jakieś problemy z nerkami... Oby jednak nic tam niefajnego nie wyszło.
Pisałyście też o tym, że macie płaczliwe humory. U mnie to samo.. Ciągle mam jakieś czarne scenariusze, w dodatku mamy z P. jakiś gorszy okres (albo ja obie tak wkręcam), przez co ciągle mam podły humor, masakra.. Oby szybko przeszło.❤ Mikołaj 1.02.19 ❤
❤ Hanna - 11.04.16 ❤
-
fabdorota wrote:Mania, może zmienił opinie?
Jak nic nie mówił, tzn ze nie jest źle. Ja miałam fazę na picie wody w ilościach niewyobrazalnych. Teraz już tak normalnie.
...
Trzymam kciuki za wizytę dzisiejszą!
28latka ja też bym w piciu w dużej ilości problemów nie szukała ja mówię tylko, że mój dr mi kazał mniej pić ze względu na te wody może on widzi w tym u mnie jakiś problem. Więc troche przystopowałam co nie znaczy, że kazda musi
myślałam, że może tylko ja mam taką fazę na picie ale cieszę się, że nie jestem w tym osamotniona
Dzień dobry28latkaa, fabdorota lubią tę wiadomość
-
dziewczyny mam do was pytanie, chcemy sobie z mezem zrobic prezent od mikołaja na swieta i wreszcie kupujemy zmywarke do naszego nowego mieszkania:)mam do was pytanie co jest praktyczniejsze jesli chodzi o pojemnik na sztućce- koszyczek czy taka specjalna szuflada? koszyczek z tego co widze zajmuje sporo miejsca ale zawsze mozna go wyjac. Czy w takich koszyczkach sztucce sie domywaja? mozecie polecic/odradzic jakies firmy?
-
Ja mam z whirpoola zmywarkę e zabudowie i koszyczki na sztućce... jestem mega zadowolona a domywanie zależy myślę tylko od tabletek i od ułożenia naczyń oczywiście.... odkąd przetestowalam różne tabletki jednogłośnie wygrywają fary Platinum... pięknie spływają nie pozostawiają kompletnie nic na naczyniach... od ponad roku używamy i żadnych nacisków na naczyniach i filtr zawsze super... ja do zmywarki wkładam naczynia oplukane z jakiś tam resztek czy kawałków także zawsze też wyciągam pięknie umyte i błyszczące bez potrzeby jakichkolwiek poprawek... ale nie mam porównania do zmywarki z szufladą na sztućce także ciężko oceniać co lepsze ale ja ze swojej jestem bardzo zadowolona...
Ameiva lubi tę wiadomość
-
Co do zmywarek korzystałam z 4 różnych z koszyczkiem i nie narzekam. Duzo zalezy od środka myjacego, ułozenia naczyń (czasem te druty w których umieszcza się naczynia są za bardzo sciśniete i wtedy tak średnio się domywaja, wiec wkładałam co drugi, albo dobrze trzeba było układać naczynia (duze talerze razem, przerwa, małe, przerwa głebokie itp). Zauwazyłam, że trzeba zwrócić uwagę na zawieszenie górnego kosza (czasem większe garki się nie mieszczą, bo haczą o śmigło, a nie mam jakichś specjalnie duzych, bo gotuje zwykle na 2-4os) i w niektórych koszyczkach nie zawsze mieszczą się długie rzeczy (typu łyzka wazowa, jakieś łopatki do smażenia itp), a jednak w pionie sie lepiej domywaja niż na leżaco (bo na samej górze mam niby taką półkę na nie. Także to w obecnej zmywarce najbardziej mi nie leży.
Ps. Ja nie opłukuje naczyń, ale prawie nie zdarza mi się wyjęcie niedomytych
Co do waszych opowiesci to moja ciaza jest na razie jakby lajtowa. I nie wiem czy przez to że cały czas biorę dużą dawkę progesteronu (cos jak pl luteina). Nie powiem, bo mam go już dość, ale jak czytam te wasze historie ze skracajacą szyjką itp, to te moje podrażnienia to jakiś pikuśAmeiva lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Co do zmywarek korzystałam z 4 różnych z koszyczkiem i nie narzekam. Duzo zalezy od środka myjacego, ułozenia naczyń (czasem te druty w których umieszcza się naczynia są za bardzo sciśniete i wtedy tak średnio się domywaja, wiec wkładałam co drugi, albo dobrze trzeba było układać naczynia (duze talerze razem, przerwa, małe, przerwa głebokie itp). Zauwazyłam, że trzeba zwrócić uwagę na zawieszenie górnego kosza (czasem większe garki się nie mieszczą, bo haczą o śmigło, a nie mam jakichś specjalnie duzych, bo gotuje zwykle na 2-4os) i w niektórych koszyczkach nie zawsze mieszczą się długie rzeczy (typu łyzka wazowa, jakieś łopatki do smażenia itp), a jednak w pionie sie lepiej domywaja niż na leżaco (bo na samej górze mam niby taką półkę na nie. Także to w obecnej zmywarce najbardziej mi nie leży.
