Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mam skurcze w dosyć nietypowym miejscu - jakby na łączeniu mostka z lewymi żebrami. Boli jak cholera. Mój medyk mówi, że tam jest jakieś łaczenie mięśni i jest dużo zakończeń nerwowych no i jak brzuch rośnie to mięśnie się naciągają i dlatego tak. Ostatnio też łapią mnie skurcze w lewej łydce mimo tego, że biorę magnez. Ból kręgosłupa jest na porządku dziennymIwonkaaa wrote:Dziewczyny zapytam z innej beczki... czy któraś może ma takie bóle jak ja? Całe ciało jakby jeden wielki zakwas... ból kręgosłupa pachwin... nie jestem w stanie ściągnąć spodni bez podpórki bo boli krzyż i pachwiny nogi... jak kaleka się czuje a co będzie dalej... z córką tego nie miałam... nie ma u mnie w okolicy zajęć dla ciężarnych bo bym się Napewno zapisała a i pływać nie umiem żeby rozluźnić ciało w wodzie... kurczę przecież jeszcze trochę i na fotel u gm się nie wdrapie...
mam już też problem ze schylaniem, ubieraniem, wstawaniem i przekręcaniem się z boku na bok
chodzę jak kaczuszka 
Ps. Już lapka mam wyłączonego, więc dziś nie zacznę tej listy z wózkami. -
nick nieaktualnyRotenkopf wrote:Jasne, że mogę to zrobić
tylko prosiłabym o małą pomoc w przypomnieniu swoich wyborów bo nie dam rady nadrobić tylu stron bo już kiedyś na samym początku rozmawiałyśmy o wózkach 
ps. wybacz, że dopiero teraz odpisuję na Twoją propozycję ale dopiero schodzi ze mnie nerw, który jest ze mną od rana. Poniedziałek, cholera.
My póki co RIKO BRANO 3w1 -
Moj Maciek to wulkan energii, wszedzie go pelno, bardzo towarzyski a niby po cc, najlepsze ze ta opinie wyglaszala osoba ktora ma dziecko po porodzie snjamniczakuchnia wrote:Haha ja jestem z cc, z ułożenia pośladkowego i z niedzieli
Ale żeby od razu rozmemłana, hmmm, chyba nie :p
perła ziemi, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hejka! Któraś jeszcze cierpina bezsenność? Mała harcuje, nie przeszkadza jej twardy brzuszek, a matka spać nie może..
Swoją drogą, właśnie skończyłam czytać bardzo ciekawą książkę pt. "Mundra". To zbiór rozmów z położnymi. Polecam, wciąga!
[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Mnie obudził głód
pierwszy raz, mała też nie śpi ale nie chce mi się wstać żeby coś miąchnąć
może uda mi się jeszcze zasnąć...wieje u mnie okropnie i pada zapowiada się piękny dzień...
Dziś w końcu dr założy mi ten pessar
Moje typy to: Bebetto Holland, torino, nico plus ( wszystkie mi się podobają
) i x lander x pulse 
Dzień dobry
-
Dzien dobry!
Alez mnie dlugo nie bylo, ale staralam sie czytac na biezaco.
Gratulacje udanych wizyt i duzych bobasow!!
Trzymam kciuki za chore mamusie i szpitalne!
Ostatnio kupilam pare ciuszkow w GAP'ie, slodkie
Jakie ciasta pieczecie na Swieta? Ja robie sernik z zurawina, makowiec z jablkami i piernik z masa sliwkowo-marcepanowa (przepisy z mojewypieki.com)
Dzis wieczorem ide na wizyte kontrolna, ale lekarka tylko poslucha serduszka przez trabke pewnie..dobre i to.
Musze jej powiedziec o moich skurczach macicy, bo tez mam i tym kolataniu serca. Moze mnie wysle na badania do szpitala bo troche sie martwie.
Dzis rano sie wazylam i przytylam prawie 5kg, nie jest zle jak na ta ilosc slodyczy, ktora ostatnio pochlaniam!!
Ja juz w drodze do pracy..
Milego dnia!! Buziaki -
Dobrego dnia
czujecie już magię Świtar? Ja tak, tylko ubolewam nad faktem, że co roku nie ma białych Świąt.... Zaraz jadę do mojego endokrynologa na comiesięczna wizytę.
Pisałyście o szpitalach- jestem z Wawy, Z Mokotowa, synka rodziłam na Madalińskiego i drugiego tez raczej tam bym chciała. W razie czego weźmiemy telefony, może spotkamy się po porodach
Byłam bardzo zadowolona z Madalińskiego, to był 2013 rok, wszystko super, jedynie sale poporodowe małe i duszne, ale podobno odnowili tę część i jest niebo lepiej. Sale na patologii były super - świetne warunki. Położne miłe, częste kontrole i w ogóle mam dobre wspomnienia.
Jak przygotowania świąteczne? Pierniczki juz mam, dziś ciasteczka do stemplowania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 07:50

