Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A właśnie, mam też "Najszczęśliwszy śpioch w okolicy". Prezent od siostry, jakoś leży i mnie nie przekonuje. Tym bardziej, że pierwsze zdanie jakie przeczytałam po otwarciu na byle jakiej stronie było bzdurą: o zarażaniu ziewaniem, że niby do tej pory nie wiadomo, czemu tak się dzieje ;/.
-
nick nieaktualnyAnastazjaaa wrote:Ja kupiłam zamiast czopkow widi, ale nie wiem czy odwaze się tego użyć.
I nie zamiezam oliwkowac, bo oliwka zatyka pory i tak niedojrzalej skóry dziecka
Z oliwką jest tak że większość ma w składzie olej mineralny, który zapycha, wszystkie Johnsony, Nivea, Bambino to jeden wielki szit. Póki co znam dwie oliwki które są ok -Babydream i HippTeż nie mam zamiaru oliwkować, tylko wlewać kilka kropel Hippa do wanienki i w tym kąpać.
-
Kajka wrote:No mi wyszło tak dużo, bo ten aspirator Katarek Plus to koszt 42 zł, ale wszyscy polecają od razu to kupić. Poza tym jeszcze zapas witamin, magnezu i nospy na te ostatnie miesiące. Dorzuciłam też dwie paki Pampersów i pieluchy tetrowe
A z leków dla młodej to wit. D+K, paracetamol w czopkach, woda morska do noska, sól fizjologiczna, Alantan, maść pięciornikowa (polecana na odparzenia zamiast silnego tormentiolu), patyczki, waciki, nożyczki i obcążki, szczotka do włosków
No i podkłady porodowe, wkładki laktacyjne..
Mam jeszcze pytanie do mam, które już karmiły piersią. Czy kupować od razu jakieś osłonki na brodawki czy inne cuda?
To już jesteś świetnie przygotowana!
Ja NIESTETY używałam nakładek do karmienia. Zaburzają one prawidłowy mechanizm ssania, poczytaj o tym w wolnym czasieZaczęłam ich używać jak córka miała tydzień, bo rozrywała mi piersi, a ja zamiast po pewnym czasie je odstawić i przyzwyczajać do gołej piersi to tylko kilka razy podjęłam próbę, ale Lila za bardzo przyzwyczaiła się do nakładek i nie umiała prawidłowo chwycić piersi. Dlatego też karmiłyśmy się niecałe pół roku. To są właśnie takie błędy młodej matki, której nikt nie uświadomił pewnych spraw.
Tak więc uważam że te nakładki są fajne kiedy już pojawią się problemy z karmieniem, uszkodzonym sutkiem. Ale trzeba używać ich dopóki są naprawdę potrzebne, nie odkładać w czasie ich odstawienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2016, 14:20
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Straciatellaa wrote:Moja zuza miala najwiekszy obowd glowki z dzieci ktore sie rodzily obok nas
miala 36 cm. czapeczke kupię pewnie 38-40.
Lila miała 35 cm, jak miała miesiąc 37 cm.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Anastazjaaa wrote:No właśnie co robicie na obiad bo u mnie pomysłów brak
Makaron penne+ pomidory z puszki, ser mozarella podgrzany z pomidorami i oliwkiAniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
jamniczakuchnia wrote:Jeżeli chodzi o kosmetyki to u mnie na początek będzie absolutny minimalizm
Składy, składy i jeszcze raz składy - blog sroki rządzi pod tym względem.
. Kosmetykowy minimalizm dla malutkiej. Jak będę cos wybierać to raczej będę wybierać te z minimalnym składem i jak najbardziej naturalnymi składnikami (srokao juz przekopalam dawno i mam swoje typy
).
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
fabdorota wrote:Tak w temacie minimalizmu: czy piorąc ubranka dla maluszków używacie/ macie zamiar używać płynu do płukania? I czy płukanie nastawiacie pojedyncze czy podwójne?
Planuję: proszek Lovela i płyn do płukania Dzidziuś, jedno płukanie.fabdorota lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
nick nieaktualnyfabdorota wrote:Tak w temacie minimalizmu: czy piorąc ubranka dla maluszków używacie/ macie zamiar używać płynu do płukania? I czy płukanie nastawiacie pojedyncze czy podwójne?
Tak. Kupuję płyn do prania i płyn do płukania Dzidziuś, płukać będę dwa razyA jak młody nie będzie miał żadnych skórnych problemów to nie będę się cackać z praniem i jego rzeczy będą prane z naszymi. Oczywiście na początku będę prała w Dzidziusiu
Mam też jakieś próbki Jelp.