Kinga a jaki macie teraz model? oblukam sobie ta półkę na górze o ktorej piszesz czy to to samo o czym myslebo jesli dobrze zrozumialam to macie wbudowana szuflade na sztucce i koszyczek jednoczesnie?
-
nick nieaktualnyCześć
Ech, kp, kp i ta nagonka, koszmar! Ja tam nie mam nic przeciwko mm, bo sama się na mm wychowałam. Moja siostra też, mój chrześniak też - żyjemy, jesteśmy zdrowi, samodzielni, NORMALNI. Bo co niektórzy twierdzą że jak nie kp, to Twoje dziecko będzie co najmniej debilem...
Ja nie mam parcia na kp, co będzie to będzie, byleby Michał chociaż siarę wypił -
Dzień dobry Mamki
Uważajcie na siebie brzuchatki
Widze temat zmywarekJa poprzednią miałam whirpoola, zepsuła się po gwarancji, ale też żaden szał to był, i nie miała zabezpieczenia wew. przed zalaniem i cofała nam się czasem woda z pralki obok podłączonej i pewnie to mogło się przyczynić, choć nie wiemy co się tak naprawdę zepsuło, chyba pompa. Rozstałam się z nią bez żalu
Ja mam teraz coś takiego (bo symbolu to nie pamiętam) http://www.euro.com.pl/zmywarki/hotpoint-ariston-lff8m121cx.bhtml#opis Zwracałam uwagę żeby środek był metalowy, zewnątrz też nie jest taki na szaro malowany, tylko metalowe drzwiczki (stal), na 14 kompletów (ważne bo więcej garów wejdzie), górny kosz jest regulowany, przydaje się jak na dole jakiś duży gar wkładałam
Może pół wsadu nastawić, ale ja nigdy z tego nie korzystałam, Mam szufladę na sztućce (taką nakładkę na kosz), ostatnio sobie o niej przypomniałam
Używam, duże noże tam daję, chochelkę itd. Cicho chodzi i domywa, dużo programów. No i ma to zabezpieczenie, teraz nie mam obok pralki, ale na tamtym mieszkaniu tak miałam i to była nauczka ha,ha Programy a fajne, zwłaszcza ten krótki
Z czystym sumieniem mogę ją polecić, ile ja się wcześniej naczytałam, to głowa mała ha,ha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 09:35
Ameiva lubi tę wiadomość
-
O Kp to hmm jak to moja położna określiła wojna polsko-polska
Ja nie kumam co obcych ludzi interesuje co je moje dziecko, jak jest starsze to jakoś już nie interesuje
Jakoś to podejrzane, że przejmują się cudzym dzieckiem, to chyba ich ważność się odzywa, jacy rzekomo sami zajeb... rodzice, te super sfrustrowane matki itd. A faceci o to pytający to już w ogóle mnie rozwalają. Z kumplem się o to pożarłam, bo tekst (w ciąży z Niko byłam a on świeżo upieczony tatuś) czy cycem będę karmiła to było za dużo ha,ha Pamiętam, że mu powiedziałam, że od kiedy to moje piersi są dla niego cycem i nie jest kobietą wiec niech się odczepi...
Fanatycznie brnął dalej ha,ha Bo to zdrowe i zastanów się, to mu hmm mniej delikatnie powiedziałam. Bo ja nikomu się nie wpierniczam, jak wychowuje swoje dziecko, póki się nad nim nie znęca itd. Teraz jeśli nie będę karmić piersią, to i tak wścibskim ludziom będę mówić ze karmię, niech się czubki cieszą
Widocznie im to humor poprawia, albo co, nie wiem ha,ha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 09:44
-
nick nieaktualny
-
Ja mam boscha zabudowaną małą moi rodzice też boscha większą wolnostojącą obie super wiadomo domywanie zależy od ułożenia i tabletek czasem te tańsze lepiej się sprawują niż te droższe reklamowane. Jak mam tłuste poobiadowe talerze czy garnki nastawiam na 70 stopni i wszystko czyściutkie. Ja jestem zadowolona moi rodzice też mamy koszyczki na sztućce wiec na temat szuflady się nie wypowiadam. Wiem, że trzeba właśnie patrzeć aby środek był metalowy a nie plastikowe tak mi w sklepie też poradzili.
Fajnie sobie taki prezent robicie my z mężem też na rocznice przeważnie coś droższego sobie sprawiamy np ekspres do kawyteraz polujemy na aparat foto bo mamy już starocia a jak córeńka się urodzi to trzeba będzie jej fotki robić (tak stwierdził tatuś)
-
Ja używam finisch quantum max i jest ok
Raz mi czegoś nie domyła, ale to ja kulawo powkładałam ha,ha Śmieję się z M, bo on często i gęsto po mnie układa i na ogół jeszcze coś mu wejdzie więcej
Koszyk na sztućce oczywiście też mam, a są takie co nie mają?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2015, 09:59