-
Domi82 wrote:Pisałyście o szpitalach- jestem z Wawy, Z Mokotowa, synka rodziłam na Madalińskiego i drugiego tez raczej tam bym chciała. W razie czego weźmiemy telefony, może spotkamy się po porodach

Byłam bardzo zadowolona z Madalińskiego, to był 2013 rok, wszystko super, jedynie sale poporodowe małe i duszne, ale podobno odnowili tę część i jest niebo lepiej. Sale na patologii były super - świetne warunki. Położne miłe, częste kontrole i w ogóle mam dobre wspomnienia.
z mokotowa to masz rzut beretem na Madalińskiego
ja sprawdzalam i bez korków powinnismy dojechac w 21 minut, w sumie trasa podobna jak do szpitala gdzie rodzilam synka na Czerniakowskiej. Dobrze ze sa blisko siebie jak mnie nie przyjma do jednego to bede miala blisko drugi 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 08:28
-
nick nieaktualny
-
Hejka
Ja po ciężkiej nocy, pół nie spałam (tak to jest jak sie przerabia czyjeś problemy ehh), potem spałam, ale zapchany nos itd. wstałam w sumie razem z M, bo nosa musiałam wysmarkać, kichałam jak szalona. Ale zapodałam końską dawkę wit c i jest znośnie...
Alicja jest zdecydowanie większym śpioszkiem niż Niko, mam nadzieję że to przełoży się na spanie po porodzie
Niko był tak samo hmm aktywny...
Mamki które mogą ćwiczyć, nie zapomnijcie o mięśniach Kegla
-
Ja tym razem nie będę rodzić w tym szpitalu co Niko. Położna polecała mi dwa, ja też zresztą miałam właśnie te już wstępnie wybrane, ale wybiorę ten co jest bliżej. M się cieszy, bo jak coś to będzie miał rzut beretem do domku. Podjedziemy sobie zobaczyć jak jest np. z salą pojedynczą itd. Odwiedzin nie ma na sali, co ma plusy i minusy, jak zawsze, przy pojedynczej sali nie powinno być problemu, nawet zapłacę za nią. Można rodzić w jakiej pozycji się chce, i nacięcie jest w mega ostateczności. Plus doradca laktacyjny z prawdziwego zdarzenia. Przyznam, że najchętniej rodziłabym w domu
Tylko trochę kaski to kosztuje...
-
nick nieaktualnymania wrote:Mnie obudził głód
pierwszy raz, mała też nie śpi ale nie chce mi się wstać żeby coś miąchnąć
może uda mi się jeszcze zasnąć...wieje u mnie okropnie i pada zapowiada się piękny dzień...
Mnie codziennie po 6 budzi głód i mąż wstający do pracy :p Ale biorę psa pod pachę i śpimy dalej do 9/10, a potem zdycham z głodu i jem kilka śniadań :p
-
nick nieaktualnySunday wrote:Jakie ciasta pieczecie na Swieta? Ja robie sernik z zurawina, makowiec z jablkami i piernik z masa sliwkowo-marcepanowa (przepisy z mojewypieki.com)
Też mam póki co 5 kg na plusie, a słodycze pochłaniam tonami
Ja piekę makowiec zawijany, piernik przekładany musem mirabelkowym, rogaliki z makiem, miodownik i pierniczki. Z tym że miodownik i pierniczki już zrobione, bo mogą leżeć 
Sunday lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny












[/url]