fabdorota lubi tę wiadomość
-
O widzę że się mamki rozkręcają
Ja będę rodzić w szpitalu gdzie do nacinania krocza nie podchodzą taśmowo. Byłam z dziewczynami na sali, które nawet po nacięciu popękały. U mnie myślę, że za bardzo się spieszyli, a nie było ku temu podstaw, miałam 3 szwy, ładnie zszyte i blizna prawie nie wyczuwalna. Nie narzekam, ale nie chciałam nacięcia, a mieli mnie w d... Moja położna mówi, ze nawet jak się popęka, to w bardziej fizjologicznym miejscu i lepiej się goi. Nie wiem, u mnie był poród szybki, ale jakby końcówka była bardziej na spokojnie, swoim rytmem to byłoby lepiej. Nic się z dzieckiem nie działo, przebijać worka nie dam sobie drugi raz. No i w tym szpitalu co teraz będę rodzić to można wybrać pozycję w której się rodzi, w tamtym niby można było, no ale właśnie niby. Która kobieta wybrałaby taką pozycję do porodu na tym łóżku z nogami w powietrzu? To nienaturalna pozycja, wygodna dla lekarza, ale niekoniecznie dla kobiety. Mi ona nie leżała, miałam wrażenie, że nie panuję nad swoim ciałem. Jak nie będzie przeciwskazań typowo medycznych to na pewno tak nie będę rodzić. Marzy mi się poród domu, no ale finanse nie pozwalają. Zobaczymy jak z salą jednoosobową po, pojedziemy w lutym może zobaczyć jak to wygląda. Poza tymi "życzeniami" poród to jedna wielka niewiadoma ha,ha ale jak się troszkę wie to można ją oswoić odrobinkę
Co będzie to będzie, oby na normalny personel się trafiło, to już połowa sukcesu aby nie przeżyć traumy
-
Do kąpieli Niko używałam Balneum, tak to się chyba nazywało, bo nie miało parafiny w składzie, a wiadomo, ze parafina zatyka pory no i tyle kasy za parafinę płacić to przegięcie. Teraz zastanawiam się nad olejem kokosowym. Do noska u nas frida się sprawdziła, a mleko mieliśmy Nan, nie było kolek, problem uz kupkami itd. Ale teraz nie wiem, każde dziecko inne, więc zobaczymy.
Fabdorota ja do prania na co dzień używam płynu do prania ecos, są też płyny do płukania ekologiczne, ale ja nie używam, bo ubrania są miękkie i leciutko pachną. Także zostanę przy tymfabdorota lubi tę wiadomość
-
fabdorota wrote:Tak w temacie minimalizmu: czy piorąc ubranka dla maluszków używacie/ macie zamiar używać płynu do płukania? I czy płukanie nastawiacie pojedyncze czy podwójne?
. Mam w pralce program "dziecięce" i musze wyczytać jak na nim pierze, bo nigdy nie używałam
fabdorota lubi tę wiadomość
-
karolajna91 wrote:dokładam się do pytania powyżej co do kocyka minky
a propo pampersów to zamówiłam właśnie na agito.pl zapas na miesiac 228 sztuk pampersów 2 za 119 zł, dodatkowo na następne zakupy z pampers po zarejestrowaniu się mają przysłać jakiś kod rabatowy.. zobaczymy
najwyzej do szpitala kupie paczkę 1 bo nie wiadomo ile mały będzie ważył na ostatnim usg..a te dwójki mi nie zginą przecież
Dziewczyny jeśli mogę coś w sprawie kocyków minky. Sama takie szyję, zaczęłam już robić zestaw dla mojego szkraba. Zwracajcie uwagę na jakość minky i bawełny. Kocyki te mogą się wydawać drogie bo dobre materiały, z atestami są drogie. Jeśli ktoś kupuje 1m bawełny za 10 zł to robi badziew nie koc. To farbuje, źle się prasuje i się kurczy. Czasem otrzymuję zapytania czemu tyle a tyle chcę za kocyk - ale to są naprawdę unikatowe rzeczy, ręcznie robione + ceny dobrej bawełny to ok 35 zł/m.
Wstawiam zdjęcia kocyka i szmatki sensorycznej. Będzie jeszcze rożek i śpiworek
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3a0c4c994062.jpg
url=http://naforum.zapodaj.net/bfc62e6470d6.jpg.html]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bfc62e6470d6.jpg[/url] -
Kurcze, planuję powolutku ruszyć z praniem, tym bardziej, że sporo tego a prasować będzie tylko M- jemu to idzie jak po grudzie... I niby niewielki wybór na rynku tych proszków i płynów, a jakoś się zdecydować nie mogę. Srokao opisała składy, ale nie skuteczność. Chociaż w sumie nowiutka wyprawka brudna nie jest, tylko odświeżenia wymaga, więc chyba się ceną po prostu zasugeruję.
-
Jeju ale ja jestem daleko za Wami jeszcze o praniu, oliwkach, pampersach itd nie myślałam a to rzeczywiście już najwyższy czas
muszę zanotować wszystko o czym piszecie bo ja zielona w tym jestem.
Co do porodu też nic nie planuje wiem tylko, że ma być przy mnie mąż żeby pilnować lekarzy i położne bo wiem, że niepilnowani czesto zostawiają kobiety same sobie i tylko co jakiś czas zaglądają jak idzie.
Byłam u dr mam antybiotyk ale na razie go nie biorę może mi się poprawi i nie będzie potrzeby go brać.
Zaraz mam wizytę księdza jak ja to lubię -
Ja przy córci pralam w jelp teraz w loveli bo jest atopowcem s kapie się żelem atoperalu ma w sobie mocznik i tuba 200 ml kosztuje 20 zł także spoko i jest wydajny... czasami smaruję medidermem... jako niemowlę żadnych oliwek bo faktycznie zatukaja pory... teraz nie wiem co gdzie i jak... moim osobistym zdaniem uważam że jak od urodzenia stosuje się super emolienty to skóra się uzależnia... myślę szczerze o szarym mydelku... moja mama kupowała takie wielkie kostki mydła sprzedają je na targu niby ze ukraińskie czy coś ale cudownie nawilża... zobaczymy...